Dlaczego upamiętnianie narodzin Mesjasza jest złe?

Rozważania nad tekstami biblijnymi, zagadnienia doktrynalne, takie jak Trójca, nieśmiertelność duszy

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Po co Jezus przyszedł do świątyni - na święto, którego nie obchodził?

Tam byli ludzie, kapłani, słuchacze, którzy w konsekwencji Jego słów złapali za kamienie

Prawo wyznaczało trzy święta Kpł 23:5-6 i 16 oraz 24,27 i 34
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
nesto
Posty: 4218
Rejestracja: 02 kwie 2012, 12:06
Lokalizacja: były katolik

Post autor: nesto »

Odpowiedź na pytanie z tematu..
Jest "złe" bo świętowanie urodzin nigdy nie żyjącego kogoś nie jest dobre. :-D
To dziwactwo zwykłe.
Nie jest złe z uwagi na wyrządzane zło, ale raczej "złe" tj bez sensu.
I tyle w temacie :-D

rol23

Post autor: rol23 »

Z okazji symbolicznego dnia narodzin Syna Bożego najlepsze życzenia dla czytelników forum.

Efezjan
Posty: 164
Rejestracja: 20 lis 2016, 12:27

Post autor: Efezjan »

A dlaczego miałoby być złe? Chrześcijaństwo obchodzi narodziny Jezusa od bardzo dawna, ale niektórzy muszą mieć ból dupska. Ja tam nie mam z tym problemu. Normalni chrześcijanie też nie, a innym mówimy 'basta'.
"Patrzcie, jak wielką miłością obdarzył nas Ojciec, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i jesteśmy [nimi]. A świat dlatego nas nie zna, ponieważ i jego nie poznał. Umiłowani już teraz jesteśmy dziećmi Bożymi, a jeszcze się nie okazało, czym będziemy. 1J 3, 1-2

eksplorator

Post autor: eksplorator »

Efezjan pisze:A dlaczego miałoby być złe? Chrześcijaństwo obchodzi narodziny Jezusa od bardzo dawna, ale niektórzy muszą mieć ból dupska. Ja tam nie mam z tym problemu. Normalni chrześcijanie też nie, a innym mówimy 'basta'.
[center]Co na pewno możemy powiedzieć o święcie Bożego Narodzenia?[/center]
Boże Narodzenie; święto przywłaszczone w IV wieku od pogan, przez ówczesne chrześcijaństwo, obchodzone od starożytności dla wspomnienia i uczczenia narodzin Jezusa Chrystusa. Obchodzone 25 grudnia (w Kościele prawosławnym i grecko-katolickim wg kalendarza juliańskiego 7 stycznia). Bogate obrzędy ludowe i liturgiczne (m.in. szopka, żłobek, choinka, śpiewanie kolęd i pastorałek, w Polsce dzielenie się opłatkiem)

Internetowa encyklopedia PWN
Pierwowzorem Bożego Narodzenia było święto, wszechobecnego we wszystkich kulturach świata i wszelkich religiach, pogańskiego boga Słońca. Kult solarny jest najstarszą w dziejach ludzkości formą wielbienia bóstw, bożków i bogów. Od zarania dziejów ludzkość właśnie słońcu, a w zasadzie bóstwom za nim stojącym, oddawała i nadal oddaje cześć i uwielbienie. To właśnie ten kult piętnował Bóg Izraela, Jahwe, nie pozwalając na bratanie się z ludami kultywującymi oddawanie czci bóstwom, poprzez tzw. "stele słoneczne" budowane na wyżynach, wzniesieniach czy pagórkach;
3 Moj 26,30 BT (30) Zniszczę wasze wyżyny słoneczne, rozbiję wasze stele, rzucę wasze trupy na trupy waszych bożków, będę się brzydzić wami

2 Kronik 34,4 BT (4) w jego obecności burzono ołtarze Baalów, zwalił on stele słoneczne, które były na nich u góry, połamał aszery, posągi rzeźbione i odlewane z metalu, pokruszył je zmiażdżył, a szczątki ich rozsypał na grobach tych, którzy im składali ofiary
Jeszcze zanim zaczęto obchodzić Boże Narodzenie, 25 grudnia był u Rzymian dniem Natalis Solis Invicti - dniem narodzin 'Niezwyciężonego Słońca'. To święto, które następowało tuż po dniu przesilenia zimowego według kalendarza juliańskiego, obchodzono na cześć ówczesnego pogańskiego boga Słońca, Mitry. Oprócz wpływu tzw. "mitraizmu" oddziaływały tutaj także inne pogańskie zwyczaje zwane 'Saturnaliami'.
Mitra, indyjskie bóstwo solarne, w początkach naszej ery dotarło do Rzymu. Jak podaje "Mitologia Iranu" : "Mitra zrobił światową karierę, gdy razem z rzymskimi legionistami, którzy przyjęli jego kult, zawędrował do Rzymu i tu, jako Słońce Niezwyciężone, zdobył licznych zwolenników" (s.309). W Rzymie kult ten tak się przyjął, że dokładnie 25 grudnia 274 roku cesarz Aurelian ogłosił boga-słońce naczelnym patronem cesarstwa i poświęcił mu świątynię na Polu Marsowym. Obchody ku czci narodzin Mitry, czyli Słońca Niezwyciężonego (dies natalis Solis Invicti) połączono z Saturnaliami, świętem związanym z przesileniem zimowym, obchodzonym w dniach od 17 do 25 grudnia. Właśnie 25 grudnia, w okresie rozwoju chrześcijaństwa, w pogańskim Rzymie obchodzono święto Narodzin Słońca Niezwyciężonego.

"Mitologia Iranu" autor Maria Składankowska, W-wa, 1989
[center]Czym były Saturnalia Rzymskie? [/center]

To kolejny pogański wątek w historii świąt Bożego Narodzenia, który ma swój pierwowzór w starożytnej Mezopotamii. Już 4000 lat temu w starożytnej Mezopotamii obchodzono ten dzień jako święto narodzin boga Słońca, Marduka. Według mitologii perskiej pierwszego dnia zimy Marduk wyruszał na wojnę przeciwko siłom zła. U jego boku, zgodnie z tradycją, miał stanąć nowy król, a stary władca musiał oddać życie na ołtarzu. Aby oszczędzić życie panującemu władcy, na czas uroczystości obierano króla spośród przestępców skazanych na śmierć, odziewano go w królewskie szaty i obdarzano najwyższymi honorami. W kulminacyjnym punkcie uroczystości obdzierano "króla" z szat, chłostano i zabijano, oddając należne miejsce prawowitemu władcy. Bardzo podobnie było z rzymskimi saturnaliami.

Saturnalia były rzymskim świętem ku czci Saturna obchodzone od 17 do 23 grudnia. Saturnalia były radosnymi świętami pojednania i równości. Podczas ich obchodów niewolnicy zasiadali do uczty razem z panami, a panowie często im usługiwali. Nie przez przypadek święta Bożego Narodzenia zbiegły się w czasie z obchodami rzymskich Saturnaliów. Pogańskie obrzędy były do tego stopnia utrwalone w kulturze rzymskiej, że walka z nimi była w praktyce daremna. Chrześcijanie po prostu przejęli pewne formy rytuału i zaadaptowali je do własnych potrzeb. Podczas Saturnaliów Rzymianie urządzali wystawne, hulaszcze uczty i wymieniali się upominkami, na Nowy Rok przystrajali domy zielonymi drzewkami, liśćmi lauru i lampionami. Robiąc mnóstwo hałasu o północy, nie pozwalali “złym duchów” wkroczyć w nowy rok.
Czy to Ci czegoś nie przypomina?

Nie trudno dziś odpowiedzieć na pytanie; dlaczego kler w IV wieku postanowił, że 25 grudnia, dzień narodzin odwiecznych i licznych pogańskich bóstw solarnych zaadoptuje jako narodzenie nowego boga, zrodzonego z “bogarodzicy“ - Jezusa Chrystusa. Ponieważ jako słaby i odstępczy twór, odłam od prawdziwego i bezkompromisowego chrystianizmu, nie mógł się sprzeciwiać ludowi rzymskiemu, któremu całkowicie uległ. Ponadto przesilenie zimowe to ważna data w kalendarzu astronomicznym. Najdłuższa noc w roku ma wymiar uniwersalny i symboliczny - odtąd dni będą coraz dłuższe, a noce coraz krótsze. Będzie coraz więcej światła a więc symbolicznego życia, a przed nami okres nowej nadziei, odradzającego się wiosennego życia.

W pewnej publikacji tak opisano wchłanianie tradycji pogańskich przez “nowych chrześcijan”;

“Proces integracji nowej tradycji z pradawnymi wierzeniami jest jeszcze bardziej czytelny, jeśli przeanalizować pogańskie obrządki ludów zamieszkujących obszary Europy Środkowej i Północnej. Szczepy germańskie i celtyckie, które na długo przed Chrystusem skolonizowały ogromne połacie dzisiejszej Europy, utrwaliły tradycję święta Yule. Ten pradawny rytuał, w kulturze słowiańskiej zwany Godami, był świętem narodzin Słońca i stanowił radosne, symboliczne uwieńczenie okresu zbiorów. Był to czas wystawnych uczt i odświętnego raczenia się płodami natury, które skrzętni gospodarze zebrali przed zimą. Na stołach przystrojonych sianem i kłosami zboża rozkładano słodkie ciasteczka, miód, grzyby, suszone owoce, mięsiwo i ryby. Obok stołu stawiano zielone drzewko - przeważnie jodłę lub świerk - symbol wiecznie odradzającej się przyrody.

Duchowieństwo w końcu wprowadziło Saturnalia wraz z ich rozpasaniem do Kościoła. Święto to stało się „pogańską hulanką”, „świętem brzucha i obżarstwa”. Pomimo potępienia przez mądrych i trzeźwo myślących ludzi, obchodzenie Bożego Narodzenia w początkowym okresie często polegało na naśladowaniu najdzikszych orgii, rozwiązłości i sprośności związanych z Bachanaliami i Saturnaliami. Wyuzdane hulanki okresu Bożego Narodzenia w dawnych czasach wydają się niemal nieprawdopodobne.
Kto się nad tym zastanowi, ten być może zgodzi się z opinią wyrażoną w grudniu 1984 roku w The Sunday Express, gazecie wydawanej w Afryce Południowej;
Oto znów nadszedł okres w którym dochodzi do głosu duch świąteczny, a religijni ludzie mówią: ‚Przywróćmy Chrystusowi jego miejsce w Bożym Narodzeniu’. „Ponieważ Chrystusa od początku tam nie było, więc o wiele stosowniej byłoby przestać go łączyć z tym świętem i nadać Bożemu Narodzeniu jakąś inną nazwę. „Po co kalać imię Chrystusa przez łączenie go z komercjalizmem, obżarstwem, pijaństwem i rozwiązłością?”
Felietonista czasopisma Seattle Post-Intelligencer, Bill Hall nie zgadza się z tym, jakoby Boże Narodzenie w jakiś sposób popierało chrystianizm. Oto kilka jego wypowiedzi:
„Boże Narodzenie ma niewiele wspólnego z chrystianizmem. Jest pogańskim świętem bogactwa, chciwości i obżarstwa. „Chrystianizm natomiast jest niemal zapomnianą religią opartą na naukach niejakiego Jezusa Chrystusa. Była to religia, która nawoływała do szczodrości, miłości, wyrozumiałości i niestosowania przemocy.

Popełnia się pospolity błąd, wierząc, iż Boże Narodzenie to święto przede wszystkim chrześcijańskie, obchodzone również przez pogan

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

Bill Hall,w tekscie ktory zacytowales,napisal jedna istotna rzecz o chrzescijanstwie czy chrystianizmie.
" Była to religia, która nawoływała do szczodrości, miłości, wyrozumiałości i niestosowania przemocy."
Juz nie jest.
Chrzescijanstwo przejelo wiecej niz tylko jedno swieto solarne.Drugim,bardziej istotnym,jest Wielkanoc.Do tego dochodza poganskie symbole zwiazane ze sloncem,jak chociazby krzyz sloneczny.Dotknelo to rowniez samego Jezusa,ktory byl okreslany slowami-sol salutis,lux mundi czy sol verus.Ikony czesto maja aureole w ksztalcie krzyza slonecznego.Zreszta tych przykladow jest mnostwo.

rol23

Post autor: rol23 »

eksplorator pisze:
Nie trudno dziś odpowiedzieć na pytanie; dlaczego kler w IV wieku postanowił, że 25 grudnia, dzień narodzin odwiecznych i licznych pogańskich bóstw solarnych zaadoptuje jako narodzenie nowego boga, zrodzonego z “bogarodzicy“ - Jezusa Chrystusa. Ponieważ jako słaby i odstępczy twór, odłam od prawdziwego i bezkompromisowego chrystianizmu, nie mógł się sprzeciwiać ludowi rzymskiemu, któremu całkowicie uległ. Ponadto przesilenie zimowe to ważna data w kalendarzu astronomicznym. Najdłuższa noc w roku ma wymiar uniwersalny i symboliczny - odtąd dni będą coraz dłuższe, a noce coraz krótsze. Będzie coraz więcej światła a więc symbolicznego życia, a przed nami okres nowej nadziei, odradzającego się wiosennego życia.
Przesilenie zimowe jest 22 grudnia, więc mam prośbę żeby nie powielać dalej tych głupot o przesileniu.

eksplorator

Post autor: eksplorator »

rol23 pisze:
eksplorator pisze: Nie trudno dziś odpowiedzieć na pytanie; dlaczego kler w IV wieku postanowił, że 25 grudnia, dzień narodzin odwiecznych i licznych pogańskich bóstw solarnych zaadoptuje jako narodzenie nowego boga, zrodzonego z “bogarodzicy“ - Jezusa Chrystusa. Ponieważ jako słaby i odstępczy twór, odłam od prawdziwego i bezkompromisowego chrystianizmu, nie mógł się sprzeciwiać ludowi rzymskiemu, któremu całkowicie uległ. Ponadto przesilenie zimowe to ważna data w kalendarzu astronomicznym. Najdłuższa noc w roku ma wymiar uniwersalny i symboliczny - odtąd dni będą coraz dłuższe, a noce coraz krótsze. Będzie coraz więcej światła a więc symbolicznego życia, a przed nami okres nowej nadziei, odradzającego się wiosennego życia.
Przesilenie zimowe jest 22 grudnia, więc mam prośbę żeby nie powielać dalej tych głupot o przesileniu.
Przesilenie zimowe w większości kultur półkuli północnej było okazją do świętowania „odradzania się Słońca”. W starożytnym Rzymie obchodzono Saturnalia, w Persji – narodziny Mitry (bóstwa Słońca), wśród ludów germańskich – Jul, u Słowian – Święto Godowe. Na początku naszej ery przesilenie wypadało 25 grudnia według kalendarza juliańskiego.

Stąd też data [25 grudnia] święta Bożego Narodzenia, które wyparło tradycyjne wierzenia [pogańskie].

https://pl.wikipedia.org/wiki/Przesilenie_zimowe
[center]Nie powielam głupot o przesileniu ...[/center]

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

rol23 pisze:Przesilenie zimowe jest 22 grudnia, więc mam prośbę żeby nie powielać dalej tych głupot o przesileniu.
Najpierw pomysl,a potem zajrzyj do kalendarza julianskiego.Wtedy bedziesz wiedzial skad to powielanie.Kalendarz julianski zostal wprowadzony w roku 46 p.n.e i obowiazywal az do roku 1582.
Nastepny po nim,obowiazujacy do dzis gregorianski,byl korekta ktora miedzy innymi przesilenie zimowe przesunela z 24 grudnia na 21 lub 22.

rol23

Post autor: rol23 »

jfs300 pisze: Odebrać Bogu chwałę z pamiątki urodzin tylko dlatego ze nie zna sie jej dokładnej daty
To tak jakby nie kupić żadnego prezentu żonie bo akurat nie było tego ktory najbardziej lubi /byłby najtrafjnieszy
Największy problem polega, na tym, że to nie są święta Bożych narodzin, tylko Jego Syna. Zatem sama nazwa jest już bluźniercza.

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

rol23 pisze:Największy problem polega, na tym, że to nie są święta Bożych narodzin, tylko Jego Syna
Najwiekszy problem polega na tym,ze Jezus nie urodzil sie w grudniu.

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

booris pisze:Najwiekszy problem polega na tym,ze Jezus nie urodzil sie w grudniu.
Co racja, to racja. :-D

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Hbr 1:8-12
8. Do Syna zaś: Tron Twój, Boże na wieki wieków, berło sprawiedliwości berłem królestwa Twego.
9. Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość, dlatego namaścił Cię, Boże, Bóg Twój olejkiem radości bardziej niż Twych towarzyszy.
10. Oraz: Tyś, Panie, na początku osadził ziemię, dziełem też rąk Twoich są niebiosa.
11. One przeminą, ale Ty zostaniesz i wszystko jak szata się zestarzeje,
12. i jak płaszcz je zwiniesz, jak odzienie, i odmienią się. Ty zaś jesteś Ten sam, a Twoje lata się nie skończą.

(BT)
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Awatar użytkownika
nesto
Posty: 4218
Rejestracja: 02 kwie 2012, 12:06
Lokalizacja: były katolik

Post autor: nesto »

„Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”’.” Jana 20:8

Co to za Bóg, co ma swojego Boga?
Toż on nie może być Bogiem.
Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!

eksplorator

Post autor: eksplorator »

Jeżeli Bóg istnieje od wieczności, to mógł kiedykolwiek się urodzić?
Ps 90;2 PNŚ "Zanim się narodziły góry, nim zacząłeś jakby wbólach porodowych wydawać ziemię iżyzną krainę, już od czasu niezmierzonego po czas niezmierzony ty jesteś Bogiem"

Ps 93;2 BT "Twój tron niewzruszony od wieczności, Ty jesteś od wieków, o Boże"

Iz 57;15a BW "Bo tak mówi Ten, który jest Wysoki i Wyniosły, który króluje wiecznie, a którego imię jest 'Święty'"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusje teologiczne”