Okup. Czy Jezus miał wybór?

Dwoistość natur, współistotność, imię JHWH, syn Marii...

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
bartek212701
Posty: 9241
Rejestracja: 03 sty 2010, 21:54
Lokalizacja: Lublin

Okup. Czy Jezus miał wybór?

Post autor: bartek212701 »

Takie pytanie pojawiło się na facebooku w jednej z grup:
Adam z Ewą umarli, bo nie posłuchali Boga co do owocu. Jezus dostał polecenie oddania życia. Co groziło Mu gdyby go nie wykonał? Zgodnie z zasadą Boga, nieposłuszeństwo doskonałego równało się śmiercią. Nie było alternatywy np upomnienie, rozmowa, tak jak obecnie rodzice rozmawiają z dziećmi. Karą zawsze jest śmierć. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że gdyby Jezus nie wykonał tej woli, to też by umarł za nieposłuszeństwo. Wobec powyższego podważą to czystość ofiary, a przede wszystkim motywy jej oddania. Jezus został tak czy inaczej podstawiony pod ścianą, a czy miał jakieś wyjście? Zadaje pytanie bez ataku na kogokolwiek. Po prostu postawiłem tezę wynikającą z faktów. Dlatego chętnie szczerze posłucham wytłumaczenia powyższej tezy, której nie może być zwykłe stwierdzenie, że na to się zgodził bo to nic nie tłumaczy. Pozdrawiam.
Obrazek

Jak byście na to odpowiedzieli?
Izaj. 33:6-Mądrość i umiejętność będą utwierdzeniem czasów twoich, siłą i obfitem zbawieniem twem, a bojaźń Pańska skarbem twoim.

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6155
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Post autor: Queza »

Po co się głowić nad tym? Trzeba przyjąć Jezusa takim jakim jest, posłusznym swojemu Ojcu w Niebie.
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Proponuję zastanowić się nad sensem tego wszystkiego.

Jakiś mityczny Adam, który miał być rzekomo doskonały, przy niewielkim wysiłku gadającego węża doprowadza się do stanu, który nazywamy grzechem.
Następnie pojawia się wśród ludzi Jezus, którego główną rolą jest zadośćuczynienie Bogu, którym dla ogromnej większości chrześcijan jest własnie On.
Bóg jest nieskończenie miłosierny, jest samą miłością, ale nie potrafi w inny sposób darować ''strasznej ''winy, jaką było skonsumowanie bliżej nieokreślonego owocu, jak tylko przez śmierć swojego Syna, czyli jakiejś drugiej swojej odnogi
Jezus jako człowiek i Bóg wie, że przyszedł złożyć okup Bogu, czyli samemu sobie.
Jednak w Ogrójcu modli się do Boga ( czyli do samego siebie ) o podjęcie ostatecznej decyzji wypowiadając następujące słowa'' nie moja lecz Twoja wola niech się stanie.''
Po tej modlitwie można odnieść wrażenie, że Jezus wie już wszystko, wie, że musi oddać życie, aby jako Bóg, mógł sam sobie zadośćuczynić.
Jednak na krzyżu wydaje się być rozczarowany faktem, że sam siebie opuścił, że chyba nie tak to sam zaplanował.

No ludzie ....przecież to jest jakiś teatr absurdu Mrożka połączony z dreszczowcem Hitchcocka :shock:

Gdyby ukuto dogmat, że Jezus umarł dla jakiejś idei, no to jeszcze miało by to jakieś ręce i nogi, ale tak, jak podaje Pismo, no to .......nie jest czymś dziwnym, że jest tyle podziałów i kłótni.
To się po prostu nie mieści w głowie.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2020, 20:03 przez RN, łącznie zmieniany 1 raz.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
radek
Posty: 4095
Rejestracja: 03 sty 2013, 13:19
Lokalizacja: Choszczno
Kontakt:

Post autor: radek »

Jedynie zwycięstwo nad Światem poprzez Prawdę zasługującą się w Miłości daje życie. Przy owym zwycięstwie nawet jeśli Jezus myślał, że musiał przejść przez śmierć i zmartwychwstanie, aby Duch Święty objawił się Światu, to Biblia zawiera niejednoznaczność Jego wypowiedzi przy okazji męki, więc najprawdopodobniej było tak, jak mówi Koran, iż tylko wydawało się im, że Go ukrzyżowali. Poza tym Pismo twierdzi

Ps 91:12 eib "(12) Będą cię nosić na rękach, Abyś nie uraził o kamień swojej nogi."

Joh 14:28 eib "(28) Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę, lecz przyjdę do was. Gdybyście darzyli Mnie miłością, cieszylibyście się, że idę do Ojca, gdyż Ojciec jest większy niż Ja."

Koran 67:26
Powiedz: "Wiedza jest tylko u Boga! Ja jestem tylko jawnie ostrzegającym.

Koran 4:157
i za to, że [ludzie księgi] powiedzieli: "zabiliśmy Mesjasza, Jezusa, syna Marii, posłańca Boga" - podczas gdy oni ani Go nie zabili, ani Go nie ukrzyżowali, tylko im się tak zdawało; i, zaprawdę, ci, którzy się różnią w tej sprawie, są z pewnością w zwątpieniu; oni nie maja o tym żadnej wiedzy, idą tylko za przypuszczeniem; oni Go nie zabili z pewnością.

Bóg zna historię Dobrze, nieporadni ludzie nie
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2020, 20:02 przez radek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

RN pisze:No ludzie ....
Z tego 'ludzie...' wyłącz Bobo.
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Bobo pisze:
RN pisze:No ludzie ....
Z tego 'ludzie...' wyłącz Bobo.
Od tego momentu wiem, że użytkownik Bobo nie jest człowiekiem.
Może to być jakaś istota duchowa, ktoś ze sfer niebieskich.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

RN pisze:Od tego momentu wiem, że użytkownik Bobo nie jest człowiekiem.
Pierdl...sz. Temat typowo biblijny ale ty masz to w du.ie.
Możesz inaczej?
Masz rację. Nie jestem człowiekiem. Tylko, że w moich żyłach płynie olej silnikowy. Jestem robotem.
Nie wal głupa choć zapewne i tak trudno ci będzie.
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Bobo pisze: Jestem robotem.
.
Rozumiem.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

RN pisze:Rozumiem.
Wątpię czy cokolwiek rozumiesz, ale niech ci będzie, że przynajmniej udajesz.
Oszołomstwu mówię NIE!

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Post autor: wybrana »

RN pisze:Proponuję zastanowić się nad sensem tego wszystkiego.

Jakiś mityczny Adam, który miał być rzekomo doskonały, przy niewielkim wysiłku gadającego węża doprowadza się do stanu, który nazywamy grzechem.
Następnie pojawia się wśród ludzi Jezus, którego główną rolą jest zadośćuczynienie Bogu, którym dla ogromnej większości chrześcijan jest własnie On.
Bóg jest nieskończenie miłosierny, jest samą miłością, ale nie potrafi w inny sposób darować ''strasznej ''winy, jaką było skonsumowanie bliżej nieokreślonego owocu, jak tylko przez śmierć swojego Syna, czyli jakiejś drugiej swojej odnogi
Jezus jako człowiek i Bóg wie, że przyszedł złożyć okup Bogu, czyli samemu sobie.
Jednak w Ogrójcu modli się do Boga ( czyli do samego siebie ) o podjęcie ostatecznej decyzji wypowiadając następujące słowa'' nie moja lecz Twoja wola niech się stanie.''
Po tej modlitwie można odnieść wrażenie, że Jezus wie już wszystko, wie, że musi oddać życie, aby jako Bóg, mógł sam sobie zadośćuczynić.
Jednak na krzyżu wydaje się być rozczarowany faktem, że sam siebie opuścił, że chyba nie tak to sam zaplanował.

No ludzie ....przecież to jest jakiś teatr absurdu Mrożka połączony z dreszczowcem Hitchcocka :shock:

Gdyby ukuto dogmat, że Jezus umarł dla jakiejś idei, no to jeszcze miało by to jakieś ręce i nogi, ale tak, jak podaje Pismo, no to .......nie jest czymś dziwnym, że jest tyle podziałów i kłótni.
To się po prostu nie mieści w głowie.
To są Zydowskie bzdury. Człowiek stworzony na obraz Boży, obdarzony został Duchem Bożym. Człowiek pod namową diabła - władcy mocy ciemności, zaczął iść w stronę przeciwna Bogu i duch człowieka oddalał się od Ducha Bożego. To oddalenie sprawiło, że zwiedziony duchowo człowiek stał się duchowym niewolnikiem ciemnej mocy. Zaczął słuchać diabła, który to on pragnął przejąć moc Boską nad czlowiekiem. Jezus Chrystus - człowiek obdarzony Duchem Bożym narodził się po to, by dać nam świadectwo prawdy, by szatańskie kłamstwo nie trzymało w swych duchowych pętach człowieka. Jezus wydał świadectwo jaki jest prawdziwy Bóg - nasz Ojciec w Niebie. Nauczał, że Bóg jest wszelkim dobrem i miłością, i człowiek również powinien kierować się miłością, by ponownie łączyć się z Duchem Bożym - by Duch Boży królował w nas. Jezus nic Bogu nie wynagradzał, bo Jezus był z Bogiem Ojcem duchową jednością. Z ciała był człowiekiem, z Ducha był Bogiem. Jezus powiedział "gdy poznacie prawdę, to wolni będziecie" dlatego nauczał, że człowiek musi się na nowo narodzic - narodzić w Duchu Bożym poprzez przyjęcie prawdy, którą Jezus nauczał.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2020, 20:24 przez wybrana, łącznie zmieniany 1 raz.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Bobo pisze:
RN pisze:Rozumiem.
Wątpię czy cokolwiek rozumiesz, ale niech ci będzie, że przynajmniej udajesz.
Dobra, już jak chcesz to przejdż do tematu, nie śmieć.

Ja od siebie w poruszonej powyżej kwestii mogę tylko tak to skonkludować ;
Rdzeń doktryny chrześcijańskiej, jakim jest nauka o okupie jest w moim przekonaniu całkowicie absurdalny.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

RN pisze:Rdzeń doktryny chrześcijańskiej, jakim jest nauka o okupie jest w moim przekonaniu całkowicie absurdalny.
Temat nie dotyczy okupu jako takiego, tylko dlaczego Jezus zszedł na ziemię. I nic więcej.
Chcesz tematowi urwać łeb twierdząc, że okup jest absurdalny?
Pomyliłeś tematy.
Domyślam się, że jednak chcesz swoje bzdury wciskać gdziekolwiek i kiedykolwiek na tym forum.
Myślę, że równie dobrze możesz wejść na forum s-fi i podobne rzeczy pisać. Reakcje będą podobne.
A na forum o Biedronkach będziesz Bogiem.
Czy już pojąłeś, że psujesz temat?
Mam napisać to jeszcze raz?
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

wybrana pisze:
RN pisze:Proponuję zastanowić się nad sensem tego wszystkiego.

Jakiś mityczny Adam, który miał być rzekomo doskonały, przy niewielkim wysiłku gadającego węża doprowadza się do stanu, który nazywamy grzechem.
Następnie pojawia się wśród ludzi Jezus, którego główną rolą jest zadośćuczynienie Bogu, którym dla ogromnej większości chrześcijan jest własnie On.
Bóg jest nieskończenie miłosierny, jest samą miłością, ale nie potrafi w inny sposób darować ''strasznej ''winy, jaką było skonsumowanie bliżej nieokreślonego owocu, jak tylko przez śmierć swojego Syna, czyli jakiejś drugiej swojej odnogi
Jezus jako człowiek i Bóg wie, że przyszedł złożyć okup Bogu, czyli samemu sobie.
Jednak w Ogrójcu modli się do Boga ( czyli do samego siebie ) o podjęcie ostatecznej decyzji wypowiadając następujące słowa'' nie moja lecz Twoja wola niech się stanie.''
Po tej modlitwie można odnieść wrażenie, że Jezus wie już wszystko, wie, że musi oddać życie, aby jako Bóg, mógł sam sobie zadośćuczynić.
Jednak na krzyżu wydaje się być rozczarowany faktem, że sam siebie opuścił, że chyba nie tak to sam zaplanował.

No ludzie ....przecież to jest jakiś teatr absurdu Mrożka połączony z dreszczowcem Hitchcocka :shock:

Gdyby ukuto dogmat, że Jezus umarł dla jakiejś idei, no to jeszcze miało by to jakieś ręce i nogi, ale tak, jak podaje Pismo, no to .......nie jest czymś dziwnym, że jest tyle podziałów i kłótni.
To się po prostu nie mieści w głowie.
To są Zydowskie bzdury. Człowiek stworzony na obraz Boży, obdarzony został Duchem Bożym. Człowiek pod namową diabła - władcy mocy ciemności, zaczął iść w stronę przeciwna Bogu i duch człowieka oddalał się od Ducha Bożego. To oddalenie sprawiło, że zwiedziony duchowo człowiek stał się duchowym niewolnikiem ciemnej mocy. Zaczął słuchać diabła, który to on pragnął przejąć moc Boską nad czlowiekiem. Jezus Chrystus - człowiek obdarzony Duchem Bożym narodził się po to, by dać nam świadectwo prawdy, by szatańskie kłamstwo nie trzymało w swych duchowych pętach człowieka. Jezus wydał świadectwo jaki jest prawdziwy Bóg - nasz Ojciec w Niebie. Nauczał, że Bóg jest wszelkim dobrem i miłością, i człowiek również powinien kierować się miłością, by ponownie łączyć się z Duchem Bożym - by Duch Boży królował w nas. Jezus nic Bogu nie wynagradzał, bo Jezus był z Bogiem Ojcem duchową jednością. Z ciała był człowiekiem, z Ducha był Bogiem. Jezus powiedział "gdy poznacie prawdę, to wolni będziecie" dlatego nauczał, że człowiek musi się na nowo narodzic - narodzić w Duchu Bożym poprzez przyjęcie prawdy, którą Jezus nauczał.
Do tego jeszcze należy dodać, że według Pisma Jezus był na to przeznaczony przed założeniem świata.
Można więc przyjąć, że wszystko zostało na samym początku zaplanowane.
Skoro Bóg wiedział, że Adam zgrzeszy to dlaczego go takim stworzył, dlaczego powiedział, że wszystko co stworzył było dobre, czy nawet doskonałe.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

RN pisze:Skoro Bóg wiedział, że Adam zgrzeszy to
Skąd wiesz że chciał wiedzieć...?
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Bobo pisze: Temat nie dotyczy okupu jako takiego, tylko dlaczego Jezus zszedł na ziemię.
Temat nie dotyczy tego, dlaczego Jezus zszedł na ziemię, tylko czy miał wybór złożenia okupu lub jego odmówienia. O Jezusie wiemy tylko tyle, co jest opisane z Jego życia na ziemi, i to możemy rozważać.

Temat Jezusowej preegzystencji to inny hicior z tego samego gatunku i na tym samym poziomie.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jezus Chrystus”