Adam z Ewą umarli, bo nie posłuchali Boga co do owocu. Jezus dostał polecenie oddania życia. Co groziło Mu gdyby go nie wykonał? Zgodnie z zasadą Boga, nieposłuszeństwo doskonałego równało się śmiercią. Nie było alternatywy np upomnienie, rozmowa, tak jak obecnie rodzice rozmawiają z dziećmi. Karą zawsze jest śmierć. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że gdyby Jezus nie wykonał tej woli, to też by umarł za nieposłuszeństwo. Wobec powyższego podważą to czystość ofiary, a przede wszystkim motywy jej oddania. Jezus został tak czy inaczej podstawiony pod ścianą, a czy miał jakieś wyjście? Zadaje pytanie bez ataku na kogokolwiek. Po prostu postawiłem tezę wynikającą z faktów. Dlatego chętnie szczerze posłucham wytłumaczenia powyższej tezy, której nie może być zwykłe stwierdzenie, że na to się zgodził bo to nic nie tłumaczy. Pozdrawiam.
Jak byście na to odpowiedzieli?