Dogmat nieomylności papieża

Kościół Katolicki, Prawosławny, Koptyjski, Mariawici, itp.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

smutas pisze:Czym kierował się Maksymilian Kolbe oddajac zycie za współwieźnia?
Sercem sie kierował, M.Kolbe był chorym i wiedział,że nie przeżyje, to co zrobił jest chwalebne, ale czy zaraz ma za to być świętym?

Korczak Janusz, właściwie Henryk Goldszmit (1878 lub 1879-1942), polski prozaik żydowskiego pochodzenia, lekarz, pedagog, publicysta...

Zginął razem z dziećmi którymi się opiekował, chociaż miał propozycję życia czym sie kierował?Był po prostu dobrym człowiekiem ale świętym nie został.

smutas
Posty: 236
Rejestracja: 28 lis 2006, 10:45

Post autor: smutas »

nike pisze:Sercem sie kierował, M.Kolbe był chorym i wiedział,że nie przeżyje, to co zrobił jest chwalebne, ale czy zaraz ma za to być świętym?


Nie wiem kto nawet chory zgodziłby się na śmieć głodową....Natomiast nie zaraz ale po jakś 30 latach?
Janusz Korczak nie był chrześcijaninem ale żydem wieć nie mogł go objać proces beatyfikacyjny, choć bez watpienia było to szlachetne co zrobił..
To czy ktoś zostaje świetym decyduje całokształt życia, nie jeden moment ;-)

nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

Ja czytałam żywoty św. wszyscy już od kołyski byli świętymi, czy to nie jest śmieszne? Jakim był M.Kolbe w swoim życiu nie wiem, ale chyba normalnym człowiekiem, również K.Wojtyła, a co będzie w przyszłości w żywocie św. opisane ja już nie przeczytam może moi potomkowie. Druga rzecz, czy grzeszny człowiek a każdy takim jest na ziemi, ma aż takie duże kompetencje,żeby Bogu do nieba świętych podsyłać, czy nie zastanawiałeś się nad tym? Zastanów się.

Awatar użytkownika
kansyheniek
Posty: 3041
Rejestracja: 22 wrz 2007, 18:55
Lokalizacja: Kleve,Niemcy

Post autor: kansyheniek »

nike pisze:Ja czytałam żywoty św. wszyscy już od kołyski byli świętymi, czy to nie jest śmieszne?

Smieszne?

To chyba nie jest najwlasciwsze slowo.Mniejsza o moje zdanie na ten temat.

Pozdrawiam :-)
"NIE JEST WAŻNE KTO MA RACJĘ,ALE CO JEST RACJĄ!!!"

and
Posty: 748
Rejestracja: 26 maja 2006, 22:43
Lokalizacja: Toruń

Post autor: and »

nike pisze:(...) . Druga rzecz, czy grzeszny człowiek a każdy takim jest na ziemi, ma aż takie duże kompetencje,żeby Bogu do nieba świętych podsyłać, czy nie zastanawiałeś się nad tym? Zastanów się.
chyba w Piśmie Świętym jest coś o kompetencjach?

nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

and pisze: chyba w Piśmie Świętym jest coś o kompetencjach?
O podsyłaniu świętych do nieba? Chętnie poczytam podaj tekst. :-)

and
Posty: 748
Rejestracja: 26 maja 2006, 22:43
Lokalizacja: Toruń

Post autor: and »

nike pisze: O podsyłaniu świętych do nieba? Chętnie poczytam podaj tekst. :-)
bardziej znasz PŚ poszukaj to znajdziesz.

nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

Nie znajdę, a może nie umiem szukać, dlatego pytam się, a kto pyta to nie błądzi. Widzisz and nie znajdę, bo podsyłanie świętych Bogu Najwyższemu przez ludzi, grzeszników to jest odbieranie Bogu Jehowie [Jahwe] Jego kompetencji

Awatar użytkownika
kansyheniek
Posty: 3041
Rejestracja: 22 wrz 2007, 18:55
Lokalizacja: Kleve,Niemcy

Post autor: kansyheniek »

nike pisze:O podsyłaniu świętych do nieba?
Historia zna ludzi,ktorzy przykladem swojego zycia zasluzyli sobie na nasza uwage i branie z nich przykladu moze wyjsc nam tylko na dobre,ale osad,czy zasluzyli na Niebo nalezaloby zostawic Stworcy.


Pozdrawiam :-)
"NIE JEST WAŻNE KTO MA RACJĘ,ALE CO JEST RACJĄ!!!"

nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

kansyheniek pisze:
nike pisze:O podsyłaniu świętych do nieba?
Historia zna ludzi,ktorzy przykladem swojego zycia zasluzyli sobie na nasza uwage i branie z nich przykladu moze wyjsc nam tylko na dobre,ale osad,czy zasluzyli na Niebo nalezaloby zostawic Stworcy.


Pozdrawiam :-)
I to jest bardzo właściwe co powiedziałeś, w historii ludzkości jest wielu ludzi z których powinniśmy brać przykład, ale nie nasza to sprawa wysyłać ich do nieba, bo to już akurat do żadnego człowieka ziemskiego nie należy. A KrK to nawet Marie świętą która jest już na pewno w niebie koronuje do nieba i to dla mnie jest po prostu śmieszne.

and
Posty: 748
Rejestracja: 26 maja 2006, 22:43
Lokalizacja: Toruń

Post autor: and »

jak się nie rozumie to jest śmieszne a nawet głupie. Poczytaj PŚ ze zrozumieniem to znajdziesz albo podpowiedzi poszukaj w internecie.

nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

and pisze:jak się nie rozumie to jest śmieszne a nawet głupie. Poczytaj PŚ ze zrozumieniem to znajdziesz albo podpowiedzi poszukaj w internecie.
A ty nie potrafisz mi pomóc i podać teksty które mówią o podsyłaniu Panu .Bogu świętych? Skoro twierdzisz,że takowe są, to pewnie je czytałeś, więc podaj a nie odsyłaj mnie do internetu, przecież rozmawiamy przez internet. Ja twierdzę,że nie ma takich tekstów, a może się mylę to mnie oświeć. :-?

smutas
Posty: 236
Rejestracja: 28 lis 2006, 10:45

Post autor: smutas »

Nike Przecież nawet swiadkowie Jehowy głoszą że jest grupa ludzi która jest powołana do nieba :-) wiec co w tym dziwnego ze Koscioł wynosi na ołtarze ludzi prawego serca?

Zresztą zapytam wprost...Czy są tacy ludzie którzy trafią do Nieba? ;-)

nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

Oczywiście,że są, ale żaden człowiek ziemski nie może wysyłać do nieba , może to zrobić tylko Bóg.

smutas
Posty: 236
Rejestracja: 28 lis 2006, 10:45

Post autor: smutas »

toteż nikt do Nieba ludzi nie wysyła :-) jednak ludzie wierzą ze niektórzy już tam są i to tylko dzięki Bogu :-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kościoły ortodoksyjne”