Czy Swiadkowie Jehowy glosza Chrystusa ukrzyzowanego..?

Rozważania nad tekstami biblijnymi, zagadnienia doktrynalne, takie jak Trójca, nieśmiertelność duszy

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Eliot
Posty: 4160
Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37

Post autor: Eliot »

Jeśli mam być szczery, to muszę przyznać, ze nie wiem o co Ci chodzi. Przecież nikt nie neguje, że Jezus złożył ofiarę aby zbawić ludzkość. Ale jak widzę, koniecznie chcesz poubierac wszystkich w wory pokutne, jak to trafnie zauważył Dezerter :-P
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

AEliot pisze: Jeśli mam być szczery, to muszę przyznać, ze nie wiem o co Ci chodzi. Przecież nikt nie neguje, że Jezus złożył ofiarę aby zbawić ludzkość. Ale jak widzę, koniecznie chcesz poubierac wszystkich w wory pokutne, jak to trafnie zauważył Dezerter
AEliocie przeczytaj jeszcze raz co napisalam nad Toba..wor pokutny i ja,,to dwa bieguny.. :-P

moje pytanie jest proste,,czy idziesz i glosisz nawracanym ofiare Chrystusa,,juz na wstepie ewangelizacji..?

mowisz nawracanym....iz to najwazniejsza rzecz dla chrzescijanina..?
a wraz z nia najwazniejsze jest uznanie tej ofiary dla samego siebie..czyli uznanie swego grzechu..?
uznanie sie bez tej ofiary martwym..?
pragnacym wody zywej..czyli Jezusa Chrystusa i jego ofiary ..?


inaczej bowiem nawrocenie jest fikcyjne i nie majace nic wspolnego z zamierzeniami Boga Ojca.. ;-)

pzreczytaj prosze post wyzej..:)

i powiedz mi zgodnie z prawda,,co S.J glosza podczas ewangelizacji..:)


ja wiem,,ze to nie dotyczy tylko S.J..

tylko bodajze koscioly ewangeikalne klada na te podstawe N.T..zgodnie z nauka Pawla o krzyzu szczegolny nacisk.. ;-)

Awatar użytkownika
Eliot
Posty: 4160
Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37

Post autor: Eliot »

Bez urazy, Ato, ale wydaje mi się, że zapodajesz cały czas tę samą wersję "ewangelii wg Aty". Chodzi mi konkretnie o ten szczegół:
ata333 pisze:(nie przyjmie jej nikt..kto nie czuje sie grzesznym..(martwym) co widzimy na przykladzie Zydow) ..jest centralnym tematem N.T..:)
Niestety nie podałas na dowód powyższego żadnej wypowiedzi z NT. Zastrzegam, że zwroty w stylu: "cały NT o tym mówi" - nie będą właściwą odpowiedzią. Poprosiłbym jedynie o parę dowodów w postaci wypowiedzi Jezusa bądź apostołów, że sprawy się tak mają jak Ty je przedstawiasz :->


ata333 pisze:moje pytanie jest proste,,czy idziesz i glosisz nawracanym ofiare Chrystusa,,juz na wstepie ewangelizacji..?

mowisz nawracanym....iz to najwazniejsza rzecz dla chrzescijanina..?
a wraz z nia najwazniejsze jest uznanie tej ofiary dla samego siebie..czyli uznanie swego grzechu..?
uznanie sie bez tej ofiary martwym..?
Oczywiście, że głoszenie o nadzei dzięki ofierze Jezusa jest stałym elementem naszej działalności. Jednak generalnie wzorujemy się na wzorcu biblijnym, który mówi:

Dz 4:31 bug "A gdy oni się modlili, zatrzęsło się miejsce, na którym byli zebrani, i wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i z odwagą głosili słowo Boże."

Dz 8:25 bug "A gdy dali świadectwo i opowiedzieli słowo Pana, udali się w drogę powrotną do Jerozolimy i głosili ewangelię w wielu wioskach samarytańskich."

Dz 13:5 bug "Gdy dotarli do Salaminy, głosili słowo Boże w synagogach żydowskich. Mieli też [ze sobą] Jana do pomocy."

Dz 14:7 bug "I tam głosili ewangelię."

Dz 14:21 bug "Kiedy głosili ewangelię temu miastu i pozyskali wielu uczniów, wrócili do Listry, Ikonium i do Antiochii;"

Dz 16:10 bug "Zaraz po tym widzeniu staraliśmy się wyruszyć do Macedonii, będąc tego pewni, że Pan nas powołał, abyśmy im głosili ewangelię."

Dz 16:32 bug "I głosili słowo Pańskie jemu i wszystkim jego domownikom."
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2013, 16:12 przez Eliot, łącznie zmieniany 1 raz.
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)

Bob
Posty: 1165
Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07

Post autor: Bob »

AEliot pisze:Jeśli mam być szczery, to muszę przyznać, ze nie wiem o co Ci chodzi.
To ja Ci powiem o co chodzi.
Chodzi o rozprawę: "O wyższości ewnagelizacji prowadzonej przez Kościół Chrześcijański Nowe Pokolenie nad ewangelizacją prowadzoną przez ŚJ" :-D

Awatar użytkownika
Eliot
Posty: 4160
Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37

Post autor: Eliot »

Bob pisze:
AEliot pisze:Jeśli mam być szczery, to muszę przyznać, ze nie wiem o co Ci chodzi.
To ja Ci powiem o co chodzi.
Chodzi o rozprawę: "O wyższości ewnagelizacji prowadzonej przez Kościół Chrześcijański Nowe Pokolenie nad ewangelizacją prowadzoną przez ŚJ" :-D
Tak też mi się zdaje ;-)
Ale dzięki za podpowiedź 8-)
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

AEliot pisze: Tak też mi się zdaje
Ale dzięki za podpowiedź
nie nie chodzi o wyzszosc..ale o prawde..:)

chodzi konkretnie o gloszenie zgodnie z zaleceniem Pawla z listu do Kor..:


Przekład Dosłowny (2002)

1Co 1:10-25 bpd

(17) Chrystus bowiem nie posłał mnie chrzcić, ale głosić ewangelię, nie w mądrości słowa, aby krzyż Chrystusa nie został pozbawiony mocy. (18) Gdyż Słowo o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, dla nas jednak, którzy dostępujemy zbawienia, jest mocą Bożą. (19) Napisano bowiem: [Zniszczę mądrość mądrych i udaremnię rozwiązania rozumnych]. (20) Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego wieku? Czy Bóg nie uczynił głupstwem mądrości tego świata? (21) Bo skoro świat przez swoją mądrość nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, spodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupotę głoszonego poselstwa. (22) Podczas gdy Żydzi domagają się znaków, a Grecy szukają mądrości, (23) my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, dla Żydów wprawdzie skandal, a dla pogan głupstwo, (24) natomiast dla powołanych — i Żydów, i Greków — zwiastujemy Chrystusa, który jest mocą Bożą i mądrością Bożą. (25) gdyż to, co głupie u Boga, jest mądrzejsze od ludzi, i to, co słabe u Boga jest mocniejsze od ludzi."


ale dla mnie znamienne jest..ze wiele denominacji w tym S.J i KK..(jedni i drudzy w kwestii gloszenia nie postepuj zgodnie z tym zaleceniem..gdyz S.J..nie glosza Jezusa ukrzyzowanego..(Jego ofiary)..KK zas w ogile nie glosi bo nie musi gdyz chrzczone sa juz noworodki nieswiadome tego co sie dzieje).
choc aby byc sprawiedliwa KK..rzeczywiscie kladzie szczegolny nacisk na Jezusa(Jego ofiary) w N.T w swoich nauczaniach..:))
wlasnie nie maja pojecia o czym mowa..gdyz nikt ich tego nie uczy..:)

a wystarczy przeciez zajrzec do Pisma Swietego.. ;-)

AEliot pisze:Dz 8:25 bug "A gdy dali świadectwo i opowiedzieli słowo Pana, udali się w drogę powrotną do Jerozolimy i głosili ewangelię w wielu wioskach samarytańskich."

a czymze wg Ciebie AEliocie jest ewangelia Chrystusa..?

czyz jej glownym przeslaniem nie jest ofiara Chrystusa..a wiec odpuszczenie nam naszych grzechow..?

czy odpuszczone sa tym,,ktorzy uwazaja ,,iz ich nie maja..jak wlasnie Zydzi..?

nie uwierze,,ze nie rozumiesz tak prostych rzeczy..
:-P

co znaczy wg Ciebie byc pragnacym wody zywej..?
albo bycie martwym..?

Awatar użytkownika
Eliot
Posty: 4160
Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37

Post autor: Eliot »

Jak widzę posługujesz się jedynie 1 listem do Koryntian... ;-) Rozumiem, że NT składa się tylko z tego listu (bo w innych miejscach piszesz, ze cały NT informuje nas o tym co Ty teraz podajesz).

OK, żeby nie toczyć próżnych sporów...
Ewangelia głoszenia przez SJ zawiera przede wszystkim informacje nt Królestwa Bożego oraz tego jak je osiągnąć. A nie da się go osiągnąć bez skorzystania z ofiary Jezusa. Podobnie, uważamy, ze wszyscy jesteśmy grzeszni i z tych grzechów uwalnia nas krew Jezusa (ofiarna).
Ofiara Jezusa jest zatem jednym z najistotniejszych elementów ogłoszonej przez nas ewangelii...

A ze ją osobiście nie czuję się wielkim grzesznikiem to już moje osobiste spojrzenie na sprawę. I nie przeszkadza mi nawet to, że Twoje grzechy są tak ogromne :-P
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

jeszcze raz: ewangelia mowi..o przyblizenie sie krol Bozego w osobie Jego krola Jezusa Chrystusa..ktory swoja krwia zgladzil grzechy ludzkosci..czyli dokonal na KRZYZU ( W OFIERZE) pojednania nas z Bogiem..

to jest przyblizenie sie Krol. Bozego wlasnie..:)
a dokonalo sie ono w ofierze Chrystusa..poprzez Jego krew..


i jeszcze raz zapytam Ciebie i Boba..czy odpuszcza sie grzechy ludziom ktorzy uznaja ze ich nie maja..?


jak by Bog przygotowal uczte dla calej ludzkosci w postaci chleba..?

kto by skorzystal..?

ten kto jest glodny..czyz nie tak..?
tak wiec uczta bylaby przygotowana dla wszystkich ale moc by miala tylko nad tymi,,ktorzy czuja sie spragnieni..(glodni)..bo oni czuli by potrzebe jej przyjecia..nakarmeinia sie chlebem..

najedzeni wybornym jedzeniem,,(tortami, i kawiorem) nie tkna chleba..(pogardza wrecz nim) czyli nie skorzystaja z Bozego daru jakim byl chleb..
..no chyba,,ze wezma z grzecznosci..ale smakowal im nie bedzie..bo maja "delikatne" podniebienia..:)

zeby go wziac od Boga,,trzeba bylo poczuc potzrebe zjedzenia go..(byc glodnym).. :-Dtak samo jest zofiara Jezusa..ludzie..nie znajdujacy wsobie potzreby zmazania swoich win(grzechow) nie sprzyjma ofiary ..tak jak uczynili to Zydzi..

proste i logiczne..:)
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2013, 17:14 przez ata333, łącznie zmieniany 1 raz.

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

AEliot pisze: OK, żeby nie toczyć próżnych sporów...
Ewangelia głoszenia przez SJ zawiera przede wszystkim informacje nt Królestwa Bożego oraz tego jak je osiągnąć. A nie da się go osiągnąć bez skorzystania z ofiary Jezusa. Podobnie, uważamy, ze wszyscy jesteśmy grzeszni i z tych grzechów uwalnia nas krew Jezusa (ofiarna).
Ofiara Jezusa jest zatem jednym z najistotniejszych elementów ogłoszonej przez nas ewangelii...
toz oto mi chodzilo...:)

ja osobiscie nie spotkalam sie ,,aby S.J glosilo Ofiare Jezusa..zaczynaja raczej wpraktyce od Krolestwa Bozego..i nic o ofierze..a tylko..o sprawiedliwosci jaka bedzie udzialem sprawiedliwych..:)

a Bobo tyle mowil (pisal) o spotzrebie skruchy.. ;-)
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

AEliot pisze: OK, żeby nie toczyć próżnych sporów...
Ewangelia głoszenia przez SJ zawiera przede wszystkim informacje nt Królestwa Bożego oraz tego jak je osiągnąć. A nie da się go osiągnąć bez skorzystania z ofiary Jezusa. Podobnie, uważamy, ze wszyscy jesteśmy grzeszni i z tych grzechów uwalnia nas krew Jezusa (ofiarna).
Ofiara Jezusa jest zatem jednym z najistotniejszych elementów ogłoszonej przez nas ewangelii...
toz oto mi chodzilo...:)

ja osobiscie nie spotkalam sie ,,aby S.J glosili Ofiare Jezusa..zaczynaja raczej w praktyce od Krolestwa Bozego..i nic o ofierze..a tylko..o sprawiedliwosci jaka bedzie udzialem sprawiedliwych..ale to moze tylko zbieg okolicznosci ;-)

a Bobo tyle mowil (pisal) o potzrebie skruchy.. :mrgreen:

Awatar użytkownika
Eliot
Posty: 4160
Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37

Post autor: Eliot »

Ato, wymień proszę jakieś swoje grzechy - najlepiej te cięższe - żebyśmy mogli ocenić czy powinnas odczuwać wielki żal i laknienie chleba... :-P
Bo widzisz, na codzień, nie kradnę, nie morduje, nie cudzoloze, nie upijam się, itd. Czasem zdarzy mi się powiedzieć coś mało eleganckiego albo być mało przyjemnym. To pewnie grzech... Więc OK, jestem grzeszny. Tylko czy z powodu tych uchybień mam... no właśnie, co miałbym robić?
Uznaje, żem grzeszny i staram się eliminować moje niedociągnięcia ale...
... co mi radzisz?

8-)
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)

Bob
Posty: 1165
Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07

Post autor: Bob »

ata333 pisze:proste i logiczne..:)
... a mimo oczywistej prostoty i logiczności zmuszony jestem jeszcze raz od początku :-D

ŚJ są grzesznymi ludźmi. ŚJ grzeszą. ŚJ są świadomi swojego grzesznego stanu. ŚJ zdają sobie sprawę, że jedyną podstawą umożliwiajacą przebaczenie grzechów, jest przelana krew Jezusa, która zapewnia ludziom pomimo ich grzeszności swobodny przystęp do Boga w modlitwie i dobre z nim relacje. ŚJ nie praktykują żadnych zachowań pokutnych.

Proste i logiczne :-D
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2013, 17:15 przez Bob, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Eliot
Posty: 4160
Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37

Post autor: Eliot »

ata333 pisze:
AEliot pisze: OK, żeby nie toczyć próżnych sporów...
Ewangelia głoszenia przez SJ zawiera przede wszystkim informacje nt Królestwa Bożego oraz tego jak je osiągnąć. A nie da się go osiągnąć bez skorzystania z ofiary Jezusa. Podobnie, uważamy, ze wszyscy jesteśmy grzeszni i z tych grzechów uwalnia nas krew Jezusa (ofiarna).
Ofiara Jezusa jest zatem jednym z najistotniejszych elementów ogłoszonej przez nas ewangelii...
toz oto mi chodzilo...:)

ja osobiscie nie spotkalam sie ,,aby S.J glosili Ofiare Jezusa..zaczynaja raczej w praktyce od Krolestwa Bozego..i nic o ofierze..a tylko..o sprawiedliwosci jaka bedzie udzialem sprawiedliwych..ale to moze tylko zbieg okolicznosci ;-)

a Bobo tyle mowil (pisal) o potzrebie skruchy.. :mrgreen:
A o czym Jezus głosił? Nie o krolestwie czasem...?
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)

Awatar użytkownika
Eliot
Posty: 4160
Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37

Post autor: Eliot »

Opowiedz Ato jak Ty glosisz: od czego zaczynasz a na czym kończysz? :-P
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)

Bob
Posty: 1165
Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07

Post autor: Bob »

ata333 pisze:ja osobiscie nie spotkalam sie ,,aby S.J glosili Ofiare Jezusa..zaczynaja raczej w praktyce od Krolestwa Bozego..i nic o ofierze..a tylko..o sprawiedliwosci jaka bedzie udzialem sprawiedliwych..ale to moze tylko zbieg okolicznosci ;-)
ŚJ inicjują rozmowy na setki tematów. To prawda, że raczej nie zaczynają przy drzwiach od:
Dzień dobry! Chcieliśmy Panu zwrócić uwagę, że jest pan niepoprawnym grzesznikiem i dopóki nie uzna pan tego faktu przed sobą i Bogiem, to pozostanie pan martwy w oczach Boga za życia!

I raczej nie nie czyniłbym im zarzutu z tego, że w swoim repertuarze początkowych akordów Dobrej Nowiny o Królestwie ;-) mają inne tematy ;-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusje teologiczne”