Krucjaty
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
- bartek212701
- Posty: 9241
- Rejestracja: 03 sty 2010, 21:54
- Lokalizacja: Lublin
- Eutychus
- Posty: 1924
- Rejestracja: 21 maja 2009, 17:54
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Bartek pisze:iem,że nie sprawi[jak może się coś stać,skoro już się to stało?
Tia..., jak powiedział Bartek...Yarpen Zirgin pisze:Nie sprawi, bo wbrew Twoim twierdzeniom, papież nie był, nie jest i nie będzie guru.
Yarpen Zirgin w dniu: 2011-03-10, 11:06 pisze:To wy przypisujecie w swoim przeinaczaniu nauczania katolickiego papieżowi taką samą władzę jak ta, którą ma Bóg, a nie my.
Chcesz twierdzić, że tak wierzymy? To wskaż w KKK punkt, że papież ma "absolutną władzę na ziemi, w niebie i pod ziemią (w piekle)".
W końcu, to był według Ciebie, (nie mnie), "Prymas Tysiąclecia", więc skoro on takie przekonania głosił, to co dopiero "ojciec święty", jego szef, czyli innymi słowy GURU KKEutychus w odpowiedzi dla YZ w dniu: 2011-03-10, 15:37 przytoczył pisze: "Kapłan to drugi Chrystus! Otrzymaliście w tej chwili straszliwą władzę. To jest władza nie tylko nad szatanami, nie tylko nad znakami sakramentalnymi, ale przede wszystkim nad samym Bogiem! Jesteście przecież "spirituales imperatores", a jako tacy, macie władzę rozkazywać nawet samemu Bogu."
Wypowiedź Kardynała S. Wyszyńskiego z Ołtarzewa, 22. VI. 1957. Ateneum Kapłańskie, zeszyt 2/310, 1960 r.
[you] Kim byś się okazał, Gdyby ON, Który Jest Najwyższym Sędzią, Sądził tak ciebie, jak ty sądzisz? (W.Sz.)
[you] Czy śmiertelnik może być sprawiedliwszy niż Bóg, a człowiek czystszy niż jego Stwórca? (Hi 4:17)
- Jasior
- Posty: 735
- Rejestracja: 27 lut 2011, 14:14
- Lokalizacja: Okolice
- Kontakt:
przywódca wspólnoty,... czczony jako wcielenie bóstwa.Yarpen Zirgin pisze:bartek, nie używaj pojęć, co do których najwyraźniej nie masz pojęcia co oznaczają. Zapraszam do lektury: guru
Nie wiem, co się na świecie zrobiło! Zaczynają teraz umierać tacy ludzie, którzy dawniej nigdy nie umierali.
Julian Tuwim
Julian Tuwim
- Yarpen Zirgin
- Posty: 15699
- Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
- Kontakt:
- Jasior
- Posty: 735
- Rejestracja: 27 lut 2011, 14:14
- Lokalizacja: Okolice
- Kontakt:
Ano widzisz przyjacielu. Staram się jak mogę.Yarpen Zirgin pisze:Dziękuję, jasiorze, że to Ty zacytowałeś ten fragment definicji, który jednoznacznie dowodzi, że papież nie jest guru.
Nie wiem, co się na świecie zrobiło! Zaczynają teraz umierać tacy ludzie, którzy dawniej nigdy nie umierali.
Julian Tuwim
Julian Tuwim
- mitryl
- Posty: 93
- Rejestracja: 17 lut 2014, 21:40
- Lokalizacja: Kurpie
Jak widzę troszkę odskoczyliśmy od tematu. Dodam co do krucjat troszkę na temat " krucjaty północnej " http://pl.wikipedia.org/wiki/Krucjaty_p ... C5%82nocne . A tu Receznia książki na ten temat http://koszalin7.pl/kultura/ksika/588-e ... nocne.html niestety nie czytałem tej książki :( jeszcze. Recenzja ta jednaj streszcza na czym polegały krucjaty północne.
Ogólnie o krucjatach widzę to tak. Wymieszanie duchowości i świeckich ambicji i chęci rządzenia spowodowało powstanie dziwacznej mikstury. Prawda jest taka że obie te grupy żyją w symbiozie do dziś dnia.
Przyjęcie Chrztu przez mieszka I miało miedzy innymi charakter ochrony swojego terytorium przed inwazją chrześcijan. Moim zdaniem to dobrze, że chrzest został przyjęty poznaliśmy przez to Pana naszego Jezusa. Jednak najazdy i presja ze strony państw już ochrzczonych pokazuje nam jaką formę miała 'ewangelizacja" narodów. Był to raczej strach , a pamiętamy jak początkowo rozprzestrzeniała się Ewangelia. Sami zobaczycie, że nie do kończ o samego Jezusa chodzi, a o przynależność do pewnej "bandy" po to żeby nikt nie dokuczał i by można było zawiązywać nowe sojusze.
Nie chce tu atakować KK mimo iż nie należę do tej denominacji. Nie zgadzam się z niektórymi doktrynami przez niego głoszonymi, interesuje mnie też historia co czasem upewnia mnie w moim przekonaniu. Mam wielu znajomych, ba całe moje środowisko to katolicy, jest kilku z których mogę brać tylko przykłada jak iść z Jezusem. Ostatni nawet rozważam powrót, ale nie do niektórych doktryn. Co do krucjat to moim zdaniem nie były one okresem chluby ani dla KK ani dla władz Świeckich a może powinienem powiedzieć dla ich hybrydy.
Ogólnie o krucjatach widzę to tak. Wymieszanie duchowości i świeckich ambicji i chęci rządzenia spowodowało powstanie dziwacznej mikstury. Prawda jest taka że obie te grupy żyją w symbiozie do dziś dnia.
Przyjęcie Chrztu przez mieszka I miało miedzy innymi charakter ochrony swojego terytorium przed inwazją chrześcijan. Moim zdaniem to dobrze, że chrzest został przyjęty poznaliśmy przez to Pana naszego Jezusa. Jednak najazdy i presja ze strony państw już ochrzczonych pokazuje nam jaką formę miała 'ewangelizacja" narodów. Był to raczej strach , a pamiętamy jak początkowo rozprzestrzeniała się Ewangelia. Sami zobaczycie, że nie do kończ o samego Jezusa chodzi, a o przynależność do pewnej "bandy" po to żeby nikt nie dokuczał i by można było zawiązywać nowe sojusze.
Nie chce tu atakować KK mimo iż nie należę do tej denominacji. Nie zgadzam się z niektórymi doktrynami przez niego głoszonymi, interesuje mnie też historia co czasem upewnia mnie w moim przekonaniu. Mam wielu znajomych, ba całe moje środowisko to katolicy, jest kilku z których mogę brać tylko przykłada jak iść z Jezusem. Ostatni nawet rozważam powrót, ale nie do niektórych doktryn. Co do krucjat to moim zdaniem nie były one okresem chluby ani dla KK ani dla władz Świeckich a może powinienem powiedzieć dla ich hybrydy.