Święto 'Trzech Króli' - co na to Biblia?

Kościół Katolicki, Prawosławny, Koptyjski, Mariawici, itp.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

eksplorator

Post autor: eksplorator »

BoaDusiciel pisze:Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jak wysoko była ta gwiazda ?
9 Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię.
Chyba dość nisko, bo na podstawie gwiazdy wysoko umieszczonej trudno jednoznacznie zidentyfikować miejsce pod nią ...
Pewnie nie była wyżej niż 50 m :->
Ja bym tak do końca nie lekceważył tej 'gwiazdy'. Czy faktycznie mogła być ona widoczna wysoko na niebie i pochodzić od Boga, który na dodatek miałby posłużyć się 'magami', których praktyki były dla Niego "obrzydliwością" (5 Moj 18;10-12)?

Zauważmy, że tę gwiazdę dostrzegli tylko wspomniani 'magowie', których nie wiemy tak naprawdę ilu było i jak się nazywali. Gdyby było to jakieś zjawisko astronomiczne typu kometa, plejada gwiazd itp. dostrzeżone zostało by przez wielu ludzi! Mało tego, z relacji Biblijnej dowiadujemy się, że ta gwiazda była 'ruchoma' i prowadziła ich;
Mat 2;9 BT (9) Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię.
Wiemy, że nie widział tej gwiazdy król Herod, który wypytywał o nią wędrowców ze wschodu (Mat 2;7). Kolejną sprawą jest fakt, że 'gwiazda' nie zaprowadziła od razu 'magów' do Betlejem, co zgodne było z proroctwem (Mat 2;4-6), tylko do Jerozolimy (Mat 2;1). Tak więc, setki tysięcy ludzi zamieszkujących wtedy te tereny nie dostrzegło żadnych anomalii astronomicznych.

Moim zdaniem, dotarli wpierw do Jerozolimy, aby poważnie zainteresował się narodzinami mesjasza król Herod, którego z pewnością nie ucieszyła ta nowina;
Mat 2;13 BW (13) Gdy oni odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić.
Komu mogło zależeć, aby uśmiercić 'Zbawiciela', który miał w przyszłości pokonać szatana? Według mnie odpowiedź jest tylko jedna ... właśnie jemu. To on widział, jak w spokoju dorasta jego przyszły pogromca i postanowił coś z tym zrobić.

Wiemy z relacji Biblijnej, że 'magowie' przyszli do Jezusa nie w dniu Jego narodzin, jak niesłusznie przedstawia to zdarzenie Kościół Katolicki, tylko kilka, a może kilkanaście miesięcy później. Co za tym przemawia? Biblia mówi; "Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, wpadł w straszny gniew. Posłał /oprawców/ do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch, stosownie do czasu, o którym się dowiedział od Mędrców" Mat 2;16 BT

A więc, stosownie do czasu narodzin Jezusa, o którym dowiedział się od 'magów', Herod kazał pozabijać wszystkich chłopców do drugiego roku życia.
Mat 2;7 BT (7) Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy.
Gwiazda, którą widzieli 'magowie', wyprowadziła ich z Jerozolimy i pokierowała wprost do Betlejem, do 'domu' w którym przebywał Jezus wraz ze swoja matką i Józefem;
Mat 2;9 BT (9) Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię.
Pytanie brzmi, dlaczego 'gwiazda' nie zaprowadziła 'magów' od razu do Betlejem, tylko wpierw do Jerozolimy? A jak inaczej dowiedział by się Herod, którym posłużył się szatan w próbie unicestwienia Syna Bożego, o miejscu narodzinach Jezusa? To właśnie 'magowie' wypytujący w Jerozolimie o 'Króla Żydowskiego', doprowadzili do zainteresowania się tym faktem Heroda;
Mat 2;1-3 BW (1) Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejemie Judzkim za króla Heroda, oto mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: (2) Gdzie jest ten nowo narodzony król żydowski? Widzieliśmy bowiem gwiazdę jego na Wschodzie i przyszliśmy oddać mu pokłon. (3) Gdy to usłyszał król Herod, zatrwożył się, a z nim cała Jerozolima


Wiemy z relacji Biblijnej, że 'magowie' weszli do domu, gdzie przebywał mały, kilkumiesięczny Jezus wraz z matką, a nie do stajni, jak to relacjonuje Kościół Katolicki w swojej wykładni, pokazując to w szopkach, i czym skrzętnie poi umysły kolejnych pokoleń maluchów;

Mat 2;11 BW (11) I wszedłszy do domu, ujrzeli dziecię z Marią, matką jego, i upadłszy, oddali mu pokłon, potem otworzywszy swoje skarby, złożyli mu w darze złoto, kadzidło i mirrę.

Mat 2;2 BT (2) i pytali: Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon
To, że ujrzeli 'gwiazdę' na "wschodzie", dalekim wschodzie, świadczy, że musiała ich ciągle prowadzić aż do Jerozolimy przez długi okres czasu. Widać z tego, że nie była to zwykła 'gwiazda', ale drogowskaz mający doprowadzić do unicestwienia mesjasza. To są metody działania szatana, który jest w stanie uczynić takie znaki;
2 Tes 2;9,10 BW (9) A ów niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów, (10) i wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić.

eksplorator

Post autor: eksplorator »

Temat, w tym okresie, powraca jak bumerang. "Magowie" są już teraz obecni w stajenkach, choć przybyli do Betlejem dopiero po kilkunastu miesiącach od narodzin Jezusa i zastali go ... domu - nie w stajence!
Mat 2;11a PNŚ "A gdy weszli do domu, zobaczyli dziecię z Marią, jego matką, i upadłszy, złożyli mu hołd ..."
... ale! Lud wszystko "kupi"
2 Tym 4;3,4 BW (3) Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, (4) i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom.

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

eksplorator pisze:2 Tym 4;3,4 BW (3) Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, (4) i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom.
Ten cytat bardzo mi sie podoba.Trafiles w samo sedno. :-D

Riddick

Post autor: Riddick »

Po pierwsze, o czym tu w ogóle mowa? Nie ma czegoś takiego jak święto trzech królik, tylko Święto Epifanii, czyli Święto Objawienia Pańskiego. To że rzymscy nazwali je sobie świętem trzech króli to jest ich problem. Takiego święta nie ma.

Awatar użytkownika
Quinque
Posty: 612
Rejestracja: 29 gru 2017, 21:58

Post autor: Quinque »

Riddick, w swojej antykatolickiej retoryce zapomniał dodać że Kościół jest odpowiedzalny za głód na świecie... A to że Wielkanoc czerpie z poganstwie ci nie przeszkadza?
"Bękart diabła czy dziecko Boże. Stara gwardia czy cyber młodzież
Kto kręci globem? Iluminacja, masońskie loże
Czarna magia, zdefiniuj chorobę. Jaka jest prawda za c$#j się nie dowiesz"

Riddick

Post autor: Riddick »

Quinque pisze:Riddick, w swojej antykatolickiej retoryce zapomniał dodać że Kościół jest odpowiedzalny za głód na świecie... A to że Wielkanoc czerpie z poganstwie ci nie przeszkadza?
Rozumiem, że nie muszę odpowiadać na pytanie postawione w tak prowokacyjny sposob

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

Riddick pisze:Po pierwsze, o czym tu w ogóle mowa? Nie ma czegoś takiego jak święto trzech królik, tylko Święto Epifanii, czyli Święto Objawienia Pańskiego. To że rzymscy nazwali je sobie świętem trzech króli to jest ich problem. Takiego święta nie ma.
Jest święto Objawienia Pańskiego.

Święto "Trzech Króli" to nazwa ludowa, potoczna tego święta.

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6287
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Re: Święto 'Trzech Króli' - co na to Biblia?

Post autor: Queza »

Henryk pisze:Jednak przy założeniu, że „astrolodzy” byli prowadzeni „gwiazdą”, to musimy także przyjąć, że to tajemnicze zjawisko świetlne było „robotą” złych mocy na Niebie, i to One prowadziły podróżnych do Jerozolimy, do nowego Króla.

Nie mam (jeszcze) wyrobionego zdania w tym temacie. :-(
Żadne złe moce nie prowadziłyby nikogo do Jezusa, przecież są owe w opozycji, poza tym takie złe moce nie mają takiej władzy np. nad gwiazdami. To sam Stwórca prowadził owych magów do Jezusa.
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

Awatar użytkownika
David77
Posty: 3720
Rejestracja: 19 mar 2011, 11:07
Lokalizacja: MÜNCHEN

Re: Święto 'Trzech Króli' - co na to Biblia?

Post autor: David77 »

Queza pisze:
Żadne złe moce nie prowadziłyby nikogo do Jezusa, przecież są owe w opozycji, poza tym takie złe moce nie mają takiej władzy np. nad gwiazdami. To sam Stwórca prowadził owych magów do Jezusa.
Zjawisko to różnie jest interpretowane , faktem jest jednak ,że gwiazda nie zaprowadziła tych magów bezpośrednio do miejsca gdzie narodził się Jezusa ale najpierw do Heroda któremu przyświecał jeden cel - zabić narodzone dziecko które miało zostać w przyszłości Królem
יֵּשׁוּעַ הוּא הָאָדוֹן

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6287
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Re: Święto 'Trzech Króli' - co na to Biblia?

Post autor: Queza »

David77 pisze:Zjawisko to różnie jest interpretowane , faktem jest jednak ,że gwiazda nie zaprowadziła tych magów bezpośrednio do miejsca gdzie narodził się Jezusa ale najpierw do Heroda któremu przyświecał jeden cel - zabić narodzone dziecko które miało zostać w przyszłości Królem
Zjawisko to nie występuje na codzień dlatego jest różnie interpretowane, poszli do Heroda bo nie wiedzieli jeszcze co to za kanalia, później do niego nie wracali i to nie oznacza, że gwiazda była zła, bo gwiazda była dobra:

A potem Bóg rzekł: "Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią". I stało się tak. Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre.
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Queza pisze:A potem Bóg rzekł: "Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią". I stało się tak. Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre.
To raczej miało miejsce znacznie,znacznie wcześniej
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6287
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Post autor: Queza »

Jachu pisze:
Queza pisze:A potem Bóg rzekł: "Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią". I stało się tak. Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre.
To raczej miało miejsce znacznie,znacznie wcześniej
Tak, to z księgi Rodzaju 1,14-18, umknęło mi...
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kościoły ortodoksyjne”