Jezus Chrystus przyszedł w ciele.Jak to rozumieć?

Dwoistość natur, współistotność, imię JHWH, syn Marii...

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

efroni pisze:Dla robotników najemnych, syn gospodarza=gospodarz .
Wcale nie.
Syn gospodarza jest jedynie dla nich Panem, i muszą go słuchać. Nie gospodarzem.

Gospodarz zawsze może wydziedziczyć syna.
W drugą stronę tak to nie działa.

BoaDusiciel
Posty: 6937
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

No ale gospodarz mógł ustanowić syna swoim pełnomocnikiem.
I co wtedy ?
Rozważcie tę kwestię, w miarę możliwości bez zabijania sie :mrgreen:
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

1 Moj. 3:11-16
11. Wtedy rzekł Bóg: Kto ci powiedział, że jesteś nagi? Czy jadłeś z drzewa, z którego zakazałem ci jeść?
12. Na to rzekł Adam: Kobieta, którą mi dałeś, aby była ze mną, dała mi z tego drzewa i jadłem.
13. Wtedy rzekł Pan Bóg do kobiety: Dlaczego to uczyniłaś? I odpowiedziała kobieta: Wąż mnie zwiódł i jadłam.
14. Wtedy rzekł Pan Bóg do węża: Ponieważ to uczyniłeś, będziesz przeklęty wśród wszelkiego bydła i wszelkiego dzikiego zwierza. Na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni życia swego!
15. I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej potomstwem; ono zdepcze ci głowę, a ty ukąsisz je w piętę.
16. Do kobiety zaś rzekł: Pomnożę dolegliwości brzemienności twojej, w bólach będziesz rodziła dzieci, mimo to ku mężowi twemu pociągać cię będą pragnienia twoje, on zaś będzie panował nad tobą.
(BW)


Uważaj Boa. :xhehe: :xhehe: :xhehe:
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

BoaDusiciel
Posty: 6937
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

Jestem bardzo uważny.
Dlatego mam tylko 1 dziecko :->
A powiedz mi Jachu - skąd wiadomo, że było jak napisałeś ?
No bo w scence udział biorą: Bóg, Adam, Ewa i wąż.
Skąd autor Biblii wiedział jak było ? Kto mu opowiedział tę historię ?
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Paweł do Tymoteusza :

2 Tym. 3:15-17
15. A iż z dzieciństwa umiesz Pisma święte, które cię mogą uczynić mądrym ku zbawieniu przez wiarę, która jest w Chrystusie Jezusie.
16. Wszystko Pismo od Boga jest natchnione i pożyteczne ku nauce, ku strofowaniu, ku naprawie, ku ćwiczeniu, które jest w sprawiedliwości;
17. Aby człowiek Boży był doskonały, ku wszelkiej sprawie dobrej dostatecznie wyćwiczony.

(BG)
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

BoaDusiciel
Posty: 6937
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

Tak, tak ... wszystko jest natchnione i cacy ...
Ale skąd autor Biblii dowiedział się jak wyglądała sprawa z Adamem, Ewą, wężem i owocem ?
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

BoaDusiciel pisze:No ale gospodarz mógł ustanowić syna swoim pełnomocnikiem.
I co wtedy ?
Rozważcie tę kwestię, w miarę możliwości bez zabijania sie :mrgreen:
Nawet nie trzeba Ciebie zabijać, aby wiedzieć, że pełnomocnik nigdy nie będzie gospodarzem- czyli właścicielem ziemi.
On będzie pełnił jedynie funkcję Pana, pełnomocnika.
Dopiero śmierć gospodarza mogłaby coś zmienić. Jednak w przypadku Boga nie jest to możliwe! Nie musisz kaleczyć się, aby udowodnić że nie mam racji.

BoaDusiciel
Posty: 6937
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

Ale tam nie ma mowy o Bogu, tylko o gospodarzu, jego synu i robotnikach ...
Sądzisz, że to kolejna odlotowa metafora ? :mrgreen:
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

BoaDusiciel pisze: Sądzisz, że to kolejna odlotowa metafora ? :mrgreen:
Nie sądzę.
Twierdzę!

BoaDusiciel
Posty: 6937
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

OK, przekonałeś mnie :-)
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

BoaDusiciel pisze:OK, przekonałeś mnie :-)
Widzisz, jak łatwo poszło. ;-)

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

Henryk pisze:
efroni pisze:Dla robotników najemnych, syn gospodarza=gospodarz .
Wcale nie.
Syn gospodarza jest jedynie dla nich Panem, i muszą go słuchać. Nie gospodarzem.

Gospodarz zawsze może wydziedziczyć syna.
W drugą stronę tak to nie działa.
A własnie, że tak .
Robotnicy najemni , wszystkie polecenia syna gospodarza wykonują tak jakby to sam gospodarz wydawał polecenia .
Robotnicy najemni nie tylko do syna gospodażą mówią "PANIE" ale i do gospodarza mówią "PANIE"
Mało tego ; syn gospodarza do swego ojca [gospodarza] mówi "MÓJ PANIE" .
Dlaczego gospodarz miałby wydziedziczać swego syna, który doń mówi "MÓJ PANIE" ?
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

Jachu pisze:
efroni pisze:Ja i Ojciec jedno jesteśmy (..) Kto mnie widzi, widzi także i Ojca .
Dlatego nie widzę w tym równaniu andronu .
Czyli jaką jednością,- tożsamością,czy jednak odrębnością?

Jan. 14:28
28. Słyszeliście, że powiedziałem wam: Odchodzę i przychodzę do was. Gdybyście mnie miłowali, tobyście się radowali, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest niż Ja.
(BW)
W przypadku Jezusa jako Syna Bożego i Boga jako Ojca , można powiedzieć o jedności odrębności ,bądź o jedności tożsamości .
To samo można powiedzieć o jedności dzieci Bożych [Kocioła Bożego]

odrębny (słownik j. polskiego) - (1.1) różniący się od innych
(1.2) stanowiący samodzielną całość

Tożsamość – wizja własnej osoby, jaką człowiek ma: właściwości, wyglądu, psychiki i zachowania się z punktu widzenia ich odrębności i niepowtarzalności u innych ludzi.(Wikipedia)
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

efroni pisze:W przypadku Jezusa jako Syna Bożego i Boga jako Ojca , można powiedzieć o jedności odrębności ,bądź o jedności tożsamości .
To samo można powiedzieć o jedności dzieci Bożych [Kocioła Bożego]
Oczywiście! Jedność to odrębność tożsamości i tożsamość to jedność w... jedności.
Zaznaczyć trzeba, że jedność to to samo co tożsamość, która koreluje w jedności Boga w Synu.
Oczywiście, że 'wizja własnej osoby' to może być 'niepowtarzalna u innych osób'.
Czyli... samodzielna całość.

Jakie to proste i zrozumiałe. NIC tylko czytać efroni'ego.

Czemuś takie farmazony wpisał w temacie dość prostym????????
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
tola
Posty: 664
Rejestracja: 31 maja 2017, 12:57

Post autor: tola »

Henryk pisze:
efroni pisze:Dlatego nie widzę w tym równaniu andronu .
Ja i moja żona wspólnie zabiegamy o dobro rodziny, mamy wspólne cele pragnienia, plany na przyszłość. Dotyczy to także naszych dzieci.
Jestem swoją żoną, a Ona jest mną! :crazy:
Wołam na nią: Henryku!
Logiczne - prawda? :mrgreen:
Żartujesz czy az tak nie rozumiesz?
Twoja żona to obca istota z innej komórki ciała z innej linii rodowej no chyba ze to twoja siostra czyli córka twojej matki ,ale to ma swoja nazwe ,
Zatem ty obcy dla obcej dziewczyny nic was nie łaczy nie jestescie jednojajowi ?

Dwa odrebne byty kazda komórka ciała miesnego tez inna a to ze macie jakies wspólne cele i pragnienia to wasza sprawa wasz egoizm ,który w pewnych sprawach staje sobie w opozycji .

i to logiczne ze nie jestes swoja zona nawet jakbys jej sukienke nałozył a ona twoje spodnie i buty.
Dziwie sie ze tak płytko patrzysz,ale widac takich nauczycieli miales .

Kto Mnie WDZI -WIDZI OJCA .
tego nie mozesz powiedziec o Zonie ze kto ja widzi widzi meza bo moze zapytac A gdzie maz co porabia?
albo ciebie o zone , kiedy wraca z urlopu .

Filip myślał podobnie i na ''Pokaz nam Ojca' - gdzie On jest jak sie czuje co porabia - usłyszał
KTO MNIE WIDZI -WIDZI OJCA.
Dlaczego nie mozecie UWIERZYC?
Jeszua=YHVH

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jezus Chrystus”