Wybór denominacji

Rozważania nad tekstami biblijnymi, zagadnienia doktrynalne, takie jak Trójca, nieśmiertelność duszy

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Bob
Posty: 1165
Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07

Wybór denominacji

Post autor: Bob »

Ponieważ od jakiegoś czasu lektura forum skłania mnie do wniosku, że gdybym nie był wcześniej Świadkiem Jehowy i nie przestał nim być, to przebywanie tutaj skłoniłoby mnie, żebym nim został ;-), chciałbym zapytać szanownych forumowiczów:

Co Was skłoniło do tego, że związaliście się z danym wyznaniem?

Jeśli wcześniej byliście związani z inną denominacją - co sprawiło, że zdecydowaliście się ją opuścić?

Jeżeli pozostajecie poza obrębem zorganizowanych ustrukturalizowanych wspólnot religijnych - czy jest to Wasza świadoma decyzja, czy raczej jest to podyktowane uwarunkowaniem sytuacyjnym (macie daleko, nie potraficie odnaleźć się w żadnej znanej Wam wspólnocie itp. itd.)?

Z góry dziękuję za szczere niewymijające odpowiedzi i obiecuje, że nie będę szczędził "pomocników" :->

wiesia
Posty: 1896
Rejestracja: 01 sty 2009, 11:57

Post autor: wiesia »

Temat,moim zdaniem bardzo ciekawy. Chyba wiadomo z jakich powodów /najczęściej/ odchodzi się od nauk KrK. We mnie zawsze było sporo buntu, własnego myślenia,dociekania,sprawdzania. Był czas,że byłam na pewno duchowo martwa i sądziłam jak wielu katolików,że nie ma niczego złego w kulcie bożków, wróżbach,otwartości na wszelkie inne religie itd. Nie znałam Biblii ani Jezusa. Liczyła się Maryja,różańce itp. I myślę,że Bóg łaskawie "wziął sprawy w swoje ręce". Pewien przypadkowo spotkany człowiek /chociaż nie wierzę w takie przypadki ;-) / rozmawiał ze mną o innej drodze i właściwie wskazał mi ewangelicznych chrześcijan. Oprócz wiedzy szkolnej właściwie nigdy nie spotkałam żadnego protestanta ani nie miałam kontaktu z zborami. Taka dygresja: na wszystkich prawie kazaniach i wykładach trąbi się w zborach o dzieleniu się Słowem Bożym i swoją wiarą. A ja dopiero będąc po 40-ce spotkałam się z faktem ,że i w naszym katolickim kraju istnieją protestanci :-P /i wcale nie znaczy to,że mieszkałam na jakimś zadupiu,wręcz przeciwnie/.
No i trafiłam do Baptystów. Bywałam też u ewagelicznych i gdyby nie przeprowadzka myślę,że nadal korzystałabym z dobrodziejstwa zborowego życia wśród Baptystów.
Ale cóż,jest jak jest. Mam swój "wymarzony" święty spokój,swoją bezludną wyspę.
Chwała Bogu za Internet, za Pismo Św.,za publikacje,za forum....
:aniolek:

Bob
Posty: 1165
Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07

Post autor: Bob »

A jesli można spytać: co sprawia, że Twoje serce kieruje się akurat w stronę Baptystów? :->

sewen
Posty: 122
Rejestracja: 17 mar 2009, 10:14

Post autor: sewen »

Cześć Bob.
Zdaje się,że myślisz o tym by stać się członkiem jakiejś wspólnoty?
Sam wybór kościoła jest rzeczą czysto techniczną .
Istotą jest stanie się świadomym zbawienia w Jezusie Chrystusie.
Mam nadzieję ,ze to masz już za sobą.
Jeśli chodzi o to gdzie będziemy chodzić na zgromadzenia,to najlepiej tam ,gdzie spotkaliśmy się pierwszy raz z Ewangelią ,gdzie oddaliśmy swe serce Bogu.
Jeśli jednak z jakiegoś powodu nie możemy lub nie chcemy tam przebywać ,to powinniśmy szukać takiego zgromadzenia w którym poczujemy się jak w rodzinie ,a głoszone Słowo ,będzie rozwijać nas duchowo.
Z doświadczenia wiem ,że to nie jest takie proste.
Jednak powinniśmy cierpliwie szukać aż znajdziemy Bożą rodzinę.
Ja nawróciłem się u "zielonych" ,lecz nie znalazłem tam miejsca dla siebie,ze względu na zbyt nowoczesny (dzisiaj) styl bycia ,życia i nauki w tym zgromadzeniu,często odległy od Prawdy Bożej.
Zależy to od nauki jaką przyjmuje każdy zbór.
to tyle na początku.
Nie powinniśmy się zrażać
Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusje teologiczne”