ShadowLady86 pisze:O żadnej mądrości nie ma w Genesis mowy. Mowa jest o moralności, której posiadanie upodobniło człowieka do Boga. Człowiek potrafi odróżnić dobro od zła.
Masz rację, - jeśli być bardzo dokładnym lub jak ktoś pisał „małostkowym”.
Gdy cytuję Biblię to zawsze wyróżniam tekst kolorem.
Jeśli jest inaczej- jest to jedynie parafraza.
Było by lepiej, gdybym słowa „mądrzy jak Bóg” umieścił w cudzysłowie.
Dobrze, że zwracasz mi uwagę!
Nie zdobyli mądrości równej Bogu, lecz ich postrzeganie znacznie rozszerzyło się.
Uzyskali coś, co dotychczas było domeną jedynie u Boga i Jego Słowa- Logosa. Czyli znajomość także zła.
Pozostaje pytanie, czy stali się jak Bóg, który umie rozróżniać dobro i zło?
Wcale nie są „mądrzy” nawet w tym względzie, nie rozpoznają jak Bóg dobrego i złego.
Nasz osąd moralny jest mętny, zakłamany, fałszywy, zależny od bardzo wielu subiektywnych spostrzeżeń, naszych własnych doświadczeń…
Jedynie Bóg wie co jest dobre, a co złe, bo tylko On jest dobry…
Łk 18:19 bt5
"Jezus mu odpowiedział: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg."