Glos przeciwnikow reform II soboru
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
-
- Posty: 277
- Rejestracja: 27 sty 2011, 9:15
- Lokalizacja: Galicja
[quote="Supouse"... Jeśli ci to służy i zdrowiu to sobie pal konopie. ...[/quote]
ok, Ty nie zabraniasz, ale ponawiam pytanie: czy któreś kościoły zabraniają?
(pozstałego wątku nie ciągnę, bo chyba zbytni offtopic, ale się nie zgadzam, uważam, że można wyciągać wnioski, jakoby biblia w pewnych sytuacjach zalecała użycie konopi)
ok, Ty nie zabraniasz, ale ponawiam pytanie: czy któreś kościoły zabraniają?
(pozstałego wątku nie ciągnę, bo chyba zbytni offtopic, ale się nie zgadzam, uważam, że można wyciągać wnioski, jakoby biblia w pewnych sytuacjach zalecała użycie konopi)
"Wszystko mi wolno" - Paweł zwany Świętym
-
- Posty: 510
- Rejestracja: 05 sty 2013, 8:45
Pewnie zaleca w sytuacjii głodu albo imprezy :/
niektóre Kościoły nie popierają palenia mariuanny, inne zakazują, inne mówią aby nie palić, inne nie mają zdania.
Napewno żaden kościół nie może zakazać Tobie. Prawo może... Nie wiedziałes o tym? W kraju islamskim o typowym wpływie na politykę Kościoła to może ci Kościół zakazać bo tam Kościół to państwo.
niektóre Kościoły nie popierają palenia mariuanny, inne zakazują, inne mówią aby nie palić, inne nie mają zdania.
Napewno żaden kościół nie może zakazać Tobie. Prawo może... Nie wiedziałes o tym? W kraju islamskim o typowym wpływie na politykę Kościoła to może ci Kościół zakazać bo tam Kościół to państwo.
-
- Posty: 277
- Rejestracja: 27 sty 2011, 9:15
- Lokalizacja: Galicja
prawo może mi zakazać? Jakie prawo? Nie uznaję ustaleń rządowych czy innych regulaminów za prawo.
Co do zaleceń stosowania konopii, to jak coś stosuje się je do namaszczania świątyni czy kapłanów, nie podczas imprezy. Nie wiem za bardzo czy dyskutujemy o biblii, czy o twoich jej wyobrażeniach i zasłyszanych interpretacjach...
Co do zaleceń stosowania konopii, to jak coś stosuje się je do namaszczania świątyni czy kapłanów, nie podczas imprezy. Nie wiem za bardzo czy dyskutujemy o biblii, czy o twoich jej wyobrażeniach i zasłyszanych interpretacjach...
"Wszystko mi wolno" - Paweł zwany Świętym
- David77
- Posty: 3720
- Rejestracja: 19 mar 2011, 11:07
- Lokalizacja: MÜNCHEN
Prawda jest taka że nie można być księdzem i mieć jednocześnie żonę więc wykręty typu że celibat w KK jest dobrowolny a nie przymusem mija się z prawdą .
יֵּשׁוּעַ הוּא הָאָדוֹן
-
- Posty: 4308
- Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
- Lokalizacja: Gdańsk
Davidzie, tłumaczyłem to już tobie, ale nie przyjmujesz do wiadomości faktów - nikt nie zmusza ani do święceń, ani do przyrzeczenia dozgonnego celibatu. Idziesz w zaparte w nieprawdzie.
Nikt nie jest zmuszany ani do święceń ani do przyrzeczenia celibatu. Też jesteś uparty w nieprawdzie.Przecież podczas święceń celibat nie jest dobrowolny tylko jest wymaganiem.
Wymyślasz. Nie mógłby zabraniać rozwodnikiem zostania biskupem, gdyby sam popełnił ten grzech. Zgodnie z wymaganiami Ewangelii w takim razie musiałby wrócić do swojej żony.Po drugie ze słów Pawła wynika, że mógł być wdowcem lub że oddalił swoją żonę
- David77
- Posty: 3720
- Rejestracja: 19 mar 2011, 11:07
- Lokalizacja: MÜNCHEN
meritus,
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... aid=110276
meritusie prawda jest taka że Celibat nie jest biblijny ale jedynie prywatną nauką KK , co też przyznają sami księża , więc nie rozumiem czego ty właściwie bronisz .Davidzie, tłumaczyłem to już tobie, ale nie przyjmujesz do wiadomości faktów - nikt nie zmusza ani do święceń, ani do przyrzeczenia dozgonnego celibatu. Idziesz w zaparte w nieprawdzie.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... aid=110276
יֵּשׁוּעַ הוּא הָאָדוֹן
- ShadowLady86
- Posty: 4435
- Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11
Paweł popełniłby ten grzech nie będąc jeszcze Chrześcijaninem. Dodatkowo pozostaje jeszcze kwestia, że mógł być wdowcem lub koncepcja Klemensa Aleksandryjskiego (i samego Jezusa). Paweł opuścił swoją żonę, nie zabierał je w swoje podróże, aby skupić się na swojej misji. To, że jako faryzeusz (który jak sam mówi gorliwie przestrzegał Prawa) musiał mieć zonę na któryś etapie swojego życia jest faktem.meritus pisze:Wymyślasz. Nie mógłby zabraniać rozwodnikiem zostania biskupem, gdyby sam popełnił ten grzech. Zgodnie z wymaganiami Ewangelii w takim razie musiałby wrócić do swojej żony.
Klemensa cytuje również Euzebiusz z Cezarei w Historii Kościoła (III: 30: 1), gdzie wymienia żony apostołów.
Zanim się zacznie wypowiadać, warto się zapoznać z pismami wczesnochrześcijańskimi.Clement, indeed, whose words we have just quoted, after the above-mentioned facts gives a statement, on account of those who rejected marriage, of the apostles that had wives. "Or will they," says he, "reject even the apostles? For Peter and Philip begot children; and Philip also gave his daughters in marriage. And Paul does not hesitate, in one of his epistles, to greet his wife, whom he did not take about with him, that he might not be inconvenienced in his ministry."
-
- Posty: 5321
- Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42
Glos przeciwnikow ....
Wielu nauk KRK nie trzymaja sie nawet inne koscioly katolicki np Kosciol Mariawitow czy Polsko katolicki nie uznaja obowiazku celibatu duchownych pozdrawiam ! Tomasz G
tom68
-
- Posty: 4308
- Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
- Lokalizacja: Gdańsk
ShadowLady wybrałaś sobie znów jedno, drugorzędne znaczenie słowa, odrzucając wszelkie pozostałe. Nie widzę sensu wchodzenia w dyskusje z tobą na tematy etymologiczne.
Davidzie, to, że twój pastro twierdzi, że bezżenność dla Królestwa Bożego, której wzór dał nam sam Chrystus, jest "prywatną" nauką Kościoła katolickiego jest w wielkim błędzie. A ten link odwołujący się do pana Hansa Künga... cóż... ten dziadek niedługo będzie obchodził 40-lecie orzeczenia, że jego opowieści są są dalekie od wiary katolickiej. Kwestionuje on nie tylko celibat na wzór bezżenności Chrystusa, ale i poważniejsze sprawy, dotyczące przykazań: V i VI. Dla niego reforma może się dokonać przez prezerwatywę i aborcję.
Kozłowici i narodowcy nie są częścią Kościoła katolickiego.
Davidzie, to, że twój pastro twierdzi, że bezżenność dla Królestwa Bożego, której wzór dał nam sam Chrystus, jest "prywatną" nauką Kościoła katolickiego jest w wielkim błędzie. A ten link odwołujący się do pana Hansa Künga... cóż... ten dziadek niedługo będzie obchodził 40-lecie orzeczenia, że jego opowieści są są dalekie od wiary katolickiej. Kwestionuje on nie tylko celibat na wzór bezżenności Chrystusa, ale i poważniejsze sprawy, dotyczące przykazań: V i VI. Dla niego reforma może się dokonać przez prezerwatywę i aborcję.
Kozłowici i narodowcy nie są częścią Kościoła katolickiego.
- David77
- Posty: 3720
- Rejestracja: 19 mar 2011, 11:07
- Lokalizacja: MÜNCHEN
meritus,
1 Tym 3: 1 (1) Prawdziwa to mowa: Kto o biskupstwo się ubiega, pięknej pracy pragnie. (2) Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, umiarkowany, przyzwoity, gościnny, dobry nauczyciel, (3) nie oddający się pijaństwu, nie zadzierzysty, lecz łagodny, nie swarliwy, nie chciwy na grosz, (4) który by własnym domem dobrze zarządzał, dzieci trzymał w posłuszeństwie i wszelkiej uczciwości, (5) bo jeżeli ktoś nie potrafi własnym domem zarządzać, jakże będzie mógł mieć na pieczy Kościół Boży?
Według twojego widzimisię Paweł nie brał za wzór Chrystusa skoro jasno sprecyzował że osoba która ubiega się o stanowisko w kościele powinna mieć żonę jak i potrafić własne dzieci umieć wychować bo jeśli ktoś własnym domem nie potrafi zarządzać to jak będzie mógł mieć na pieczy kościół Boży .
W twoim Kościele celibat raz że nie jest nakazem apostolskim a dwa jest przymusem :
Kto chce być księdzem czy jak tam u was się nazywa bosym karmelitom musi przestrzegać celibatu
Nic innego jak błędna interpretacja wzór jakim powinni się kierować KK jest zapisany wDavidzie, to, że twój pastro twierdzi, że bezżenność dla Królestwa Bożego, której wzór dał nam sam Chrystus, jest "prywatną" nauką Kościoła katolickiego jest w wielkim błędzie
1 Tym 3: 1 (1) Prawdziwa to mowa: Kto o biskupstwo się ubiega, pięknej pracy pragnie. (2) Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, umiarkowany, przyzwoity, gościnny, dobry nauczyciel, (3) nie oddający się pijaństwu, nie zadzierzysty, lecz łagodny, nie swarliwy, nie chciwy na grosz, (4) który by własnym domem dobrze zarządzał, dzieci trzymał w posłuszeństwie i wszelkiej uczciwości, (5) bo jeżeli ktoś nie potrafi własnym domem zarządzać, jakże będzie mógł mieć na pieczy Kościół Boży?
Według twojego widzimisię Paweł nie brał za wzór Chrystusa skoro jasno sprecyzował że osoba która ubiega się o stanowisko w kościele powinna mieć żonę jak i potrafić własne dzieci umieć wychować bo jeśli ktoś własnym domem nie potrafi zarządzać to jak będzie mógł mieć na pieczy kościół Boży .
W twoim Kościele celibat raz że nie jest nakazem apostolskim a dwa jest przymusem :
Kto chce być księdzem czy jak tam u was się nazywa bosym karmelitom musi przestrzegać celibatu
יֵּשׁוּעַ הוּא הָאָדוֹן
-
- Posty: 510
- Rejestracja: 05 sty 2013, 8:45
Jak na dłoni widać że Biblia jasno jest w opozycjii do Kościoła Katolickiego w prawie celibatu.
Wracając do sprawy marihuanny
Ras2czy już widzę złośliwości czyżby ci palenie nie służyło nie jestes wyluzowany.
Wiec odpowiadając na Twoje wątpliwości. Nie widzi mi się Biblijne... Nie ma nazwy takiej w Biblii i nie podaje się w Biblii przepisów na ciasta albo co można pić palić jak wsypać węgiel do garażu. Mylisz się by również informacje o wyswiecaniu kapłanów czy innych użyć "zioła" byla wzmianka w Biblii. Owszem w Polskim Kościele Katolickim mogłeś nauczyć się będąc młodym różnego używania ziół podczas mszy etc. Lecz nie jest to nigdzie zawarte w Biblii a w tradycjii.
Czytasz coś ale nawet nie wiesz i nie weryfikujesz. Brak podstawowej wiedzy i myślenie o sobie jako człowieku światłym doprowadzić może Cię do ruiny duchowej i fizycznej.
Warto jednak wyciągnąć wnioski z Biblii. Są to wnioski pośrednie
wszelkie rośliny również zioła mogą być wykorzystywane. To tylko zależy jak je wykorzystujesz i czemu ci służa i innym.
Wątpię w to by ci służyły do czegoś dobrego dla innych :D raczej chyba tylko wydawaniu pieniędzy mamy, może wkurzaniu innych.
Mozliwe że sluza ci do odpoczynku po stresie, szukaniu rozrywki
to jest Twoja sprawa. Każdy chrześcijanin wie że jeśliby coś służyło zdrowiu ludzkiemu lub pomagało człowiekowi to może tego użyć. Jeśli wiec ktos jest ranny i nie ma leków ale ci ludzie używają znanych ziół w krajach gdzie występują i ma to działanie typowe dla narkotyku ale tą osoba dzieki temu nie odczuwa bólu i jej stan chwilowo się polepszy zanim nie wyzdrowieje to jest to zalecone.
Nigdzie Biblia nie mowi o tym by czegoś nie używać. Każda rzecz może służyć człowiekowi. Każda rzecz na Ziemii. Zależy jak ja używasz.
Jeśli jestes szczęśliwy czujesz się lepiej i wogole sobie palisz to powiem ci tak... Nie znam Cię nie interesuje to mnie co robisz mam swoje życie i wątpię żeby poza grupka radykalnych chrześcijan ktos interesował się co sobie robisz. Masz 18 lat to wogole o czym rozmowa.
Nie musisz przestrzegać prawa danego kraju, mozesz robić co chcesz i to mnie również nie obchodzi.
Masz 10 czy 20 lat zastanów się... Ja nie jestem Twoim Ojcem tak dla przypomnienia żeby ci tłumaczyć co masz robić i też ochoty nie mam bo to męczące. Rób jak uważasz, nie masz zakazu Biblijnego używać różnych substancjii. A to co uważasz dla siebie za zdrowe czy nie i jak z tego korzystasz to Twoja sprawa.
Btw w Wielkiej Brytanii też nie musisz respektować prawa kraju. Tylko że skończysz na przymusowej deportacjii albo za kratkami.
Wiesz chłopie ile osób nie respektuje wielu przepisów. Ale nie zgadza się z nimi. Ty napisałeś że nic nie respektujesz a tacy ludzie (radykalni) próbują narzucić coś innym albo uciekają się do przemocy.
Wracając do sprawy marihuanny
Ras2czy już widzę złośliwości czyżby ci palenie nie służyło nie jestes wyluzowany.
Wiec odpowiadając na Twoje wątpliwości. Nie widzi mi się Biblijne... Nie ma nazwy takiej w Biblii i nie podaje się w Biblii przepisów na ciasta albo co można pić palić jak wsypać węgiel do garażu. Mylisz się by również informacje o wyswiecaniu kapłanów czy innych użyć "zioła" byla wzmianka w Biblii. Owszem w Polskim Kościele Katolickim mogłeś nauczyć się będąc młodym różnego używania ziół podczas mszy etc. Lecz nie jest to nigdzie zawarte w Biblii a w tradycjii.
Czytasz coś ale nawet nie wiesz i nie weryfikujesz. Brak podstawowej wiedzy i myślenie o sobie jako człowieku światłym doprowadzić może Cię do ruiny duchowej i fizycznej.
Warto jednak wyciągnąć wnioski z Biblii. Są to wnioski pośrednie
wszelkie rośliny również zioła mogą być wykorzystywane. To tylko zależy jak je wykorzystujesz i czemu ci służa i innym.
Wątpię w to by ci służyły do czegoś dobrego dla innych :D raczej chyba tylko wydawaniu pieniędzy mamy, może wkurzaniu innych.
Mozliwe że sluza ci do odpoczynku po stresie, szukaniu rozrywki
to jest Twoja sprawa. Każdy chrześcijanin wie że jeśliby coś służyło zdrowiu ludzkiemu lub pomagało człowiekowi to może tego użyć. Jeśli wiec ktos jest ranny i nie ma leków ale ci ludzie używają znanych ziół w krajach gdzie występują i ma to działanie typowe dla narkotyku ale tą osoba dzieki temu nie odczuwa bólu i jej stan chwilowo się polepszy zanim nie wyzdrowieje to jest to zalecone.
Nigdzie Biblia nie mowi o tym by czegoś nie używać. Każda rzecz może służyć człowiekowi. Każda rzecz na Ziemii. Zależy jak ja używasz.
Jeśli jestes szczęśliwy czujesz się lepiej i wogole sobie palisz to powiem ci tak... Nie znam Cię nie interesuje to mnie co robisz mam swoje życie i wątpię żeby poza grupka radykalnych chrześcijan ktos interesował się co sobie robisz. Masz 18 lat to wogole o czym rozmowa.
Nie musisz przestrzegać prawa danego kraju, mozesz robić co chcesz i to mnie również nie obchodzi.
Masz 10 czy 20 lat zastanów się... Ja nie jestem Twoim Ojcem tak dla przypomnienia żeby ci tłumaczyć co masz robić i też ochoty nie mam bo to męczące. Rób jak uważasz, nie masz zakazu Biblijnego używać różnych substancjii. A to co uważasz dla siebie za zdrowe czy nie i jak z tego korzystasz to Twoja sprawa.
Btw w Wielkiej Brytanii też nie musisz respektować prawa kraju. Tylko że skończysz na przymusowej deportacjii albo za kratkami.
Wiesz chłopie ile osób nie respektuje wielu przepisów. Ale nie zgadza się z nimi. Ty napisałeś że nic nie respektujesz a tacy ludzie (radykalni) próbują narzucić coś innym albo uciekają się do przemocy.
-
- Posty: 510
- Rejestracja: 05 sty 2013, 8:45
Jak na dłoni widać że Biblia jasno jest w opozycjii do Kościoła Katolickiego w prawie celibatu.
Wracając do sprawy marihuanny
Ras2czy już widzę złośliwości czyżby ci palenie nie służyło nie jestes wyluzowany.
Wiec odpowiadając na Twoje wątpliwości. Nie widzi mi się Biblijne... Nie ma nazwy takiej w Biblii i nie podaje się w Biblii przepisów na ciasta albo co można pić palić jak wsypać węgiel do garażu. Mylisz się by również informacje o wyswiecaniu kapłanów czy innych użyć "zioła" byla wzmianka w Biblii. Owszem w Polskim Kościele Katolickim mogłeś nauczyć się będąc młodym różnego używania ziół podczas mszy etc. Lecz nie jest to nigdzie zawarte w Biblii a w tradycjii.
Czytasz coś ale nawet nie wiesz i nie weryfikujesz. Brak podstawowej wiedzy i myślenie o sobie jako człowieku światłym doprowadzić może Cię do ruiny duchowej i fizycznej.
Warto jednak wyciągnąć wnioski z Biblii. Są to wnioski pośrednie
wszelkie rośliny również zioła mogą być wykorzystywane. To tylko zależy jak je wykorzystujesz i czemu ci służa i innym.
Wątpię w to by ci służyły do czegoś dobrego dla innych :D raczej chyba tylko wydawaniu pieniędzy mamy, może wkurzaniu innych.
Mozliwe że sluza ci do odpoczynku po stresie, szukaniu rozrywki
to jest Twoja sprawa. Każdy chrześcijanin wie że jeśliby coś służyło zdrowiu ludzkiemu lub pomagało człowiekowi to może tego użyć. Jeśli wiec ktos jest ranny i nie ma leków ale ci ludzie używają znanych ziół w krajach gdzie występują i ma to działanie typowe dla narkotyku ale tą osoba dzieki temu nie odczuwa bólu i jej stan chwilowo się polepszy zanim nie wyzdrowieje to jest to zalecone.
Nigdzie Biblia nie mowi o tym by czegoś nie używać. Każda rzecz może służyć człowiekowi. Każda rzecz na Ziemii. Zależy jak ja używasz.
Jeśli jestes szczęśliwy czujesz się lepiej i wogole sobie palisz to powiem ci tak... Nie znam Cię nie interesuje to mnie co robisz mam swoje życie i wątpię żeby poza grupka radykalnych chrześcijan ktos interesował się co sobie robisz. Masz 18 lat to wogole o czym rozmowa.
Nie musisz przestrzegać prawa danego kraju, mozesz robić co chcesz i to mnie również nie obchodzi.
Masz 10 czy 20 lat zastanów się... Ja nie jestem Twoim Ojcem tak dla przypomnienia żeby ci tłumaczyć co masz robić i też ochoty nie mam bo to męczące. Rób jak uważasz, nie masz zakazu Biblijnego używać różnych substancjii. A to co uważasz dla siebie za zdrowe czy nie i jak z tego korzystasz to Twoja sprawa.
Btw w Wielkiej Brytanii też nie musisz respektować prawa kraju. Tylko że skończysz na przymusowej deportacjii albo za kratkami.
Wiesz chłopie ile osób nie respektuje wielu przepisów. Ale nie zgadza się z nimi. Ty napisałeś że nic nie respektujesz a tacy ludzie (radykalni) próbują narzucić coś innym albo uciekają się do przemocy.
Wracając do sprawy marihuanny
Ras2czy już widzę złośliwości czyżby ci palenie nie służyło nie jestes wyluzowany.
Wiec odpowiadając na Twoje wątpliwości. Nie widzi mi się Biblijne... Nie ma nazwy takiej w Biblii i nie podaje się w Biblii przepisów na ciasta albo co można pić palić jak wsypać węgiel do garażu. Mylisz się by również informacje o wyswiecaniu kapłanów czy innych użyć "zioła" byla wzmianka w Biblii. Owszem w Polskim Kościele Katolickim mogłeś nauczyć się będąc młodym różnego używania ziół podczas mszy etc. Lecz nie jest to nigdzie zawarte w Biblii a w tradycjii.
Czytasz coś ale nawet nie wiesz i nie weryfikujesz. Brak podstawowej wiedzy i myślenie o sobie jako człowieku światłym doprowadzić może Cię do ruiny duchowej i fizycznej.
Warto jednak wyciągnąć wnioski z Biblii. Są to wnioski pośrednie
wszelkie rośliny również zioła mogą być wykorzystywane. To tylko zależy jak je wykorzystujesz i czemu ci służa i innym.
Wątpię w to by ci służyły do czegoś dobrego dla innych :D raczej chyba tylko wydawaniu pieniędzy mamy, może wkurzaniu innych.
Mozliwe że sluza ci do odpoczynku po stresie, szukaniu rozrywki
to jest Twoja sprawa. Każdy chrześcijanin wie że jeśliby coś służyło zdrowiu ludzkiemu lub pomagało człowiekowi to może tego użyć. Jeśli wiec ktos jest ranny i nie ma leków ale ci ludzie używają znanych ziół w krajach gdzie występują i ma to działanie typowe dla narkotyku ale tą osoba dzieki temu nie odczuwa bólu i jej stan chwilowo się polepszy zanim nie wyzdrowieje to jest to zalecone.
Nigdzie Biblia nie mowi o tym by czegoś nie używać. Każda rzecz może służyć człowiekowi. Każda rzecz na Ziemii. Zależy jak ja używasz.
Jeśli jestes szczęśliwy czujesz się lepiej i wogole sobie palisz to powiem ci tak... Nie znam Cię nie interesuje to mnie co robisz mam swoje życie i wątpię żeby poza grupka radykalnych chrześcijan ktos interesował się co sobie robisz. Masz 18 lat to wogole o czym rozmowa.
Nie musisz przestrzegać prawa danego kraju, mozesz robić co chcesz i to mnie również nie obchodzi.
Masz 10 czy 20 lat zastanów się... Ja nie jestem Twoim Ojcem tak dla przypomnienia żeby ci tłumaczyć co masz robić i też ochoty nie mam bo to męczące. Rób jak uważasz, nie masz zakazu Biblijnego używać różnych substancjii. A to co uważasz dla siebie za zdrowe czy nie i jak z tego korzystasz to Twoja sprawa.
Btw w Wielkiej Brytanii też nie musisz respektować prawa kraju. Tylko że skończysz na przymusowej deportacjii albo za kratkami.
Wiesz chłopie ile osób nie respektuje wielu przepisów. Ale nie zgadza się z nimi. Ty napisałeś że nic nie respektujesz a tacy ludzie (radykalni) próbują narzucić coś innym albo uciekają się do przemocy.
-
- Posty: 277
- Rejestracja: 27 sty 2011, 9:15
- Lokalizacja: Galicja
Supouse, ale przegapiłeś link pewien do dyskusji na tym forum, wróć, przeczytaj, zacznij od nowa (opowie Ci Sara Benetowa)..
Nie palę teraz bo w tym kraju pewna uzbrojona grupka za to łapie i wsadza do pudła, a nie chcę być ojcem zza krat. Rodzicom nie podbieram kasy - nie te lata już.
Nie palę teraz bo w tym kraju pewna uzbrojona grupka za to łapie i wsadza do pudła, a nie chcę być ojcem zza krat. Rodzicom nie podbieram kasy - nie te lata już.
"Wszystko mi wolno" - Paweł zwany Świętym
-
- Posty: 4308
- Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
- Lokalizacja: Gdańsk
Celibatariusz św. Paweł nie mógł wymagać od innych czegoś, czego sam nie spełniał. Protestanci powszechnie uważają, że biskup nie ma żyć w celibacie na wzór Chrystusa, lecz musi się najpierw ożenić. A św. Paweł mówiąc o mężu jednej żony wykluczał z biskupstwa rozwodników.David77 pisze:Według twojego widzimisię Paweł nie brał za wzór Chrystusa skoro jasno sprecyzował że osoba która ubiega się o stanowisko w kościele powinna mieć żonę jak i potrafić własne dzieci umieć wychować bo jeśli ktoś własnym domem nie potrafi zarządzać to jak będzie mógł mieć na pieczy kościół Boży .
Zawzięcie porównywalne z uporem kozy w kapuście... W Kościele katolickim nikt nie jest zmuszany ani do kapłaństwa, ani do celibatu. Święcenia i to co się z nimi wiąże przyjmuje się w całości i całkowicie dobrowolnie.David77 pisze:W twoim Kościele celibat raz że nie jest nakazem apostolskim a dwa jest przymusem :
-----------
Ja się czasem zastanawiam, czy niektórzy nie popalają maryśki przy pisaniu na naszym forum...
- ShadowLady86
- Posty: 4435
- Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11
Ty chyba należysz do jakiegoś jednoosobowego Kościoła/ Zboru, który neguje naukę wczesnochrześcijańskich Ojców Kościoła oraz współczesnych biblistów i znawców Starożytności. Jak mantrę powtarzasz nieprawdę. Paweł był żonaty, ponieważ dla Faryzeusza małżeństwo jest obowiązkiem wynikającym z Prawa. A Paweł zanim uwierzył w Chrystusa był gorliwym Faryzeuszem. W chwili pisania Listu do Koryntian mógł być wdowcem, lub nie brał swojej żony w podróże misyjne.meritus pisze:Celibatariusz św. Paweł nie mógł wymagać od innych czegoś, czego sam nie spełniał. Protestanci powszechnie uważają, że biskup nie ma żyć w celibacie na wzór Chrystusa, lecz musi się najpierw ożenić. A św. Paweł mówiąc o mężu jednej żony wykluczał z biskupstwa rozwodników.
Dodatkowo wielu współczesnych naukowców uważa, że Paweł był członkiem Sanhedrynu, gdzie posiadanie rodziny było wymogiem.
W Liście do Tymoteusza mamy nie tylko zdanie o tym, że biskup powinien być mężem jednej żony, jest także napisane: dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży?
Widać wyraźnie, że istniej zależność - umiejętność zarządzania własną rodziną przekłada się na umiejętność zarządzania rodziną Bożą. Jak ktoś żyjący w celibacie może się troszczyć o Kościół Boży, jeśli nie stoi na czele własnego domu?
Proponuję otworzyć swój jednoosobowy Kościół/ Zbór na nauki pisarzy wczesnochrześcijańskich oraz współczesnych biblistów. teologów.