Paszko pisze:George pisze:
Czyli że ta 'MISTYCZNA TRÓJCA' była wymysłem, tylko i wyłącznie, Faryzeusza Pawła, założyciela swojego Żydo-Chrześcijańskiego Kościołą - Kościoła żydowskich Zelotów, Kościoła który od samego początku swego istnienia, aż do czasów Konstantyna Wielkiego zwalczał Kościół Apostołów Jezusa - Kościół Boga.
Zapomniałeś dodać, że na dodatek zrzucił ze schodów brata Jezusa
Ogólnie rzecz biorąc Paweł był mistykiem i z jego indywidualnej duchowości - z wszelkimi jej plusami i minusami - wyrasta dzisiejsze chrześcijaństwo na podglebiu hellenizmu, kultywowanym aparatem ewangelizacji pogan. Bez Pawłowej schizmy Jezus, zamiast do NT, trafiłby do Talmudu jako zrehabilitowany autorytet Bet Hillel. Nie zmienia to oczywiście faktu, że kościół, podobnie jak Bóg, jest tylko jeden, a tworzą go wszyscy ludzie na całej Ziemi rozpoznający w Nauczaniu Jezusa pierwiastek boskości:
Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec
[...]
Napisane jest u Proroków: "Oni wszyscy będą uczniami Boga".
Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Mnie.
(Jn 6,44-45)
Bajki Paszko piszesz. Prawdą jest że gdyby nie Faryzeusz Paweł, i jego przyjaciel Józef Flawiusz, to Świat żył by w Prawdzie / Nazarze - religii Jezusa i Jego Apostołów, a nie w zwodniczej religii która doprowadziła do tego że tak wielu, szczególnie młodych ludzi, odeszło nie tylko od Kościoła,
ale i od Boga.
Aby to naprawić, odwrócić ten Szatański pęd, spróbujmy razem odtworzyć kronikę wydarzeń dotyczących Faryzeusza Pawła, i jego Kościoła Mesjanistycznych żydowskich Zelotów.
Dlaczego Faryzeusz Paweł zakładał Kościoły tam gdzie Apostołowie Chrystusa już wcześniej Kościoły założyli ? Apostoł Piotr w Anthoi, Apostoł Jan w Efezie, Apostoł Andrew w Patrze ...
Dlaczego Faryzeusz Paweł obsadzał te Kościoły swoimi uczniami - Sylwanem Kościół w Patrze, Tymoteuszem w Efezie, Linusem w Rzymie ... ?
Czyż nie dlatego że razem z Cesarzem Neronem w latach 65-66 AD objeżdżając Grecje, mordował i zsyłał na zesłanie Apostołów Chrystusa ?
A jeśli chodzi o 'zrzucenie ze schodów Jakuba Sprawiedliwego / Przyrodniego brata Jezusa, przez Faryzeusza Pawła, to nie zupełnie tak niewinnie to wyglądało.
Kiedyś pisaliśmy już na tym Forum jak pod koniec lat 50' Faryzeusz Paweł, będąc już zwierzchnikiem swojego nowego Żydo-Chrześcijańskiego Kościoła, prawie że zabił Biskupa Kościoła Boga w Jerozolimie - Jakuba Sprawiedliwego / przyrodniego brata Chrystusa.
__________________________
Homilie Clementa
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=9295
mimo iz z 3 wieku korespondują z Jozefem Flawiuszem a to nasze najstarsze zrodlo jemu daje wiary a nie pismom niewiadomo kogo z 4 wieku brandujacych swe pisma pod imieniem Jan Mateusz Lukasz Marek (mowie o kompletnych tekstach )...
Pierwszy cytat nie jest o Pawle, tylko kościele chrześcijańskim i Jakubie. O Pawle jest w ostatnim, a wcześniej relacja o Jakubie i Kościele dla kontekstu. ...
-----------
Tłumaczenia z angielskiego
Jednak kiedy już zamierzaliśmy o tym mówić, arcykapłan zaczął wysyłać do nas kapłanów z zapytaniem, czy możemy przeprowadzić dyskusję o Jezusie. Kiedy wydawało się, że nadarzyła się świetna okazja do sprawienia przyjemności całemu Kościołowi, udaliśmy się do świątyni. A gdy staliśmy na schodach razem z naszymi wiernymi braćmi, ludzie zachowywali idealną ciszę. Z początku arcykapłan nawoływał ludzi, by słuchali cierpliwie i ze spokojem, w tym samy czasie jednak mieli osądzać wszystkie rzeczy, które zostały wypowiedziane. A w następnej kolejności, oddać cześć obrzędem lub ofiarą. [Rozdział 50: Dyskusja Publiczna]
// - Tutaj w sumie niewiele dowiadujemy się o samym Pawle. Lećmy jednak dalej.
Nasz Jakub zaczął mu pokazywać, że jakakolwiek rzecz, o której mówią Prorocy, jest wzięta z Prawa i jest z Prawem zgodna. Odnosił się również do Księgi Królów; w jaki sposób, kiedy i przez kogo została napisana oraz jak powinna być interpretowana. A kiedy tak oto prowadził dyskusję w pełni podpierając się Prawem i czyniąc w ten sposób swoją wypowiedź niezwykle przejrzystą, ukazał światłu dziennemu wszystkie fragmenty mówiące o Chrystusie. Przedstawił niepodważalne dowody, że to Jezus jest Chrystusem i że to właśnie w Nim wypełniają się wszystkie proroctwa, które odnoszą się właśnie do Jego pokornego przyjścia. Wykazał, że zapowiedziane są dwa przyjścia: jedno w upokorzeniu, które już się wypełniło, drugie natomiast w chwale. Pokładamy nadzieję, że w raz z Jego przyjściem nadejdzie Królestwo Niebieskie dla tych wszystkich, którzy w Niego wierzą i którzy zachowują Jego przykazania. I gdy oto tak nauczał tych ludzi, dodał jeszcze: „Dopóki człowiek nie ochrzci się w wodzie, w imię po Trzykroć Błogosławionego, tak jak to prorok nauczał, nie może ani uzyskać odpuszczenia grzechów , ani wejść do Królestwa Niebieskiego. Powiedział również, że takie jest przykazanie odwiecznego Boga oraz dodał: „Nie myśl, że mówimy o dwóch Przedwiecznych Bogach, oraz że jeden jest podzielny na dwie części, lub że w podobny sposób są stworzeni są mężczyzna i kobieta. Mówimy natomiast o Jednorodzonym Synu Bożym, który nie wypłynął z innego źródła, ale w niewytłumaczalny sposób miał początek sam w sobie. I w sposób podobny mówimy o Parkletusie (Duchu Świętym). I tak przez siedem dni nauczał rzeczy dotyczących Chrztu. Przekonał tym samym wszystkich ludzi i arcykapłana, że powinni pośpiesznie przyjąć Chrzest. [Rozdział 69: Dwa przyjścia Chrystusa]
//- Tutak też niewiele o Pawle, za to przedstawiona jest postać Jakuba, brata Jezusa i jego nauczanie. Swoją drogą zamieściłeś tutaj bardzo ciekawy, choć dziwny tekst mogący po części uchodzić za antytrynitarny. Autor pokazuje, że tylko Bóg jest przedwieczny (angielskie unbegotten czyli dosłownie nie-zrodzony, nie mający początku), natomiast Syn Boży miał swój początek sam w sobie (self-originated). Bóg nie miał początku, Jednorodzony Syn (only-begotten son) miał początek sam w sobie, tak jak i Duch Święty.
Kolejny tekst
A kiedy doszliśmy do punktu, w którym uznaliśmy, że [oni] powinni przyjść i się ochrzcić, jeden z naszych wrogów*, wszedłszy do świątyni z kilkorgiem ludzi, rozpłakał się i powiedział:
"Cóż to znaczy, ludu Izraela? Dlaczegóż to tak łatwo się pośpieszyliście? Dlaczego pozwalacie się prowadzić przez najnędzniejszych z ludzi, którzy zwodzeni są przez Szymona Maga?”
A w tym czasie, kiedy to kontynuował on swoją przemowę dodając jeszcze parę podobnych zdań, biskup Jakub obala jego teorie.
On jednak zaczął podjudzać ludzi i podnosić wrzawę tak, że nie mogli oni usłyszeć podających argumentów. Zaczął wprowadzać wszystkich w zamieszanie swoim krzykiem i tym samym zniweczył wszystko to, co zostało zorganizowane z tak dużym wysiłkiem. W tym samym czasie czynił wyrzuty kapłanom swoją krytyką i rozwścieczał ich swoimi oskarżeniami. I tak jak jakiś szaleniec podżegający do zabójstwa mówił:
„Co wy? Dlaczego się wahacie? O, ospali i obojętni! Dlaczego to więc nie podniesiecie na tych ludzi rąk i nie poszarpiecie ich wszystkich na kawałki”?
Po tym jak to powiedział, jako pierwszy pochwycił z ołtarza pochodnię i zadał przykładowy cios.
Pozostali widząc go przyjęli stan gotowości. Następnie wywiązała się wrzawa po każdej ze stron: bijącej i bitej. Przelano wiele krwi. Znajdowała się tam kondygnacja, w centrum której wróg zaatakował Jakuba i zrzucił go na oślep ze schodów. A jako że przypuszczał, że nie żyje, nie stosował wobec niego dalszych aktów przemocy.
[Rozdział 70: Zamieszki wywołane przez Pawła]
*- notatka na marginesie manuskryptu mówiąca o tym, że owym wrogiem był Szaweł (potwierdza to rozdział 71).
Tutaj jest te źródełko dla zainteresowanych i można sobie tasować rozdział dalej lub wstecz: LINK
http://www.ccel.org/ccel/schaff/anf08.v ... ii.lv.html
-------------