Czy kościół katolicki jest sektą ?

Kościół Katolicki, Prawosławny, Koptyjski, Mariawici, itp.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tropiciel
Posty: 4957
Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39

Czy kościół katolicki jest sektą ?

Post autor: tropiciel »

Czy kościół katolicki jest sektą ?

1. Kościół rzymsko-katolicki powstał w IV wieku, a nie zaś w I wieku jak przekłamują katoliccy historycy i teologowie. Już sama nazwa jest całkowicie niebiblijna, gdyż uczniów Jezusa nazywano Chrystianami - Dz. Ap. 11 : 26 ( t.zn. należącymi do Chrystusa od gr. ΧΡΙΣΤΙΑΝΟΙ - dosł. Chrystusowymi ), a nie chrześcijanami ( od chrzeczenia, stąd obecna polska nazwa jest błędna ). Społeczność uczniów Jezusa, dosł. wspólnotę ( κοινωνία ) - Dz.Ap. 2 : 42 - 44 nazywano Eklezją od gr. ἐκκλησία ( ekklesia ) t.zn. zgromadzenie, zebranie, zbór. Takim teżsłowem oddaje Septuaginta ( Psalm 22 :22 - por.w LXX 21 : 23 ) hebrajskie słowo kahał od słowa קָהָל ( Qahal ) - czyli zgromadzenie ( np. 3 Moj. 16 : 17 ; synonimem było עֵדָה֙ - edah tzn. zbór - por. 4 Moj. 20 : 8 ). Stąd też wniosek, że polskie słowo "kościół" jest niebiblijne i błędnie zostało wprowadzone do polskich tłumaczeń Biblii.
Słowo "kościół" pochodzi od czeskiego słowa "kostel" , a z kolei to słowo pochodzi od łacińskiego castellum - gród warowny. I faktycznie w średniowieczu kler kazał budować dla siebie potężne i pełne przepychu domy modlitwy, ale były to w gruncie rzeczy ich siedziby - twierdze i zamki, i one oddają faktycznie sens słowa, które nie ma nic wspólnego z nauką Chrystusa. Według innych podań polskie słowo " kościół " wywodzi się od " kości ", ponieważ w tych miejscach były cmentarze, gdzie chowano zmarłych i grzebano kości ludzkie. Tak czy owak - polska nazwa jest całkowicie niebiblijna. Chrystianie więc będący uczniami Jezusa - to nie kościół katolicki.

Zbór uczniów Jezusa powstał w I wieku w Jerozolimie (a nie wRzymie). Była to wspólnota złożona tylko z Izraelitów i nie miała tym samym charakteru powszechnego. Zbudowana była na Opoce jaką był i jest nadal Chrystus, a nie Piotr. Sam Piotr uznaje Chrystusa za Opokę w swoim liście 1 P. 2 : 8. Piotr nigdy nie uważał siebie za Opokę, podobnie pozostali apostołowie nie uważali go za Opokę i najważniejszą osobę - 1 Kor. 10 : 4 ; Gal 1 : 7 - 9; Dz.Ap. 15 : 13 - 29; 21 : 18 - 19; Gal 2 : 9. Rzym też nigdy nie był Stolica Apostolską. Chrystianie stanowili społeczność ludzi wybranych przez samego Boga i wezwanych ( zwołanych - od gr. ἐκ - od oraz καλέω - wzywać ) przez Niego do pełnienia świętej służby co poświadczały cudowne dary świętego ducha Bożego - 1 Kor. 12 : 28; 12 : 6 - 11; Dz.Ap.2 : 1 - 21; 3 : 12; 5 : 12; 9 : 36 - 41; 11 : 27 - 28; 14 : 9 - 10; 16 : 18; 19 : 6, 11- 12; 20 : 9 - 12; 28 : 3 - 9. Sam Bóg tym samym przyznawał się do nich, że są Jego ludem. Niestety tych darów kompletnie brak w kościele katolickim. Jest to instytucja martwa pod względem duchowym.

Również Zbór opisany przez apostoła Pawła w liście do Rzymian mieszczący się głównie na Zatybrzu, nie ma żadnych powiązań z kościołem rzymsko-katolickim powstałym później, w centrum Rzymu na Lateranie, zanim przeniesiono siedzibę papiestwa do przerobionej staro-rzymskiej świątyni Kybele na bazylikę św. Piotra, z którą z całą pewnością apostoł Piotr nigdy nie miał nic wspólnego.Na Lateranie biskupi rzymscy mieszkali niemal 1000 lat ! Wybudowaną bazylikę i pałac papieski spustoszono, kiedy kolejni biskupi rzymscy nazywający siebie bluźnierczo papieżami przebywali w t.zw. niewoli awiniońskiej. Powracający do Rzymu w 1377 r. Grzegorz XI zdecydował się przenieść papieską siedzibę do Watykanu, gdyż już nie można było dłużej mieszkać w pierwotnej siedzibie ze względu na zastane w zaniedbaniu i ruinie obiekty ( w 896 r. trzęsienie ziemi, w 1308 r. wielki pożar, a w 1277 r. drugi wielki pożar ). Dopiero więc po powrocie z Avinionu w 1377 r. papież Grzegorz XI przeniósł siedzibę papieży do Watykanu. O tym, że Watykan nie był wcale od samego początku przez wiele wieków siedzibą papiestwa świadczy najlepiej napis widniejący na przedniej ścianie bazyliki laterańskiej między głównymi drzwiami wejściowymi : " Sacrosancta Letarannensis ecclesia Omnium Urbis et Orbis Ecclesiarum mater et caput. " t.zn. " Najświętszy Kościół Laterański ze wszystkich kościołów miasta i świata, matka i głowa. "

Już to wszystko pokazuje, że sukcesja apostolska kościoła rzymsko-katolickiego jest fikcją. Wyprowadzanie historii tego kościoła od apostołów w tym od Piotra i wiązanie dziejów uczniów Jezusa z t.zw. bazyliką św. Piotra w Watykanie jest oszustwem nie mającym żadnych podstaw w historii i w Biblii. Kim jest zatem odstępczy od nauk Chrystusa kościół rzymsko-katolicki ? Dlaczego jest odstępczy względem Zboru Chrystusowego i Apostolskiego ? Czy sekciarstwo, które innym zarzuca nie jest przypadkiem jego własną istotą ?
Otóż, gdyby nie Pismo Święte nie można by w żaden sposób tego ustalić. Ale Słowo Boże jest skuteczne - Hebr. 4 : 12 i pomocne do wykrywania błędów - 2 Tym. 3 :16. Dzięki temu wiadomo, że doktryny i praktyki katolickiego kleru są sprzeczne z nauką Biblii. Należą do nich : doktryna trynitarna, doktryna o wcieleniu, o podwójnej naturze Chrystusa, doktryna o transsubstancjacji, doktryna o piekle, czyśćcu, niepokalanym poczęciu, o odpustach, o sakramentach, o nieomylności papieża ex cathedra i jeszcze wiele, wiele innych. Kult t.zw świętych obrazów i figur, kult maryjny, ceremoniał mszy, odmawianie różańca, litanie, procesje, celibat, tworzenie zakonów, obchodzenie różnych świąt mających pogańskie korzenie, odróżnianie się od reszty społeczeństwa przez charakterystyczny ubiór - to praktyki, które wręcz są potępione w Biblii, natomiast u odstępców znalazły poklask. Jak wiec do tego doszło ? Jak to możliwe, że nie biblijne doktryny i praktyki skaziły ludzi uważających się za uczniów Jezusa ?

Zanim doszło do ugięcia się biskupów pod presją pogańskiego cezara Konstantyna na soborze nicejskim w 325 r. został przygotowany na to odpowiedni grunt. Tym czymś była zdrada, jakiej dopuścił się biskup rzymski Marcelin wraz z niektórymi poddanymi, którzy przestraszyli się prześladowań ze strony rzymskich władz. On to podczas prześladowań wszczętych przez cesarza Dioklecjana w 303 r.zdradził wiarę chrześcijańską i tchórzliwie wydał Święte Księgi władzom rzymskim oraz złożył ofiary przed ołtarzem Jupitera dzięki czemu mógł sobie spokojnie żyć do końca życia, gmina rzymska rzecz jasna - zaczęła tolerować podobnych zdrajców, którzy nie tolerowani np. w Afryce Północnej widzieli w biskupie rzymskim swego protektora. Gdy Konstantyn odniósł zwycięstwo nad swoim rywalem Maksencjuszem 28 października 312 r. stając się jedynym władcą Zachodu i następnego dnia triumfalnie wjechał do Rzymu, niedługo potem biskupi Rzymu zaczęli kooperować z cezarem. Od tamtego czasu widać wyraźne sprzężenie religii z polityką i wyraźne dążenie kleru do przejęcia władzy.
Nieco później powstał kościół rzymski złożony z uległej pogańskiemu cezarowi rzymskiemu kurii i zainicjowany przez cezara. Religia tego kościoła poprzez narzucony przez cezara Teodozjusza ludności w dniu 27 lutego 380 r. edykt cunctos populos - stała się religią państwową. Wszyscy, którzy nie chcieli się temu podporządkować stawali się wrogami państwa i byli wyjęci spod prawa. Od tej pory duchowy nierząd między władzą kościelną i świecką wyznaczony na całe stulecia aż do chwili obecnej określił charakter istniejącego oficjalnego kościoła. Wszyscy poddani danego władcy kooperującemu z papiestwem w mniejszym lub większym stopniu, a nawet czasem podległemu papiestwu stawali się automatycznie poddanymi takiego właśnie kościoła. Kto myślał inaczej stawał się wrogiem państwa i był ścigany jako przestępca i heretyk. Kler zaś często posługiwał się władzą świecką, by dopaść i zniszczyć wszystkim swoich przeciwników. Głównym inspiratorem jednak takich działań był kler z papiestwem na czele, dlatego on ponosi główną odpowiedzialność za wszystkie zbrodnie na przestrzeni 1600 lat swego istnienia aż do chwili obecnej włącznie.
Jak wiadomo w 1034 r. kościół rzymsko-katolicki oddzielił się w wyniku schizmy od reszty Konstantyńskiego chrześcijaństwa tworząc najbardziej despotyczny oraz inkwizycyjny odłam, gdzie dominował terror, zbrodnia i wszelki występek. W dzisiejszych czasach polityka papieska i postępowanie kleru stało się jeszcze bardziej przebiegłe i wyrachowane, a sterując zakulisowo polityką rządzących różnych państw, dla zmylenia krytykujących metody inkwizycyjne, posługują się różnymi organizacjami będącymi na ich usługach w nie mniej okrutny niż t.zw. Święte Oficjum sposób.

2. Przymusowym włączaniem wszystkich poddanych do swego kościoła poprzez chrzest niemowląt - największe zwiedzenie milionów ludzi, nie znających Pisma Świętego - kler stawał się despotycznym rządcą dusz. Z Biblii wynika, że chrzest miał być dobrowolny ( Dz. Ap. 8 : 36 - 37 ), tymczasem to co działo się na terenach objętych władzą kościoła rzymskiego nie miało nic wspólnego z wolnością czy dobrowolnością. Dodatkowo kler utwierdzał swoją władzę poprzez różne usługi sakramentalne na których zbijał nieprawdopodobny majątek. Np. tylko w Polsce stał się największym posiadaczem dóbr ziemskich. Podobnie jest też w innych krajach.
Biblia tymczasem jako ostateczny autorytet mówi: „Kto uwierzy (w Chrystusa) i ochrzci się, będzie zbawiony " ( Marka 16 : 16; Rzym 9 : 33 ; Dz.Ap. 16 : 31 ), a nie odwrotnie. Wszystkie przykłady w Biblii mówią o tych którzy uwierzyli i zostali ochrzczeni - a nie odwrotnie. Niemowlęta nie maja takiej możliwości, a wiara zastępcza t.zw.„rodziców chrzestnych” nie znajduje żadnego potwierdzenia w Biblii. Katolicyzm więc popełnił potężne nadużycie, odwrócił porządek wyznaczony przez Boga. Takie poprawianie Boga bardzo źle się kończy. Efektem są miliony ludzi uważających się za chrześcijan z tą jednak zasadniczą różnicą, że ich wiara nie ma żadnego oparcia w Biblii, gdyż nie są to ludzie narodzeni na nowo, którzy zostali zrodzeni z ducha świętego - Jana 3 : 3, 5, 8; 1 : 13. Z całą pewnością ci t.zw. chrześcijanie nie są Chrystianami, a więc nie są uczniami i naśladowcami Jezusa.

3. Jezus nigdy nie ustanowił żadnego urzędu a tym bardziej urzędu papieża, ani kultu osoby papieża. Różne funkcje jakie ustanowił nie mają nic wspólnego z hierarchią i podziałem jego uczniów na tzw. duchowieństwo i laikat. W Biblii nie występuje słowo biskup, kardynał, prałat czy ksiądz. Nie było tym samym podziału na duchowieństwo i świeckich wśród uczniów Jezusa. Nazywanie zaś jakiegokolwiek człowieka " ojcem świętym " jest po prostu bluźnierstwem, które było napiętnowane przez samego Jezusa - Mt. 23 : 8 - 9. Taki niebiblijny podział społeczności spowodował, że ogół świeckich katolików nie ma pojęcia o Biblii i woli Bożej, umywając ręce od wszelkiej odpowiedzialności za taki stan rzeczy. Oczywiście to ich w niczym nie usprawiedliwia, gdyż Jezus powiedział : " jeśli ślepy ślepego prowadzi - obaj w dół wpadną ! " - Mt. 15 : 14. Podział wiec taki, wraz z niebiblijną strukturą hierarchiczną i kultem ludzi na tych stanowiskach doprowadzi ogół świeckich katolików wraz z ich przewodnikami do prawdziwej katastrofy. Zaufanie takim ślepym przewodnikom zamiast zaufanie Słowu Bożemu prowadzi do zguby i klęski. Większą jednak winę ponoszą ci, którzy prowadzą swych wiernych na zatracenie. Stworzyli oni dla ogółu zniekształconą wersję Dekalogu i obowiązków nałożonych na każdego człowieka przez Boga, oraz podają sfałszowaną wersję Słowa Bożego okrojoną z nauk niewygodnych dla hierarchii katolickiej, gdyż Słowo Boże demaskuje niewłaściwe nauki i praktyki katolickiej religii.

Analiza kościoła katolickiego pod kątem definicji sekty :

1. Powstał przez oderwanie się od pnia jakim jest chrystianizm : [ Słowo "sekta" - od łac. "secare" - odcinać, odrąbywać - oznacza grupę religijną, która oderwała się od swego pnia macierzystego ] :

– 27 lutego 380 r. edyktem cunctos populos powołano do istnienia katolicki kościół powszechny, a religia tego kościoła stała się religią państwową. Dogmatami stały się doktryny pontifexa maximusa, biskupa rzymskiego Damazego oraz biskupa aleksandryjskiego Piotra. Było to powtórzeniem credo nicejskiego z 325 r. powstałego pod naciskiem pogańskiego cezara Konstantyna głównego architekta katolicyzmu. Ci, którzy nie zaakceptowali tej doktryny i kościoła państwowego stawali się wrogami państwa co stawiało ich poza prawem. Ale nawet jeszcze wtedy kościół rzymski rzymski nie był uważamy za najważniejszy, choć biskupi rzymscy coraz bardziej dążyli do pełnej władzy. W 1054 zachodni kościół oderwał się od Wschodu przez co biskupi Rzymu mogli bez skrępowania dążyć do coraz większej hegemonii. Proces odrywania od pnia jakim był Chrystianizm trwał przez lata doprowadzając do wykształcenia religii panstwowej.

2. Silnie podkreślona rola przywódcy :


– Głową kościoła katolickiego jest biskup rzymski, który przez wyznawców uważany jest za nieomylnego i nazywany bluźnierczo " Ojcem Świętym " ( tytuł de facto deifikujący ), nosi specyficzne długie, białe szaty, otaczany jest czcią i specjalnym ceremoniałem mającym wyodrębnić go spośród innych wyznawców, jego wizerunki (zdjęcia, obrazy, pomniki) znajdują się w miejscach kultu i domach wyznawców. Wszyscy funkcjonariusze tej religii muszą byćbezwzględnie mu podporządkowani i posłuszni.

3. Działalność kościoła a zwłaszcza hierarchów otoczona jest tajemnicą :

– Część działaczy przebywa w izolacji od reszty społeczeństwa, w miejscach zamkniętych jakim są klasztory bądź seminaria. Nie wolno im utrzymywać kontaktów towarzyskich nawet z rodziną i innymi przedstawicielami tego wyznania, ich życie ograniczają rygorystyczne przepisy reguł wymyślonych przez ludzi, których zadaniem jest pełna kontrola osób zamkniętych w takich miejscach, zwłaszcza ich życia osobistego. Osoby zamknięte są przekonane, że zewnętrzne otoczenie jest zepsute i złe. Poza tym tajemnicą otoczone są działania przywódcy i aktywistów oraz archiwa i biblioteki ( przykładem pod tym względem jest Watykan ).

4. Psychomanipulacja (pranie mózgu) :

– Członkowie werbowani są obecnie głównie wśród niemowląt, których poza ich wolą zapisuje się do rejestru kościoła podczas ceremonii zwanej chrztem ( która nie ma nic wspólnego z chrztembiblijnym ). Dorastające dzieci poddawane są przez odpowiednio wyszkolonych działaczy psychomanipulacji polegającej na podsycaniu emocji ( mity i legendy o rzekomych cudach i objawieniach poza-biblijnych ) oraz uczeniu na pamięć regułek ( w tym katechetycznych ) przy wyłączeniu logiki i rozumu. Wyznawcom wmawia się, że wszystkie przedstawione przez ich przywódców regułki i dogmaty są objawione przez Boga i nie wolno ich podważać.Nie sprawdza się tego z Biblią w ręku i nie rozważa się ich przy pomocy rozumu. Olbrzymia większość wyznawców nie ma podstawowej wiedzy o swojej własnej religii, nie interesuje się swoimi wierzeniami, ślepo ufając swym przywódcom religijnym.
Psychomanipulacja obejmuje też zakonników i zakonnice oraz t.zw zwykłych księży poprzez zajęcie każdej chwili życia na wypełnianie różnych obowiązków i praktyk, by ich sobie całkowicie podporządkować i urobić na swoją modłę i by wyeliminować samodzielne myślenie.

5. Wyraźny podział na przywódców i resztę wyznawców :

– Przywódcy katolicyzmu są ściśle zhierarchizowani, na ich czele stoi papież ( ubierany w białe, długie szaty), podlegają mu „kardynałowie” ( ubierani w długie, czerwone szaty), poniżej są „biskupi” ( ubierani w długie, fioletowe szaty ) a najniżej, ale ponad resztą wyznawców są tzw. „księża” (ubierający się w długie, czarne szaty). Podczas ceremonii religijnych ci funkcjonariusze, aby podkreślić swoją nadludzką rolę wobec tłumu, ubierają dodatkowo często bogato zdobione, rytualneszaty oraz nakrycia głowy. Funkcjonariusze ci ( tzw. kler ) nie pracują zawodowo na swoje utrzymanie i są utrzymywani przez wyznawców ( tzw. laików lub parafian ). Pomimo tego niektórzy przedstawiciele kleru znajdują dodatkowe ( nie zawsze legalne ) źródła utrzymania. Funkcjonariusze ci żyją w większości krajów na wyższej stopie życiowej niż laicy, a niejednoktotnie w przepychu.

6. Reguły i ograniczenia nałożone przez przywódców kościoła :

– Wszystkim aktywistom sekty zabrania się zawierania związków małżeńskich i prowadzenia normalnego życia rodzinnego ( celibat ). Członkowie sekty w niektóre dni zmuszani są do powstrzymywania się od pokarmów. Niektórzy wyznawcy, należący do tzw. zakonów i różnych organizacji znajdują przyjemność w praktykach sadomasochistycznych, zadają ból swojemu ciału i gloryfikują cierpienia. Prowadzi to do różnych aberracji i fanatyzmu widocznego tak w przyjętych poglądach jak i przejawianych działaniach. Fanatyzm ujawnia przekonanie według którego są oni najwyższym autorytetem w sprawach moralnych, są jedynymi posiadaczami prawdy i oświecenia i nie ma zbawienia poza ich kościołem.

7. Destrukcyjny charakter moralny :

– Mimo reguł i ograniczeń, wśród szeregowych wyznawców szerzy się demoralizacja. Palenia tytoniu nie jest w ogóle zwalczane, problem alkoholowy dotyczy większości rodzin należących do tego pseudo-wyznania. Mimo wyuczonego na pamięć „Dekalogu”, kradzieże, kłamstwa, rozboje, itp. rzeczy nie są u katolików niczym niezwykłym. Wśród aktywistów szerzy się homoseksualizm i pedofilia, które tolerowane są przez ich przywódców o ile czyny te nie ujrzą światła dziennego. A gdy ujrzą, są często tuszowane. Dyscyplina, którą uczą w zakonach nie ma na celu poskromienie cielesnej i grzesznej natury człowieka, lecz nauczenie ślepego posłuszeństwo wobec zwierzchników sprawujących władzę w kościele.

8. Agresywny prozelityzm :

– Wyznawców werbuje się już wśród dzieci ( chrzczenie niczego nie rozumiejących niemowląt ). Dzieci w wieku szkolnym poddawane są indoktrynacji ( obowiązkowe lekcje religii za tzw.przyzwoleniem rodziców ) oraz zmuszane do uczestniczenia w różnych ceremoniach. Osoby spoza katolicyzmu są często szykanowane co niejednokrotnie prowadzi do rożnych konfliktów. Przywódcy katolicyzmu mają ogromny wpływ na środki masowego przekazu i polityków, aby zwiększać siłę swej indoktrynacji. Przeciwników zazwyczaj się ośmiesza i krytykuje.

9. Walka z innymi wyznaniami ( pozorna ekumenia ) :

– Hasła ekumenizmu szerzone przez papiestwo i kler są zasłoną dymną dla ich rzeczywistych działań. Rolę jedyno-zbawczą kościoła katolickiego widać w deklaracji Dominus Iesus ogłoszonej 6 sierpnia 2000 r. przez prefekta Kongregacji -Józefa Ratzingera, a 16 czerwca 2000 r przez papieża Jana Pawla II.
Z deklaracji wyraźnie widać, że tylko wiara katolicka zawiera prawdę absolutną w pełni. Ugrupowania i wspólnoty nie zachowujące jedności z biskupem Rzymu i jego naukami oraz praktykami nie są traktowane jako kościoły w ścisłym sensie. Głównym celem kleru katolickiego jest zapanowanie nad "córami" kościoła, które niezależnie od papiestwa poszły swoimi drogami oraz sprowadzenie ich pod władzę papieża.
Szerzenie nienawiści do wyznawców innych religii za pomocą podsycanych emocji, kłamstw i oszczerstw, - to faktyczne oblicze i taktyka tych co deklarują ekumenizm. Gdy ktoś staje się bardzo uciążliwy - zazwyczaj zdarza mu się "nieszczęśliwy wypadek" lub znika w dziwnych okolicznościach.
Pozbawianie życia tych, którzy znali różne sekrety hierarchów kościoła jest nadal praktykowane, choć w bardziej sprytnej formie. Istnieją organizacje do t.zw brudnej roboty. Gdy się temu przyjrzeć wynika, że inkwizycja działa nadal choć w bardziej zawoalowanej formie.

10. Mniejszościowy charakter :

– Aktywni członkowie katolicyzmu nie liczą nawet 1% społeczeństwa, nad którym panują poprzez manipulację i wpływy polityczne. Na przykład według statystyki w Polsce kler katolicki z 2007 r. liczył 29 775 kapłanów, a chce mieć decydujący wpływ na całe społeczeństwo. ( Według niektórych definicji w Polsce „za sektę należy uznać związek religijny liczący poniżej 100.000 członków”.)

11. Niekomunikatywność :

- W gruncie rzeczy nie istnieje możliwość jakiegokolwiek dialogu, gdyż przedstawiciele katolicyzmu uważają, że mają wyłączność na prawdę. Ponadto traktują Boga jakby był ich własnością. Prawdą jest to co ustalił papież i biskupi. A więc autorytetem nie jest prawda Słowa Bożego, lecz czyjś autorytet i to w dodatku zwykłego, grzesznego człowieka - stał się prawdą.
Wszystko to sprawia, że dyskusja z takimi ludźmi jest niemożliwa z samego założenia. Traktowanie pozostałych ludzi instrumentalnie nie sprzyja rzeczowej wymianie myśli, gdzie brany jest pod uwagę rozsądek i rzeczowe argumenty. Jeśli ktoś uważa, że ma patent na prawdę, to dyskusja z takim człowiekiem staje się bezsensowna.

12. Działanie na szkodę społeczeństwa :

- Wielokrotnie papiestwo i biskupi działali na niekorzyść różnych narodów dbając wyłącznie o własne dobro i płynące korzyści. Taka egoistyczna postawa widoczna jest w historii różnych krajów, również i Polski. Gdyby nie papiestwo i podlegający mu biskupi, którzy uprawiając ( wbrew Biblii ) swą politykę działali na na szkodę narodu polskiego, kraj ten byłby dzisiaj potęgą i należałby do przodujących w Europie. Takie działanie na szkodę całego narodu jest jednoznacznie określone.


Podsumowując można by więc raczej spytać : czyż zatem kościół rzymsko-katolicki nie jest sektą ? Czym są odnogi takie jak : jezuici, dominikanie, franciszkanie, klaryski, Opus Dei, Odnowa w Duchu Świętym, KANA, Effatha, Tolle i również inne wewnątrz tej społeczności ?
Odpowiedzmy sobie sami !


__________________________________________

http://vaticannewworldorder.blogspot.com

Awatar użytkownika
tropiciel
Posty: 4957
Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39

Post autor: tropiciel »

Co znaczy słowo " katolicki " ?

καθολικός, pl. καθολικοί, pochodzące z καθ "ὅλου ( kath'olou," ogólnie ") z κατά (kata," w dół ") i ὅλος (" całość "), znaczy aktualnie - " powszechny ".
Kościół a dokładniej Zbór Chrystusa nigdy nie był powszechny, lecz był dla wybranych.

Nazwa καθολικός została wprawdzie użyta po raz pierwszy przez Ignacego Antiocheńskiego ok. 115 r. później używana przez Ireneusza ( 140 - 202 ), ale w zupełnie innym znaczeniu niż kilka wieków później. Początkowo to słowo oznaczało " cały kościół ". Dopiero sobór konstantynopolitański w 381 r. wprowadził określenie katholikos do swego trynitarnego wyznania wiary sprzecznego z Pismem Świętym na oznaczenie kościoła powszechnego. Ale jeszcze nawet wtedy do podziału tego kościoła w 1054 słowo to nie miało takiego znaczenia jak dzisiaj.

Po podziale kościoły wschodnie zaczęły się określać jako prawosławne w odróżnieniu od papieskiego Rzymu, który uważano za bluźnierczy i samozwańczy. Natomiast papieski Rzym w dalszym ciągu aż do dnia dzisiejszego włącznie używa w nieuprawniony sposób terminu " katolicki ", ponieważ jego jurysdykcja się kończy na metropolii zachodniej. W tym więc znaczeniu kościół rzymski nigdy nie był powszechny.

_____________________________________________

http://vaticannewworldorder.blogspot.com

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

tropiciel pisze:Co znaczy słowo " katolicki " ?

καθολικός, pl. καθολικοί, pochodzące z καθ "ὅλου ( kath'olou," ogólnie ") z κατά (kata," w dół ") i ὅλος (" całość "), znaczy aktualnie - " powszechny ".
Kościół a dokładniej Zbór Chrystusa nigdy nie był powszechny, lecz był dla wybranych.

Nazwa καθολικός została wprawdzie użyta po raz pierwszy przez Ignacego Antiocheńskiego ok. 115 r. później używana przez Ireneusza ( 140 - 202 ), ale w zupełnie innym znaczeniu niż kilka wieków później. Początkowo to słowo oznaczało " cały kościół ". Dopiero sobór konstantynopolitański w 381 r. wprowadził określenie katholikos do swego trynitarnego wyznania wiary sprzecznego z Pismem Świętym na oznaczenie kościoła powszechnego. Ale jeszcze nawet wtedy do podziału tego kościoła w 1054 słowo to nie miało takiego znaczenia jak dzisiaj.

Po podziale kościoły wschodnie zaczęły się określać jako prawosławne w odróżnieniu od papieskiego Rzymu, który uważano za bluźnierczy i samozwańczy. Natomiast papieski Rzym w dalszym ciągu aż do dnia dzisiejszego włącznie używa w nieuprawniony sposób terminu " katolicki ", ponieważ jego jurysdykcja się kończy na metropolii zachodniej. W tym więc znaczeniu kościół rzymski nigdy nie był powszechny.

_____________________________________________

http://vaticannewworldorder.blogspot.com
Początkowo słowo sekta też oznaczało coś zupełnie innego niż dziś. Według tego znaczenia, każdy wyznanie w stosunku do drugiego to sekta, bo będący w opozycji do siebie. I słowo te nie miało przede wszystkim znaczenia negatywnego. To czy miało znaczenie negatywne czy nie dopiero nadawał kontekst zdania.
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5

Iwona19
Posty: 786
Rejestracja: 26 lis 2012, 23:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy kościół katolicki jest sektą ?

Post autor: Iwona19 »

Witaj Tropiciel. Witajcie wy wszyscy. Dawno tu nie zaglądałam. Miło was widzieć.
No ale jeśli chodzi o to co Tropiciel napisał
Kościół rzymsko-katolicki powstał w IV wieku, a nie zaś w I wieku jak przekłamują katoliccy historycy i teologowie. Już sama nazwa jest całkowicie niebiblijna, gdyż uczniów Jezusa nazywano Chrystianami - Dz. Ap. 11 : 26 ( t.zn. należącymi do Chrystusa od gr. ΧΡΙΣΤΙΑΝΟΙ - dosł. Chrystusowymi ),
Proszę abyś wyjaśnił jak to jest możliwe, że sama nazwa katolikos, występuje w zapisach sprzed IV wieku. Wspólnoty nie było (według Ciebie), a jej nazwa była. Ciekawe
a nie chrześcijanami ( od chrzeczenia, stąd obecna polska nazwa jest błędna )
No w sumie jakby na to nie patrzeć to właśnie chrzest włącza nas w to życie nowe, które mamy dzięki Jezusowi Chrystusowi. To już nie jest ten sam chrzest co u Jana Chrzciciela, troszkę różnic między nimi jest.
Tak czy owak - polska nazwa jest całkowicie niebiblijna. Chrystianie więc będący uczniami Jezusa - to nie kościół katolicki.
Wiesz, nasz język ma rodowód swój w językach słowiańskich
Była to wspólnota złożona tylko z Izraelitów
I z nawróconych pogan
Zbudowana była na Opoce jaką był i jest nadal Chrystus, a nie Piotr. Sam Piotr uznaje Chrystusa za Opokę w swoim liście 1 P. 2 : 8. Piotr nigdy nie uważał siebie za Opokę, podobnie pozostali apostołowie nie uważali go za Opokę i najważniejszą osobę
Niemniej jednak wszystkie przemówienia, w czasie których zbierała się cała wspólnota wygłaszał Piotr łącznie z pierwszym, które miało miejsce po Zesłaniu Ducha Świętego gdy wyszli z wieczernika Apostołowie.

Dalszą część skomentuję jutro bo dziś już późno
Słów mi właściwych często brakuje na opisanie mej miłości do Ciebie

Awatar użytkownika
tropiciel
Posty: 4957
Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39

Post autor: tropiciel »

BLyy
Początkowo słowo sekta też oznaczało coś zupełnie innego niż dziś. Według tego znaczenia, każdy wyznanie w stosunku do drugiego to sekta, bo będący w opozycji do siebie. I słowo te nie miało przede wszystkim znaczenia negatywnego. To czy miało znaczenie negatywne czy nie dopiero nadawał kontekst zdania.
Początkowo może tak było, ale tu zajmujemy się znaczeniem jakie było w czasach pisarzy t.zw. Nowego Testamentu, a na tym gruncie pojęcie sekty ma znaczenie pejoratywne. W t.zw. Nowym Testamencie wielokrotnie pojawiają się też ostrzeżenia przed heretykami - gr. hairesis (np. 1 Kor 11 : 18 -19; Tytusa 3 : 10; 2 Piotra 2 : 1 - 3; 1 Jana 4 : 1 - 3; 2 Jana 1 : 7) i choć początkowo dotyczyło szkół prowadzonych przez niezależnych nauczycieli o wysokim autorytecie, to w czasach pisarzy Nowego Testamentu nabrało pejoratywnego znaczenia.
W tym temacie zajmujemy się pejoratywnym znaczeniem sekty i herezji, takimi jakie obowiązywały w okresie pisania t.zw. Nowego Testamentu.

Kościół katolicki posiada wszystkie cechy wyszczególnione w definicji sekty. Propaguje też herezje względem nauk Biblijnych
.

______________________________________

http://vaticannewworldorder.blogspot.com

BoaDusiciel
Posty: 6935
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

Oczywiście że KK jest sektą.
Oczywiście że głosi nauki niebiblijne.
Tylko co z tego ?
McDonald's i KFC są sektami gastronomicznymi i też oferują towary niezgodne z zasadami zdrowego żywienia, a ludzie tam chodzą i to z własnej woli.
Chodzą dlatego, że spożywanie posiłków w McD i KFC nie wymaga wysiłku.
Wchodzi się z ulicy, nawet kurtki nie trzeba zdejmować, można szybko zjeść, wyjść i zapomnieć gdzie się było.
Po co się wysilać, skoro można swoje potrzeby zaspokoić bezwysiłkowo ?
Dokładnie tak samo działa KK.
KK ma wszystkie cechy religijnego fast-foodu :mrgreen:
W żywieniowych fast-foodach też organizują imprezy mające na celu uzależnienie nieletnich.
Główna różnica jest taka, że w McD dają dzieciom baloniki :-P
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

Awatar użytkownika
tropiciel
Posty: 4957
Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39

Post autor: tropiciel »

BoaDusiciel
Oczywiście że KK jest sektą.
Oczywiście że głosi nauki niebiblijne.
Tylko co z tego ?
McDonald's i KFC są sektami gastronomicznymi i też oferują towary niezgodne z zasadami zdrowego żywienia, a ludzie tam chodzą i to z własnej woli.
Chodzą dlatego, że spożywanie posiłków w McD i KFC nie wymaga wysiłku.
Wchodzi się z ulicy, nawet kurtki nie trzeba zdejmować, można szybko zjeść, wyjść i zapomnieć gdzie się było.
Po co się wysilać, skoro można swoje potrzeby zaspokoić bezwysiłkowo ?
Dokładnie tak samo działa KK.
KK ma wszystkie cechy religijnego fast-foodu
W żywieniowych fast-foodach też organizują imprezy mające na celu uzależnienie nieletnich.
Główna różnica jest taka, że w McD dają dzieciom baloniki


Najbardziej komiczne jest, że wszystkim wymyślają od sekt a zapomnieli o sobie ! Tu też nawet na tym forum działają aktywiści Effatha - przybudówki Opus Dei współpracujący z najbardziej fanatycznymi organizacjami katolickimi.

Ich metody jakimi się posługują nie mają nic wspólnego z rzeczową i uczciwą wymianą myśli. Ich argumenty są pozbawione obiektywizmu i dalekie od prawdy Słowa Bożego.

___________________________________________________

http://vaticannewworldorder.blogspot.com
Ostatnio zmieniony 02 lis 2015, 10:51 przez tropiciel, łącznie zmieniany 2 razy.

BoaDusiciel
Posty: 6935
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

Ale przeważającej część ludzkości ( a na pewno przeważającej części obywateli PL ) jest absolutnie obojętne jak brzmi to "prawdziwe słowo boże".
Jest to o tyle zrozumiałe, że okropnie dużo wersji uznaje siebie za prawdziwe słowo boże, negując jednocześnie wersje pozostałe.
Przeciętny człowiek nie jest w stanie w tym wszystkim odnaleźć prawdziwej prawdy, o ile w ogóle cos takiego istnieje.
Ludziom chodzi o to, żeby zaspokoić swe potrzeby bez nadmiernego wysiłku.
KK im właśnie to daje.
A że przy okazji funkcyjni z tego żyją ... no przecież w McD tez nie pracują za free.
Fast-food to fast-food, nieważne czy serwuje bułę z wołowiną, czy "pokarm duchowy" :mrgreen:
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

Awatar użytkownika
tropiciel
Posty: 4957
Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39

Post autor: tropiciel »

Ale przeważającej część ludzkości ( a na pewno przeważającej części obywateli PL ) jest absolutnie obojętne jak brzmi to "prawdziwe słowo boże".
To niestety smutna prawda, ale będąca rezultatem wychowania tego społeczeństwa przez katolicki kler, który ogłupiał ludzi przez ponad 1600 lat swej historii. Od czasu edyktu cunctos populos czyli od 27 lutego 380 r. kiedy powstała katolicka religia państwowa, której wszyscy musieli się podporządkować ludzie zostali pozbawieni możliwości sprawdzenia jak brzmi prawdziwe Słowo Boże.
Dopiero w czasach dzisiejszych otwiera się przed ludźmi taka możliwość dzięki internetowi. Aktualnie Biblia jest za darmo w internecie i w oka mgnieniu nawet laik może wszystko sprawdzić.


______________________________________________

http://biblia-odchwaszczona.webnode.com

Awatar użytkownika
George
Posty: 1727
Rejestracja: 02 paź 2014, 22:16

Re: Czy kościół katolicki jest sektą ?

Post autor: George »

tropiciel pisze:Czy kościół katolicki jest sektą ?

1. Kościół rzymsko-katolicki powstał w IV wieku, a nie zaś w I wieku jak przekłamują katoliccy historycy i teologowie. Już sama nazwa jest całkowicie niebiblijna, gdyż uczniów Jezusa nazywano Chrystianami - Dz. Ap. 11 : 26 ( t.zn. należącymi do Chrystusa od gr. ΧΡΙΣΤΙΑΝΟΙ - dosł. Chrystusowymi ), a nie chrześcijanami ( od chrzeczenia, stąd obecna polska nazwa jest błędna ).


Społeczność uczniów Jezusa, dosł. wspólnotę ( κοινωνία ) - Dz.Ap. 2 : 42 - 44 nazywano Eklezją od gr. ἐκκλησία ( ekklesia ) t.zn. zgromadzenie, zebranie, zbór. Takim teżsłowem oddaje Septuaginta ( Psalm 22 :22 - por.w LXX 21 : 23 ) hebrajskie słowo kahał od słowa קָהָל ( Qahal ) - czyli zgromadzenie ( np. 3 Moj. 16 : 17 ; synonimem było עֵדָה֙ - edah tzn. zbór - por. 4 Moj. 20 : 8 ). Stąd też wniosek, że polskie słowo "kościół" jest niebiblijne i błędnie zostało wprowadzone do polskich tłumaczeń Biblii.


Słowo "kościół" pochodzi od czeskiego słowa "kostel" , a z kolei to słowo pochodzi od łacińskiego castellum - gród warowny. I faktycznie w średniowieczu kler kazał budować dla siebie potężne i pełne przepychu domy modlitwy, ale były to w gruncie rzeczy ich siedziby - twierdze i zamki, i one oddają faktycznie sens słowa, które nie ma nic wspólnego z nauką Chrystusa. Według innych podań polskie słowo " kościół " wywodzi się od " kości ", ponieważ w tych miejscach były cmentarze, gdzie chowano zmarłych i grzebano kości ludzkie. Tak czy owak - polska nazwa jest całkowicie niebiblijna. Chrystianie więc będący uczniami Jezusa - to nie kościół katolicki.


Zbór uczniów Jezusa powstał w I wieku w Jerozolimie (a nie wRzymie). Była to wspólnota złożona tylko z Izraelitów i nie miała tym samym charakteru powszechnego. Zbudowana była na Opoce jaką był i jest nadal Chrystus, a nie Piotr. Sam Piotr uznaje Chrystusa za Opokę w swoim liście 1 P. 2 : 8. Piotr nigdy nie uważał siebie za Opokę, podobnie pozostali apostołowie nie uważali go za Opokę i najważniejszą osobę - 1 Kor. 10 : 4 ; Gal 1 : 7 - 9; Dz.Ap. 15 : 13 - 29; 21 : 18 - 19; Gal 2 : 9.



Rzym też nigdy nie był Stolica Apostolską. Chrystianie stanowili społeczność ludzi wybranych przez samego Boga i wezwanych ( zwołanych - od gr. ἐκ - od oraz καλέω - wzywać ) przez Niego do pełnienia świętej służby co poświadczały cudowne dary świętego ducha Bożego - 1 Kor. 12 : 28; 12 : 6 - 11; Dz.Ap.2 : 1 - 21; 3 : 12; 5 : 12; 9 : 36 - 41; 11 : 27 - 28; 14 : 9 - 10; 16 : 18; 19 : 6, 11- 12; 20 : 9 - 12; 28 : 3 - 9. Sam Bóg tym samym przyznawał się do nich, że są Jego ludem. Niestety tych darów kompletnie brak w kościele katolickim. Jest to instytucja martwa pod względem duchowym.



Również Zbór opisany przez apostoła Pawła w liście do Rzymian mieszczący się głównie na Zatybrzu, nie ma żadnych powiązań z kościołem rzymsko-katolickim powstałym później, w centrum Rzymu na Lateranie, zanim przeniesiono siedzibę papiestwa do przerobionej staro-rzymskiej świątyni Kybele na bazylikę św. Piotra, z którą z całą pewnością apostoł Piotr nigdy nie miał nic wspólnego. Na Lateranie biskupi rzymscy mieszkali niemal 1000 lat ! Wybudowaną bazylikę i pałac papieski spustoszono, kiedy kolejni biskupi rzymscy nazywający siebie bluźnierczo papieżami przebywali w t.zw. niewoli awiniońskiej.


Powracający do Rzymu w 1377 r. Grzegorz XI zdecydował się przenieść papieską siedzibę do Watykanu, gdyż już nie można było dłużej mieszkać w pierwotnej siedzibie ze względu na zastane w zaniedbaniu i ruinie obiekty ( w 896 r. trzęsienie ziemi, w 1308 r. wielki pożar, a w 1277 r. drugi wielki pożar ). Dopiero więc po powrocie z Avinionu w 1377 r. papież Grzegorz XI przeniósł siedzibę papieży do Watykanu.


O tym, że Watykan nie był wcale od samego początku przez wiele wieków siedzibą papiestwa świadczy najlepiej napis widniejący na przedniej ścianie bazyliki laterańskiej między głównymi drzwiami wejściowymi : " Sacrosancta Letarannensis ecclesia Omnium Urbis et Orbis Ecclesiarum mater et caput. " t.zn. " Najświętszy Kościół Laterański ze wszystkich kościołów miasta i świata, matka i głowa. "


Już to wszystko pokazuje, że sukcesja apostolska kościoła rzymsko-katolickiego jest fikcją. Wyprowadzanie historii tego kościoła od apostołów w tym od Piotra i wiązanie dziejów uczniów Jezusa z t.zw. bazyliką św. Piotra w Watykanie jest oszustwem nie mającym żadnych podstaw w historii i w Biblii.


Kim jest zatem odstępczy od nauk Chrystusa kościół rzymsko-katolicki ? Dlaczego jest odstępczy względem Zboru Chrystusowego i Apostolskiego ? Czy sekciarstwo, które innym zarzuca nie jest przypadkiem jego własną istotą ?


Otóż, gdyby nie Pismo Święte nie można by w żaden sposób tego ustalić. Ale Słowo Boże jest skuteczne - Hebr. 4 : 12 i pomocne do wykrywania błędów - 2 Tym. 3 :16. Dzięki temu wiadomo, że doktryny i praktyki katolickiego kleru są sprzeczne z nauką Biblii. Należą do nich : doktryna trynitarna, doktryna o wcieleniu, o podwójnej naturze Chrystusa, doktryna o transsubstancjacji, doktryna o piekle, czyśćcu, niepokalanym poczęciu, o odpustach, o sakramentach, o nieomylności papieża ex cathedra i jeszcze wiele, wiele innych. Kult t.zw świętych obrazów i figur, kult maryjny, ceremoniał mszy, odmawianie różańca, litanie, procesje, celibat, tworzenie zakonów, obchodzenie różnych świąt mających pogańskie korzenie, odróżnianie się od reszty społeczeństwa przez charakterystyczny ubiór - to praktyki, które wręcz są potępione w Biblii, natomiast u odstępców znalazły poklask. Jak wiec do tego doszło ? Jak to możliwe, że nie biblijne doktryny i praktyki skaziły ludzi uważających się za uczniów Jezusa ?


Zanim doszło do ugięcia się biskupów pod presją pogańskiego cezara Konstantyna na soborze nicejskim w 325 r. został przygotowany na to odpowiedni grunt. Tym czymś była zdrada, jakiej dopuścił się biskup rzymski Marcelin wraz z niektórymi poddanymi, którzy przestraszyli się prześladowań ze strony rzymskich władz. On to podczas prześladowań wszczętych przez cesarza Dioklecjana w 303 r.zdradził wiarę chrześcijańską i tchórzliwie wydał Święte Księgi władzom rzymskim oraz złożył ofiary przed ołtarzem Jupitera dzięki czemu mógł sobie spokojnie żyć do końca życia, gmina rzymska rzecz jasna - zaczęła tolerować podobnych zdrajców, którzy nie tolerowani np. w Afryce Północnej widzieli w biskupie rzymskim swego protektora.


Gdy Konstantyn odniósł zwycięstwo nad swoim rywalem Maksencjuszem 28 października 312 r. stając się jedynym władcą Zachodu i następnego dnia triumfalnie wjechał do Rzymu, niedługo potem biskupi Rzymu zaczęli kooperować z cezarem. Od tamtego czasu widać wyraźne sprzężenie religii z polityką i wyraźne dążenie kleru do przejęcia władzy.



Nieco później powstał kościół rzymski złożony z uległej pogańskiemu cezarowi rzymskiemu kurii i zainicjowany przez cezara. Religia tego kościoła poprzez narzucony przez cezara Teodozjusza ludności w dniu 27 lutego 380 r. edykt cunctos populos - stała się religią państwową. Wszyscy, którzy nie chcieli się temu podporządkować stawali się wrogami państwa i byli wyjęci spod prawa. Od tej pory duchowy nierząd między władzą kościelną i świecką wyznaczony na całe stulecia aż do chwili obecnej określił charakter istniejącego oficjalnego kościoła.



Wszyscy poddani danego władcy kooperującemu z papiestwem w mniejszym lub większym stopniu, a nawet czasem podległemu papiestwu stawali się automatycznie poddanymi takiego właśnie kościoła. Kto myślał inaczej stawał się wrogiem państwa i był ścigany jako przestępca i heretyk. Kler zaś często posługiwał się władzą świecką, by dopaść i zniszczyć wszystkim swoich przeciwników. Głównym inspiratorem jednak takich działań był kler z papiestwem na czele, dlatego on ponosi główną odpowiedzialność za wszystkie zbrodnie na przestrzeni 1600 lat swego istnienia aż do chwili obecnej włącznie.


Jak wiadomo w 1034 r. kościół rzymsko-katolicki oddzielił się w wyniku schizmy od reszty Konstantyńskiego chrześcijaństwa tworząc najbardziej despotyczny oraz inkwizycyjny odłam, gdzie dominował terror, zbrodnia i wszelki występek. W dzisiejszych czasach polityka papieska i postępowanie kleru stało się jeszcze bardziej przebiegłe i wyrachowane, a sterując zakulisowo polityką rządzących różnych państw, dla zmylenia krytykujących metody inkwizycyjne, posługują się różnymi organizacjami będącymi na ich usługach w nie mniej okrutny niż t.zw. Święte Oficjum sposób.


2. Przymusowym włączaniem wszystkich poddanych do swego kościoła poprzez chrzest niemowląt - największe zwiedzenie milionów ludzi, nie znających Pisma Świętego - kler stawał się despotycznym rządcą dusz. Z Biblii wynika, że chrzest miał być dobrowolny ( Dz. Ap. 8 : 36 - 37 ), tymczasem to co działo się na terenach objętych władzą kościoła rzymskiego nie miało nic wspólnego z wolnością czy dobrowolnością. Dodatkowo kler utwierdzał swoją władzę poprzez różne usługi sakramentalne na których zbijał nieprawdopodobny majątek. Np. tylko w Polsce stał się największym posiadaczem dóbr ziemskich. Podobnie jest też w innych krajach.
Biblia tymczasem jako ostateczny autorytet mówi: „Kto uwierzy (w Chrystusa) i ochrzci się, będzie zbawiony " ( Marka 16 : 16; Rzym 9 : 33 ; Dz.Ap. 16 : 31 ), a nie odwrotnie. Wszystkie przykłady w Biblii mówią o tych którzy uwierzyli i zostali ochrzczeni - a nie odwrotnie. Niemowlęta nie maja takiej możliwości, a wiara zastępcza t.zw.„rodziców chrzestnych” nie znajduje żadnego potwierdzenia w Biblii. Katolicyzm więc popełnił potężne nadużycie, odwrócił porządek wyznaczony przez Boga. Takie poprawianie Boga bardzo źle się kończy. Efektem są miliony ludzi uważających się za chrześcijan z tą jednak zasadniczą różnicą, że ich wiara nie ma żadnego oparcia w Biblii, gdyż nie są to ludzie narodzeni na nowo, którzy zostali zrodzeni z ducha świętego - Jana 3 : 3, 5, 8; 1 : 13. Z całą pewnością ci t.zw. chrześcijanie nie są Chrystianami, a więc nie są uczniami i naśladowcami Jezusa.

3. Jezus nigdy nie ustanowił żadnego urzędu a tym bardziej urzędu papieża, ani kultu osoby papieża. Różne funkcje jakie ustanowił nie mają nic wspólnego z hierarchią i podziałem jego uczniów na tzw. duchowieństwo i laikat. W Biblii nie występuje słowo biskup, kardynał, prałat czy ksiądz. Nie było tym samym podziału na duchowieństwo i świeckich wśród uczniów Jezusa. Nazywanie zaś jakiegokolwiek człowieka " ojcem świętym " jest po prostu bluźnierstwem, które było napiętnowane przez samego Jezusa - Mt. 23 : 8 - 9.


Taki niebiblijny podział społeczności spowodował, że ogół świeckich katolików nie ma pojęcia o Biblii i woli Bożej, umywając ręce od wszelkiej odpowiedzialności za taki stan rzeczy. Oczywiście to ich w niczym nie usprawiedliwia, gdyż Jezus powiedział : " jeśli ślepy ślepego prowadzi - obaj w dół wpadną ! " - Mt. 15 :


14. Podział wiec taki, wraz z niebiblijną strukturą hierarchiczną i kultem ludzi na tych stanowiskach doprowadzi ogół świeckich katolików wraz z ich przewodnikami do prawdziwej katastrofy. Zaufanie takim ślepym przewodnikom zamiast zaufanie Słowu Bożemu prowadzi do zguby i klęski. Większą jednak winę ponoszą ci, którzy prowadzą swych wiernych na zatracenie. Stworzyli oni dla ogółu zniekształconą wersję Dekalogu i obowiązków nałożonych na każdego człowieka przez Boga, oraz podają sfałszowaną wersję Słowa Bożego okrojoną z nauk niewygodnych dla hierarchii katolickiej, gdyż Słowo Boże demaskuje niewłaściwe nauki i praktyki katolickiej religii.


Analiza kościoła katolickiego pod kątem definicji sekty :
...


__________________________________________

http://vaticannewworldorder.blogspot.com

Nie wiem czy sam będąc w błędzie, czy próbując innych wprowadzić w błąd, nakręcileś w historii Kościoła Tropicielu jak mały Cygan słońcem, a teraz na podstawie tej sfałszowanej histori próbujesz budować 'Analizę Kościoła Katolickiego'.

'Zdolny' kłamca to taki który do 90% prawdy dodaje 10% kłamstw. Ty zrobiłeś to odwrotnie, do 90% kłamstw dodałeś 10% prawdy, i teraz próbujesz budować 'Analizę' na tym miksie.

Może by tak wpierw zajrzeć do HISTORII Kościoła - na przykład tak dekada po dekadzie, i wtedy podjąć się analizy.

Czy byłbyś takim tematem - 'Analiza Historii Kościoła Powszechnego (Katolickiego)' zainteresowany?

Pozdrawiam
George

Zaprzestań takich "barwnych" porównań :roll:
Ostatnio zmieniony 02 lis 2015, 17:21 przez George, łącznie zmieniany 1 raz.
Błąd w Historii prowadzi do błędu w Doktrynie.

Kłamstwo może zmienić historię, ale tylko Prawda może zmienić Świat.

Łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go że został oszukany".
Mark Twain

Awatar użytkownika
George
Posty: 1727
Rejestracja: 02 paź 2014, 22:16

Post autor: George »

tropiciel pisze:
Ale przeważającej część ludzkości ( a na pewno przeważającej części obywateli PL ) jest absolutnie obojętne jak brzmi to "prawdziwe słowo boże".
To niestety smutna prawda, ale będąca rezultatem wychowania tego społeczeństwa przez katolicki kler, który ogłupiał ludzi przez ponad 1600 lat swej historii. Od czasu edyktu cunctos populos czyli od 27 lutego 380 r. kiedy powstała katolicka religia państwowa, której wszyscy musieli się podporządkować ludzie zostali pozbawieni możliwości sprawdzenia jak brzmi prawdziwe Słowo Boże.
Dopiero w czasach dzisiejszych otwiera się przed ludźmi taka możliwość dzięki internetowi. Aktualnie Biblia jest za darmo w internecie i w oka mgnieniu nawet laik może wszystko sprawdzić.


______________________________________________

http://biblia-odchwaszczona.webnode.com

Ale zapomniałeś dodać Tropicielu że Biblia którą nam 'za darmo' oferujesz, i którą dziś używamy, została właśnie stworzona przez ten 'nowy Rzymsko Katolicki Kościół, ktory tak krytykujesz. Została ta Biblia spisana dla tego nowego KrK przez Hieronima na zlecenie pierwszego oficjalnego Papieża, głowy Kościoła Rzymsko Katolickiego - Damazego Pierwszego.

Czy można więc opierać się na takiej Biblii, i poszukiwać w niej PRAWDY?

Pozdrawiam
George
Błąd w Historii prowadzi do błędu w Doktrynie.

Kłamstwo może zmienić historię, ale tylko Prawda może zmienić Świat.

Łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go że został oszukany".
Mark Twain

Awatar użytkownika
tropiciel
Posty: 4957
Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39

Post autor: tropiciel »

Drodzy Forumowicze ! użytkownik Marian w sposób pozbawiony kultury i poszanowania rozmówcy próbuje mnie nadal zaczepiać używając inwektyw pod moim adresem ! Takiemu zachowaniu mówię stanowczo - NIE !!!
Nie wiem czy sam będąc w błędzie, czy próbując innych wprowadzić w błąd, nakręcileś w historii Kościoła Tropicielu jak mały Cygan słońcem, a teraz na podstawie tej sfałszowanej histori próbujesz budować 'Analizę Kościoła Katolickiego'.
O cyganieniu to użytkownik Jerzy Marian niech nie zabiera lepiej głosu, bo wypisuje swoje bajki z jadem antysemickim na tym forum i podaje oszukańcze historyjki pisane przez rasistów i antysemitów.
Już pisałem, że wypadł z dyskusji ze mną za antysemityzm i wycieczki personalne !

'Zdolny' kłamca to taki który do 90% prawdy dodaje 10% kłamstw. Ty zrobiłeś to odwrotnie, do 90% kłamstw dodałeś 10% prawdy, i teraz próbujesz budować 'Analizę' na tym miksie.
Większych oszustów od tych, którzy fałszowali Pismo Święte i a nawet sam Dekalog - NIE MA !
Może by tak wpierw zajrzeć do HISTORII Kościoła - na przykład tak dekada po dekadzie, i wtedy podjąć się analizy.
Użytkownik Jerzy Marian niech najpierw sam się zapisze do szkoły i nabędzie elementarnych wiadomości - a dopiero potem może innych pouczać !
Czy byłbyś takim tematem - 'Analiza Historii Kościoła Powszechnego (Katolickiego)' zainteresowany?
Tu tematem poruszanym jest : Czy kościół katolicki jest sektą ?
Ale zapomniałeś dodać Tropicielu że Biblia którą nam 'za darmo' oferujesz, i którą dziś używamy, została właśnie stworzona przez ten 'nowy Rzymsko Katolicki Kościół, który tak krytykujesz. Została ta Biblia spisana dla tego nowego KrK przez Hieronima na zlecenie pierwszego oficjalnego Papieża, głowy Kościoła Rzymsko Katolickiego - Damazego Pierwszego.
Współczuję, że użytkownik Jerzy Marian nie wie kiedy powstał kościół katolicki ! Każdy kto ma elementarne wiadomości na ten temat wie, że ów kościół nie istniał wtedy, gdy powstała Biblia. Natomiast począwszy od IV wieku kler katolicki wszystko robił, by nie dopuścić ludzi do poznawania Słowa Bożego. Gdy wynaleziono druk w 1450 r. i nie można już było powstrzymać rozpowszechniania Słowa Bożego przez nie-katolików, to katolicki kler puszczał w obieg sfałszowane Słowo Boże. I takiej fałszywce sprzeciwiali się wtedy i sprzeciwiają się obecnie wszyscy, którzy znają tekst hebrajski i grecki Biblii.
Czy można więc opierać się na takiej Biblii, i poszukiwać w niej PRAWDY?
w sfałszowanym katolickim wydaniu Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ - NIE !!!

_______________________________________________
Ostatnio zmieniony 02 lis 2015, 19:37 przez tropiciel, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

tropiciel pisze:Czy kościół katolicki jest sektą ?
TAK a jego najtajniejszym przywódca, który chce zdobyć władzę nad światem jest .... Utajniony Prawdziwy Generał Jezuitów ukrywający się pod nikiem TROPICIEL!
To on powołał islam do istnienia w swoim poprzednim wcieleniu jako Mahomet
a ja jako czarny papież ujawniam to :idea:
by nic co zakryte nie zostało zakryte
czy jakoś tak :-P ;-) :crazy:
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

BoaDusiciel
Posty: 6935
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

No dobra.
Zgódźcie się, że nie sekta, tylko religijny fast-food.
Niezwykle podoba mi się to określenie :mrgreen:
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

Awatar użytkownika
tropiciel
Posty: 4957
Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39

Post autor: tropiciel »

użytkownik Dezerter napisał :
Czy kościół katolicki jest sektą ?

TAK a jego najtajniejszym przywódca, który chce zdobyć władzę nad światem jest .... Utajniony Prawdziwy Generał Jezuitów
Z tym się całkowicie zgadzam. Potwierdzają to sami jezuici, którzy przejrzeli na oczy i wystąpili z tego zakonu, ujawniając światu prawdziwe cele zakonu. Niektórych kosztowało to - życie.

http://vaticannewworldorder.blogspot.com

https://archive.org/stream/EricJonPhelp ... 0/mode/2up

http://www.stara.alberto.pl/real/real3.htm

http://www.spirituallysmart.com/Paris-T ... s_1975.pdf
Ostatnio zmieniony 03 lis 2015, 8:37 przez tropiciel, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kościoły ortodoksyjne”