o kobietach i mężczyznach z Bożego punktu widzenia

Rozważania nad tekstami biblijnymi, zagadnienia doktrynalne, takie jak Trójca, nieśmiertelność duszy

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Rethel

Post autor: Rethel »

AEliot pisze:Rethelu, przywołuję Cię do porządku :evil:
Personalne ataki są nie tylko niedozwolone ale również zupełnie nie na miejscu. Jako chrześcijanin powinieneś nienawidzić niewłaściwych postaw a nie konkretnych osób!
Dalsze Twoje ataki na konkretnych userów mogą się dla Ciebie przykro zakończyć!
Aeliocie!
A kogo ja zaatakowałem tu?
Napisałem tylko o tym, że ATA popiera Woronieckiego.
Kogo zaatakowałem i jak? :shock:
Za nadczujność masz punkt :-)

Awatar użytkownika
Eliot
Posty: 4160
Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37

Post autor: Eliot »

Uderz w stół a nożyce się odezwą :-P
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)

Rethel

Post autor: Rethel »

AEliot pisze:Uderz w stół a nożyce się odezwą :-P
No to wyjaśnij mi w jaki sposób popieranie Woronieckiego przez Atę jest nadużyciem i atakiem z mojej strony? :shock:

Awatar użytkownika
Eliot
Posty: 4160
Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37

Post autor: Eliot »

Podałeś przykład usera jako postaci negatywnej. Po co tak?
Czy kiedy pewna grupa userów powołuje się na Ciebie to nie jeży Ci się włos na głowie? ;-)
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)

Rethel

Post autor: Rethel »

AEliot pisze:Czy kiedy pewna grupa userów powołuje się na Ciebie to nie jeży Ci się włos na głowie? ;-)
Nie.
Jeży mi się tylko wówczas, jak ktoś pisze głupoty.
I nie pisze w ogóle merytorycznie, a rzuca same
jednozdaniowe epitety. W takich sytuacjach jakoś
nikt nie reaguje - tylko dlatego, że epitetujący
zrobiliby raban, że ich prześladują ze względu
na religię... ot i jasne... Podanie natomiast
obiektywnego faktu, że Ata popiera Woronieckiego,
z którego poglądami co oczywiste się nie zgadzam
(i w tym nie ma niczego dziwnego ani wrogiego)
jakoś jest straszną zbrodnią, nie wiadomo jakiego kalibru...

A jak napiszę, że ktoś popiera Lucjana to co?
Też będzie źle? Bo wierzy w plagę piwa?
No weź przestań....

Lucyfer

Post autor: Lucyfer »

Rethel pisze:
A jak napiszę, że ktoś popiera Lucjana to co?
Też będzie źle? Bo wierzy w plagę piwa?
No weź przestań....
Za popieranie Lucjana w wielkim ucisku będzie groziła kara śmierci, i co wtedy zrobią ludzie?. Ja nie potrzebuję poparcia bo jestem z Bogiem Wszechmogącym. To tylko Bóg patrzy kto jest za a kto przeciw Lucjanowi i Jemu to jest potrzebne. Ja wiem z zapewnień Bożych że popierać mnie będzie 200 milionów ludzi i to zapewnienie mi wystarczy.
Obj. 9:16-17
16. A liczba wojsk konnych wynosiła dwie miriady miriad; taką ich liczbę usłyszałem.
17. A takimi widziałem w widzeniu te konie i tych, którzy na nich siedzieli: mieli pancerze czerwone jak ogień, granatowe jak hiacynt, żółte jak siarka; a łby końskie były jak łby lwów, a z pysków ich wychodziły ogień i dym, i siarka.
(BW)

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Piszę o tobie, a nie o nim.
O tym jak stosujesz rzekomo nauki biblijne.
A Jezus uczył jasno: niech wasza mowa będzie prosta:
Tak-tak, nie-nie; to co ponadto jest od Niegodziwca.
ja nie czuje sie lepsza w niczym od Weroniki..

pisalam juz nie raz sprawiedliwosc kazdego czlowieka w ciele..jest jak brudna......wobec sprawiedliwosci Bozej..

wiec uczynkami chlubic sie nie bede ,,bo nie ma czym..

wierze w laske Pana Jezusa..
tylko ona jest w stanie zbawic mnie..i kazdego z nas.. ;-)

jesli ktos tego nie rozumie..ehhhhhhh.. :->


a skoro rozumiesz literalnie ten werset..to odpowiedz mi,,czy na ziemi byl... jest choc jeden sprawiedliwy..?

tak..lub..nie..?

czy ktokolwiek swoja sprawiedliwoscia zasluzyl na zbawienie,,

tak lub nie..?

jesli,,nie..to niech kazdy najpierw zadba o wlasne zbawienie..zanim zacznie dbac o blizniego.. ;-)
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

Rethel

Post autor: Rethel »

ata333 pisze:a skoro rozumiesz literalnie ten werset..to odpowiedz mi,,czy na ziemi byl... jest choc jeden sprawiedliwy..?

tak..lub..nie..?
Który werset?
Nie było ludzi sprawiedliwych, ale byli ludzie uznani za sprawiedliwych.
czy ktokolwiek swoja sprawiedliwoscia zasluzyl na zbawienie,,

tak lub nie..?
j.w.
jesli,,nie..to niech kazdy najpierw zadba o wlasne zbawienie..zanim zacznie dbac o blizniego.. ;-)
W ten sposób, to można usprawiedliwiać najgorsze zbrodnie.

Niech was nikt nie zwodzi pustymi słowami, gdyż z powodu wspomnianych
rzeczy nadchodzi srogi gniew Boży na synów nieposłuszeństwa. Dlatego nie
stawajcie się ich współuczestnikami
; niegdyś bowiem byliście ciemnością,
ale teraz jesteście światłem w związku z Panem. Dalej chodźcie jako dzieci
światła, gdyż na owoc światła składa się wszelka dobroć i prawość, i prawda.
Wciąż się upewniajcie, co jest godne upodobania Pana, i przestańcie
uczestniczyć z nimi w bezowocnych uczynkach typowych dla ciemności, ale
je raczej gańcie,
bo o tym, co się u nich dzieje w skrytości, wstyd nawet
opowiadać. A wszystko, co jest ganione, staje się jawne dzięki światłu,
bo wszystko, co staje się jawne, jest światłem. Przeto on mówi:
„Przebudź się, śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus”
.


Jeżeli nie napominasz brata W. to nie dość, że narażasz go na zagładę, to jeszcze stajesz
się współuczestnikiem jego grzechów, zwłaszcza gdy go poklepujesz po plecach mówiąc o
nim w rodzaju żeńskim - czyli tak jak on chce w swym zgubieniu trwać, a ty mu w tym
pomagasz, zamiast go wyciągać i ostrzegać przed tym, że idzie złą drogą...

Zatem, czy starasz się być dzieckiem światła?
Czy wiesz co jest dobre a co złe?

.

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Przekład Dosłowny (2002)


Luk 6:35-45 bpd

(36) Bądźcie litościwi, jak Ojciec wasz jest miłosierny. (37) Przestańcie też sądzić, a na pewno nie zostaniecie osądzeni, i nie potępiajcie, a nie zostaniecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. (38) Dawajcie, a będzie wam dane; (wtedy też) miarę dobrą, napchaną, utrzęsioną i przysypującą się dadzą w wasze zanadrze; bo jaką miarą mierzycie, taką i wam będzie odmierzone. (39) Opowiedział im też podobieństwo: Czy może ślepy prowadzić ślepego? Czy obaj nie wpadną do dołu? (40) Nie ma ucznia nad mistrza, a każdy dobrze przygotowany, będzie jak jego mistrz. (41) Jak to jest, że widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? (42) Jak możesz mówić swemu bratu: Bracie, pozwól, że wyjmę drzazgę z twego oka, gdy sam w swoim oku nie widzisz belki? Obłudniku, wyjmij najpierw belkę ze swojego oka, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć drzazgę z oka twojego brata.



mam takie pytanie Rethelu jak czytasz te slowa..to kto Ci przychodzi na mysl jako pierwszy..?

kogo Twoim zdaniem dotycza slowa o obludniku..?
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

Awatar użytkownika
Manna z nieba
Posty: 3453
Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43

Post autor: Manna z nieba »

Rethel pisze:
ata333 pisze:a skoro rozumiesz literalnie ten werset..to odpowiedz mi,,czy na ziemi byl... jest choc jeden sprawiedliwy..?

tak..lub..nie..?
Który werset?
Nie było ludzi sprawiedliwych, ale byli ludzie uznani za sprawiedliwych.
czy ktokolwiek swoja sprawiedliwoscia zasluzyl na zbawienie,,

tak lub nie..?
j.w.
jesli,,nie..to niech kazdy najpierw zadba o wlasne zbawienie..zanim zacznie dbac o blizniego.. ;-)
W ten sposób, to można usprawiedliwiać najgorsze zbrodnie.

Niech was nikt nie zwodzi pustymi słowami, gdyż z powodu wspomnianych
rzeczy nadchodzi srogi gniew Boży na synów nieposłuszeństwa. Dlatego nie
stawajcie się ich współuczestnikami
; niegdyś bowiem byliście ciemnością,
ale teraz jesteście światłem w związku z Panem. Dalej chodźcie jako dzieci
światła, gdyż na owoc światła składa się wszelka dobroć i prawość, i prawda.
Wciąż się upewniajcie, co jest godne upodobania Pana, i przestańcie
uczestniczyć z nimi w bezowocnych uczynkach typowych dla ciemności, ale
je raczej gańcie,
bo o tym, co się u nich dzieje w skrytości, wstyd nawet
opowiadać. A wszystko, co jest ganione, staje się jawne dzięki światłu,
bo wszystko, co staje się jawne, jest światłem. Przeto on mówi:
„Przebudź się, śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus”
.


Jeżeli nie napominasz brata W. to nie dość, że narażasz go na zagładę, to jeszcze stajesz
się współuczestnikiem jego grzechów, zwłaszcza gdy go poklepujesz po plecach mówiąc o
nim w rodzaju żeńskim - czyli tak jak on chce w swym zgubieniu trwać, a ty mu w tym
pomagasz, zamiast go wyciągać i ostrzegać przed tym, że idzie złą drogą...

Zatem, czy starasz się być dzieckiem światła?
Czy wiesz co jest dobre a co złe?

.
O matko :roll:
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.

Rethel

Post autor: Rethel »

ata333 pisze:Przekład Dosłowny (2002)


Luk 6:35-45 bpd

(36) Bądźcie litościwi, jak Ojciec wasz jest miłosierny. (37) Przestańcie też sądzić, a na pewno nie zostaniecie osądzeni, i nie potępiajcie, a nie zostaniecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. (38) Dawajcie, a będzie wam dane; (wtedy też) miarę dobrą, napchaną, utrzęsioną i przysypującą się dadzą w wasze zanadrze; bo jaką miarą mierzycie, taką i wam będzie odmierzone. (39) Opowiedział im też podobieństwo: Czy może ślepy prowadzić ślepego? Czy obaj nie wpadną do dołu? (40) Nie ma ucznia nad mistrza, a każdy dobrze przygotowany, będzie jak jego mistrz. (41) Jak to jest, że widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? (42) Jak możesz mówić swemu bratu: Bracie, pozwól, że wyjmę drzazgę z twego oka, gdy sam w swoim oku nie widzisz belki? Obłudniku, wyjmij najpierw belkę ze swojego oka, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć drzazgę z oka twojego brata.



mam takie pytanie Rethelu jak czytasz te slowa..to kto Ci przychodzi na mysl jako pierwszy..?

kogo Twoim zdaniem dotycza slowa o obludniku..?

Najpierw ty odnieś się do mojego fragmentu :-P

Poza tym, ja już wypowiadałem się na ten temat wiele razy.
Dlaczego widzisz ten fragment a nie widzisz innego?
Ja dostrzegam oba. Ty dostrzegasz tylko to co chcesz.
Nie mam zamiaru się z tobą pingpongować.

Bóg mówi: masz zabić. Ty mówisz nie wolno.
Bóg mówi: tak czyniący jest obrzydliwy. Ty mówisz jest cudowny.
Bóg mówi: macie napominać grzesznika. Ty mówisz, że niewolno.
Bóg mówi: miłujcie bliźniego swego. Ty mówisz: miłujcie zbrodniarzy.
Bóg mówi: Ja Jestem Jeden. Ty mówisz: Bóg jest potrójny.

Dobrze wiesz o co chodzi w tym fragmencie, a go nadużywasz.
Tylko po co?

Czy nie masz pojęcia co jest dobre a co złe?
To dlaczego pouczasz innych, skoro sama nie wiesz?
Pogubiłaś się... to najpierw się odnajdź...

Sens twojego cytatu: jak możesz innych pouczać co jest dobre a co złe, skoro sama nie umiesz odróżnić dobrego od złego...

Ale ty i tak tego nie zrozumiesz.
Więc po co ci tłumaczyć. :roll:
Czegóż zatem chcesz uczyć?
Róbta co chceta?

Jezus powiedział do cudzołożnicy: idź i nie grzesz więcej.
Ty mówisz: idź i rób co (grzesz ile) chcesz.
Oto twoja ewangelia. Pseudo. Łże. Anty. :bardzo_smutny:
.

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Rethel pisze: Jezus powiedział do cudzołożnicy: idź i nie grzesz więcej.
Ty mówisz: idź i rób co (grzesz ile) chcesz.
Oto twoja ewangelia. Pseudo. Łże. Anty.
no to dales po garach..

poddaje sie..

nie zdzierze juz dluzej Twojej pseudo-prawdy..

Tobie chyba juz nie mozna pomoc.. ;-)
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

Rethel

Post autor: Rethel »

ata333 pisze:
Rethel pisze: Jezus powiedział do cudzołożnicy: idź i nie grzesz więcej.
Ty mówisz: idź i rób co (grzesz ile) chcesz.
Oto twoja ewangelia. Pseudo. Łże. Anty.
no to dales po garach..

poddaje sie..

nie zdzierze juz dluzej Twojej pseudo-prawdy..

Tobie chyba juz nie mozna pomoc.. ;-)
Zauważ, że Jezus ocenił: nie grzesz więcej
Ty mówisz że tak nie wolno mówić.

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Rethel pisze:Ty mówisz że tak nie wolno mówić.

wskaz gdzie..?
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

Awatar użytkownika
Eliot
Posty: 4160
Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37

Post autor: Eliot »

Rethel pisze:
Nie.
Jeży mi się tylko wówczas, jak ktoś pisze głupoty.
I nie pisze w ogóle merytorycznie, a rzuca same
jednozdaniowe epitety. W takich sytuacjach jakoś
nikt nie reaguje - tylko dlatego, że epitetujący
zrobiliby raban, że ich prześladują ze względu
na religię... ot i jasne... Podanie natomiast
obiektywnego faktu, że Ata popiera Woronieckiego,
z którego poglądami co oczywiste się nie zgadzam
(i w tym nie ma niczego dziwnego ani wrogiego)
jakoś jest straszną zbrodnią, nie wiadomo jakiego kalibru...

A jak napiszę, że ktoś popiera Lucjana to co?
Też będzie źle? Bo wierzy w plagę piwa?
No weź przestań....
Hm... może wyszedłem przed szereg? Ale sam musisz przyznać, że niejednokrotnie dajesz nam (administracji) zajęcie ;-)
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusje teologiczne”