Jezus a alkohol

Dwoistość natur, współistotność, imię JHWH, syn Marii...

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Jezus a alkohol

Post autor: tom68 »

Jezus i alkohol

Twierdzenie, ze Chrystus spozywal i usankcjonowal spozywanie napojow alkoholowych, nie znajduje zadnego potwierdzenia ani w Pismie Swietym, ani w historii.

W Polsce picie alkoholu jest uznawane przez ogol za cos bardziej naturalnego niz niepicie. Pijacy nie musi sie tlumaczyc czy wstydzic swego postepowania - niech sie tlumaczy abstynent. Na pijakow patrzymy ze zrozumieniem, z poblazaniem czy politowaniem. Za to abstynent zawsze wywoluje niepomierne zdziwienie, a nawet podejrzenia, ze jesli nie pije, to ani chybi kapus. Tak wyglada nasza ,,kultura picia".

Alkoholizm rodzi sie z przyzwolenia na picie, chocby malych ilosci, ale regularnie. Kazdy z dotknietych ta choroba tak zaczynal, ale w ktoryms momencie umiarkowanie sie skonczylo, a zaczelo najzwyklejsze chlanie. Skutki? Nie liczac zdrowotnych, to rozbite rodziny, proby samobojcze, przestepstwa. Umiarkowanie picie to jak chodzenie po krawedzi dachu i wmawianie sobie, ze przeciez nie wszyscy spadaja. Jedyna rozsadna decyzja to niewchodzenie na ten dach.

A do tego jeszcze dochodzi usprawiedliwianie sie Jezusem, Jego przemiana wody w wino na weselu w Kanie Galilejskiej i piciem wina podczas Ostatniej Wieczerzy. To profanacja uzywac imienia Jezusa dla usprawiedliwienia praktyki prowadzacej do tylu nieszczesc.

Wesele w Kanie

Wielu wierzy, ze wino uczynione przez Jezusa na weselu w Kanie bylo ,,dobre" ze wzgledu na odpowiednio duza zawartosc alkoholu, w czym upewniaja ich jeszcze slowa o tym, ze goscie sobie ,,podpili"1. Zakladaja, ze Zydzi nie znali wtedy sposobow na powstrzymanie fermentacji soku gronowego, a podpicie ma tylko jedno znaczenie -- delikatnego, ale jednak alkoholowego upojenia. Tymczasem swiadectwa z I wieku n.e. dowodza, ze owczesni ludzi znali metody przechowywania soku gronowego bez fermentacji, nawet przez rok. A za najlepsze wina uwazano te pozbawione alkoholu przez gotowanie czy filtrowanie. Tak przynajmniej uwazali Pliniusz Starszy i Plutrach2.

Ci, ktorzy wierza, ze slowa ,,a gdy sobie podpija" z opisu cudu w Kanie wskazuja, iz goscie weselni upili sie i tym sposobem ,,dobre wino" uczynione przez Chrystusa musialo byc takze alkoholowe, blednie interpretuja i niewlasciwie stosuja komentarz gospo-darza wesela, przeoczajac szersze wykorzystanie tego czasownika. Komentarz nie odnosi sie jedynie do uczty weselnej w Kanie, ale do ogolnej praktyki tych, ktorzy organizuja przyjecia: ,,Kazdy czlowiek podaje najpierw dobre wino, a gdy sobie podpija, wtedy gorsze". Ta wzmianka tworzy raczej czesc repertuaru wynajetego wodzireja niz prawdzi-wy opis sytuacji upicia sie na pewnym przyjeciu.

Czasownik grecki methusko, tlumaczony w niekto-rych przekladach jako ,,dobrze pijani", moze takze oznaczac ,,swobodne picie" -- bez jakiejkolwiek im-plikacji upijania sie. W Theological Dictionary of the New Testament Hernert Preisker zauwaza, ze greckie slowo methuskomai w tekscie Ewangelii Jana 2,10 wykorzystane jest bez jakiegokolwiek etycz-nego czy religijnego znaczenia w powiazaniu z zasada, ze gorsze wino podawane jest tylko wtedy, gdy goscie dobrze sie juz upija.

Stwierdzenie ,,gdy sobie podpija" uzyte jest w sensie zaspokojenia pragnienia. Odnosi sie po prostu do duzej ilosci wina, jaka zwykle wypija-no na przyjeciu, bez jakiejkolwiek wzmianki o skut-kach upicia sie. Ci, ktorzy upieraja sie, ze wino, jakie pito na przyjeciu, bylo alkoholowe i ze Jezus takze uczynil duza ilosc takiego wina, prowadza do wniosku, ze Jezus uczynil tak po to, by goscie weselni mogli kontynuowac swa nierozwazna sla-bosc. Czy nie stoi to w sprzecznosci z moralna inte-gralnoscia charakteru Chrystusa?

Biblijna etyka nie pozwala na stwierdzenie, ze Chrystus cudownie stworzyl ok. 500 litrow wina alkoholowego, z ktorego korzy-stac mieli weselni goscie (w tym kobiety i dzieci), nie bedac zarazem moralnie od-powiedzialnym za ich pijanstwo. To, co uczynil Chrystus, to swiezy, niesfermentowany sok grono-wy. Grecki przymiotnik, jakiego uzywa tu Jan -- kalos -- wska-zuje na cos, co jest moralnie doskonale (zamiast agathos, co oznacza po prostu dobre).

Wino podczas Ostatniej Wieczerzy

Podczas Ostatniej Wieczerzy Chrystus nie tylko pil ,,wino", ale nawet polecil, aby je spozywac az do konca czasow na pamiatke przelania Jego odkupienczej krwi3. Z dwoch powodow wiekszosc chrzescijan wierzy, ze wino wykorzystane przy Ostatniej Wieczerzy bylo alkoholowe. Po pierwsze, wyrazenie ,,owoc winorosli" mialo wedlug nich funkcjonowac jako okreslenie wina sfermentowanego. Po drugie, Zydzi mieli uzywac podczas Paschy tylko wina sfermentowa-nego. Czy tak rzeczywiscie bylo?

Jezyk wykorzystany przy opisie Ostatniej Wieczerzy jest znamienny. We wszystkich trzech ewangeliach synop-tycznych Jezus nazywa zawartosc kielicha ,,owocem winorosli"4. Slowo ,,owoc" (gennema) wskazuje na cos, co wy-tworzone jest w naturalnym stanie -- tak jak zostalo zebrane. Wino sfermentowane nie jest naturalnym ,,owocem winorosli"5, lecz nienaturalnym owocem fermentacji i rozkladu. Zydowski historyk, Jozef Flawiusz, ktory zyl w czasach apostolskich, wyraznie nazywa ,,owocem wi-norosli" trzy kiscie winogron swiezo wycisnietych do kielicha przez podczaszego faraona. Wyrazenie to wykorzystane wiec zostalo dla okreslenia slodkiego, niesfermentowanego soku gronowego.

Jesli kielich Ostatniej Wieczerzy zawieralby wino al-koholowe, Chrystus zapewne nie powiedzialby: ,,Pijcie z niego wszyscy"6, szczegolnie w swietle faktu, ze typowy paschalny kielich wina nie zawieral jedy-nie malego lyka, ale ponad 0,4 litra napoju. Niewatpliwie Chrystus nie polecilby ,,wszystkim" swoim nasla-dowcom na przestrzeni wiekow, aby pili alkohol. Wielu ludziom szkodzi bowiem alkohol w kazdej postaci. Dzieci, ktore przystepuja do stolu Pan-skiego, z pewnoscia nie tknelyby wina. Sa i tacy, u ktorych samo skosztowanie czy zapach alko-holu wzbudzaja glod alkoholowy. Czy to wiec mozliwe, aby Chrystus, ktory uczyl nas modlic sie: ,,I nie wodz nas na pokuszenie"7, mial uczynic swoj stol pa-miatki miejscem trudnej do odparcia pokusy dla niektorych, a niebezpieczenstwem dla wszystkich? Wino do Wieczerzy Panskiej nie moze byc dostep-nym i swiatecznym tak dlugo, jak dlugo bedzie ono napojem alkoholowym.

Prawo mojzeszowe dostarcza nam dalszych dowodow na rzecz niesfermentowanego wina komunij-nego. Prawo domagalo sie usuniecia wszelkich artykulow sfermentowanych podczas swieta Paschy8. Zaczyn przedstawial dla Chrystu-sa zepsuta nature i nauki9. Zawartosc i piekno kielicha jako symbolu Jego przelanej krwi nie mogly byc odpowiednio reprezentowane przez wino sfermentowane, ktore w Pismie Swietym reprezentuje ludzka nieprawosc i Boze oburzenie.

Czy potrafimy wyobrazic sobie Chrystusa nachyla-jacego sie, by poblogoslawic we wdziecznej modli-twie kielich zawierajacy wino alkoholowe, przed ktorym Biblia ostrzega nas, bysmy nawet nie patrzyli na nie?10. Kielich, ktory fermentuje, jest kielichem przeklenstwa, a nie kieli-chem blogoslawienstwa, jest ,,kieli-chem demonow", a nie ,,kielichem Panskim"11; jest to kielich, ktory nie moze odpowiednio symbolizowac nieskazitelnej i drogocennej krwi Chrystusa12.

Swiadectwa historyczne, zarowno zydowskie, jak i chrzescijanskie, wskazuja na uzywanie jedynie wina niesfermentowanego przy swiecie Paschy i Wiecze-rzy Panskiej. Louis Ginzberg (1873-1941), przez prawie 40 lat kierownik wydzialu Talmudu i badan rabinistycznych w Zydowskim Seminarium Teolo-gicznym w Ameryce, podaje nam wyczerpujaca ana-lize odnosnikow talmudycznych co do wykorzysta-nia wina w zydowskich ceremoniach religijnych. Konczy swoje badania stwierdzeniem: ,,Udowodnilismy wlasnie w oparciu o glowne fragmenty Talmudu Babilonskiego, jak i Jerozolimskiego, ze wino niesfermentowane moze byc uzyte lekatehillah (do-wolnie) podczas Kiddush (konsekracji swieta przy pomocy kielicha wina), jak i innych ceremonii religijnych poza swiatynia".

Konkluzja Ginzberga znajduje swe potwierdzenie w The Jewish Encyclopedia. W komentarzu na temat Ostatniej Wieczerzy czytamy: ,,Wydaje sie, ze w czwartkowy wieczor ostatniego tygodnia swego zycia Jezus wszedl wraz z uczniami do Jerozolimy, aby wspolnie spozyc posilek paschalny w swietym miescie; jesli tak, to oplatek i wino uzywane do mszy czy nabozen-stwa komunii, jakie wtedy ustanowil na pamiatke, winny byc niezakwaszonym chlebem i niesfermentowanym winem".

Oprac. O.D.

1 J 2,10. 2 Wedlug Pliniusza ,,wina sa najlepsze wtedy, gdy ich moc zostala usunieta przez filtr". Plutarch wskazuje, ze wino jest ,,znacznie przyjemniejszym napojem", kiedy ,,ani nie pobudza mozgu, ani tez nie trapi umyslu czy namietnosci" -- Pliniusz, Natural History 23,24, Cambridge 1961. Plutarch, Symposiac 8,7. 3 Zob. Mt 26,28-29; Mk 14,24-25. 4 Mt 26,29; Mk 14,25; Lk 22,18. 5 Josephus, Antyquities of the Jews 2,5,2. 6 Mt 26,27; zob. Mk 14,23; Lk 22,17. 7 Mt 6,13. 8 Zob. Wj 12,15; 13,6-7. 9 Zob. Mt 16,6. 10 Zob. Przy 23,31. 11 Zob. 1 Kor 10,16.21. 12 Zob. 1 P 1,18-19.

[Oprac. na podstawie artykulu prof. Samuella Bacchocchiego pt. Prawdziwe fakty o nowotestamentowym winie (w:) ,,Znaki Czasu" 12/1990. Wykorzystano tez fragmenty artykulu Olgierda Danielewicza pt. Wina wodki (w:) ,,Znaki Czasu" 4/2004].

http://www.znakiczasu.pl/
tom68

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Re: Jezus a alkohol

Post autor: Henryk »

tom68 pisze:Twierdzenie, ze Chrystus spozywal i usankcjonowal spozywanie napojow alkoholowych, nie znajduje zadnego potwierdzenia ani w Pismie Swietym, ani w historii.
Litości! :prosze:

tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Post autor: tom68 »

Jezusa nazywano Nazarejczykiem .... ( ta nazwa nie musi pochodzić tylko od rodzimego miasta Jezusa Nazaretu bo może tez oznaczać śluby Nazyreatu pamiętajmy ze Nazarejczykiem był tez Jan Ch a może i brat Jezusa Jakub Sprawiedliwy I biskup zboru Jerozolimy jak podaje mam Biblia i tradycja np patrz ew Luk 1,5 i apokryfy itp. )

Biblia pic czy nie pic kazanie Jaroslaw Jarosz

http://www.youtube.com/watch?v=uIhl9s2HuBo
tom68

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Czy dziesięcinę należy przepić? :-) :-D :lol:

Będziesz dawał dziesięcinę z każdego plonu twojego nasienia, które rokrocznie wydaje pole. Na miejscu, które Pan wybierze na mieszkanie dla swego imienia, będziesz jadł przed Panem, Bogiem twoim, dziesięcinę z twego zboża, wina i oliwy oraz z pierworodnych twojego bydła i trzody, abyś się uczył bojaźni Pana, Boga twego, po wszystkie dni. Jeśli jednak droga będzie dla ciebie za daleka i nie będziesz mógł jej tam zanieść, gdyż miejsce, które obierze Pan, Bóg twój, aby tam złożyć swoje imię, będzie zbyt oddalone od ciebie, kiedy Pan, Bóg twój, cię pobłogosławi, to możesz ją spieniężyć i zawiniesz pieniądze w swej ręce i pójdziesz na miejsce, które sobie wybierze Pan, Bóg twój, i wydasz te pieniądze na to wszystko, czego zapragnie twoja dusza: z bydła, owiec, wina, napoju upajającego i wszystkiego, czego zapragnie twoja dusza, i będziesz tam jadł przed Panem, i będziesz się weselił, ty i twój dom oraz Lewita, który jest w twoich bramach. Nie opuścisz go, gdyż on nie ma działu i dziedzictwa z tobą. Pod koniec trzech lat oddzielisz całą dziesięcinę z twoich plonów tego roku i złożysz ją w swych bramach. Wtedy przyjdzie Lewita, ponieważ nie ma on działu i dziedzictwa z tobą, oraz obcy przybysz, sierota i wdowa, którzy są w twoich bramach, i będą jedli, i nasycą się, aby ci błogosławił Pan, Bóg twój, w każdym dziele twojej ręki, które będziesz wykonywał. Pwt 14, 22 i dalej

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

tom68 pisze:Jezusa nazywano Nazarejczykiem .... ( ta nazwa nie musi pochodzić tylko od rodzimego miasta Jezusa Nazaretu bo może tez oznaczać śluby Nazyreatu pamiętajmy ze Nazarejczykiem był tez Jan Ch a może i brat Jezusa Jakub Sprawiedliwy I biskup zboru Jerozolimy jak podaje mam Biblia i tradycja np patrz ew Luk 1,5 i apokryfy itp. )

Biblia pic czy nie pic kazanie Jaroslaw Jarosz

http://www.youtube.com/watch?v=uIhl9s2HuBo
Nazarejczyk to ktos.kto pochodzi z Nazaretu.Nazirejczyk to ktos,kto zlozyl sluby nazireatu.Nie widzisz roznicy?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nazarejczycy
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nazireat

tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Post autor: tom68 »

Ciału, jako świątyni Ducha Św należy się troska, co wiąże się z powstrzymywaniem od używania narkotyków w tym alkoholu, tytoniu oraz takich używek, jak kawa czy herbata albo wieprzowiny itp. pokarmów które Biblia uznaje za nieczyste ( według księgą Mojżesza ) nauka teraz potwierdza że są to rzeczy niezdrowe i dlatego adwentyści są czasem jaroszami itp. choć nie jest to zasada .
ŚWIĄTYNIA BOŻA
http://www.portalcel.pl/to-ty-jestes-swiatynia-boza/
tom68

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

tom68 pisze:Ciału, jako świątyni Ducha Św należy się troska, co wiąże się z powstrzymywaniem od używania narkotyków w tym alkoholu, tytoniu oraz takich używek, jak kawa czy herbata albo wieprzowiny itp. pokarmów które Biblia uznaje za nieczyste ( według księgą Mojżesza ) nauka teraz potwierdza że są to rzeczy niezdrowe i dlatego adwentyści są czasem jaroszami itp. choć nie jest to zasada .
O, to ciekawe. Uprzejmie proszę Cię o wskazanie mi gdzie Biblia zakazuje spożywania kawy i herbaty.
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

agent terenowy
Posty: 518
Rejestracja: 18 wrz 2006, 9:29
Lokalizacja: Trochę tu trochę tam :) Aktualnie Chorzów
Kontakt:

Post autor: agent terenowy »

Młodym sokiem się upili :mrgreen:
13 Wiele mógłbym ci napisać,
ale nie chcę użyć atramentu i pióra.
14 Mam bowiem nadzieję,
że zobaczę cię wkrótce,
i wtedy osobiście porozmawiamy.(3Jana)

eksplorator

Re: Jezus a alkohol

Post autor: eksplorator »

tom68 pisze: Twierdzenie, ze Chrystus spozywal i usankcjonowal spozywanie napojow alkoholowych, nie znajduje zadnego potwierdzenia ani w Pismie Swietym, ani w historii.
Nonsens! Gdyby tak było, apostoł Paweł nie ganiłby pewnych chrześcijan, którzy niegodnie obchodzili coroczną Wieczerzę Pańską, którzy zamiast ją rozpamiętywać, przychodzili się najeść i napić, do tego stopnia, że byli pijani. Od czego ... od soku winogronowego? Zatem, musieli pić ten sam napój, który pił podczas ostatniej wieczerzy Jezus - wino!
1 Kor 11;21 "Bo gdy przychodzi na nią czas, zabieracie się najpierw za własny posiłek i skutek jest taki, że jeden jest głodny, a drugi pijany"
tom68 pisze: Wielu wierzy, ze wino uczynione przez Jezusa na weselu w Kanie bylo ,,dobre" ze wzgledu na odpowiednio duza zawartosc alkoholu, w czym upewniaja ich jeszcze slowa o tym, ze goscie sobie ,,podpili"
Oczywiście! Biblia w tej kwestii nie pozostawia żadnych niedomówień. Jezus zamienił wodę w prawdziwe wino, a nie sok z winogron. Świadczy o tym użyte greckie słowo; οἶνος – oinos, które oznacza zawsze prawdziwe wino (Strong G3631), które występuje w poniższych wersetach;
Mat 9;17 „Nikt też do starych bukłaków nie wlewa młodego wina, bo jeśli tak zrobi, bukłaki pękną. Wtedy wino się wyleje, a bukłaki staną się bezużyteczne. Młode wino [οἶνος] wlewa się raczej do nowych bukłaków, dzięki czemu da się uchronić i jedno, i drugie”

1 Tym 5;23 „Nie pij już wody, ale w małych ilościach używaj wina [οἶνος] ze względu na swój żołądek i częste dolegliwości”

Jan 4;46 „Przyszedł więc znowu do Kany Galilejskiej, gdzie kiedyś zamienił wodę w wino [οἶνος]. Tymczasem w Kafarnaum chorował syn pewnego urzędnika królewskiego”
tom68 pisze: Prawo mojzeszowe dostarcza nam dalszych dowodow na rzecz niesfermentowanego wina komunij-nego.
O czym my gadamy! Termin „niesfermentowane wino” jest tak samo irracjonalny, jak ocet winny, nie poddany procesowi fermentacji! Produkcja jednego i drugiego wygląda niemal identycznie, z tą różnicą, że wino nie może mieć kontaktu z tlenem atmosferycznym a ocet wręcz przeciwnie! I jeszcze to sformułowanie rodem z science fiction; „komunijne ... mojżeszowe ... wino niesfermentowane!”

Należy pamiętać o jednym! W tamtym klimacie fermentacja zaczyna się już w samych kadziach, jakieś sześć godzin po rozgnieceniu winogron. Tak więc niesfermentowany sok z winogron jest nim (sokiem) bardzo krótko. Potem zaczyna się stawać albo winem, albo octem. Nie ma innej możliwości!

Biblia dostarcza sporą ilość dowodów na to, że Bóg wymyślił wino, które jest mieszaniną etanolu, gliceroli, polisacharydów czy różnych kwasów i związków fenolowych, powstałych podczas fermentacji, po to, by dawało ludziom radość;
Ps 104;15 „...a także wino, które rozwesela serce”

Kzn 10;19 „Jedzenie przygotowuje się po to, żeby zapanował dobry nastrój. Z kolei wino sprawia, że życie jest przyjemne”

Kaz 9;7 „Idź, jedz swój pokarm z radością i pij swoje wino z radosnym sercem, bo prawdziwemu Bogu spodobały się twoje uczynki”
W takim znaczeniu występuje w Biblii hebrajskie słowo jájin יַיִן Yayin - czyli wino

Z tego samego powodu Bóg wymyślił coś takiego jak jedzenie, o tysiącu kombinacjach smakowych, żebyśmy się tym mogli rozkoszować. Ale, zarówno przejadanie się jak i nadużywanie alkoholu jest grzechem – obżarstwa i opilstwa, co nie oznacza, że nie mamy używać tych produktów! Umiar jest tu słowem kluczowym.
tom68 pisze: Czy potrafimy wyobrazic sobie Chrystusa nachyla-jacego sie, by poblogoslawic we wdziecznej modli-twie kielich zawierajacy wino alkoholowe
A niby dlaczego złośliwi faryzeusze nazwali Jezusa pijakiem i żarłokiem? Bo uważali, że Mesjasz powinien być wg. ich mniemania ascetą?!
Mat 19;11 "Przyszedł Syn Człowieczy, je i pije, a mimo to ludzie mówią: ‚To żarłok i pijak, przyjaciel poborców podatkowych i grzeszników’. Ale o mądrości świadczą jej dzieła"
Czy Jezus na pewno był żarłokiem i pijakiem, aby mogli Go tak złośliwie nazwać? Oczywiście że nie! Czy możemy zatem zakładać, że w ogóle nie jadł i nie pił? Nonsens! Czy może raczej mogli Go widzieć trzymającego kiedyś kielich, np. gdy zaprosił Jezusa na posiłek pewien faryzeusz ( Łuk 14;1 ), czy może kiedy ucztę wydał Mateusz – poborca podatkowy, który został uczniem Jezusa (Łuk 5;29,30 ). Okazji zapewne było mnóstwo, a ludzka złośliwość nie zna granic. Mieli czelność nazwać też Jezusa "oszustem";
Mat 27;62,62 "Nazajutrz po Przygotowaniu naczelni kapłani i faryzeusze zebrali się przed Piłatem i powiedzieli: „Panie, przypomnieliśmy sobie, że ten oszust jeszcze za życia twierdził: ‚Po trzech dniach zostanę wskrzeszony"

tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Post autor: tom68 »

Uczeni w piśmie mówi o Jezusie że ma demona to prawda czy fałsz a wiec macie prawo do własnych opinii co nie znaczy że macie racje bo jak już pokazałem moja interpretacja ma bardzo mocne strony bo np. zarówno Jan Ch jak Jakub brat Jezusa ( jak mówi tradycja i apokryfy ) byli Nazirejczykami wiec Jezus też mógł nim być :-P
tom68

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

tom68 pisze:bo jak już pokazałem moja interpretacja ma bardzo mocne strony bo np. zarówno Jan Ch jak Jakub brat Jezusa ( jak mówi tradycja i apokryfy ) byli Nazirejczykami wiec Jezus też mógł nim być
Zwłaszcza to tradycja,jak i apokryfy,to są szczególnie godne tego,aby "pieczętować" Prawdy.
No weź nie rozśmieszaj mnie/nas :xhehe:
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

tom68 pisze:Uczeni w piśmie mówi o Jezusie że ma demona to prawda czy fałsz a wiec macie prawo do własnych opinii co nie znaczy że macie racje bo jak już pokazałem moja interpretacja ma bardzo mocne strony bo np. zarówno Jan Ch jak Jakub brat Jezusa ( jak mówi tradycja i apokryfy ) byli Nazirejczykami wiec Jezus też mógł nim być :-P
Gdybys sie zainteresowal na czym polegal slub nazireatu,czy chociazby przeczytal tekst wiki do ktorego dalem Ci linka,wiedzialbys ze Jezus nie mogl byc nazirejczykiem.

tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Post autor: tom68 »

Skoro Jan Ch i Jakub brat Jezusa byli Nazirejczykami to czemu Jezus nie mógł nim być czy niby chrześcijanie się tego boją jak ognia bo by musieli też przestać pić alkohol :-P
tom68

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

tom68 pisze:Skoro Jan Ch i Jakub brat Jezusa byli Nazirejczykami to czemu Jezus nie mógł nim być czy niby chrześcijanie się tego boją jak ognia bo by musieli też przestać pić alkohol :-P
Pan Jezus nie składał ślubów nazarejstwa

http://www.nastrazy.pl/archiwum/1987_4_04.htm
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

tom68 pisze:Skoro Jan Ch i Jakub brat Jezusa byli Nazirejczykami to czemu Jezus nie mógł nim być czy niby chrześcijanie się tego boją jak ognia bo by musieli też przestać pić alkohol :-P
Jednak nie przeczytales. :-D Chodzi nie tylko o alkohol,bo zakaz obejmowal nie tylko wino,ale takze same winogrona pod kazda postacia.Nazirejczyk takze nie mogl zblizac sie do zwlok,a Jezus to zrobil,chociazby wskrzeszajac Lazarza.
"(6) W okresie, kiedy jest poświęcony dla Pana, nie może się zbliżyć do żadnego trupa. (7) Nawet przy swoim zmarłym ojcu, matce, bracie czy siostrze nie może zaciągnąć nieczystości, gdyż nosi na swej głowie [znamię] poświęcenia dla Pana."

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jezus Chrystus”