Relacje między Ojcem a Synem

Dwoistość natur, współistotność, imię JHWH, syn Marii...

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Re: Relacje między Ojcem a Synem

Post autor: nike »

teska napisała/
Ludzie mogą co najwyżej coś zbudować z czegoś,np komputer z plastiku i metali.
Stwórcą jest tylko Bóg ,gdyż wszystko stworzył z niczego.
Objawienie 4:11
Jak ty rozumiesz stworzenie z NICZEGO?
Ten tekst nic nie mówi, że Bóg coś stwarza z niczego, ?

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Re: Relacje między Ojcem a Synem

Post autor: Albertus »

Bobo pisze:
18 maja 2021, 8:40
Jedynak tez jest pierworodnym
Tylko, że Biblia nie nazywa Jezusa jedynakiem, tylko pierworodnym i jednorodzonym. A to coś innego. Zresztą Jezus nie może być jedynakiem, skoro nauczył nas modlić się: Ojcze Nasz. Znaczy to, że ma więcej dzieci. Oczywiście Jezus jest najważniejszym dzieckiem Boga, ale nie dlatego, że jest częścią jakiejś trójcy albo dlatego, że miałby być równy Ojcu.
Jedynak też był pierworodnym więc nazwanie Jezusa pierworodnym nie sugeruje w żaden sposób zrodzenia innych istot( jak to napisałeś)

My jesteśmy, w odróżnieniu od Jezusa, dziećmi Boga przybranymi

Rz8:14 Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. 15 Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: «Abba, Ojcze!»

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Relacje między Ojcem a Synem

Post autor: wuka »

Zresztą Jezus nie może być jedynakiem, skoro nauczył nas modlić się: Ojcze Nasz. Znaczy to, że ma więcej dzieci
Umknął mi ten post.
Bobo, do tego fragmentu się przyczepię, bo Albertus do reszty się odniósł.
Modlitwa ta nie wskazuje na to, że Jezus nie był jedynakiem. On "przysposobił" dzieci ludzkie, wierzące w Jego Ojca. W tamtej sytuacji uczył Apostołów i słuchaczy, i wskazywał, że są Jego braćmi w wierze. Dlatego - nasz.
Ty pewnie sugerujesz (mogę się mylić), że Jezus, jako Anioł, był najwazniejszym z Aniołów, a ci to bracia Jezusa, niebiańscy. Tu chyba strzelacie sobie w stopę, bo ponoć najmądrzejszym i najpiękniejszym aniołem był ... no własnie, ten strącony, bo mu sodówka uderzyła. Ja bym nie szła w takie nauki.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Relacje między Ojcem a Synem

Post autor: Bobo »

Aniołów też przybrał by określać je synami ;-)
Kombinujesz, bo masz w Biblii określenie pierworodny, ale nie masz słowa jedynak przy czym się upierasz.
Gdyby Jezus był Bogiem równym Ojcu to byłbyś dzieckiem Jezusa czy Jego bratem? Jak uczy Biblia?
No i co z kwestią: gdzie był Jezus przed zrodzeniem?
Definicja i synonimy słowa są takie:

znaczenia:
czasownik przechodni dokonany (ndk. rodzić)
(1.1) dać początek; przyczynić się do powstania
czasownik zwrotny dokonany zrodzić się (ndk. rodzić się)
(2.1) zostać zrodzonym; wziąć początek
synonimy:
(2.1) powstać
(za Wkisłownik)

Skoro Jezus jest zrodzony to w myśl znaczenia tego słowa Bóg-Ojciec dał mu początek.
Słowo zrodzony nijak nie pasuje do kogoś, kto istnieje wiecznie i nie miał początku.
Kiedy Jezus został zrodzony... tylko nie plećcie i tzw. wiecznym zradzaniu, co wymyślił KK aby mu pasowało... :roll:
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Relacje między Ojcem a Synem

Post autor: Bobo »

Ty pewnie sugerujesz (mogę się mylić), że Jezus, jako Anioł, był najwazniejszym z Aniołów, a ci to bracia Jezusa, niebiańscy. Tu chyba strzelacie sobie w stopę, bo ponoć najmądrzejszym i najpiękniejszym aniołem był ... no własnie, ten strącony, bo mu sodówka uderzyła. Ja bym nie szła w takie nauki.
I bardzo dobrze! Nie idź w takie nauki bo ŚJ nie twierdzą, że zbuntowany anioł był i najmądrzejszy i najpiękniejszy. Zresztą, skoro przez Jezusa powstało wszystko więc tego anioła, który stał się szatanem, też. Kto tu jest mądrzejszy? Producent czy dzieło?
Wychodzi na to, że strzału w kolano nie ma.
Oszołomstwu mówię NIE!

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Relacje między Ojcem a Synem

Post autor: wybrana »

wuka pisze:
18 maja 2021, 9:52
wybrana pisze:
18 maja 2021, 8:06
wuka pisze:
18 maja 2021, 0:33
Wszystko sie zgadza, a kilka postow temu to Jozef byl biologicznum ojcem i inne bzdety. Nie wiem jak mozna tak lawirowac.
Bo Józef był biologicznymi ojcem, a matką Była Maria.
Z biologicznych rodziców narodził się biologiczny czlowiek Jezus.
Duchowym Synem Bożym został przez napelnienie Duchem Bożym.
Pierwszy wybrany człowiek w którego wcielił się Duch Boży.
Abym mogła się stać dzieckiem Bożym, to nikt nie musiał zspladniac mojej matki oprócz mojego ojca.
Dzieckiem Bożym czlowiek staje się przez wewnętrzną duchową przemianę i ciało nie ma tu znaczenia.
Nie wiem pod wpływem jakich nauk jesteś, ale tu jawnie przekraczasz granice. Takie stwierdzenia przeczą naukom NT. Są sprzeczne z Ewangeliami i ani katolicy, ani protestanci, ani prawosławni takich nauk nie stosują.
Już wcześniej pisałam skąd u Jezusa natura człowiecza, a skąd boska. Tak nauczają chrześcijanie. Sama przytaczałaś wersety to potwierdzające, więc nie rozumiem skąd ten pomysł o Józefie.


Ale to nie moje widzimisię, bo tak właśnie potwierdza Biblia.
Jeżeli uznajemy, że Jezus był poczęty przez spektakularne zapłodnienie, to nie był by w pełni 100 procentowym człowiekiem biologicznym. Nie poniósł by swojego ziemskiego ciała na krzyż. To ziemskie ciało nie było by poniżone. Przeciez to Duch zwyciężył ciało. Ciało Jezusa było w pełni czlowiecze, bo pochodziło od poczęcie od matki i ojca ziemskiego.
Narodzenie w Duchu nastąpiło dzięki mocy Bożej.
Przyjęcie opcji, że Jezus został w ciele poczęty przez pozaziemską moc, zaprzecza, że Jezus był w pełni człowiekiem.
Zrodzenie Boże Jezusa nastąpiło w Duchu.
Dużo pierwszych chrześcijan wierzyli w adapcjonizm Jezusa, ale oczywiście to Kościół Katolicki wprowadził swoją herezję, by wykluczyć duchowe narodzenie człowieka. W ten sposób zawlaszczyl sobie prawo do decydowania o czyimś zbawieniu. Została wykluczona gnoza z życia człowieka, która jest połączeniem duchowym człowieka z Bogiem.
Piszesz nieprawdę. Biblia tak nie podaje. Wyciągasz z tekstów niewłaściwe wnioski.
Ta "pozaziemska moc" potwierdza, a nie zaprzecza, że moc Boga sprawiła, że Maria - ziemska kobieta - była ciężarna nie mając stosunku płciowego z Józefem, czy innym mężczyzną. To była moc Ducha świętego. Tak naucza Pismo, a to co podajesz, to nauki nie wiem czyje. Dobrze by było abyś źródło podała.
Nie mieszaj tu Kościoła Katolickiego, bo taką wiarę mają chrześcijanie wszyscy.
Tak nie podaje pismo, ale Łukasz fantasta, który dał własną oprawę Boskosci na sposób żydowski. Inni spostolowie tego nie potwierdzają ani w Ewangeliach ani w pisanych listach.
Lukasz ani nie chodził z Jezusem, ani nie znał Jezusa. Prawdopodobnie jako Żyd nie był wstanie pojąc czym jest nowo narodzenie w Duchu. Gdy Jezus o tym nauczał, to wielu zgorszonych odeszło, bo ich formą fizyczna pojmowania nie była wstanie przyjąć i zrozumieć tej nauki.
Być może w przekazach ustnych była taka forma przekazu. Ja nie neguję, że Maria miała sen, że urodzi syna, który będzie wybranym Synem Bożym. Gdyby Maria była zapłodniona przed ślubem z Józefem, to w obecnym czasie była by uznana za nierzadnice. Nic nie słychać o prześladowaniu Marii przez ludzi. Wszyscy uznawali Jezusa za syna Józefa. Dlatego mamy w Ewangeliach potwierdzone przemienienie Jezusa, bo wtedy otrzymał pełną moc Bożą. W czasie przemienienia Apostolowie słyszą głos Boży, który mówi- to jest mój syn którego wybrałem, upodobałem, umiłowałem.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Relacje między Ojcem a Synem

Post autor: wuka »

Bobo pisze:
18 maja 2021, 10:43
Ty pewnie sugerujesz (mogę się mylić), że Jezus, jako Anioł, był najwazniejszym z Aniołów, a ci to bracia Jezusa, niebiańscy. Tu chyba strzelacie sobie w stopę, bo ponoć najmądrzejszym i najpiękniejszym aniołem był ... no własnie, ten strącony, bo mu sodówka uderzyła. Ja bym nie szła w takie nauki.
I bardzo dobrze! Nie idź w takie nauki bo ŚJ nie twierdzą, że zbuntowany anioł był i najmądrzejszy i najpiękniejszy. Zresztą, skoro przez Jezusa powstało wszystko więc tego anioła, który stał się szatanem, też. Kto tu jest mądrzejszy? Producent czy dzieło?
Wychodzi na to, że strzału w kolano nie ma.
Ale przeciez nauczacie, że Jezus jakiś Anioł.
Pewnie, że jestem niedoinformowana, bo wielkie tajemnice robicie z swoich nauk i wykładni. Pracowałam kiedyś biurko w biurko z koleżanką ŚJ. Myślisz, że chociaz jedną jasną odpowiedź dostałam na zadawane pytania? Nigdy, żadnej. Tu też tak jest. Na pytanie wprost nie odpowiadasz tylko jakimiś opłotkami próbujesz wkręcać dyskutanta i udowodnić mu, jaki to jest nieświadomy :roll:
No i co z kwestią: gdzie był Jezus przed zrodzeniem?
W Ojcu, w Bogu.

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Relacje między Ojcem a Synem

Post autor: wybrana »

Ewangelia Mateusza:
Prawdziwa rodzina
12:46
A gdy On jeszcze mówił do tłumów, oto matka i bracia jego stanęli na dworze, chcąc z nim mówić.
12:47
I rzekł mu ktoś: Oto matka twoja i bracia twoi stoją na dworze i chcą z tobą mówić.
12:48
A On, odpowiadając, rzekł temu, co mu to powiedział: Któż jest moją matką? I kto to bracia moi?
12:49
I wyciągnąwszy rękę ku uczniom swoim, rzekł: Oto matka moja i bracia moi!
12:50
Albowiem ktokolwiek czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Relacje między Ojcem a Synem

Post autor: wuka »

Oj, wybrana. Namieszałaś mocno.
Nikt nie nazywał Marii nierządnicą, bo Józef ożenił się z ciężarną, której nie zrobił dziecka. W tej kwestii też masz w Ewangelii wyjaśnienie o śnie, jaki został dany Józefowi, aby Marii nie oddalał.
Czyste spekulacje robisz.
Jak rozmawiamy o przekazach biblijnych, to nie pisz, że Maria miała sen, bo nie tak jest napisane. Mieszasz własne wyobrażenia z jakimiś/czyimiś naukami. Prosiłam o źródła tych informacji, bo w tym wątku przeczysz swoim wpisom w innych tematach i wypowiadanych przez ciebie naukach przez lata. Pytam o źródła, bo ewidentnie widać, że coś nowego się u ciebie pojawiło.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Relacje między Ojcem a Synem

Post autor: Bobo »

bo wielkie tajemnice robicie z swoich nauk i wykładni.
Wuka, że tak powiem, daj sobie siana z takimi gadkami. Dostajesz odpowiedzi tylko ich nie akceptujesz.
Nauki ŚJ tajemnicami? Nie znam religii, która by bardziej je głosiła. Zaklinasz rzeczywistość.

A po zrodzeniu gdzie był? Poza Ojcem?
Oszołomstwu mówię NIE!

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Relacje między Ojcem a Synem

Post autor: wuka »

wybrana pisze:
18 maja 2021, 10:58
Ewangelia Mateusza:
Prawdziwa rodzina
12:46
A gdy On jeszcze mówił do tłumów, oto matka i bracia jego stanęli na dworze, chcąc z nim mówić.
12:47
I rzekł mu ktoś: Oto matka twoja i bracia twoi stoją na dworze i chcą z tobą mówić.
12:48
A On, odpowiadając, rzekł temu, co mu to powiedział: Któż jest moją matką? I kto to bracia moi?
12:49
I wyciągnąwszy rękę ku uczniom swoim, rzekł: Oto matka moja i bracia moi!
12:50
Albowiem ktokolwiek czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką.
Ależ tak. Nie o tym jednak mówimy. Jezus miał rodzeństwo na ziemi z Marii i Józefa, ale to przybrane rodzeństwo.
Ty natomiast podważasz nadprzyrodzone poczęcie Jezusa, a to całkiem inna bajka. Tym samym zaprzeczasz o boskości Jezusa od poczęcia. Nie tak uczy chrześcijaństwo (i nie mów, że KrK to wymyślił, bo go jeszcze nie było).

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Relacje między Ojcem a Synem

Post autor: wuka »

Bobo pisze:
18 maja 2021, 11:03
bo wielkie tajemnice robicie z swoich nauk i wykładni.
Wuka, że tak powiem, daj sobie siana z takimi gadkami. Dostajesz odpowiedzi tylko ich nie akceptujesz.
Nauki ŚJ tajemnicami? Nie znam religii, która by bardziej je głosiła. Zaklinasz rzeczywistość.

A po zrodzeniu gdzie był? Poza Ojcem?
Nie masz racji, ale to inny wątek.

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Relacje między Ojcem a Synem

Post autor: wybrana »

wuka pisze:
18 maja 2021, 11:04
wybrana pisze:
18 maja 2021, 10:58
Ewangelia Mateusza:
Prawdziwa rodzina
12:46
A gdy On jeszcze mówił do tłumów, oto matka i bracia jego stanęli na dworze, chcąc z nim mówić.
12:47
I rzekł mu ktoś: Oto matka twoja i bracia twoi stoją na dworze i chcą z tobą mówić.
12:48
A On, odpowiadając, rzekł temu, co mu to powiedział: Któż jest moją matką? I kto to bracia moi?
12:49
I wyciągnąwszy rękę ku uczniom swoim, rzekł: Oto matka moja i bracia moi!
12:50
Albowiem ktokolwiek czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką.
Ależ tak. Nie o tym jednak mówimy. Jezus miał rodzeństwo na ziemi z Marii i Józefa, ale to przybrane rodzeństwo.
Ty natomiast podważasz nadprzyrodzone poczęcie Jezusa, a to całkiem inna bajka. Tym samym zaprzeczasz o boskości Jezusa od poczęcia. Nie tak uczy chrześcijaństwo (i nie mów, że KrK to wymyślił, bo go jeszcze nie było).
A dlaczego uważasz, że Jezus mialby być poczęty w sposób nadprzyrodzony, skoro to właśnie człowieka podniósł Bóg do godności Syna Bożego.
Jeżeli Jezus nie byłby w pełni człowiekiem , to ziemski czlowiek nie otrzymał by godności Syna Bożego.
Ja nie zaprzeczam Boskosci Jezusa. Jest to Boskość nadana nie z ciała lecz z Ducha.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Relacje między Ojcem a Synem

Post autor: wuka »

A dlaczego uważasz, że Jezus mialby być poczęty w sposób nadprzyrodzony, skoro to właśnie człowieka podniósł Bóg do godności Syna Bożego.
Jeżeli Jezus nie byłby w pełni człowiekiem , to ziemski czlowiek nie otrzymał by godności Syna Bożego.
Już chyba trzy razy o tym pisałam, ale chyba nie czytasz moich postów lub nie docierają do ciebie. I to nie ja tak uważam, ale tak podaje Pismo.
Powtórzę ostatni raz i postaraj się przemyśleć.
Nadprzyrodzoność jest opisana w miejscu, gdy Posłaniec przychodzi do Marii i uprzedza ją o tym, że będzie w ciąży, nie z działania mężczyzny, ale Boga. Przecież Maria mówi wprost: jak to się stanie, bo nie miała kontaktu seksualnego z mężczyzną. Maria dała Jezusowi ciało i człowieczeństwo. Nadprzyrodzone poczęcie, z Ducha Bożego dało Jezusowi Boskość - od poczęcia. Był/jest w pełni człowiekiem i w pełni Bogiem.
Nikt nikogo nie podnosił do godności Syna, skoro PS mówi, że Logos/Jezus/Chrystus był, jest i będzie odwiecznym Synem Bożym.
Z tym wiąże się Jego Pośrednictwo. Przecież wiele razy pisałaś, że to jedyny Pośrednik między Bogiem i ludźmi. Dlaczego? No właśnie dlatego, że był w pełni człowiekiem (doskonałym, bezgrzesznym) i w pełni Bogiem.
Przemyśl to, prosze.
I napisz mi (może być priv) co się stało i skąd masz te nowe nauki.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Relacje między Ojcem a Synem

Post autor: Bobo »

I tak z wybraną będzie od czapy przez 100 lat...
Oszołomstwu mówię NIE!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jezus Chrystus”