mszalne bluźnierstwo

Kościół Katolicki, Prawosławny, Koptyjski, Mariawici, itp.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
MieczDucha
Posty: 491
Rejestracja: 02 lis 2010, 11:24
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

mszalne bluźnierstwo

Post autor: MieczDucha »

Msza wcale nie jest święto, bo msza to większy grzech i większe bluźnierstwo niż na przykład : seks homoseksualny i marsz LGBT. Jest tak dlatego ponieważ msza jako ofiara bezkrwawa to umniejsza, deptanie po jednej, jedynej, pełnej, wystarczającej na zawsze ofierze z Golgoty złożonej przez doskonale świętego ZBAWICIELA na krzyżu Golgoty. Nie ma miejsca na żadne msze - ofiary bezkrwawe, nie ma miejsca na ołtarze i tzw przeistoczenie. Msza, przeistoczenie to większe bluźnierstwo, większy grzech np od seksu homoseksualnego bo seks homoseksualny to grzech przeciwko BOŻEMU porządkowi w stworzeniu, ale msza jest o wiele gorszą rzeczą bo depcze po tym co zrobił Jezus z Nazaretu na krzyżu Golgoty. Czyni z JEGO jednej, jedynej, doskonałej ofiary coś niepełnego, coś co trzeba uzupełniać np czyśćcem, mszami itd. Rzymska msza depcze, neguje natchnione nieomylne słowa Biblii które mówią : "wykonało się". Grzech przeciwko Bożemu porządkowi w naturze gdzie jest mąż i żona to wielki grzech, ale o ile większym grzechem i bluźnierstwem jest msza ofiara bezkrwawa która depcze po ofierze ZBAWICIELA - depcze po JEGO krwi i całej JEGO niewyobrażalnej męce.
"A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: Wykonało się! I skłoniwszy głowę, oddał ducha" - Ewangelia Jana 19:30a BW.
Msza mówi : "nie wykonało się w pełni, są braki w tej ofierze dlatego potrzebujesz mnie, czyśćca i różnych innych rzeczy które ma tylko rzymski katolicyzm i jej kapłani". Prawda jest inna : wykonało się, ofiara jest jedna jedyna na zawsze a rzymska organizacja i jej pracownicy zwani kapłanami nie są kapłanami JEZUSA BOGA PRAWDZIWEGO. "Za sprawą tej woli jesteśmy uświęceni przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze" - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 10:10 UBG _____ "Chrystus bowiem wszedł nie do świątyni zbudowanej ręką, która była odbiciem prawdziwej, ale do samego nieba, aby teraz stawać dla nas przed obliczem Boga; (25) I nie po to, żeby często ofiarować samego siebie jak najwyższy kapłan, który wchodzi co roku do Miejsca Najświętszego z cudzą krwią; (26) Bo inaczej musiałby cierpieć wiele razy od początku świata. Lecz teraz na końcu wieków pojawił się raz dla zgładzenia grzechu przez ofiarowanie samego siebie. (27) A jak jest postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd; (28) Tak też Chrystus raz ofiarowany na zgładzenie grzechów wielu, drugi raz ukaże się bez grzechu tym, którzy go oczekują dla zbawienia" - Hebrajczyków 9:24-28 UBG.
Jedzenie ciała i krwi to symbol stałej zbawczej ufności wobec ZBAWCY i JEGO doskonałej ofiary złożonej raz na zawsze, a nie jakaś kontynuacja tej ofiary przez ręce samozwańczych kapłanów na tysiącach ołtarzy, gdzie niby Chrystus ma na ich słowo przemieniać się w hostii w dosłowne ciało i krew które trzeba jeść. Biblia mówi o symbolu, o pamiątce a nie o dosłownej ofierze jak to głosi Rzym. "Nie potrzebujesz księży i hostii do przebaczenia, zbawienia część 2 - pseudo-duchowy pokarm nie przyniesie owocu ducha" - http://mieczducha888.blogspot.com/2019/ ... ii-do.html

Rzymska droga zbawienia to anty-biblijna, fałszywa droga.
Msza, przeistoczenie to nie wielkie prawdy, to nie wielkie świętości które niezbędne są do duchowego życia i wzrostu, ale są to wielkie grzeszne wynalazki i bluźnierstwo które nie daje tego co ZBAWICIEL obiecuje w swoim słowie. Nie daje owocu ducha, uświęcenia itd. To nie moje zdanie, ale to fakty życiowe które potwierdzają natchnione przez BOGA Pisma biblijne. Je się latami hostie, chodzi się na msze a nie ma owocu ducha z Galacjan 5 i prawdziwego wewnętrznego uświęcenia. To co podrobione, grzeszne i bluźniercze nie może dać tego co udziela ŚWIĘTY ZBAWICIEL który raz 2000 lat temu złożył ofiarę której msze ofiary bezkrwawe nie są przyjaciółkami ale podstępnymi wrogami.
Jeśli mi nie wierzycie to bardzo dobrze, ale nie bądźcie ignorantami - pytajcie szczerze JEZUSA o to czy msza w JEGO oczach to grzech i bluźnierstwo czy miła mu rzecz którą ustanowił. Nie wierzcie mi, ale i nie wierzcie rzymskokatolickim tzw kapłanom. Szczerze szukajcie u JEZUSA BOGA PRAWDZIWEGO i JEGO pytajcie bo stawką jest wasze życie wieczne. Tu nie chodzi o moją rację, nie chodzi o ludzkie racje, ale chodzi o chwałę JEZUSA ZBAWCY i o to abyście nie brali udziału w wielkim grzechu i bluźnierstwie którym jest msza, a które nam wmawiano że jest świętością miłą BOGU. Nie jest świętością i to rzecz obrzydliwa dla BOGA. Otwórzcie Biblie, szukajcie a znajdziecie i proście a będzie wam dane - tylko szczerze i wytrwale.
Zwodnicze tradycje, filozofie rzymskokatolickie nie działają w praktyce. Ofiara JEZUSA, całego JEGO święte życie i wszelkie niewyobrażalne cierpienie nie poszły na marne : "wykonało się" raz na zawsze. Raz na zawsze więc nie ma pozwolenia na ołtarze i zwodnicze filozofie nazywane bezkrwawą ofiarą. ZBAWICIEL ani nie ustanowił rzymskokatolickiego kapłaństwa, ani nie ustanowił rzymskiej mszy, hostii i innych elementów tego bluźnierczego systemu gdzie nawet dla zmarłych wymyślono bluźnierczy czyściec.
"Watykan depcze po krwi Chrystusa część 3 - gorszy grzech i gorsza obrzydliwość niż seks homoseksualny i marsze LGBT" - http://mieczducha888.blogspot.com/2019/ ... czesc.html

Kto chodzi na msze ten grzeszy swoim nawet biernym uczestnictwem. Kto chodzi na marsze LGBT i może biernie tylko w nim idzie ten robi zło, więc i nawet bierne uczestnictwo w bluźnierstwie mszy jest grzechem. Trzeba pokutować z tego przed ZBAWICIELEM - wyznać MU ten grzech, poprosić o przebaczenie i porzucić go na zawsze nie biorąc już nigdy udziału w mszach czy jedzeniu hostii. Wiele osób chlubi się mszą, myślą też może że JEZUS jest zadowolony gdy idą na msze, a tymczasem dla PANA to wstrętna, obrzydliwa rzecz. ON wie że ci ludzie są nieświadomi, zwiedzeni ale chce ich przebudzić, chce żeby zaczęli szczerze sprawdzać czy te rzeczy są prawdziwe a wtedy ON objawi im że są kłamstwem i bluźnierstwem które rzymski katolicyzm nazywa świętością. Jest to odwrotnością świętości. Oby wszyscy rzymscy katolicy to zobaczyli, zrozumieli, przeprosili JEZUSA i porzucili tą grzeszną praktykę godzącą w jedną, jedyną, doskonałą, niepowtarzalną ofiarę ZBAWCY.
Choćby nawet rodzice umarli, choćby cie proszono na pseudo-chrzest niemowlaka to nie idź na msze. Nie bój się ludzi i ich opinii, ale bój się DOSKONALE ŚWIĘTEGO STWÓRCY w oczach którego msza to wielkie bluźnierstwo. Do dzisiaj może byłeś nieświadomy, ale teraz jako ostrzeżony biorąc udział w mszy twoja wina będzie jeszcze cięższa. Wybierz ŻYWEGO JEZUSA który jest po prawicy OJCA w niebie i natchnioną Biblię, a nie papieży, pseudo-kapłanów, kult maryjny, czyściec, hostie i dziesiątki innych rzymskich anty-biblijnych rzeczy. Nie bierz udziału w rzeczach które tak na prawdę są przeciwko TEMU który z miłości i w doskonałej świętości, bezgrzeszności poświęcił samego siebie za nas. Rzymska droga zbawienia wykrzywia prostą biblijną drogę zbawienia. Rzym czyni cie niewolnikiem pseudo-kapłanów bo niby oni są "szafarzami" niezbędnych rzeczy do zbawienia. ZBAWIENIE jest w ŻYWYM WSZECHMOGĄCYM ZBAWICIELU i tylko u NIEGO, a nie u ludzi.
To że pracownicy rzymskiego katolicyzmu zwani księżmi, biskupami nie padają masowo martwi podczas bluźnierczych mszy - to tylko dlatego że JEZUS daje im jeszcze czas i łaskę aby poznali prawdę,nawrócili się i porzucili rzymskie zwiedzenie. Trwa jeszcze czas łaski. To że parafianie biorący udział w mszach nie padają masowo trupem to też tylko dlatego że jeszcze trwa czas łaski i DOBRY BÓG daje im szansę na poznanie prawdy i porzucenie tego zwodniczego, bluźnierczego systemu i swoich grzechów.
Ekumenizm z rzymskim katolicyzmem, ekumeniczne nabożeństwa niektórych kościołów ewangelicznych i rzymskiego katolicyzmu to zło i odstępstwo na podobieństwo króla judzkiego Jehoszafata który bratał się z Achabem. Biblijna droga zbawienia a rzymskokatolicka droga zbawienia to dwie różne drogi prowadzące w różnym kierunku. Msza, przeistoczenie to obrzydliwości, bluźnierstwa ale jak napisałem wyżej : nie wierz mi - sprawdź to sam na sam z JEZUSEM CUDOWNYM DORADCĄ, BOGIEM WSZECHWIEDZĄCYM. JEMU zależy żebyś poznał prawdę, żebyś nie robił tego co jest bluźniercze i grzeszne więc jak mi nie wierzysz odnośnie mszy że jest bluźnierstwem to nie wierz mi, ale nie przejdź obojętnie wobec tego. Rzetelnie, uczciwie sprawdź sprawę, zbadaj temat czy mam rację czy może nie mam. Nie bądź ignorantem bo stawką jest wieczność, twoja wieczność. Nie bój się prawdy. Nie bój się że ZBAWCA pokaże ci że msza, przeistoczenie itd to kłamstwo, bluźnierstwo. Jeśli ci to pokaże to nie smuć się że tyle lat żyłeś w kłamstwie ale dziękuj ZBAWCY JEZUSOWI za otworzenie oczu, za ukazanie prawdy bo to wielkie błogosławieństwo. Lepiej późno poznać prawdy niż nigdy, tym bardziej że jest to piękna i wspaniała prawda o ZBAWICIELU który daje prawdziwą wolność, nie czyni niewolnikami organizacji i który raz jedyny i na zawsze złożył niepowtarzalną, wystarczającą, jedną ofiarę mówiąc na końcu : "wykonało się". Szukaj a znajdziesz, proś a otrzymasz, pukaj a otworzą ci - to JEZUSOWA obietnica a ON nie myli się, nie kłamie, nie rzuca słów na wiatr. Dzisiaj jest czas łaski, ale jutro może być za późno dla ciebie bo i czyściec to bluźnierstwo, kłamstwo. Nie zwlekaj w zbadaniu tematu, nie bądź ignorantem. Wszelkie poznanie prawdy to łaska, dzieło ZBAWCY a nie inteligencja, zasługi człowieka.

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

Msza wcale nie jest święto, bo msza to większy grzech i większe bluźnierstwo niż na przykład : seks homoseksualny i marsz LGBT.
Dalej nie czytam. Najpierw odpowiedz skąd znasz klasyfikację "grzechów". Według jakiego klucza stopniujesz grzechy i skąd wiesz, jak Bóg na nie patrzy.
W Biblii masz podane, że każde przekroczenie bożych praw jest grzechem i nie ma nic o tym, że msza jest gorsza niż pedalstwo.
Co więcej, w ST były krwawe ofiary, a przecież katolicka msza to nic innego, jak pomieszanie starego z nowym.
Dawid i jego bliski przyjaciel, Jonatan, mogli też być homo.
Ale ty chyba tylko chciałeś sobie poharcować po katolickich sprawkach ;-)
Nie bronię ich, ale mam powyżej uszu, że każdy jeździ po wszystkim co katolickie, a swojego syfu, w swoich kościołach nie widzi.
Czy tak ma być?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kościoły ortodoksyjne”