veteran pisze:Nie masz racji.
Nie wiesz jak odczytywać Biblię.
Ja jak ja, ale autorzy słowników, na które się powołujesz, a które mówią dokładnie to, co mówię ja. To jest paradoks.
Listek pisze:To najbardziej mnie przekonuje. Wypełnienie proroctwa o 3 dniach i 3 nocach w ziemi w 100%.
To jest to, co można wyczytać z Ewangelii.
Henryk pisze:Twój pogląd o trzech pełnych dobach ma jednak także słabe punkty.
Nigdzie w Biblii nie ma mowy o czwartym dniu, następujących po trzech pełnych dobach.
Owszem mamy. W Ewangelii Mateusza. Mowa tam o tym, że Jezus będzie leżał w grobie/ ziemi przez 3 dni i
3 noce.
(40) Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi. [Mt 12: 40]
Trzy noce - wyraźnie napisane. Nie ma tutaj pola na polemikę. Podkreślam również, że owe proroctwo nie mówi, jak długo Jezus będzie martwy, ale jak długo będzie leżał w "łonie ziemi". Jezusa złożona do grobu wieczorem w dniu, w którym umarł. W tym momencie rozpoczynał się już sabat uroczysty.
(53) Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie, wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. (54) Był to dzień Przygotowania i szabat się rozjaśniał. [Łk 23: 53-54]
Jezus złożony był do grobu w momencie, gdy był już wieczór i zaczynał się sabat uroczysty. Dzień jego śmierci nie jest więc wliczany w rachubę czasu "trzech dni i trzech nocy". Było już ciemno, gdy Jezusa składano do grobu.
Śmierć w środę i zmartwychwstanie w sobotę wieczorem spełnia zarówno proroctwo Jonasza o "trzech dniach i trzech nocach" jak i o "zmartwychwstaniu po trzech dniach/ na trzeci dzień".
Henryk pisze:Ktoś, coś różnie spamiętał i spisał.
Ktoś spamiętał, że trzeba było kupić i przygotować wonności. Kupienie jest niemożliwe w systemie piatek-sobota-niedziela, bo w sabat i nocami handel się nie odbywał. Przygotowanie wonności również jest w tym wypadku niemożliwe, bo w sabat nie wolno było pracować.
Henryk pisze:Nawet gdyby przyjąć Twój sposób liczenia, że nakupiły pachnideł w piątek rano, to…
Ciała Jezusa nie byłoby już w grobie! Zastały jedynie otwarty grób, złożone bandaże i chustę.
A pozostał nam jeszcze cotygodniowy sabat i połowa niedzieli. Jednak Ciała nie było już w grobie…
Jaki moim systemie? Podałam w poprzednim poście "kalendarz" wydarzeń. Kobiety nakupiły składników i przygotowały wonności w piątek i przyszły do grobu (u Mateusza) w sobotę wieczór. Jezus Zmartwychwstał w sobotę wieczorem, przed godziną 18. Wszystko się zgadza.
Henryk pisze:Bliższy jest mi pogląd "na trzeci dzień": kawałeczek piątku, cała sobota, połowa niedzieli.
W tych "kawałeczkach" nie mieści się nawet "kawałeczek" trzeciej nocy, o której mówi wyraźnie Mt 12: 40. Jakbyś nie liczył, zawsze masz dwie noce.