Coś na rzeczy. Dzisiaj klepnąłem się w brzuch. Zabrzmiało jakoś pusto. Może dlatego, że było przed obiadem?Metanoia pisze:Jesteś pusty jak cymbał brzmiący.
O przepraszam! Wcale nie podobny do człowieka. Nie goliłem się od tygodnia! Patrząc w lusterko widzę coś w rodzaju małpy.Metanoia pisze:Biedny zwierzaku podobny do człowieka a z człowiekiem nie mający wiele wspólnego.
Fizyczny. Fizykę kochałem. Matematykę raczej nie.Metanoia pisze:Biedny ubytowiony w ciemności algorytmie matematyczny.
Naprawdę kiedyś próbowałem! Zagiąłem nogę na kark. Chciałem potem w takiej postawie pójść dalej ale się wywaliłem i nabiłem guza. Myślę, że żadnen człowiek nie jest wstanie sam siebie przekroczyć. Takich kroków się po prostu nie da zrobić.Metanoia pisze:Nie możesz sam siebie przekroczyć.
Cudze kody są raczej pilnie strzeżone.Metanoia pisze:Nie możesz sięgnąć poza swój kod.
Nie znam gościa! Tu, przyznam, zaskoczyłaś mnie cholernie!Metanoia pisze:Jesteś ograniczony przez twojego programistę.
To prawda! Leży w ziemi od kilku tysięcy lat. Myślisz, że jednak gdzieś żyje?Metanoia pisze:Nie możesz sięgnąć do Adama.
Nie sięgam Tobie do pięt, co?Metanoia pisze:Jesteś tylko częścią tego świata.
Moja żona kocha taki hologram! Serio! Szczególnie w nocy...Metanoia pisze:Kwantowym matematycznym hologramem.

Jesteś obojniakiem?Metanoia pisze:Tak ja jestem swoim Adamem.
Ręce mi drżą, gdy to czytam...Metanoia pisze:Jestem swoim zbawicielem.
A teraz mi drży mały palec u nogi...Metanoia pisze:Jestem swoim Chrystusem.
Lena! Leniucha? Leniuszka? Jak słodko! Kochanie Ty moje!!!Metanoia pisze:Mam na imię Lena.
Lena od żeńska odmiana od imienia Lenin?
Hmmm.... czyżbyś się zmieniła z pięknej kobiety w pięknego faceta? Jak długa trwała kuracja hormonalna?Metanoia pisze:Jestem piękną kobietą ale nie żyje już we mnie Lena tylko żyje we mnie Chrystus, którego ja nazywam Adamem.
Już gdzieś to czytałem... zdaje się, gdy coś takiego szatan proponował Ewie w raju. Ty też w tą ślepą uliczkę????Metanoia pisze:Mogę dzięki Adamowi sięgnąć do czegoś wyżej, i dalej.
Nie umieraj. Proponuję zobaczyć Karpacz za życia. Byłaś?Metanoia pisze:Przekraczam Adamem śmierć.
Oczywiście! Przecież to ja jestem w Tobie tym Adamem. Razem przekroczymy śmierć.Metanoia pisze:Rozumiesz to Bobciu?
Tylko, że ja byłem w Karpaczu za życia.
Przemyśl ten Karpacz. Śnieżka, Samotnia... Słoneczniki, Skalne Olbrzymy... Srebrny Upłaz...