Dlaczego upamiętnianie narodzin Mesjasza jest złe?

Rozważania nad tekstami biblijnymi, zagadnienia doktrynalne, takie jak Trójca, nieśmiertelność duszy

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Manna z nieba
Posty: 3453
Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43

Post autor: Manna z nieba »

To raczej tobie potrzebny jest Jezus na Chanuce w kontekście poszukiwania argumentów za celebrowaniem Bożego Narodzenia.
:-D

Nie wierzę, że Rethel obchodzi Boże Narodzenie, serio?
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.

Rethel

Post autor: Rethel »

Bob pisze:Nie przeszkadza, tylko jest nieuprawnione/nieuzasadnione.
Dlaczego?
Wszyscy obchodzili, Jezus w tym czasie wybrał się do świątyni, a ty twierdzisz, że jako ten
rodzynek nie? Jakież to powody nim kierowały by nie obchodzić? To tak, jakbyś będąc ŚJ
był na Sali Królestwa 14 nisan, i twierdził, że nie obchodzisz ani nie obserwujesz Pamiątki...
Bobie, wyraźnie coś ci zaszkodziło ostatnio... :crazy:

Bob
Posty: 1165
Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07

Post autor: Bob »

Manna z nieba pisze:
To raczej tobie potrzebny jest Jezus na Chanuce w kontekście poszukiwania argumentów za celebrowaniem Bożego Narodzenia.
:-D

Nie wierzę, że Rethel obchodzi Boże Narodzenie, serio?
Dokładnie nie wiadomo czy, a jeśli już, to w jaki sposób.

Jak na razie udało mu się połowicznie narzucić nararcję, w której to ci, którzy nie mają cienia sentymentu do katolickiej ikonografii związanej z osobą Jezusa, przedstawiającej go jako bezbronne i bezwolne, płaczące z zimna bo mu matula nie dała sukienki, dziecko; muszą się tłumaczyć z tego ze nie biorą udziału w tym cyrku.

Rethel

Post autor: Rethel »

Bob pisze:Jak na razie udało mu się połowicznie narzucić nararcję, w której to ci, którzy nie mają cienia sentymentu do katolickiej ikonografii związanej z osobą Jezusa, przedstawiającej go jako bezbronne i bezwolne, płaczące z zimna bo mu matula nie dała sukienki, dziecko; muszą się tłumaczyć z tego ze nie biorą udziału w tym cyrku.
Gratuluję co po raz kolejny Bobie, świadkowsko-vidmokościelnego postrzegania
poruszonego przeze mnie tematu... naprawdę, jestem pod sekto-wrażeniem... :-)

Bob
Posty: 1165
Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07

Post autor: Bob »

Rethel pisze:
Bob pisze:Nie przeszkadza, tylko jest nieuprawnione/nieuzasadnione.
Dlaczego?
Wszyscy obchodzili, Jezus w tym czasie wybrał się do świątyni, a ty twierdzisz, że jako ten
rodzynek nie? Jakież to powody nim kierowały by nie obchodzić? To tak, jakbyś będąc ŚJ
był na Sali Królestwa 14 nisan, i twierdził, że nie obchodzisz ani nie obserwujesz Pamiątki...
Bobie, wyraźnie coś ci zaszkodziło ostatnio... :crazy:
Jak uznam ze kontakt z toba jest w najmniejszym stopniu szkodliwy, natychmiast go zaniecham.

Ach, to jednak obserwowanie Pamiątki nie jest tozsame z jej obchodzeniem? :-D
To zupełnie jak spacerowanie w kolumnadzie Salomona z obchodzeniem Chanuki :-D

Rethel

Post autor: Rethel »

Bob pisze:Ach, to jednak obserwowanie Pamiątki nie jest tozsame z jej obchodzeniem? :-D To zupełnie jak spacerowanie w kolumnadzie Salomona z obchodzeniem Chanuki :-D
Przewidując, że możesz się przyczepić, iż niektórzy są tylko obserwatorami, a nie
obchodzącymi, napisałem i to i to. Nie uchroniło mnie to jednak od pisania kolejnego
postu, czyniącego zadość twojej uwadze mającej na celu ucieczkę od problemu - a
tego chciałem uniknąć. Niestety, nie udało się. Nie dowiedziałem się też, z jakich to
powodów, Jezus nie miałby obchodzić/świętować/celebrować Chanukki... Jak cię
natechnie do poważnej komunikacji w obie strony, to jestem do dyspozycji. Póki
co, czuję się znużony przelewaniem z pustego w próżne, zatem zaniechuję tegoż.

Bob
Posty: 1165
Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07

Post autor: Bob »

Rethel pisze:Gratuluję co po raz kolejny Bobie, świadkowsko-vidmokościelnego postrzegania poruszonego przeze mnie tematu... naprawdę, jestem pod sekto-wrażeniem... :-)
Skoro ty po raz kolejny psychologizujesz na mój temat, to i ja nie nie omieszkam pokusić się o pewną diagnozę twojej aktywnosci ostatnimi czasy.

Otóz pomijając ad personam, którymi przeplatasz swoje mniej lub bardziej pseudobiblijne wywody, a które każą przypuszczać, ze i tym razem jesteś tu chwilowo; swoje pro katolickie podchody traktujesz jako formę publicznej ekspiacji faktu, że ty, wierny syn kościoła powszechnego, którym nawet będąc SJ nigdy nie przestałęś być, dałes się usidlić paskudnej sekcie, w której nie dość, ze nikt nie poznał się na twoich intelektualnych przymiotach, to jeszcze raczył cie wykluczyć za odstępstwo. Dużo ci jeszcze zostało tej publicznej pokuty?

Rethel

Post autor: Rethel »

Widzę Bobie, że lubisz radosną twórczość. :-D
Zatem pozostawię cię w jej świecie ze mną
na świeczniku... kto wie cóż wymyślisz... :->

Bob
Posty: 1165
Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07

Post autor: Bob »

Rethel pisze:Przewidując, że możesz się przyczepić, iż niektórzy są tylko obserwatorami, a nie obchodzącymi, napisałem i to i to. Nie uchroniło mnie to jednak od pisania kolejnego
postu, czyniącego zadość twojej uwadze mającej na celu ucieczkę od problemu - a
tego chciałem uniknąć. Niestety, nie udało się. Nie dowiedziałem się też, z jakich to
powodów, Jezus nie miałby obchodzić/świętować/celebrować Chanukki... Jak cię
natechnie do poważnej komunikacji w obie strony, to jestem do dyspozycji. Póki
co, czuję się znużony przelewaniem z pustego w próżne, zatem zaniechuję tegoż.
Pochlebiasz sobie sugerując, ze jesteś w stanie w jakimkolwiek stopniu przewidzieć moją reakcje na swoje posty.
Ze mną nie uda ci się odwrócić narracji. Problem nie lezy w tym dlaczego Jezus miałby nie świętować Chanuki. Problem lezy zupełnie gdzie indziej:
dlaczego chrześciajanie mieliby celebrować urodziny Jezusa pod dyktando katolickiej tradycji?

Rethel

Post autor: Rethel »

No i nie dasz człowiekowi wyjść... :evil:
Bob pisze:Problem nie lezy w tym dlaczego Jezus miałby nie świętować Chanuki.
Leży, ponieważ sam go stworzyłeś w toku dyskusji.
Czekam na kontynuację w interesującym mnie kierunku.
Problem lezy zupełnie gdzie indziej:
dlaczego chrześciajanie mieliby celebrować urodziny Jezusa pod dyktando katolickiej tradycji?
Nie.
Problem jest dlaczego celebracja miałaby być zła.

Zwrot: "pod dyktando katolickiej tradycji" jest już twoim dodatkiem deprecjonującym.
Dziwne, ze protestujący, badający i inni poddają się temu strasznemu dyktatowi...

Bob
Posty: 1165
Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07

Post autor: Bob »

Rethel pisze:No i nie dasz człowiekowi wyjść... :evil:
Bob pisze:Problem nie lezy w tym dlaczego Jezus miałby nie świętować Chanuki.
Leży, ponieważ sam go stworzyłeś w toku dyskusji.
Czekam na kontynuację w interesującym mnie kierunku.
Nie wiem na jakiej podstawie ubzdurałeś sobie, że będziesz skutecznie narzucał kierunek dyskusji obliczony na zbijanie argumentów negujących coś, o czym Biblia wyraźnie nie mówi.
Rethel pisze:
Problem lezy zupełnie gdzie indziej:
dlaczego chrześciajanie mieliby celebrować urodziny Jezusa pod dyktando katolickiej tradycji?
Nie.
Problem jest dlaczego celebracja miałaby być zła.
Nie. To jest kierunek, który skutecznie udawało ci się narzucić pod moja nieobecność.
Rethel pisze:Zwrot: "pod dyktando katolickiej tradycji" jest już twoim dodatkiem deprecjonującym.
Dziwne, ze protestujący, badający i inni poddają się temu strasznemu dyktatowi...
Nie ma w tym nic nadzwyczajnie zaskakujacego. Przemożna i wszechobecna siła konformizmu obejmuje swoim zasięgiem kazdą dziedzinę życia i nie czyni specjalnych względów na rzecz światopoglądu czy wyznaniowej przynalezności.
Znam wojujacych ateistów, którzy w miłej, rodzinnej, świątecznej atmosferze dziarsko śpiewają "Bóg się rodzi" i odwiedzają z dziećmi "żywe" bożonarodzeniowe stajenki, w których muszą się pilnować zeby ich nie poniosło, i nie przyklekali przed mniej lub bardziej paskudną lalką.

Rethel

Post autor: Rethel »

Bob pisze:Nie wiem na jakiej podstawie ubzdurałeś sobie, że będziesz skutecznie narzucał kierunek dyskusji obliczony na zbijanie argumentów negujących coś, o czym Biblia wyraźnie nie mówi.
Ja zadałem ci po prostu pytanie.
Wymiękasz? Twoja sprawa.
Nie. To jest kierunek, który skutecznie udawało ci się narzucić pod moja nieobecność.
Rozumiem.
Czyli tylko twój problem jest ważny,
a inni mają się do ciebie dostosować.

Jak już napisałem w sąsiednim wątku, czas zakończyć dyskusję.
Jeśli byłbyś tak uprzejmy i również nie raczył, to będę wdzięczny.
Nie to, żebym miał coś przeciwko tobie Bobie, nie-nie. Po prostu
zrozumiałem już twoje podejście i zwyczajnie nie mam sił aby
walczyć z wiadomymi postawami, których główną cechą jest
niechcenie przyjęcia do wiadomości, że ktoś uważa inaczej,
niż postawa chce to widzieć. Chcesz uważać że jestem katolem
wojującym jak Obserwator? Chcesz uważać, że stwierdziłem że
Bóg ubezpładnia? Chcesz uważać, że promuję Mitrę? Uważaj tak
sobie. I niech ci się żyje z tym miło i komfortowo. Ja wysiadam i
prosiłbym cię uprzejmie o niewciąganie mnie z powrotem :-)

Bob
Posty: 1165
Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07

Post autor: Bob »

Rethel pisze:Ja zadałem ci po prostu pytanie.
Wymiękasz? Twoja sprawa.
(...)
Ja wysiadam i prosiłbym cię uprzejmie o nie wciąganie mnie
Jeśli taka z gruntu fałszywa wizja dotychczasowego przebiegu dyskusji ma pomóc ci w wylogowaniu ci z forum, co sygnalizujesz juz od jakigoś czasu - będę oponował :-D
Masz jakąś traumę po komitecie sądowniczym, gdzie obiecałes sobie, ze to ostatnia taka przygoda w życiu, gdzie ostanie słowo nie nalezy do ciebie? Ten problem tez jestem w stanie zrozumieć. :-D

Widząc, na jakie bezdroża zniosła cie eksmisja z WTSu jestem pełen emaptii dla twojej osoby :-D

jfs300

Post autor: jfs300 »

Widząc, na jakie bezdroża zniosła cie eksmisja z WTSu jestem pełen emaptii dla twojej osoby :-D
Przepraszam moze będe stronniczy ale póki co z wypowiedzi jakie szafujesz na tym forum widzę że to Ty raczej siedzisz na bezdrożach, np chwaląc się publicznie wykluczeniami i tak dalej też mi to chluba, że ktoś przejrzał na oczy i został wykluczony , chwała mu za to a Ty idz dalej w ciemnioną doktrynologię,która zabija niewinne dzieci za poglądy rodziców i tak dalej tylko chociaż się tym nie chwal. Bo to on ma powód do chluby a nie Ty
co do tematu, to tytuł wątku mówi sam za siebie
'' Dlaczego upamiętnianie narodzin Mesjasza jest złe?'' , tak? i na to odpowiadamy jak nie uważasz ze jest złe , to po co się wypowiadać?

Bob
Posty: 1165
Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07

Post autor: Bob »

jfs300 pisze:Przepraszam moze będe stronniczy ale póki co z wypowiedzi jakie szafujesz na tym forum widzę że to Ty raczej siedzisz na bezdrożach, np chwaląc się publicznie wykluczeniami
Chyba mnie z kimś pomyliłeś.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusje teologiczne”