Kim jest Jezus ... materialy z internetu ....

Dwoistość natur, współistotność, imię JHWH, syn Marii...

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Kim jest Jezus ... materialy z internetu ....

Post autor: tom68 »

Kim jest Jezus ... materialy z internetu ..

Mesjasz Jezus Bog ....

Jezus na czas pobytu na ziemi przyjal nature ludzka, swoja boskosc w pelni otrzymal z powrotem od Ojca dopiero po zmartwychwstaniu ... np. Jezus na ziemi czyni cuda bo wierzy doskonale w Ojca .

Izaj. 9:5-6
5. Albowiem dziecie narodzilo sie nam, syn jest nam dany i spocznie wladza na jego ramieniu, i nazwa go: Cudowny Doradca, Bog Mocny, Ojciec Odwieczny, Ksiaze Pokoju.
6. Potezna bedzie wladza i pokoj bez konca na tronie Dawida i w jego krolestwie, gdyz utrwali ja i oprze na prawie i sprawiedliwosci, odtad az na wieki. Dokona tego zarliwosc Pana Zastepow.

Mich. 5:1
1. Ale ty, Betlejemie Efrata, najmniejszy z okręgów judzkich, z ciebie mi wyjdzie ten, który będzie władcą Izraela. Początki jego od prawieku, od dni zamierzchłych.


Jan. 1:18
18. Boga nikt nigdy nie widział, lecz jednorodzony Bóg, który jest na łonie Ojca, objawił go.

Flp 2:5-11
5. To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie.
6. On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem,
7. lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,
8. uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej.
9. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię,
10. aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych.
11. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM - ku chwale Boga Ojca.

Hebr. 1 ,8-10
8. Lecz do Syna: Tron twój, o Boże, na wieki wieków, Berłem sprawiedliwym berło Królestwa twego.
9. Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość: Dlatego namaścił cię, o Boże, Bóg twój olejkiem wesela jak żadnego z towarzyszy twoich.
10. Oraz: Tyś, Panie, na początku ugruntował ziemię, I niebiosa są dziełem rąk twoich;
(BW)

Jednym ze swiadectw pozabiblijnych mowiacych o Jezusie jest.Testimonium, Flavianum,ktore znajduje sie w dziele Jozefa Flawiusza"Dawne dzieje Izraela"(Antiguitates).
Oto jego tresc:

W tym czasie zyl Jezus,czlowiek madry,jezeli w ogole mozna go nazwac czlowiekiem. Czynil bowiem rzeczy niezwykle i byl nauczycielem ludzi ,ktorzy z radoscia przyjmowali prawde .Poszlo za nim wielu Zydow jako tez pogan. On to byl Chrystusem, A gdy wskutek doniesienia najznakomitszych u nas medrcow, Pilat zasadzil go na smierc krzyzowa ,jego dawni wyznawcy nie przestali go milowac. Albowiem trzeciego dnia ukazal im sie znow jako zywy ,jak to o nim oraz wiele innych zdumiewajacych rzecz przepowiadali boscy prorocy odtad az po dzien dzisiejszy istnieje spolecznosc chrzescijan ,ktorzy od niego otrzymali swa nazwe."(XVIII,3,3)


Inne z poza chrzescijanskich swiadectw o Jezusie Chrystusie to pisma Rzymian np.
Jest list Pliniusza Mlodszego (okolo .112 r. )namiestnika Bitynii ,napisany do cesarza Trajana. Czytamy w nim' "Inni wymienieni w wykazie powiedzieli ,ze sa chrzescijanami ,lecz zaraz sie zaparl i ,ze wprawdzie byli nimi ,lecz byc przestali .Zapewniali zas ,ze cala ich wina czy blad polega na tym ,ze zwykli byli w wyznaczonym dniu gromadzic sie przed switem i odmawiac wspolnie modlitwe do Chrystusa jakby do Boga "(Listy X ,96)

Mesjasz Jezus czlowiek

Jezus nigdy w Biblii nie byl inaczej nazywany jak tylko czlowiek - Jezus sam zaprzecza ze jest Bogiem ....

Marka 10:17,18

17 Gdy wybieral sie w droge, przybiegl pewien czlowiek i upadlszy przed Nim na kolana, pytal Go: "Nauczycielu dobry, co mam czynic, aby osiagnac zycie wieczne?" 18 Jezus mu rzekl: "Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bog.

1 Kor. 8:5-6
5. Bo chociaz nawet sa tak zwani bogowie, czy to na niebie, czy na ziemi, i dlatego jest wielu bogow i wielu panow,
6. Wszakze dla nas istnieje tylko jeden Bog Ojciec, z ktorego pochodzi wszystko i dla ktorego istniejemy, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez ktorego wszystko istnieje i przez ktorego my takze istniejemy.

1 Tym 2:5
Albowiem jeden jest Bog, jeden tez posrednik miedzy Bogiem a ludzmi, czlowiek Chrystus Jezus,

Dz.17:31: dlatego ze wyznaczyl dzien, w ktorym sprawiedliwie bedzie sadzic swiat przez Czlowieka, ktorego na to przeznaczyl, po uwierzytelnieniu Go wobec wszystkich przez wskrzeszenie Go z martwych".

Jezus jest czlowiekiem i twierdzenie ze zyl przed narodzinami to teza pochodzaca z mysli greckiej

Jezus wczesniej byl tylko z planie, w zamysle Stworcy 1 Piotra 1:20

On byl wprawdzie przewidziany przed stworzeniem swiata, dopiero jednak w ostatnich czasach sie objawil ze wzgledu na was.

Lukasza 1:32

Bedzie On wielki i bedzie nazwany Synem Najwyzszego, a Pan Bog da Mu tron Jego praojca, Dawida

Tutaj wyraznie pisze ze Jezus BEDZIE nazywany..Bedzie czyli nie jest..Bedzie kiedy sie urodzi..


Bog to czasem tylko tytul o czym wielu zapomina..

ks Wyj.7:1

I rzekl Pan do Mojzesza: Oto ustanawiam cie bogiem dla faraona, a brat twoj Aaron bedzie twoim prorokiem

Ps. 82:6
6. Rzeklem: Wyscie bogami I wy wszyscy jestescie synami Najwyzszego,

Jan. 10:34-36
34. Odpowiedzial im Jezus: Czyz w zakonie waszym nie jest napisane: Ja rzeklem: Bogami jestescie?
35. Jesli nazwal bogami tych, ktorych doszlo slowo Boze [a Pismo nie moze byc naruszone],
36. Do mnie, ktorego Ojciec poswiecil i poslal na swiat, wy mowicie: Bluznisz, dlatego, ze powiedzialem: Jestem Synem Bozym?
Co do Izaj. 9:5
boskosc mesjasza wedlug Zydow tu nie ma zadnego uzasadnienia w Biblii. Niejednokrotnie jednak propagatorzy tej niezgodnej z Biblia doktryny cytuja werset Izajasza 9 : 5 blednie go tlumaczac i interpretujac co wynika tez z wyrywania tego wersetu z kontekstu. W wersecie tym podano nastepujace tytuly Mesjasza :

Izajasza 9 : 5. 9 ( Biblia Hebraica ) :

כִּי יֶלֶד יֻלַּד לָנוּ בֵּן נִתַּן לָנוּ וַתְּהִי הַמִּשְׂרָה עַל שִׁכְמוֹ
וַיִּקְרָא שְׁמוֹ פֶּלֶא יוֹעֵץ אֵל גִּבּוֹר אֲבִי עַד שַׂר שָׁלוֹם

Zwlaszcza druga czesc wersetu mowi, ze Mesjasz zostanie tak nazwany, ale nie z racji swego urodzenia tylko jak na to wskazuje dalszy kontekst - z racji oparcia sie na prawie i sprawiedliwosci co dokona w swej zarliwosci JEHOWAH Zastepow ( Izaj. 9 : 6 ).
Nie zawdziecza wiec tych tytulow sobie i nie on sobie je nadal.

A oto zaszczytne tytuly, ktorymi nazwie go Bog Wszechmocny :

Cudowny Doradca - פֶּלֶא יוֹעֵץ ( hebr. Pele Joec )
Boski Bohater אֵל גִּבּוֹר ( hebr. El Gibbor )
Ojciec Odtad אֲבִי עַד ( hebr. Abi Ad )
Ksiaze Pokoju שַׂר שָׁלוֹם ( hebr. Sar Szalom )
W zadnym z tych tytulow, tak samo jak w calym wersecie i w kontekscie nie widac, by Mesjasz byl tutaj Bogiem lub Ojcem Odwiecznym jak sugeruja chrzecijanskie przeklady Biblii .

Hebrajskie עַד w tytule אֲבִי עַד ( hebr. Abi-Ad ) nie oznacza odwiecznosci. Gdyby chodzilo o to, ze Mesjasz istnial odwiecznie, to uzyto by tutaj takiego samego okreslenia jak w Psalmie 90 : 2 - מֵעֹולָם עַד־עֹולָם ( hebr. me olam - ad olam ). Ale to okreslenie zarezerwowane jest wylacznie dla Boga Wszechmocnego, ktory jest Absolutem. Wylacznie JEHOWAH jest Absolutem. Mesjasz nigdy Nim nie byl i nigdy nie bedzie.

Izaak Cylkow tlumaczy ten werset nastepujaco :
" i nazwa imie jego : Znamienitym radca, boskim bohaterem, patryarcha wiecznym, ksieciem pokoju ".
אֲבִי עַד Wycliffe tlumaczy jako - " father of the world to coming ", a np. ks.J Wujek tlumaczy jako " ojciec przyszlego wieku ". Zaden wiec tytul, ktory mial otrzymac Mesjasz z racji oparcia sie na prawie i sprawiedliwosci nie wynika z jego urodzeniu lub statusu ontycznego. praojca, Dawida

Mesjasz w Judaizmie i Islamie

Dwunasty punkt z Trzynastu Zasad Wiary Majmonidesa (Rambama) stwierdza:

"Wierze pelnia wiary w nadejscie Mesjasza i chociaz nawet on zwleka, to nie przestaje czekac na niego kazdego dnia."

Tradycja zydowska wiaze z nadejsciem Mesjasza rozne oczekiwania. Co najmniej wobec pieciu istnieje powszechna zgoda opinii:

Mesjasz bedzie potomkiem rodu krola Dawida, uzyska wladze nad ziemiami Izraela, zgromadzi w Izraelu Zydow z calego swiata, przywroci pelne przestrzeganie praw Tory i - w rezultacie - przyniesie pokoj calemu swiatu.

http://the614thcs.com/40.162.0.0.1.0.phtml


Muzulmanie czcza Jezusa jako jednego z najwazniejszych prorokow. Podobnie jak jego poprzednikom, rowniez Jezusowi Stworca powierzyl misje gloszenia ludziom posluszenstwa wobec jednego i jedynego Boga Wedlug niektorych koncepcji (blizszych sunnizmowi) jedynym Mahdim byl Jezus – Isa. Czesciej jednak sunnici uwazaja, ze Mahdi i Isa polacza swoje sily w ostatecznej walce z antychrystem (falszywym prorokiem) Dadzdzalem. Przyjscie Mahdiego ma poprzedzac atak wojsk niewiernych ....

Jezus w islamie
Ksiega islamu wymienia kilka cudow w dzialalnosci Jezusa, m.in. stworzenie ptakow z gliny, przywrocenie wzroku niewidomemu, uzdrowienie tredowatego i wskrzeszenie umarlych (5,110). Koran mowi nie tylko o „cudownych znakach” czynionych przez Jezusa, ale uznaje jego samego jako znak, przez ktory Bog oglasza ludzkosci prawde o swym milosierdziu. Koran wymienia takze inne tytuly, ktore potwierdzaja wyjatkowy charakter Jezusa. Zostaje on nazwany „Sluga” (Abd), „Prorokiem” (Nabi), „Poslancem” (Rasul), „Mesjaszem” (Al-Masih), „Slowem Bozym” (Kalima), „Duchem Bozym” (Ruh) i „Tym, ktory przyniosl Pismo”, czyli Ewangelie – Indzil.

http://religie.wiara.pl/doc/472218.Jezus-w-islamie
tom68

Hansel1
Posty: 34
Rejestracja: 27 kwie 2017, 12:26

Post autor: Hansel1 »


tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Post autor: tom68 »

Wiele zalezy tu od teologii z punktu widzenia np wedug semickiego punktu Zydzi czy Muzulmanie Bog jest tylko jeden a Mesjasz to czlowiek prorok a Duch Sw to tylko moc lub glos Boga ale np z punktu widzenia greckiego czy hinduskiego juz wszyscy mozemy byc bogami bo czy psalm 82:6 nie mówi bogami jestescie a Jezus tez o tym mowi w ew Jana Jan. 10:34-36 ( ktorzy popadli w w materie inaczej grzech i musza ponownie odzyskac swoja boska nature i wiedze przez zycie i nauke na ziemi jak Jezus czy Budda tak ucza hinduskie Wedy ) i tu trzeba wybrac ktora teoria ma racje .... ( wedlug Islamu ST i NT zostal z czasem zafalazowany przez duchowny dlatego Bog podal Koran ktory powtarza nauki wszystkich prorokow Boga ... Zreszta Hindusi tez uwazaja ze Biblia zostala z czasem zafalszowane przez duchownych i dlatego np Biblia obecnie nie uczy jasno o wedrowce dusz ... choc wedlug nich Jezus mowiac ze Jan Ch byl Eliaszem uczy o reinkarnacji Mat. 17:11-13 tylko ze Oni uwazaja za prawdziwe slowo Boze tylko Wedy .... ) Chrzescijanie biblijni wierza ze Biblie napisal Duch Sw rekami prorokow i apostolow i ze chronil ja Bog przez wieki dlatego uwazaja ja za Slowo Boze ....

Wiekszosc chrzescijan dzis bez znaczenia wierzacy czy nie w Trojce wierzy jednak w to ze Jezus jest Synem Bozym i Synem Czlowieczym oraz Bogiem a spieraja raczej oto czy jest On zrodzony czy stworzony przez Boga Ojca to poklosie zmian w kosciele w czasach Konstantyna Wielkiego i pozniej gdy to Cesarze oraz sobory koscielne ustanawialy tradycyjne nauki wiary np ze Jezus jest Synem Bozym rownym Bogu Ojcu co nie odbywalo sie bez sporow ... A moze to skutek juz nauk ap Pawla bo On dolaczyl do kosciola Jezusa juz po Jego odejsciu ze swiata a nauki Jezusa mial ap Pawel poznac od Jezusa w czasie objawienia w czasie swojego nawrocenia gdy zostal powolany na apostola pogan przez Jezusa ( wedlug nie ktorych np Islamu to On zwiedziony przez zlego ducha udajacego Jezusa zmienil nauke Jezusa i odszedl od nauki Bozej np. od obrzezania oraz oglosil Jezusa Mesjasza Synem Boga i zbawcom ludzi na wzor greckich herosow np Prometeusza czy Heraklesa ) dzis raczej juz tylko Islam uwaza Jezusa za czlowieka mesjasza proroka Boga oraz uczy ze Bog zbawia tylko tych co zyja wedlug nauk jego prorokow .... wiec smierc czy zmartwychwstanie Jezusa jesli juz do tego doszlo ( bo Islam twierdzi ze na krzyzu zmarl ktos inny za Jezusa a Jezus wstapil do nieba i skad powroci na sad ostateczny a hinduizm uczy za to ze Jezus po smieci i zmartwychwstaniu poszedl do Indii gdzie dalej nauczal u umarl a kiedys ponownie sie znow narodzi jako nowy nauczylel ) to tylko smierc i zmartwychwstanie kolejnego proroka
tom68

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

tom68 pisze:
Wiekszosc chrzescijan dzis bez znaczenia wierzacy czy nie w Trojce wierzy jednak w to ze Jezus jest Synem Bozym i Synem Czlowieczym oraz Bogiem a spieraja raczej oto czy jest On zrodzony czy stworzony przez Boga Ojca to poklosie zmian w kosciele w czasach Konstantyna Wielkiego i pozniej gdy to Cesarze oraz sobory koscielne ustanawialy tradycyjne nauki wiary np ze Jezus jest Synem Bozym rownym Bogu Ojcu co nie odbywalo sie bez sporow ...
EMET:
Wbrew temu, co NOTORYCZNIE powtarzasz, Userze: ZNACZENIE istotne jak najbardziej ma to, czy Bóg Biblii [zarazem, co oczywiste: Dekalogu] jest ‘TrójPodmiotowy’, czy jest jeden jedyny [ścisły monoteizm]; tudzież kim dokładnie - wg tekstu Biblii - jest Jezus Chrystus oraz to, jakie mamy mieć pojmowanie o Duchu Świętym [jak chcą np. zwolennicy teologicznej doktryny Trójcy] czy też o duchu świętym – o ile nie jest Osobą: jak wierzą np. Świadkowie Jehowy [chociaż, rzecz jasna, nie tylko Oni].
Nie jest to ‘taka ot sobie bagatelka bez znaczenia’, jedynie - jak ustawicznie suponujesz, Userze – „taki jałowy semantyczny spór”. :bardzo_smutny:

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Spirytyzm w Biblii jest zakazany:

5 Moj. 18:10-14
10. Niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej,
11. Ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych;
12. Gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni, i z powodu tych obrzydliwości Pan, Bóg twój, wypędza ich przed tobą.
13. Bądź bez skazy przed Panem, Bogiem twoim,
14. Gdyż te narody, które ty wypędzasz, słuchają wieszczbiarzy i wróżbitów, a na to Pan tobie nie pozwolił.

(BW)

Internet oprócz zalet,nosi też znamiona "wielkiego śmietniska",- wszystko,no prawie wszystko, można tam znaleźć.
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Hansel1
Posty: 34
Rejestracja: 27 kwie 2017, 12:26

Post autor: Hansel1 »

To nie do końca tak bo to co miało rację bytu w czasach Mojżesza niekoniecznie musi mieć w dzisiejszych czasach polecam przeczytać:

Kościół w żaden sposób nie zaprzecza występowaniu manifestacji; przeciwnie, wszystkie je potwierdza, jak wynika z przytoczonych cytatów; przypisuje je jednak wyłącznie działalności demonów. Niektórzy usiłują się powoływać na Ewangelię, by zabronić ich wywoływania; na próżno jednak, bo Ewangelia nic na ten temat nie mówi. Podstawowym argumentem, który się przytacza, są słowa Mojżesza. Oto w jaki sposób wypowiada się na ten temat autor cytowanej już wyżej wypowiedzi:
&#8222;W żadnym wypadku nie wolno wchodzić z nimi (z Duchami) w kontakt, czy to bezpośrednio, czy przy pomocy kogoś, kto je wywołuje i zadaje im pytania. Prawo Mojżeszowe karało śmiercią za te obrzydliwe praktyki, stosowane przez pogan. &#171;Nie poszukujcie wywołujących duchy &#8211; mówi Księga Kapłańska &#8211; ani nie zwracajcie się do wróżbitów, bo staniecie się przez to nieczyści&#187;{footnote}Patrz: Ks. Kapłańska, XIX, 31.{/footnote}. &#171;Jeżeli mężczyzna lub kobieta będzie wywoływać duchy lub wróżyć, niech poniesie śmierć; ukamienujcie ich, a ich wina za to spadnie na nich&#187;{footnote}Patrz: Ks. Kapłańska, XX, 27..{/footnote}. Zaś Księga Powtórzonego Prawa głosi: &#171;Niech nie będzie wśród was nikogo, kto by przeprowadzał swego syna lub córkę przez ogień, wróżył, przepowiadał przyszłość czy czarował; nikogo, kto by wywoływał duchy albo wypytywał zmarłych; bo Pan brzydzi się tymi rzeczami i przed waszym przybyciem zniszczy narody, które dokonały takich obrzydliwości&#187;{footnote}Patrz: Ks. Powtórzonego Prawa, XVIII, 10&#8211;12.{/footnote}&#8221;.



2.Aby lepiej zrozumieć prawdziwe znaczenie słów Mojżesza, warto przytoczyć pełen tekst, nieco okrojony w powyższym cytacie:

&#8222;Nie poszukujcie wywołujących duchy ani wróżbitów. Nie zasięgajcie ich rady, by nie stać się przez nich nieczystymi. Ja jestem Pan, Bóg wasz&#8221;{footnote}Patrz: Ks. Kapłańska, XIX, 31.{/footnote}.

&#8222;Jeżeli mężczyzna lub kobieta będzie wywoływać duchy lub wróżyć, niech poniesie śmierć; ukamienujcie ich, a ich wina za to spadnie na nich&#8221;{footnote}Patrz: Ks. Kapłańska, XX, 27.{/footnote}.

&#8222;Gdy ty wejdziesz do kraju, który ci daje Pan, Bóg twój, nie ucz się obrzydliwości, jakie popełniały tamte narody. Niech nie znajdzie się wśród was nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, by ich oczyścić, wróżył, przepowiadał i czarował; nikt, kto by uprawiał zaklęcia, wypytywał duchy i zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest bowiem Panu każdy, kto to czyni. Z powodu tych obrzydliwości wypędza ich Pan, Bóg twój, przed twym przybyciem&#187;{footnote}Patrz: Ks. Powtórzonego Prawa, XVIII, 9&#8211;12.{/footnote}.

3.Gdyby skrupulatnie przestrzegać prawa mojżeszowego w tym względzie, powinno się też przestrzegać innych jego zapisów; dlaczego bowiem, gdy chodzi o wywoływanie Duchów, prawo to miałoby być dobre, zaś w innych sprawach złe? Należy być konsekwentnym; skoro uznało się, że prawo to pod pewnymi względami już nie odpowiada naszym obyczajom i czasom, to nie ma powodu bronić go, gdy chodzi o wywoływanie Duchów.

Należy jednak wskazać powody wprowadzenia takiego zakazu; powody, które swego czasu miały rację bytu, dziś jednak są nieaktualne. Hebrajski prawodawca chciał, by jego naród zerwał z wszelkimi zwyczajami zaczerpniętymi z Egiptu, a więc także z wywoływaniem Duchów, którego tam nadużywano, o czym świadczą słowa Izajasza: &#8222;I dozna wstrząsu duch ożywiający Egipt, a jego zaradność zniweczę. Będą się więc radzić bożków i czarodziejów, wróżów i wieszczów&#8221;{footnote}Patrz: Izajasz, XIX, 3.{/footnote}.

Poza tym Izraelici nie mieli zawierać żadnych przymierzy z obcymi narodami; mieli jednak spotkać u ludów, z którymi przyjdzie im walczyć, takie same obyczaje, jak własne. Mojżesz więc musiał politycznie wywo łać w narodzie hebrajskim niechęć do wszelkich obyczajów, które mogłyby stanowić punkty wspólne i ułatwiać asymilację. Chcąc uzasadnić tę niechęć, wystarczyło ukazać je jako nie uznawane przez samego Boga; dlatego też Mojżesz stwierdził: &#8222;Pan brzydzi się tymi rzeczami i przed waszym przybyciem zniszczy narody, które dokonały takich obrzydliwości&#8221;{footnote}Patrz: Ks. Powtórzonego Prawa, XVIII, 12{/footnote}.

4.Zakaz wprowadzony przez Mojżesza był tym bardziej uzasadniony, że wówczas nie wywoływano zmarłych z szacunku, z miłości do nich czy na zasadzie pobożnego uczynku; podobnie jak we wróżeniu, chodziło głównie o przepowiadanie przyszłości, co wykorzystywali szarlatani i przesądni. Gdy ktoś potrafił to robić, stanowiło to dla niego źródło zarobku, o czym świadczą kolejne fragmenty z księgi tego samego proroka:

&#8222;Gdy zaś wam powiedzą: &#171;Radźcie się wywoływaczy duchów i wróżbitów, którzy szepcą i mruczą zaklęcia. Czyż lud nie powinien radzić się swoich bogów? Czy nie powinien pytać umarłych o los żywych?&#187;&#8221;{footnote}Patrz: Izajasz, VIII, 19.{/footnote}.

&#8222;Jam jest ten, który niweczy znaki wróżbitów i wykazuje głupotę wieszczów, odrzuca mędrców i wiedzę ich czyni głupstwem&#8221;{footnote}Patrz: Izajasz, XLIV, 25.{/footnote}.

&#8222;Niech się stawią, by cię ocalić, opisywacze nieba, którzy badają gwiazdy i przepowiadają na każdy miesiąc, co ma się z tobą wydarzyć. Oto będą jak źdźbła słomiane, a ogień ich spali. Nie uratują własnego życia z mocy płomieni. Nie będą to węgle do ogrzewania; nie ognisko, by przy nim posiedzieć. Takimi będą dla ciebie twoi czarownicy, z którymi próżno się trudzisz od młodości. Każdy pójdzie w swą stronę, nikt cię nie ocali&#8221;{footnote}Patrz: Izajasz, XLVII, 13&#8211;15.{/footnote}.

W rozdziale tym Izajasz zwraca się do Babilończyków, uosabianych alegorycznie pod postacią &#8222;Córy Babilońskiej, Córy Chaldejskiej&#8221;{footnote}Patrz: Izajasz, XLVII, 1.{/footnote}. Mówi, że czarownicy nie zapobiegną ruinie ich monarchii. W kolejnym rozdziale zwraca się bezpośrednio do Izraelitów:

&#8222;Zbliżcie się tutaj, synowie wiedźmy, potomstwo wiarołomnej i nierządnicy! Z kogo się naśmiewacie? Na kogo otwieracie usta i wywieszacie język? Czyż wy nie jesteście dziećmi przestępstwa, potomstwem nieprawego łoża? Wy, którzy płoniecie żądzą pod terebintami i pod każdym zielonym drzewem, mordujecie dzieci na ofiarę w jarach, w rozpadlinach skalnych. Gładkie kamienie potoku są twoim udziałem, one są twoją wylosowaną częścią. Im też w ofierze wylewaliście płyny, ofiarowaliście obiaty. Czyż mam być z nich zadowolony?&#8221;{footnote}Patrz: Izajasz, CVII, 3&#8211;6.{/footnote}.

Słowa te nie pozostawiają wątpliwości; jasno dowodzą, że w tamtych czasach wywoływało się Duchy w celu przewidywania przyszłości, co stanowiło działalność dochodową; towarzyszyły temu praktyki magiczne i czarowskie, a nawet ofiary z ludzi. Mojżesz miał więc rację, zabraniaj ąc tych rzeczy i mówiąc, że są niemiłe Bogu. Takie oparte na przesądach praktyki utrzymywały się jeszcze w średniowieczu; dziś jednak rozum wskazał ich właściwe miejsce, a spirytyzm wykazał, że kontaktowanie się z zaświatami służy wyłącznie moralności, pocieszeniu i religii; spirytyści nie &#8222;składają dzieci w ofierze i nie wylewają płynów na ofiarę bogom&#8221;; nie pytają o radę gwiazd, umarłych czy wróżbitów, by poznać przyszłość, którą Bóg mądrze ukrył przed ludźmi; sprzeciwiają się czerpaniu korzyści materialnych ze zdolności komunikowania się z Duchami; nie powoduje nimi ani ciekawość, ani próżność, lecz pobożne pobudki oraz chęć nauczenia się czegoś, poprawienia się i wsparcia cierpiących dusz; zakaz Mojżesza nie dotyczy ich więc w żadnym wypadku. Gdyby osoby występujące przeciwko spirytystom bardziej zagłębiły się w sens biblijnych słów, to doszłyby do wniosku, że nie ma żadnego związku między tym, co działo się u Hebrajczyków, a zasadami spirytyzmu; co więcej, że spirytyzm potępia te same praktyki, które legły u podstaw prawa Mojżesza; jednak przeciwnicy spirytyzmu, zaślepieni żądzą znalezienia argumentów przeciwko nowym ideom, pewnie nie zauważyli, że akurat ten argument jest zupełnie błędny.

Prawo cywilne naszych czasów ściga wszelkie nadużycia, które chciał wykorzenić Mojżesz. Karę śmierci dla łamiących zakaz wyznaczył dlatego, że w tak niezdyscyplinowanym narodzie łagodniejsze środki nie skutkowały; zresztą ten rodzaj kary często pojawia się w prawie Mojżeszowym, bo nie było zbyt dużego wyboru; Mojżesz nie miał na pustyni ani więzień, ani poprawczaków, a jego lud nie bał się kar o charakterze wychowawczym; nie mógł więc stopniować kar, jak robi się to dzisiaj. Nie ma więc sensu dowodzić, że surowość tej kary odpowiada stopniowi winy ponoszonej w czasie wywoływania zmarłych. Czy należy zachować najwyższy wymiar kary w każdym z przypadków opisywanych w prawie Mojżeszowym tylko z szacunku do tego prawa? Dlaczego ktoś upiera się akurat przy tej zasadzie, jednocześnie nawet nie wspominając o początku rozdziału, w którym wprowadza się zakaz posiadania przez duchownych dóbr i dziedzictwa, bowiem to Bóg jest ich dziedzictwem?{footnote}Patrz: Ks. Powtórzonego Prawa, XVIII, 1&#8211;2.{/footnote}.

5.Prawo Mojżeszowe składa się z dwóch odrębnych części: z prawa właściwie Bożego, uzyskanego na górze Synaj, oraz prawa cywilnego czy dyscyplinarnego, dostosowanego do obyczajów i charakteru ludu; jedno jest niezmienne, drugie ewoluuje w czasie i nikomu nie przyszłoby do głowy, abyśmy dziś byli rządzeni przy pomocy tych samych środków, co Hebrajczycy na pustyni; podobnie jak rozporządzenia Karola Wielkiego, nie pasowałyby do dziewiętnastowiecznej Francji. Któż chciałby dziś powrotu do następującego artykułu prawa mojżeszowego: &#8222;Gdyby wół pobódł mężczyznę lub kobietę tak, że ponieśliby śmierć, to wówczas wół musi być ukamienowany, lecz nie wolno spożyć jego mięsa; właściciel wołu natomiast będzie wolny od kary&#8221;{footnote}Patrz: Ks. Wyjścia, XXI, 28 i następne{/footnote}.

Artykuł ten wydający się nam tak absurdalnym, nie ma jednak na celu karania zwierzęcia i uniewinniania jego właściciela; po prostu mówi o konfiskacie zwierzęcia po wypadku, aby w przyszłości skłonić właściciela do większej zapobiegliwości. Utrata wołu była karą dla właściciela, karą dość dotkliwą w pasterskim narodzie i nie wymagała innych środków; nie mogła jednak przynosić korzyści komukolwiek, dlatego też zabronione było jedzenie mięsa tego zwierzęcia. Inne artykuły dotyczą przypadków, gdy to właściciel zawinił.

W prawie mojżeszowym wszystko to miało rację bytu, bo zostało przemyślane w najdrobniejszych szczegółach; jednak zarówno forma, jak i istota praw odpowiadały okolicznościom. Z pewnością, gdyby Mojżesz powrócił dzisiaj, aby stworzyć kodeks jakiegoś cywilizowanego narodu europejskiego, nie wykorzystałby takiego prawa, jak u Hebrajczyków.

6.Powyższemu zarzutowi przeciwstawia się stwierdzenie, że wszystkie prawa Mojżesza zostały ustanowione w imię Boże, jak te na Synaju. Skoro każdemu z nich nadaje się Boskie pochodzenie, to dlaczego dziś ograniczamy się wyłącznie do dekalogu? Po co to rozróżnienie? Skoro wszystkie te prawa pochodzą od Boga, to wszystkie powinny obowiązywać jednakowo; dlaczego się ich wszystkich nie przestrzega? Dlaczego nie zachowano obrzezania, któremu został poddany również Jezus, a później go nie zniósł? Zapomina się, że wszyscy starożytni prawodawcy, aby nadać swym prawom większą wartość, twierdzili, że otrzymali je od Boga. Mojżesz, jak wielu innych, potrzebował takiego punktu oparcia ze względu na charakter jego ludu; jeśli mimo to miał tak wiele problemów z wyegzekwowaniem prawa, to można sobie wyobrazić, co by się działo, gdyby stanowił prawo we własnym imieniu.

Czy Jezus przyszedł po to, by zmienić prawo Mojżeszowe i kodeksem dla chrześcijan ustanowić własne? Czyż nie powiedział: &#8222;Nauczyliście się, że przodkom zostało powiedziane to i tamto; a czy ja mówię wam co innego?&#8221;. Czy podważył prawo z Synaju? W żadnym wypadku; wręcz je potwierdził, a cała jego nauka moralna stanowi tylko rozwinięcie tego prawa. Nigdzie też nie mówił o zakazie wywoływania zmarłych, a była to wówczas zbyt ważna sprawa, by ominąć ją w nauczaniu, zwłaszcza że wypowiadał się też o sprawach mniej istotnych.

7.Podsumowując: problem w tym, czy Kościół uznaje prawo mojżeszowe za ważniejsze od ewangelicznego; inaczej mówiąc, czy jest bardziej żydowski, czy chrześcijański. Należy również zauważyć, że ze wszystkich religii tylko judaizm nie potępia spirytyzmu za kontakty ze zmarłymi; nie uważa bowiem &#8211; jak czynią to odłamy chrześcijaństwa, że prawo Mojżeszowe tego zakazuje.

8.Oto inny zarzut. Skoro Mojżesz zabraniał wywoływać Duchy zmarłych, to znaczy, że mogły one przychodzić, w przeciwnym razie zakaz ten nie miałby sensu. Jeżeli mogły przychodzić w tamtych czasach, to mogą to robić i dzisiaj; jeśli są to Duchy zmarłych, nie są to tylko demony. Poza tym Mojżesz nigdzie nie wspomina o tych ostatnich.

Jest więc oczywiste, że w przypadku zakazu wywoływania Duchów nie jest rzeczą logiczną opieranie się na prawie Mojżeszowym; po pierwsze dlatego, że nie stanowi ono podstawy chrześcijaństwa; po drugie, ponieważ nie odpowiada rzeczywistości naszych czasów. Nawet uznając znaczenie przypisywane temu prawu przez niektóre osoby, należy stwierdzić, że nie ma ono zastosowania w przypadku spirytyzmu.

To prawda, że Mojżesz mówi o wypytywaniu zmarłych; czyni to jednak przy okazji potępiania praktyk czarowskich. Określenie wypytywanie użyte w kontekście przepowiadania przyszłości dowodzi, że u Hebrajczyków wywoływanie Duchów służyło właśnie do tego celu; spirytyści natomiast nie wywołują zmarłych, by dowiadywać się o rzeczach zakazanych, lecz w celu otrzymania mądrych rad i ulżenia cierpiącym. Gdyby Hebrajczycy robili właśnie taki użytek z komunikacji z zaświatami, to Mojżesz nie tylko by tego nie zabronił, ale nawet zachęcałby swój lud, który dzięki temu stałby się lepszy.

9.Nawet jeśli kilku rozbawionych lub złośliwych krytyków ukazało seanse spirytystyczne jako zebrania czarnoksiężników i nekromantów, a media jako przepowiadaczy dobrego losu; nawet jeśli kilku szarlatanów nazywa spirytyzmem śmieszne praktyki, którym ten w istocie się sprzeciwia &#8211; to nazbyt wiele osób wie, że poważne spotkania spirytystyczne organizuje się z istotnych, głównie moralnych pobudek; nauka ta, adresowana do każdego, opiera się wszelkiego rodzaju nadużyciom oraz krytykom, które powinny raczej godzić w tych, którzy na nie zasługują.

10.Mówi się, że wywoływanie Duchów to przejaw braku szacunku dla zmarłych, których prochów nie należy niepokoić. I któż to mówi? Przeciwnicy z dwóch skłóconych obozów, podający sobie ręce: niewierzący, którzy nie uznają istnienia duszy &#8211; oraz wierzący, którzy utrzymują, że dusze nie mogą przybyć, a robią to tylko demony.

Gdy wywoływanie odbywa się w nabożnym skupieniu; gdy Duchy wzywa się nie z ciekawości, lecz z miłości, sympatii oraz szczerej chęci nauczenia się czegoś i poprawienia się, to nie może być mniej szacunku w wołaniu zmarłych niż gdy wołano za ich życia. Zarzutowi temu można jednak przeciwstawić jeszcze inny, niezbity argument; Duchy bowiem przychodzą dobrowolnie, a nie na polecenie; przybywają spontanicznie, nawet niewołane; wyrażają swoje zadowolenie z możliwości komunikowania się z ludźmi i skarżą się, gdy ktoś czasem zapomina o nich lub nie zwraca na nie uwagi. Gdyby nasze wołanie burzyło ich spokój lub było przyczyną niezadowolenia, po prostu by o tym powiedziały lub nie przyszły. Jeśli zaś przychodzą z własnej woli, to znaczy, że im to odpowiada.

11.Przytacza się jeszcze inny argument: dusze przebywają w miejscach, które wyznaczyła im Boża sprawiedliwość, to jest w piekle lub w niebie; tak więc te przebywające w piekle nie mogą stamtąd wyjść, co zupełnie dowolnie są w stanie czynić demony; te przebywające w raju natomiast całkowicie oddają się swemu błogostanowi; są zbyt dalekie od spraw śmiertelników i zbyt szczęśliwe, by powracać na Ziemię pełną nędzy oraz interesować się krewnymi czy przyjaciółmi, których tam zostawiły. Są więc jak bogacze, którzy odwracają wzrok od biedaków w obawie, że utrudni im to trawienie? Jeśli miałoby tak być, to dusze te byłyby niezbyt godne najwyższego szczęścia, bo w rzeczywistości okupiłyby je egoizmem. Pozostają więc te przebywające w czyśćcu; dusze te jednak cierpią i interesuje je przede wszystkim zbawienie; jeśli więc nie mogą przyjść na wezwanie ani jedne, ani drugie, to zamiast nich pojawia się diabeł. Jeżeli jednak dusze te nie mogą przybyć, to nie ma co mówić o zakłócaniu ich spokoju.

12.Pojawia się tu jednak jeszcze jeden problem. Skoro dusze doświadczające błogostanu w niebie nie mogą stamtąd przybyć na pomoc śmiertelnikom, to dlaczego Kościół wzywa pomocy świętych, którzy powinni znajdować się w jeszcze lepszej sytuacji? Dlaczego każe wiernym przyzywać ich w chorobie, smutku lub gdy chcą ustrzec się nieszczęścia?

Dlaczego, według Kościoła, święci, czy sama Matka Boska, przybywają ukazywać się ludziom i czynić cuda? Aby dostać się na Ziemię, muszą wszak opuścić niebo. Skoro ci, którzy są w niebie najwyżej, mogą je opuścić, to dlaczego ci stojący niżej nie mają takiej możliwości?

13.To, że niewierzący zaprzeczają manifestacjom dusz jest zrozumiałe samo przez się, bowiem nie wierzą oni w duszę; dziwne jednak, że czynią tak ludzie, których wiara opiera się na istnieniu duszy i jej przyszłości; dziwne, że zawzięli się na środki umożliwiające udowodnienie jej istnienia i za wszelką cenę starają się dowieść, że to niemożliwe. Przecież powinni być tym raczej zainteresowani, a fakty takie przyjmować z radością, jako pomoc Opatrzności; mają bowiem okazję odparcia zarzutów przeciwników przy pomocy niepodważalnych dowodów; a tak sami przeczą własnej religii. Żalą się bez przerwy na wzrost niewiary, co dziesiątkuje szeregi wiernych; a gdy pojawia się najpotężniejszy środek zapobieżenia tej sytuacji, walczą z nim bardziej uparcie niż sami niewierzący. Następnie, gdy ilość dowodów nie pozwala już mieć jakichkolwiek wątpliwości, sięgają jako po argument największego kalibru po zapis w prawie Mojżeszowym, o którym nikt nawet nie myślał, oraz nadają mu rangę i znaczenie nigdy wcześniej nieistniejące. I są tak zadowoleni, że udało się go znaleźć, że nawet nie zauważają, iż przemawia on na korzyść teorii spirytystycznej.

14.Wszelkie przytoczone argumenty przeciwko kontaktowaniu się z Duchami dają się obalić po poważnej analizie; zaciętość przeciwników spirytyzmu pokazuje, jak wielkie znaczenie ma dla nich ten problem; w przeciwnym bowiem razie podchodziliby do sprawy z mniejszym uporem.

Widząc krucjaty przedstawicieli rozmaitych wyznań przeciwko manifestacjom Duchów, można by powiedzieć, że się ich boją. Być może prawdziwym powodem takiego postępowania jest obawa, iż Duchy mające wgląd w zbyt wiele rzeczy mogłyby oświecić ludzi o sprawach, które lepiej by było pozostawić w cieniu; mogłyby ujawnić prawdziwy obraz innego świata oraz prawdziwe warunki, które należy spełnić, by być w tym świecie szczęśliwym lub nie. Dlatego też, skoro można mówić do dziecka: &#8222;Nie idź tam, bo porwie cię Baba&#8211;Jaga!&#8221;, równie dobrze można powiedzieć: &#8222;Nie wywołujcie Duchów, bo to diabeł&#8221;. To jednak nie ma znaczenia, bowiem jeśli nawet zabroni się ludziom wywoływać Duchy, to nie da się zabronić Duchom odwiedzania ludzi i ukazania sprawy we właściwym świetle.

Religia oparta na prawdzie nie musi się obawiać światła, bo światło ukazuje prawdę, a nad nią demony nie mają władzy.

15.Odrzucanie komunikatów z zaświatów to odrzucanie potężnego środka zdobywania wiedzy, z której sama przez się wypływa nauka oraz przykłady na przyszłość. Poza tym doświadczenie uczy nas, jak wiele dobra można uczynić odwracając od zła niedoskonałe Duchy; tym, które cierpią, pomagając odłączyć się od materii i poprawić się; zakazanie utrzymywania takich kontaktów równałoby się pozbawieniu tych nieszczęśliwych dusz pomocy, którą możemy im ofiarować. Pewien Duch w następuj ących słowach oddał istotę wywoływania w celach miłosiernych:

&#8222;Każdy cierpiący i smutny Duch opowie wam o przyczynach swego upadku; o szaleństwach, które go pogrążyły; ukaże wam swe nadzieje, wewnętrzne zmagania i strach; opowie o wyrzutach sumienia, bólu i rozpaczy; ukaże wam Boga słusznie zdenerwowanego, który karze grzesznika z całą surowością swej sprawiedliwości. Gdy będziecie go słuchać, odczujecie litość wobec Ducha i strach o was samych; i jeśli wysłuchacie jego skarg, zobaczycie, że Bóg nigdy go nie opuszcza i czeka na pokutującego grzesznika z wyciągniętymi doń ramionami; czeka, aż ten postara się poprawić. Ujrzycie rozwój winowajcy, do którego mieliście szczęście i chwałę się przyczynić; będziecie mu towarzyszyć, z ochotą i miłością chirurga obserwującego zabliźnianie się rany, którą zajmuje się każdego dnia&#8221; (Bordeaux, 1861).



Allan Kardec Niebo i piekło

http://www.portal.spirytyzm.pl/o-zakazi ... -zmarlych/

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Dla mnie rozsądniejsze uzasadnienie:

http://www.nastrazy.pl/archiwum/2005_3_07.htm
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Post autor: tom68 »

Jahwe czy Allah to imię własne jedynego wiecznego Boga Żydów czy Arabów tego który "Jest" i który nie ma początku ani końca a który jest Duchem i stwórcą nieba i ziemi a według chrześcijan to też Bóg Ojciec Syna Bożego Mesjasz Jezusa Chrystusa ...
Słownik Religii PIW

Mesjasz w Judaizmie i Islamie

Dwunasty punkt z Trzynastu Zasad Wiary Majmonidesa (Rambama) stwierdza:

"Wierze pelnia wiary w nadejscie Mesjasza i chociaz nawet on zwleka, to nie przestaje czekac na niego kazdego dnia."

Tradycja zydowska wiaze z nadejsciem Mesjasza rozne oczekiwania. Co najmniej wobec pieciu istnieje powszechna zgoda opinii:

Mesjasz bedzie potomkiem rodu krola Dawida, uzyska wladze nad ziemiami Izraela, zgromadzi w Izraelu Zydow z calego swiata, przywroci pelne przestrzeganie praw Tory i - w rezultacie - przyniesie pokoj calemu swiatu.

http://the614thcs.com/40.162.0.0.1.0.phtml


Muzulmanie czcza Jezusa jako jednego z najwazniejszych prorokow. Podobnie jak jego poprzednikom, rowniez Jezusowi Stworca powierzyl misje gloszenia ludziom posluszenstwa wobec jednego i jedynego Boga Wedlug niektorych koncepcji (blizszych sunnizmowi) jedynym Mahdim byl Jezus &#8211; Isa. Czesciej jednak sunnici uwazaja, ze Mahdi i Isa polacza swoje sily w ostatecznej walce z antychrystem (falszywym prorokiem) Dadzdzalem. Przyjscie Mahdiego ma poprzedzac atak wojsk niewiernych ....

Jezus w islamie
Ksiega islamu wymienia kilka cudow w dzialalnosci Jezusa, m.in. stworzenie ptakow z gliny, przywrocenie wzroku niewidomemu, uzdrowienie tredowatego i wskrzeszenie umarlych (5,110). Koran mowi nie tylko o &#8222;cudownych znakach&#8221; czynionych przez Jezusa, ale uznaje jego samego jako znak, przez ktory Bog oglasza ludzkosci prawde o swym milosierdziu. Koran wymienia takze inne tytuly, ktore potwierdzaja wyjatkowy charakter Jezusa. Zostaje on nazwany &#8222;Sluga&#8221; (Abd), &#8222;Prorokiem&#8221; (Nabi), &#8222;Poslancem&#8221; (Rasul), &#8222;Mesjaszem&#8221; (Al-Masih), &#8222;Slowem Bozym&#8221; (Kalima), &#8222;Duchem Bozym&#8221; (Ruh) i &#8222;Tym, ktory przyniosl Pismo&#8221;, czyli Ewangelie &#8211; Indzil.

http://religie.wiara.pl/doc/472218.Jezus-w-islamie
tom68

Hansel1
Posty: 34
Rejestracja: 27 kwie 2017, 12:26

Post autor: Hansel1 »

Jachu pisze:Dla mnie rozsądniejsze uzasadnienie:

http://www.nastrazy.pl/archiwum/2005_3_07.htm
Dodajmy do tego, że dużo kontaktów przypisuje się raczej inicjatywie zmarłych, a więc to oni bardziej działają niż media. Nie wiem czy Biblia nakazuje zatkanie uszu, kiedy duch mówi do medium....

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Hansel1 pisze:Dodajmy do tego, że dużo kontaktów przypisuje się raczej inicjatywie zmarłych, a więc to oni bardziej działają niż media. .
Spirytyzm? :aaa:

Hansel1
Posty: 34
Rejestracja: 27 kwie 2017, 12:26

Post autor: Hansel1 »

Henryk pisze:Spirytyzm?
No tak

,,1. Kim jest medium?

Medium to każdy, kto posiada zdolność postrzegania duchowego świata. Jako że tego typu umiejętność znajduje się w każdym człowieku, spirytyzm naucza, iż &#8222;wszyscy jesteśmy mediami&#8221;. Należy jednak zaznaczyć, że gdy w spirytyzmie mowa o zdolnościach medialnych, odnosi się to do osoby, której świadomość duchowego świata osiągnęła poziom, na którym zdaje sobie sprawę z istnienia zjawisk duchowych oraz na którym bezpośrednia, kontrolowana komunikacja jest przynajmniej teoretycznie możliwa. We wszystkich zjawiskach mediumicznych medium jest tylko pośrednikiem w komunikacji, a nie jej źródłem.

2. Na jakiej zasadzie funkcjonuje ta świadomość duchowego świata?

Duchowy świat jest serią wymiarów istniejących w stanach odmiennych od naszego materialnego świata. Upraszczając, medium jest jak radio, które w określonych okolicznościach może być dostrojone do różnych częstotliwości (wymiarów). Ten określony rodzaj świadomości jest jak każdy inny z naszych zmysłów.

Inne pytania zawarte w broszurze:

3. Dlaczego niektórym łatwiej dostroić się do duchowego świata niż innym?

Rozwój zdolności medialnych jest naturalną częścią duchowej ewolucji, zachodzącej powoli podczas długiego procesu inkarnacji,
śmierci i reinkarnacji. Zatem gdy u danej osoby rozwój zdolności medialnych osiągnął określony poziom, to podczas następnej inkarnacji zdolności same się objawią.

4. W takim razie bycie aktywnym medium oznacza, że jestem bardziej rozwinięty niż ci, którzy medium nie są?

To zależy od tego, co rozumie się przez słowa &#8222;bardziej rozwinięty&#8221;. Z pewnością bycie aktywnym medium oznacza, że podczas długiego procesu rozwoju zdolności osiągnięto w końcu określony punkt.Jednakże jeśli przez &#8222;bardziej rozwinięty&#8221; rozumie się etyczny, moralny lub duchowy rozwój, to wtedy odpowiedź brzmi: nie. Rozwój zdolności medialnych danej osoby w żaden sposób nie odzwierciedla rozwoju w innych aspektach jej istnienia. Każdy, począwszy od człowieka najbardziej umoralnionego, a na najbardziej zdeprawowanym skończywszy, może rozwinąć zdolności medialne. Należy je po prostu postrzegać jak każde inne zdolności, na przykład jak talent sportowy, muzyczny, czy stolarski. Każda osoba może posiadać takie umiejętności, ale w żaden sposób z tego nie wynika wysoki lub niski poziom etycznego albo duchowego rozwoju.

5. Skoro zdolności medialne nie mają żadnego związku z poziomem etycznym lub duchowym, to dlaczego wchodzą one w skład naszego ogólnego rozwoju?

Wszyscy jesteśmy w trakcie rozwijania zdolności medialnych, ponieważ jest to niezbędne narzędzie do nauki oraz odkupienia przeszłych błędów. Rozwijanie większej świadomości Boga i reszty wszechświata jest całkowicie racjonalnym i niezbędnym krokiem w ewolucji każdej inteligentnej istoty.

6. Co rozumiesz, mówiąc, że zdolności medialne są narzędziem do nauki?

Każde narzędzie lub doświadczenie, będące częścią naszego życia, jest istotną częścią procesu nauczania. Zdolności medialne są narzędziem, którego możemy używać dowolnie i to, jak użyjemy tych zdolności, będzie miało odbicie w naszym etycznym rozwoju oraz wnioskach, jakie wyciągniemy ze swoich doświadczeń życiowych. To trochę tak, jak z nauką w szkole, gdzie uczenie się polega na zrozumieniu zarówno sukcesów, jak i porażek.

7. Chcesz przez to powiedzieć, że zdolności medialne mogą być użyte zarówno w dobry jak i zły sposób, oraz że uczymy się również poprzez ich właściwie lub niewłaściwe używanie?

Dokładnie! Właściwy sposób używania zdolności medialnych oparty jest na tym samym racjonalnym standardzie, który stosowany jest przy dokonywaniu jakiegokolwiek innego etycznego wyboru. Ze zdolności medialnych korzysta się w niewłaściwy sposób, gdy używa się ich do wykorzystywania innych ludzi, wyrządzania krzywdy, pobłażania sobie, do nadużyć, manipulacji oraz jako narzędzia przemocy. Natomiast używa się ich właściwie, gdy dzięki nim pomaga się innym, przynosi się oświecenie oraz gdy daje się bezinteresownie bez jakiegokolwiek osobistego zysku.

8. Czy dobrze zrozumiałem &#8211; powiedziałeś właśnie, że zdolności medialne nie mogą być użyte w celu osiągnięcia osobistych korzyści?

Można używać zdolności medialnych w jakikolwiek sposób się chce &#8211; wszyscy mamy wolność wyboru. Jednakże najwięcej dobra można uczynić, gdy zysk, chciwość i zaspokajanie własnych potrzeb nie mieszają się w proces pomagania innym.
Pomyśl na przykład, jak szkodliwy może być motyw zysku w przypadku organizacji charytatywnej, religijnej czy rządowej. W ten sam sposób chęć osiągnięcia osobistych korzyści wypaczy jakąkolwiek próbę czynienia dobra dzięki tym zdolnościom.

9. To nie ma żadnego sensu. Mam przecież prawo zarabiać na życie dzięki wszystkim moim zdolnościom, jak więc może być niewłaściwym, bym zarabiał pieniądze dzięki zdolnościom medialnym?

Jak już powiedziałem przedtem &#8211; jesteś wolny i możesz wybrać jakąkolwiek chcesz ścieżkę w życiu. Jednakże to, że możesz coś uczynić, nie oznacza, iż powinieneś to zrobić. To kwestia etycznej zasady. Gdy czujesz, że ta zasada jest warta ofiary, to stajesz w jej obronie i dokonujesz niezbędnego samopoświęcenia.
Ważne jest zrozumienie, że jeśli wybiera się używanie swojej zdolności do czynienia bezinteresownego dobra, to dzięki miłosierdziu Boga znajdzie się okazje do zarabiania na życie w sposób niezwiązany ze zdolnościami medialnymi.

Oczywiście, jeśli jedynymi motywami postępowania są bogactwo i władza, to wtedy najszybszym sposobem na osiągnięcie tych celów będzie używanie zdolności medialnych dla zysku. Lecz ważne jest, by zrozumieć, iż każde działanie niesie ze sobą konsekwencje i że używanie zdolności medialnych w celu uzyskania osobistych korzyści będzie miało odpowiednie negatywne konsekwencje.

10. W odpowiedzi na pytanie nr 5 powiedziałeś, że zdolności medialne są także narzędziem do zadośćuczynienia za szkody wyrządzone w przeszłości. Możesz to wyjaśnić?

Istotną częścią naszego długofalowego etycznego rozwoju jest zadośćuczynienie za przeszłe błędy. Gdy w procesie uczenia się osiągniemy już punkt, w którym będziemy świadomi, że dane działanie jest niewłaściwe, to wtedy nadejdzie czas, byśmy zadośćuczynili za te wszystkie działania w naszych przeszłych wcieleniach, gdy podjęliśmy złe decyzje i skrzywdziliśmy innych.
Zadośćuczynić za przeszłe błędy możemy na wiele sposobów. Korzystanie ze zdolności medialnych jest z pewnością jednym z nich,
Dar mediumiczny nie jest łatwy do zniesienia. To zobowiązanie na zawsze, które skomplikuje życie w każdy możliwy sposób. Zatem używanie tej zdolności do bezinteresownego pomagania innym jest tym bardziej wartościowym i etycznym aktem. Gdy medium pomaga komuś bezinteresownie, to za każdym razem tym samym zmazuje wiele przeszłych błędów potwierdzając, iż etyczna lekcja została odrobiona i czyniąc jednocześnie ogromne skoki w swoim duchowym rozwoju.

11. A zatem zdolności medialne są brzemieniem?

Dar mediumiczny jest jak każda inna trudna ścieżka w życiu. Ma swoje ciężkie momenty, lecz ma także wspaniałe chwile radości, które szybko sprawiają, że przeszłe trudności okazują się warte zachodu.
Jest wiele korzyści dla medium, które zdecyduje się używać swojego daru w bezinteresowny sposób. Pomaganie innym oraz bycie posłańcem, poprzez którego komunikują się oświecone duchy przynosi poziom szczęścia i osobistej satysfakcji nie do opisania w słowach.

12. Zatem sposób, w jaki używa się zdolności medialnych, zależy do rodzaju duchów, które komunikują się za pośrednictwem medium?

Oczywiście! Od sposobu, w jaki zachowujemy się w życiu oraz jak traktujemy innych, zależy, jakich ludzi będziemy do siebie przyciągać, a jakich odrzucać.
Medium, które mimo wszelkich przeciwności stara się wieść etyczne życie będzie przyciągało pomocne i mądre duchy, a te zapewnią mu pomoc i przewodnictwo na wybranej ścieżce. Tak samo medium, które używa swych darów by zaspokoić materiale, samolubne bodźce, będzie przyciągać samolubne, podstępne i popędliwe duchy, które wykorzystają medium do krzywdzenia, a tym samym do wyrządzenia krzywdy medium.

13. Opowiedz o tych pomocnych, mądrych duchach prowadzących niektóre media.

Te media, które wybrały ścieżkę samopoświęcenia i dobroczynności, przyciągną duchy, które także są na tej ścieżce oświecenia. Nie oznacza to, że wszystkie przyciągnięte do takiego medium duchy są doskonałe (bardzo rozwinięte). Duchowy świat, tak jak świat materialny, jest zapełniony jednostkami, które są na różnych poziomach rozwoju. Chodzi jednak o to, że intencje przyciągniętych duchów są pozytywne.
Gdy medium, które wybrało tę pozytywną ścieżkę, zostało poddane próbie i pokazało, że jest gotowe podążać tą drogą przez całe życie, to wtedy inny rodzaj ducha dołączy do &#8222;dobrych duchów&#8217; już przyciągniętych do medium. Nazywane są one duchowymi nauczycielami. Te duchy osiągnęły wysoki poziom etycznego rozwoju i przybędą tylko wtedy, gdy zobaczą, że medium chce i jest zdolne do podjęcia ważnych zadań. Duchowi nauczyciele wykorzystują każdą sposobność, by przekazywać bożą miłość i oświecenie dla nas znajdujących się na ziemi. Od tego momentu będą też uczyć i używać medium do tego wspaniałego zadania.
Nie oznacza to jednak, że medium, które jest posłańcem dla duchowych nauczycieli, jest teraz bardziej rozwinięte niż jakiekolwiek inne wcielone osoby. Należy jeszcze raz podkreślić, iż zdolności medialne nie odzwierciedlają rozwoju danej osoby. Jednakże, jeśli medium jest instrumentem dla bardziej rozwiniętych duchów, to wtedy odzwierciedla to oddanie, jakie to medium pokazało w czynieniu dobra i stabilność jego etycznego rozwoju.

14. Opowiedz o tych samolubnych, krzywdzących duchach wykorzystujących niektóre media.

Medium, które wybrało ścieżkę osobistych korzyści i wyzysku, będzie przyciągało duchy, które mają takie same cele. I tak jak w materialnym świecie, gdzie &#8222;nie ma honoru między złodziejami&#8221;, tak i tutaj te niszczące duchy wykorzystają chętne medium do negatywnych celów i jednocześnie wyrządzą wiele szkód medium tylko po to, by czerpać radość z czynienia krzywdy.

15. Wyczytałem, że media nie mają kontroli nad duchami, które się przez nie komunikują. Czy to prawda?

W poprzednim pytaniu wyjaśniłem, w jaki sposób wybranie drogi życiowej przez medium decyduje o tym, który rodzaj duchów zostanie do niego przyciągnięty i bez wątpienia jest to sposób kontroli dostępny dla każdego medium. Jednakże medium ma także pełną kontrolę za każdym razem, gdy pozwala duchowi komunikować się za swoim pośrednictwem.
Gdy duch próbuje się komunikować, to medium musi zdecydować czy zezwolić na tą komunikację, czy też nie. Jeśli medium skłania się ku duchom znajdującym się na ścieżce do oświecenia, to wtedy medium instynktownie rozpozna ten typ ducha i zezwoli na komunikację lub też rozpozna, że to nie jest ten rodzaj ducha i odmówi.
Jeśli jednak medium skłania się ku duchom, które są bardzo ignoranckie, szkodliwe i niszczycielskie, wtedy zezwoli na komunikację z tego rodzaju duchami. Gdy niszczycielski duch komunikuje się poprzez sympatyczne medium, wówczas medium jest zmuszone do znoszenia okropnych psychicznych przeżyć &#8211; czasem zewnętrznie widocznych, a czasem zewnętrznie niezauważalnych. Te ciężkie przeżycia zwykle prowadzą do krótkotrwałej utraty pamięci. Tak jak ktoś, kto brał udział w wypadku samochodowym, tak medium, które pozwoliło szkodliwemu duchowi na komunikację, przytomnieje po tym doświadczeniu, nie mogąc sobie dokładnie przypomnieć, co się wydarzyło. W ten sposób łatwo usprawiedliwiać to, co się stało &#8222;siłami poza kontrolą&#8221;.

16. Skoro media zawsze kontrolują sytuację, to co z zawładnięciem przez ducha?

Zawładnięcie przez ducha to mit. Tak naprawdę chodzi o to, że ignoranckie medium czasami daje duchowi pozwolenie na komunikację przez długi okres czasu (opętanie). Konsekwencją tego jest powstały chaos, który mylnie rozumie się jako zawładnięcie. Jednakże w żadnym momencie medium nie jest okupowane przez ducha, ani nie dochodzi do sytuacji, by nie mogło zakończyć komunikacji.
Rodzaj duchów, którym media pozwalają na komunikację, zawsze zależy od dojrzałości, poziomu etycznego rozwoju oraz zdolności podejmowania decyzji samych mediów.

17. Gdy już medium zezwoli na komunikację, to jest odpowiedzialne za to, co stanie się dalej?

Tak. Medium jest cały czas odpowiedzialne za swoje działania (rodzaj duchów, którym pozwala na komunikację) oraz konsekwencje tych działań (dobro lub krzywda, które duch wyrządzi za pośrednictwem medium).
Gwoli ścisłości należy powiedzieć, że duch z pewnością jest odpowiedzialny za to, co czyni poprzez medium, lecz medium zawsze ponosi taką samą odpowiedzialność za to, co się wydarza. Medium i duch są w takim samym stopniu współsprawcami tego (dobrego lub złego), co wyniknie z komunikacji.

18. Gdy dojdzie do komunikacji, to jak medium może odróżnić pomocnego ducha od szkodliwego?

To pytanie wymaga szczegółowej odpowiedzi. Poniższa jest cytatem z &#8222;Księgi Mediów&#8221;, rozdział X: &#8222;Charakter duchowych komunikatów&#8221;:
&#8222;Zagłębiając się w hierarchię spirytystyczną, można uzyskać doskonałą orientację w nieskończonej rozmaitości Duchów pod względem inteligencji i moralności. Łatwo więc sobie wyobrazić, jak wielkie jest zróżnicowanie pochodzących od nich komunikatów &#8211; przejawia się w nich trywialność lub szlachetność myśli Duchów, ich wykształcenie lub jego brak, ich cnoty oraz wady. Słowem, komunikaty Duchów różnią się między sobą, jak ludzkie wypowiedzi w przedziale od członka prymitywnego plemienia, do wykształconego Europejczyka. Różnice między komunikatami pozwalają je ująć w czterech podstawowych kategoriach. Według najbardziej charakterystycznych cech wyróżniamy więc komunikaty: grubiańskie, frywolne, poważne oraz kształcące.
Komunikaty grubiańskie zawierają wyrażenia naruszające dobre obyczaje. Mogą pochodzić tylko od Duchów najniższych kategorii, splamionych wszelkiego rodzaju materialnymi naleciałościami. Nie różnią się w żaden sposób od wypowiedzi prymitywnych i wulgarnych ludzi. Robią złe wrażenie na każdej osobie obdarzonej choćby w niewielkim stopniu poczuciem przyzwoitości, bowiem odpowiednio do charakteru komunikujących się Duchów, są to komunikaty trywialne, nieprzyzwoite, obsceniczne, obraźliwe, aroganckie, złośliwe, a nawet bluźniercze.
Komunikaty frywolne pochodzą od Duchów lekkomyślnych, drwiących i żartobliwie usposobionych, raczej uszczypliwych, niż naprawdę złych, które zupełnie nie przejmują się tym, co mówią. Ponieważ nie są nieprzyzwoite, komunikaty tego rodzaju podobają się pewnym osobom, które nawet nieźle się bawią, otrzymując je oraz prowadząc rozmowy, w których pada wiele słów, lecz nic nie zostaje powiedziane. Duchy te niejednokrotnie czynią dowcipne i kąśliwe uwagi, a pomiędzy banalne żarty wplatają nagą prawdę, celnymi przytykami zawsze trafiając w sedno. Tego rodzaju Duchów jest wokół nas całe mnóstwo; wykorzystują wszelkie nadarzające się okazje, by wtrącić do komunikatów swoje trzy grosze. Prawda najmniej je interesuje i dlatego Duchy te odczuwają złośliwe zadowolenie, oszukując nazbyt uległych ludzi, którzy wierzą w każde ich słowo. Osoby czerpiące przyjemność z otrzymywania tego rodzaju komunikatów, w sposób naturalny dopuszczają do siebie Duchy lekkomyślne i oszukańcze. Poważne Duchy trzymają się od nich z daleka &#8211; podobnie jak poważni ludzie nie zadają się ze środowiskiem próżniaków.
Jak sama nazwa wskazuje, komunikaty poważne są pełne powagi zarówno w formie, jak i treści. Każdy komunikat, który nie zawiera treści frywolnych czy grubiańskich oraz przynosi jakiś pożytek &#8211; nawet w interesie osobistym &#8211; jest w swej istocie poważny, mimo to jednak nie zawsze wolny od błędów. Duchy poważne nie muszą być jednocześnie wykształconymi. Istnieje wiele spraw, o których nie wiedzą, lub co do których w dobrej wierze mogą się mylić. Dlatego też naprawdę wysoko rozwinięte Duchy nieustannie polecają nam poddawać wszystkie komunikaty dokładnej, racjonalnej kontroli w ramach najsurowszych zasad logiki.
Należy więc dokonać rozróżnienia pomiędzy komunikatami poważnymi &#8211; prawdziwymi oraz poważnymi, to znaczy fałszywymi, co nie zawsze jest łatwe, bowiem pod płaszczykiem powagi wypowiedzi pewne próżne i pseudoświatłe Duchy mogą narzucać nam nawet najbardziej fałszywe, absurdalne idee i teorie. Aby zaś nadać swoim słowom wiarygodność i wagę, nie wahają się paradować z najbardziej szanowanymi i godnymi szacunku imionami. Jest to jedna z najpoważniejszych pułapek w praktycznej sferze tej nauki. W dogodnym momencie powrócimy do tej kwestii, rozwijając ją na tyle, na ile niewątpliwie zasługuje i jednocześnie opiszemy metody, z pomocą których można się ustrzec od groźby otrzymywania fałszywych komunikatów.
Komunikaty kształcące to te z komunikatów poważnych, których celem jest przekazanie przez Duchy wiedzy z dziedziny na przykład nauk naturalnych, moralności, filozofii itp. Są one mniej lub bardziej głębokie, odpowiednio do pozycji zajmowanej przez danego Ducha w hierarchii oraz stopnia jego uwolnienia od materii. Jeżeli komunikaty te mają naprawdę coś dać, to powinno się je otrzymywać regularnie i dogłębnie studiować. Poważne Duchy wiążą się tylko z osobami, które chcą się czegoś nauczyć &#8211; Duchom lekkomyślnym pozostawiając tych, którzy w manifestacjach spirytystycznych widzą wyłącznie przelotną rozrywkę. Już tylko na podstawie regularności i częstotliwości tego rodzaju komunikatów można ocenić moralne i intelektualne walory Duchów, z którymi ma się do czynienia, oraz obdarzyć je odpowiednio zaufaniem. O ile do oceny człowieka potrzebne jest nam doświadczenie, to potrzeba go jeszcze więcej, by uczynić to samo z Duchami.
Kwalifikując tego rodzaju komunikaty jako kształcące, zakładamy, że są one prawdziwe &#8211; bowiem coś, co nie jest prawdziwe, nie może być naprawdę kształcące, nawet gdy zostało przekazane w bardzo podniosłych słowach. Do kategorii tej nie moglibyśmy więc zaliczyć wypowiedzi, którym powagi dodaje tylko napuszony i podniosły ton, za pomocą którego dyktujące je raczej zbyt pewne siebie, niż mądre Duchy, mają nadzieję oczarować ludzi. Nie mogą jednak oprzeć tych komunikatów na rozsądnych podstawach. Duchy te nie byłyby w stanie długo odgrywać tej roli, szybko więc ujawniają swe słabe strony &#8211; choćby więc nie wiadomo jak długo ciągnęły się owe komunikaty, należy umieć znaleźć dla nich właściwe miejsce.&#8221;
(Allan Kardec, Księga Mediów, Katowice 2003, przekład Przemysław Grzybowski)
Parafrazując biblijny fragment: &#8222;poznasz drzewo po owocach jego&#8221;. Dzięki &#8222;uczuciu&#8221; jakie wywoła w tobie duch, sposobowi w jaki się komunikuje, rodzajowi wiadomości, którą chce przekazać, a także dzięki jego gotowości do respektowania ciebie i twojej wolnej woli nauczysz się rozpoznawać jaki rodzaj ducha próbuje się z tobą komunikować.

19. Jakiego rodzaju przygotowań potrzebuje medium, by używać swoich darów dla dobrych celów i trzymać z daleka szkodliwe duchy?

Inni wyjaśnili to lepiej, więc poniżej odpowiednie fragmenty z książek Eliseu Rigonatti: &#8222;Rozwój zdolności medialnych&#8221;, &#8222;Cechy dobrego medium&#8221;, &#8222;Zdolności medialne bez łez&#8221; oraz &#8222;Nauka zdolności medialnych&#8221;. S&#227;o Paulo: Editora Pensamento Ltda.
Powaga w użyciu zdolności medialnych: Poważne media rozumieją, że ich zdolność została im dana jako dar, dzięki któremu mogą rozwijać się duchowo poprzez wsparcie będących w potrzebie (zarówno wcielonych jak i niewcielonych) jak i współpracę w szerzeniu pouczających i inspirujących wiadomości. A zatem używają one swoich zdolności tylko do czynienia dobra. Nie męczą swoich braci z duchowego królestwa prośbami o pomoc w załatwieniu materialnych spraw lub zaspokojeniu niższych duchowych pragnień.
Skromność/Pokora: Duchy uczą nas, że pycha jest moralną niedoskonałością o największym wpływie i dlatego też ciągle ostrzegają swoich uczniów przez jej konsekwencjami. Dobre medium, aby uniknąć upadków powodowanych przez pychę, pamięta, iż jest tylko prostym narzędziem w boskim planie i zatem nie przypisuje sobie żadnych zasług za komunikaty, które otrzymuje lub za lecznicze skutki, które pomaga uzyskać innym. Medium jest także świadome, że nie jest nieomylne, więc gdy zostanie oszukane przez podstępne duchy, rozumie, iż stało się tak z powodu niedoskonałości charakteru lub niewłaściwego zachowania. Pokorne medium jest skłonne do regularnej samokrytyki w celu rozpoznania własnych pomyłek oraz uniknięcia bycia niezrównoważonym (poprzez nadmierny entuzjazm, obojętność wobec wyników lub zdanie się na łaskę nieoświeconych duchów, które mogą chcieć porażki medium). Dobre medium oprócz samokrytyki jest także otwarte na konstruktywną krytykę ze strony godnych zaufania przyjaciół i mentorów (może ono nawet poszukiwać rady i przewodnictwa).
Nieustająca czujność: Jak każdy spirytysta, tak też medium może być rozpoznane poprzez swoje wysiłki w kierunku wewnętrznej poprawy. Dobre medium troszczy się o to, by być czujnym wobec swoich myśli i czynów, by rozpoznawać jakiego rodzaju niewidzialne istoty mu towarzyszą, wpływają nań i próbują się komunikować za jego pośrednictwem. Dobre medium stara się rozwinąć właściwości, które przyciągają dobre duchy, takie jak uprzejmość, dobra wola, miłość bliźniego i oderwanie od ziemskich rzeczy. Jednocześnie stara się przezwyciężyć swoje słabości, które mogą odpychać dobre duchy, czyli pychę, próżność, egoizm, zazdrość, nienawiść, chciwość i przywiązanie do rzeczy ziemskich.
Wytrwałość: Wytrwałe medium rozumie, że rozwój zdolności wymaga czasu i cierpliwości, dlatego też nie zostanie zniechęcone przez przeszkody lub czas, jaki trzeba będzie poświęcić na należyty rozwój zdolności medialnych. Jeśli z jakichś powodów zdolności medium zostaną zawieszone, to powinno ono spojrzeć w głąb siebie w poszukiwaniu przyczyny i cierpliwie czekać,aż duchowy autorytet zezwoli na wznowienie działalności.
Oddanie: Oddane medium w celu pomocy innym, którzy cierpią, jest gotowe do poświęcenia swojego czasu, energii, nawyków, przyjemności i tak dalej. Rozpoznaje ono także, że jako sługa boży jego ideałem jest służyć, wspierać oraz leczyć i przy każdej nadarzającej się okazji spełniać tę swoją powinność.
Dyscyplina: Zdyscyplinowane medium podchodzi poważnie do swoich obowiązków i oddania modlitwie oraz nauce. Można na nim polegać pod względem punktualności, przygotowania do spotkań, czujności oraz koncentracji w utrzymywaniu harmonijnych wibracji podczas sesji.
Dobra wola i życzliwość: Medium o dobrej woli uczestniczy w spotkaniu z radością oraz satysfakcją, a także angażuje się całkowicie w swój rozwój. Z życzliwości służy każdemu, komu jest w stanie pomoc.
Dyskrecja: Dyskretne medium pomaga potrzebującym tak, by nie czuli się upokorzeni lub zawstydzeni. Zatrzymuje dla siebie (tzn. nie rozpowiada) treści, jakie pozna, bez względu na to, jak dramatyczną lub interesującą historię mogłoby dzięki temu opowiedzieć w towarzystwie.
Wnikliwość: Wnikliwość uzyskana dzięki korzystaniu ze wskazówek dobrych duchów pomoże medium we właściwej ocenie różnych sytuacji i w znalezieniu rozwiązania. Pomoże również w krytycznej analizie duchowych komunikatów, co powinno być regularnie praktykowane przez wszystkie media i uczestników spotkań mediumicznych.
Bezinteresowność: Bezinteresowność odnosi się do braku materialnego interesu i jest cnotą, dzięki której medium daje za darmo to, co otrzymuje za darmo. Bezinteresowne medium korzysta ze swoich właściwości dobrowolnie w celu pomagania innym i nie oczekuje w zamian jakiegokolwiek materialnego zysku. Nie oczekuje również pochwały lub docenienia od ludzkości i skromnie czeka na swoją nagrodę w królestwie niebiańskim.

20. O Boże! Jak ktokolwiek może oczekiwać, bym został świętym, aby być dobrym medium?!

Nauka jest długim, trwającym całe życie procesem. Chodzi o to, by starać się o choćby mały postęp każdego dnia. To, o czym mowa powyżej, jest ideałem. Jeśli posiadalibyśmy predyspozycje, by spełnić ten ideał, to bylibyśmy z Bogiem, a nie na Ziemi z naszymi braćmi i siostrami podatnymi na błędy.
Żyj najlepiej jak potrafisz i każdego wieczoru zadawaj sobie pytania: &#8222;Czy nauczyłem się dziś czegoś?&#8221;, &#8222;Czy uczyniłem coś dobrego?&#8221;, &#8222;Jakie błędy popełniłem?&#8221;. Uczciwie odpowiadaj na te pytania i niech odpowiedzi będą dla ciebie wskazówką na następny dzień.
Pamiętaj, że jeśli starasz się żyć etycznie i czynić dobro, to nigdy nie jesteś sam. Duchowi przyjaciele, nauczyciele i oczywiście boska wola otwierają dla ciebie drzwi, pomagają ci znosić codzienne trudy i są przewodnikami, którzy będą z tobą każdego dnia twojego życia.

21. Jak spirytyzm wpisuje się w mój etyczny rozwój i moje wykorzystanie mediumicznego daru?

Podstawy spirytyzmu zawierają się w pięciu książkach duchowych nauk, przelanych na papier w latach sześćdziesiątych XIX wieku przez francuskiego nauczyciela Allana Kardeca. Książki te zawierają dokładne wyjaśnienie każdego duchowego i mediumicznego zjawiska, jak również opisują moralne prawa, które Bóg ustanowił dla naszego duchowego wzrostu, metodologię codziennych życiowych zmagań, różne poziomy duchowego rozwoju, źle zrozumiane etyczne prawdy z Nowego Testamentu, a także szczegóły dotyczące tego, jak wszechświat i duchy zostały stworzone oraz co Bóg ma przygotowane dla każdego z nas.
W tych pięciu podstawowych książkach oraz późniejszych duchowych naukach znajdziesz niezbędne instrukcje, wyjaśnienia oraz inspirację do radzenia sobie ze swoim darem i przeszkodami oraz pokusami, które napotkasz na swojej drodze.

22. Jeśli zobaczę/usłyszę ducha twierdzącego, że jest członkiem rodziny, to jest on dobrym czy złym duchem?

Tylko dlatego, że duch wygląda jak członek rodziny, nie oznacza, iż faktycznie nim jest. Jako media przyciągamy duchy o takich samych wadach lub zaletach jak nasze własne, a duchy mają możliwość przybierania różnych postaci (twarzy).
Jednocześnie należy pamiętać o tym, że śmierć członka rodziny nie oznacza, że więzi z nim zostały zerwane. Jeśli ta osoba rzeczywiście cię kochała, to uzasadnione jest, iż będzie próbowała skontaktować się z tobą lub za pośrednictwem ciebie.
Zatem gdy dojdzie do takiej sytuacji nie skupiaj się na ewentualności, że duch jest lub nie jest zmarłym krewnym. Istotną rzeczą jest, by oceniać ducha na podstawie kryteriów niezbędnych do rozpoznawania dobrego lub szkodliwego ducha.

23. Nigdy nie widziałem duchów, lecz słyszałem je zasypiając lub po przebudzeniu. Czy w takim razie jestem medium?

Tak, każdy rodzaj komunikacji między tobą a duchem jest przejawem zdolności medialnych. Konkretny rodzaj duchowej komunikacji, na jaki pozwalają twoje zdolności, jest unikatowy dla każdego, tak jak odcisk palca. Nie jest to odzwierciedlenie większych lub mniejszych zdolności medialnych albo etycznego rozwoju.

24. Gdy byłem dzieckiem mogłem zobaczyć duchy, ale teraz nie mogę. Dlaczego?

W dzieciństwie medium posiada znacznie głębsze połączenie między materialnym i duchowym światem. Zatem dość często zdarza się, że dzieci doświadczają zjawisk medialnych. Jednakże wraz z wiekiem, gdy dziecko dorasta, to te same hormonalne zmiany, które towarzyszą dojrzałości, ograniczają również zdolności medialne u wielu osób.
Jeśli twoja medialność jest rozwinięta na tyle, by umożliwić duchową komunikację w latach dojrzewania, to te zdolności objawią się również później. Jeśli tak się jednak nie stanie, to nie masz się co obwiniać i w twoim następnym wcieleniu medialność rozwinie się na tyle, by powrócić podczas dorosłości.

25. Jako dziecko byłem nawiedzany przez okrutne duchy, dlaczego? Kim one były?

Jak powiedziałem w odpowiedzi do poprzedniego pytania &#8211; zjawiska mediumiczne są popularne wśród dzieci. Czasami dziecko szybko rozwija zdolność do zablokowania szkodliwych duchów, lecz nie zawsze tak się dzieje. Dlatego jest ważne, by dziecięce media zaprowadzić do ośrodka spirytystycznego po pomoc.
Rozumiem, jak to jest, jeśli musiałeś znosić to cierpienie. Potraktuj to doświadczenia takim, jakim było, jako próbę i staraj się dzięki niemu nauczyć cierpliwości, wytrzymałości oraz wybaczenia.
Jeśli zaś chodzi o to, dlaczego duch cię nawiedził, to wszyscy jesteśmy otoczeni przez duchy znajdujące się na różnym poziomie rozwoju, więc szkodliwe duchy czerpią radość z czynienia krzywdy przy każdej nadarzającej się okazji.

26. Czym jest mój anioł stróż? Jak mogę rozpoznać tego anioła, gdy będzie się komunikował?

Anioł stróż, to nazwa przypisywana czasem głównemu duchowemu przewodnikowi. Gdy duch jest stworzony i po raz pierwszy wcielony na Ziemi, Bóg przypisuje mu rozwiniętego ducha, żeby był przewodnikiem dla tego młodego ducha podczas jego ziemskich wcieleń. Wraz z upływem czasu reinkarnujący się duch poprzez rodzinne więzi rozwija relacje z innymi duchami. Może nadejść czas, gdy członek rodziny, który rozwija się szybciej, zdecyduje się na zajęcie miejsca istniejącego anioła stróża.
Jeśli chodzi o rozpoznawanie swojego anioła stróża, to czuje się wielkie podobieństwo i przywiązanie do ducha, który wydaje się być z tobą częściej niż inne duchy, które możesz spotkać. Oprócz tego anioł stróż będzie się oczywiście charakteryzował cechami rozwiniętego ducha.

27. Nie wierzę nawet w Boga, jak więc mogę być medium?!

Religia nie ma wpływu na to, czy jest się medium, tak samo jak nie ma na to wpływu płeć, rasa, status społeczny, czy obywatelstwo. Zdolności medialne są jak narzędzie, jak talent do muzyki lub tańca i to, co zrobisz z tymi darami, zależy tylko od ciebie.
Jednakże jest rozsądne, by rozważyć swoją niewiarę w Boga, duchy i życie po śmierci skoro sam widzisz duchy, życie po śmierci czy też konsekwencje bożej miłości i sprawiedliwości.

28. Widzę i słyszę duchy. Jak moje pięć zmysłów postrzega duchowe komunikaty?

Twoje pięć zmysłów nie ma nic wspólnego ze zdolnościami medialnymi. Te ostatnie są oddzielnym zmysłem, niepołączonym z pozostałymi pięcioma. &#8222;Postrzegasz&#8221; duchy umysłem, informacje są przetwarzane przez twój mózg i to mózg interpretuje komunikację tak, że wygląda jakby pochodziła od oczu, uszu, czy innego zmysłowego organu. Lecz faktycznie wzrok, słuch, smak, dotyk i zapach nie biorą w tym udziału.

29. Czy podczas duchowej komunikacji mogę umrzeć albo być poważnie ranny?

Tak, ale można także umrzeć lub być poważnie rannym podczas jazdy samochodem albo spacerując ulicą. Zdolności medialne są narzędziem, które wymaga od medium dokładnej nauki i wielkiej dyscypliny. Medium jest narażone na niebezpieczeństwa, gdy arbitralnie zdecyduje na komunikację z jakimikolwiek duchem oraz odmówi wybrania ścieżki nauki i osobistego moralnego rozwoju.

30. Chcę być medium. Co muszę zrobić, by się tego nauczyć?

Zdolności medialne rozwijają się naturalnie przez wiele okresów życiowych i nie można ich wymusić. Jeśli jednak ma się już jakieś zdolności medialne i chce je ulepszać &#8211; jest to możliwe.
Rozważnie byłoby jednak zapytać samego siebie o intencje rozwijania tych zdolności. Jeśli chce się czynić dobro, wtedy duchowi przewodnicy i nauczyciele pomogą w postępie. Z drugiej strony, próba wymuszenia rozwoju medialności otworzy drzwi dla okrutnych, ignoranckich i szkodliwych duchów, które wykorzystają twoje błędne intencje.

31. Jestem medium, czy mogę porozumiewać się z duchami ludzi, którzy ciągle są żywi?

Oczywiście, że możesz. Za każdym razem, gdy wcielona osoba idzie spać, to jej duch opuszcza ciało i wykonuje niezbędne zadania. W takiej sytuacji jest bardzo prawdopodobne, że medium będzie mogło komunikować się z duchem śpiącej, żywej osoby.

32. Porozumiałem się z duchem sławnej osoby albo świętego, co to oznacza?

Duchy mają zdolność przybrania jakiejkolwiek postaci (twarzy). W związku z tym jest bardzo ważne, by osądzać ducha na podstawie kryteriów, które pozwalają stwierdzić, czy jest dobrym czy szkodliwym duchem.
Przewodnicy duchowi powiedzieli nam, że dobre duchy nigdy nie podadzą swego prawdziwego imienia, jeśli były sławne w przeszłym życiu. Próżność nie jest cechą dobrego ducha. On chce być wysłuchany z powodu istotności tego, co przekazuje, a nie z powodu arbitralnych rzeczy jak sława albo rozgłos. A zatem powinno się być wyjątkowo ostrożnym w stosunku do duchów twierdzących, że są sławnymi ludźmi.
Jednakże duchy wydające się być świętymi mogą być wyjątkami od tej reguły. Dla medium, które nie wierzy w duchy i nie jest religijne, dobry duch może objawić się jako święty. Dzieje się tak dlatego, że duchy wiedzą, że jedynym sposobem, by niewierzące medium skłonić do słuchania, jest właśnie pojawienie się jako święty. Ale tak jak poprzednio, tak i teraz ciągle niewłaściwe jest ocenianie ducha tylko na tej podstawie i określanie czy jest dobry czy nie.

33. Duch przekazał straszne proroctwo na temat przyszłych zdarzeń. Czy powinienem go słuchać?

Duchowi nauczyciele mówią, że dokładne przewidzenie przyszłości jest niemożliwe z dwóch powodów. Po pierwsze, gdyby ktoś posiadał taką wiedzą, to oznaczałoby, że ma zdolność, którą prawdopodobnie posiada tylko Bóg. Po drugie, z tego wynikałoby, że tak naprawdę nie posiadamy daru wolnej woli danego od Boga.
Spirytyzm doprecyzowuje jednak, że rozwinięte duchy, które rozumieją szczegóły boskich praw, mogą spojrzeć na czyjeś życie, motywacje oraz przeszłe decyzje danej osoby i na tej podstawie dokonać racjonalnego przypuszczenia co do wydarzeń, jakie zajdą w przyszłości tej osoby. Ale w żaden sposób nie jest to przepowiadanie przyszłości, tak jak gdy doradca finansowy mówi, że najlepiej będzie przejść na emeryturę w wieku 40 lat, to nie oznacza, iż tak faktycznie się stanie.
Jak w przypadku każdej komunikacji z duchami, tak i tutaj priorytetem jest osądzanie ducha na podstawie kryteriów, które pozwalają określić czy jest dobrym, czy ignoranckim duchem. Jeśli osąd wskaże, że jest dobry, wtedy posłuchaj jego ostrzeżenia, staraj się uniknąć niebezpieczeństwa, módl się o boską pomoc podczas tej próby i staraj się wynieść naukę z tego doświadczenia.

34. Duch powiedział mi, że ktoś chce mnie skrzywdzić. Co powinienem zrobić?

Powtórzę &#8211; najważniejsze jest, by ocenić ducha na podstawie kryteriów, które pozwolą określić czy jest dobry czy nie. Jeśli osąd wskaże, że duch jest dobry wtedy podejmij działanie.
Pytaniem, które należy zadać, jest czego nauczają nas duchowi nauczyciele jeśli chodzi o najbardziej efektywny sposób na obronę samych siebie przed krzywdą?
Przemoc przynosi tylko więcej przemocy w cyklu, który będzie trwał nieskończoną ilość istnień. Jeśli więc jesteś uprzedzony, że ktoś chce cię skrzywdzić, to pierwszą reakcją nigdy nie może być gniew lub nienawiść. Takie emocje sprawią tylko, że na pewno dojdzie do przemocy. Jesteśmy uczeni, że modlitwa jest efektywnym narzędziem obrony. Módl się, aby Bóg oświecił i uspokoił osobę, które chce cię skrzywdzić, a ty abyś przetrwał tę próbę bezpiecznie.

35. Duch powiedział mi, że jeśli zrobię tak, jak mi każe, to zdobędę materialną rzecz, na której mi bardzo zależy. Co powinienem zrobić?

Tak jak powiedziałem poprzednio, przede wszystkim należy ocenić ducha na podstawie kryteriów pozwalających określić, czy jest dobry, czy nie. Jednakże w tej sytuacji swoją ofertą duch już objawił ignorancką naturę. Duch, który naprawdę będzie chciał ci pomóc, nie zaoferuje materialnego zysku. Zamiast tego zaoferuje etyczne przewodnictwo i doda ci otuchy wiedzą o pięknie bożej miłości.
Jeśli jednak ta materialna rzecz, której chcesz, to na przykład praca i wskazówki dane przez ducha są pozytywne, jak modlitwa i cierpliwość, to wtedy duch daje ci dobrą radę.

36. Jestem medium, ale nie chcę już dłużej nim być, co mam zrobić?

To bardzo trudne pytanie. Medialność to naturalna umiejętność, która rozwija się w tobie poprzez wiele istnień. Najlepiej by było, gdybyś po prostu nie używał tej zdolności i żył swoim życiem. Rzeczywistość jest jednak taka, że medialność jest szóstym zmysłem, który nie może być wyłączony. Możesz zdecydować, by ignorować swoją medialność i nigdy jej nie rozwijać, lecz wtedy czynisz się podatnym na ataki szkodliwych duchów, które wykorzystają twój brak chęci do rozwinięcia umiejętności do kontrolowania duchowej komunikacji, która jest częścią twojej medialności.
Sugeruję wiele modlitwy, głębokiego duchowego poszukiwania i studiowania spirytyzmu. Gdy będziesz gotowy, znajdź ośrodek spirytystyczny najbliżej ciebie i poproś tam o pomoc.

Broszura przygotowana przez Spirytystyczną Grupę z Nowego Jorku (www.sgny.org).,,

http://www.portal.spirytyzm.pl/medium/

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

tom68 pisze:Jahwe czy Allah to imię własne jedynego wiecznego Boga Żydów czy Arabów tego który "Jest" i który nie ma początku ani końca a który jest Duchem i stwórcą nieba i ziemi a według chrześcijan to też Bóg Ojciec Syna Bożego Mesjasz Jezusa Chrystusa ...
Słownik Religii PIW
EMET:
Niestety, nie jest tak, jak piszesz, Userze...
vide np. ten post --
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... lah#428086

Rzecz jasna, iż forma brzmieniowa "Jahwe" jest uważana za poprawną przez tak uważających, iż poprawną owa forma jest. :->

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Hansel1 pisze:Broszura przygotowana przez Spirytystyczną Grupę z Nowego Jorku (www.sgny.org).,,
Bezpieczniej i mądrzej dla wierzącego,to trzymanie się Pisma Świętego,a nie "wędrówki po bezdrożach błędu"

Judy 1:4-23
4. Wkradli się bowiem pomiędzy was jacyś ludzie, na których od dawna wypisany został ten wyrok potępienia, bezbożni, którzy łaskę Boga naszego obracają w rozpustę i zapierają się naszego jedynego Władcy i Pana, Jezusa Chrystusa.
5. A chcę przypomnieć wam, którzy raz na zawsze wszystko wiecie, że Pan wybawił wprawdzie lud z ziemi egipskiej, ale następnie wytracił tych, którzy nie uwierzyli;
6. Aniołów zaś, którzy nie zachowali zakreślonego dla nich okręgu, lecz opuścili własne mieszkanie, trzyma w wiecznych pętach w ciemnicy na wielki dzień sądu;
7. Tak też Sodoma i Gomora i okoliczne miasta, które w podobny do nich sposób oddały się rozpuście i przeciwnemu naturze pożądaniu cudzego ciała, stanowią przykład kary ognia wiecznego za to.
8. Pomimo to ludzie ci, hołdując urojeniom, podobnie kalają ciało swoje, pogardzają zwierzchnościami i bluźnią istotom niebieskim.
9. Tymczasem archanioł Michał, gdy z diabłem wiódł spór i układał się o ciało Mojżesza, nie ośmielił się wypowiedzieć bluźnierczego sądu, lecz rzekł: Niech cię Pan potępi.
10. Ci zaś bluźnią przeciwko rzeczom, których nie znają, natomiast rzeczy, które w naturalny sposób jak nierozumne zwierzęta poznają, gubią ich.
11. Biada im! Bo poszli drogą Kaina i pogrążyli się w błędzie Balaama dla zapłaty, i zginęli w buncie Korego.
12. Oni to są zakałą na waszych ucztach miłości, w których bez obawy biorą udział i tuczą siebie samych, chmurami bez wody unoszonymi przez wiatry, drzewami jesiennymi, które nie rodzą owoców, dwakroć obumarłymi, wykorzenionymi.
13. Wściekłymi bałwanami morskimi, wyrzucającymi hańbę swoją, błąkającymi się gwiazdami, dla których zachowane są na wieki najgęstsze ciemności.
14. O nich też prorokował Henoch, siódmy potomek po Adamie, mówiąc: Oto przyszedł Pan z tysiącami swoich świętych,
15. Aby dokonać sądu nad wszystkimi i ukarać wszystkich bezbożników za wszystkie ich bezbożne uczynki, których się dopuścili, i za wszystkie bezecne słowa, jakie wypowiedzieli przeciwko niemu bezbożni grzesznicy.
16. Są to ludzie biadający nad losem swoim, kierujący się swoimi pożądliwości; usta ich głoszą słowa wyniosłe, a dla korzyści schlebiają ludziom.
17. Lecz wy, umiłowani, przypomnijcie sobie słowa wypowiedziane przez apostołów Pana naszego Jezusa Chrystusa,
18. Gdy mawiali do was: W czasie ostatecznym wystąpią szydercy, postępujący według swoich bezbożnych pożądliwości.
19. To są ci, którzy wywołują rozłamy, zmysłowi, nie mający Ducha.
20. Ale wy, umiłowani, budujcie siebie samych w oparciu o najświętszą wiarę waszą, módlcie się w Duchu Świętym.
21. Zachowujcie siebie samych w miłości Bożej, oczekując miłosierdzia Pana naszego Jezusa Chrystusa, ku życiu wiecznemu.
22. Dla jednych, którzy mają wątpliwości, miejcie litość,
23. Wyrywając ich z ognia, ratujcie ich; dla drugich miejcie litość połączoną z obawą, mając odrazę nawet do szaty skalanej przez ciało.

(BW)
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jezus Chrystus”