Opinia 'znawcy prawa wyznaniowego'

Kościół Katolicki, Prawosławny, Koptyjski, Mariawici, itp.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Opinia 'znawcy prawa wyznaniowego'

Post autor: EMET »

EMET:

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/kosciol ... na/j162j63

Interesujące jest przedostatnie zdanie wypowiedzi --
Kościół chce realizować swoje nakazy religijne przy pomocy instrumentów państwowych – na to zgody być nie powinno.

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Awatar użytkownika
.Cyprian.
Posty: 1481
Rejestracja: 26 lut 2012, 18:19

Post autor: .Cyprian. »

Zazwyczaj nie wypowiadam się w kwestiach politycznych. Ale niechże będzie. Choć pewnie będę żałował. Artykuł tylko przeglądałem pobieżnie, czyli go nie czytałem.

W Polsce ścierają się teraz dwie ideologie. Przeciwnicy jednej - tę właśnie nazywają lewacką, przeciwnicy tej drugiej - tę drugą nazywają prawacką. Jak to w rzeczywistości bywa, nie istnieje pomiędzy nimi tak wyraźny podział - jakiego teoria by chciała. Raczej podział na "prawacką" i "lewacką" jest tylko modelem teoretycznym pasującym do danych obserwacyjnych w jakimś tam zakresie. Gdy się wypyta człowieka z ulicy o jego poglądy, to pomimo jego przynależności do jednej ideologii, będą zawierały one też elementy tej drugiej. Zatem podział nie jest tak ostry w życiu publicznym. Zresztą, przecież Ci ludzie żyją obok siebie. Co nie oznacza, że kiedyś tam się nie zaostrzy. Oglądałem nawet kiedyś taki program: Czy w Polsce żyją dwa plemiona? Program jednak nie odpowiedział na zadane przez siebie pytanie - w moim przekonaniu.

Sytuacja ta trochę przypomina czasy, w których działał Nasz Pan, Jezus Chrystus. Izraelici chcieli niepodległości swojego państwa od Rzymian. Były dwie strony: Izraelici i Rzymianie.
A gdzie w tym wszystkim byli chrześcijanie, czyli Ci, którzy podążali za Naszym Zbawicielem? Odpowiedź na to pytanie jest dla nas ważna.
Jestem na forum. Nie nauczam, bo jeszcze mało wiem.
Nie nauczam, tylko dyskutuję.

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

EMET:
Tylko merytorycznie i to w ramach tego, co należy rozumieć przez &#8222;zajmowanie się polityką&#8221; oraz &#8222;politykowanie&#8221;.
Opiniowanie [w tym i krytyczne, nie krytykanckie] o jakiejś &#8216;Wspólnocie Wyznaniowej&#8217; [ew. jakieś inne nazwy i określenia] nie jest politykowaniem. Może jedynie istnieć kontekst politycznego uwarunkowania, o czym wiemy z Ks. Nowego Przymierza, kiedy już były realia istnienia zboru chrystiańsko-apostolskiego, o czym czytamy np. w Ks. Dzieje Apostolskie. Mamy opisy postawy Jezusa, mamy opisu postawy chrystian jezusowo-apostolskich. Tam też szukajmy wzorców.

Czyż dzisiaj nie funkcjonuje takie pojęcie jak klerykalizm, klerykalizacja. Akurat w Polsce dominanta KRzK; gdzie indziej - np. Prawosławie.

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Awatar użytkownika
.Cyprian.
Posty: 1481
Rejestracja: 26 lut 2012, 18:19

Post autor: .Cyprian. »

EMET pisze:EMET:
Tylko merytorycznie i to w ramach tego, co należy rozumieć przez &#8222;zajmowanie się polityką&#8221; oraz &#8222;politykowanie&#8221;.
Opiniowanie [w tym i krytyczne, nie krytykanckie] o jakiejś &#8216;Wspólnocie Wyznaniowej&#8217; [ew. jakieś inne nazwy i określenia] nie jest politykowaniem.
...
W Polsce temat, jak w tytule artykułu, ściśle wiąże się z polityką, czy się chce czy nie.
Jestem na forum. Nie nauczam, bo jeszcze mało wiem.
Nie nauczam, tylko dyskutuję.

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

- Proszę pamiętać, że integralną częścią aparatu państwa jest przymus. Jeżeli sfery działania państwa i religii mieszają się, to rodzi się niebezpieczeństwo, że religia sięgnie po przymus państwa - mówi znawca prawa wyznaniowego Paweł Borecki.
Art. 2. Konstytucji.
Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej

Art. 4. Konstytucji.
1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio

Cytat-wypowiedź jasno wskazuje że znawca prawa wyznaniowego ignoruje te dwa punkty Konstytucji .
Integralną częścią państwa totalitarnego [faszyzm , komunizm] jest przymus , natomiast integralną częścią demokratycznego państwa prawa jest stanowione prawo .
Demokracja ma to do siebie że tu większość stanowi prawo [ w imieniu Narodu] i jak mawiał Winston Churchill
nie jest to najlepsza forma sprawowania władzy , ale nikt jeszcze nie wymyślił lepszej .

A więc ta wypowiedź [by była zgodna z tymi artykułami Konstytucji] powinna wyglądać mniej więcej tak :
Proszę pamiętać, że integralną częścią demokratycznego państwa prawa jest stanowione prawo.
Jeżeli sfery działania państwa i religii mieszają się, to rodzi się niebezpieczeństwo, że religia sięgnie po prawo ustanowione przez demokratyczną większość ,
w tym przypadku przez większość katolicką
- tak powinien powiedzieć znawca prawa wyznaniowego.

Ja pamiętam czasy że w klasach szkoły wisiały portrety Gomułki i Cyrankiewicza a moja mama pamiętała czasy, że w klasach wisiały portrety Stalina i Bieruta
I jak mówiła, aparat przemocy państwa był tak restrykcyjny, że za negowanie tego groziła śmierć
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

efroni pisze: Ja pamiętam czasy że w klasach szkoły wisiały portrety Gomułki i Cyrankiewicza a moja mama pamiętała czasy, że w klasach wisiały portrety Stalina i Bieruta
I jak mówiła, aparat przemocy państwa był tak restrykcyjny, że za negowanie tego groziła śmierć

Zwyczaj wieszania portretów pierwszych sekretarzy partii w szkołach, zniósł dopiero Edward Gierek.
Portrety pierwszych sekretarzy wisiały w szkołach dlatego, aby dzieci i młodzież szkolna mogła zobaczyć jak wyglądają rządzący ich krajem.
Młodzież robotniczo - chłopska musiała zobaczyć twarze ludzi, którzy dali jej darmową oświatę :-)
To były czasy, kiedy nie była jeszcze tak rozwinięta telewizja, jak teraz.
Na wsiach mało kto miał telewizor. W wielu miejscowościach nie było w ogóle prądu.

Nie słyszałem jednak, aby w jakiś szczególny sposób czczono te obrazy, pomimo tego, że przedstawiały autentyczne postacie.
A dzisiaj namaluje się jakiegoś mężczyznę o pociągłej twarzy, koniecznie z brodą i tłumy przed nim klękają, zanoszą modlitwy, całują obraz, chociaż namalowana postać jest zupełnie anonimowa :-)
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kościoły ortodoksyjne”