Rethel pisze:Weź przestań z tą duszą, bo w końcu pęknę ze śmiechu... co za dużo to niezdrowo...
Nie wiem co Cię tak śmieszy w tej Księdze Malachiasza
Rethel pisze:Jak się okazało, że panna młoda już takie przygody
miała, to ją wyprowadzano i kamienowano.
I to, co robiła przed ślubem, jest w Księdze Powtórzonego prawa nazywane nierządem. Kobieta miała stosunek przedmałżeński, a potem próbowała wyjść za innego mężczyznę.
Tak wiec jak napisałam wcześniej – porneia oznaczała stosunek przedmałżeński ludzi, którzy się potem nie pobrali. Jeśli by się pobrali, nierządu by nie było. W tym znaczeniu używa słowa porneia także Paweł w 1 Kor 7: 2.
Prostytutka nie była niczyją żoną. Prostytucję tolerowana, a prostytutki nie podlegały karze śmierci.
Rethel pisze:A to niby dlaczego?
Jak kobita zacznie czcić bałwany, to należy jej pozwalać na demoralizację dzieci?
Za coś takiego była kara śmierci, nie rozwód. Namawianie kogoś do apostaci było bowiem karalne w ten sposób. Z tego samego powodu, małżeństwo z cudzoziemkami, które zazwyczaj wyznawały innych bogów, było nielegalne samo w sobie.
Rethel pisze:No teraz to sobie lecisz w kulki chyba!
Jakich mężów miał Izrael po rozwodzie i gdzie o tym napisano?
(1) Jeżeli mąż porzuci swą żonę, a ona odejdzie od niego i poślubi innego męża, czy może on jeszcze do niej wrócić? Czy ta ziemia nie została całokowicie zbezczeszczona? A ty, coś z wielu przyjaciółmi cudzołożyła, masz wrócić do Mnie? - wyrocznia Pana. […](6) Rzekł do mnie Pan za dni króla Jozjasza: Czy widziałeś, co zrobił Izrael-Odstępca? Chodził na każdą wysoką górę i pod każde zielone drzewo i uprawiał tam nierząd. (7) Pomyślałem: Po tym wszystkim, co uczynił, powróci on do Mnie; ale nie powrócił. I zobaczyła to niegodziwa siostra jego, Juda. (8) Zobaczyła, że za wszystkie czyny nierządne, jakie popełnił Izrael-Odstępca, odrzuciłem go, dając mu list rozwodowy. Lecz nie zatrwożyła się niegodziwa siostra jego; poszła także i ona cudzołożyć. (9) Przez lekkomyślność swoją stała się cudzołożnicą i zbezcześciła ziemię, dopuszczając się nierządu z kamieniem i drzewem […](14) Wróćcie, synowie wiarołomni - wyrocznia Pana - bo jestem Panem waszym i przyjmę was, po jednym z każdego miasta, po dwóch z każdego rodu, by zaprowadzić na Syjon. [Jer 3: 1-2, 6-9, 14]
Mamy tutaj podwójne znaczenie – dosłowne i metaforyczne. Dosłownie Izrael oddawał cześć innym bogom – popełnił więc nierząd rozumiany jako bałwochwalstwo. Dlatego Izrael nazywany jest odstępcą.
W znaczeniu metaforycznym, Bóg jest mężem, którego puściła żona-Izrael, żeby cudzołożyć z „przyjaciółmi”. Mamy tutaj odniesienie do Pwt 14: 1-4. Pytanie retoryczne – czy po czymś takim żona może jeszcze wrócić do pierwszego męża. Według Deut 24: 1-4 nie może. Tutaj jednak Bóg-mąż wzywa do powrotu swoją żonę-Izrael, która cudzołożyła.
Tak więc nierząd (LXX porneia) ma tutaj znaczenie dosłowne i oznacza służbę obcym bogom
Cudzołóstwo (LXX moicheia) jest w interpretacji przenośnej, i oznacza zdradę żony-Izraela.
Dodatkowo Księga Jeremiasza pokazuje, że Bóg robi coś, co zakazane było w Deut 24: 1-4.
Rethel pisze:Palec i kciuk to tez dwa różne słowa, co wcale nie oznacza, że kciuk nie jest palcem.
Wykazałam, że oba słowa nie były używane zamiennie i oznaczały inne grzechy. Przeglądnij jeszcze raz cytaty. Porneia to nie taki "worek", w którym mieszczą się wszystkie grzechy seksualne. Porneia i moicheia rozumiane były jak dwa odrębne grzechy.
Dodatkowo, skoro według Ciebe Jezus nie mógł zmienić Prawa, to zezwolenie na rozwód w wypadku cudzołóstwa byłoby pogwałceniem Prawa. Księga Pwt nakazuje (nakaz Boży, a nie alternatywa) kamienować cudzołożników. Było to koniecznością, by oczyścić społeczność z tego ciężkiego grzechu.
Cudzołożną żonę trzeba było według Prawa zabić, a nie ją sobie oddalić.
Zapętlamy się w tę samą dyskusję. Jak będziesz miał jakieś wątpliwości, to poczytaj sobie moje posty w temacie o „monogamii”. Nie chce mi się powtarzać tego samego, co już Ci wytłumaczyłam.
Rethel pisze:Fajnie by było, gdyby tak było, ale niestety pudło.
Ezaw odnosi się do tego drugiego określenia - bezbożnika, w PNŚ - niedoceniający rzeczy świętych.
Gdyby ta twoja teoria była prawdziwa, Mojżesz, wnukowie Jakuba, Juda itp postacie nie miałby legalnych dzieci.
Teoria jak najbardziej prawdziwa. Autor Listu do Hebrajczyków zwyczajnie nazwał Ezawa pornosem – dosłownie sodomitą. To, że został nazwany bezbożnikiem, to właśnie z faktu, że sprzedał pierworództwo. To, że został nazwany w dosłownym znaczeniu sodomitą, odnosi się do jego małżeństwa z cudzoziemkami. W Księdze Rodzaju jest opisane, że nawet w czasach przed nadaniem Prawa zakazującego, takie małżeństwa nie były mile widziane.
Nie ma żadnego innego wersetu uzasadniającego, czemu Ezaw został określony „pornosem”, poza tym odnoszącym się do jego małżeństwa z Hetytkami.
Maximus Minimus pisze:Chcąc, nie chcąc w końcu przyznałaś mi rację, że eunuch:
refers to someone who voluntarily chooses a life of sexual abstinence
Dokładnie, metaforyczny eunuch (nie jakiś bezżenny) to osoba, która zdecydowała się żyć w abstencji seksualnej, żeby uniknąć grzechu. W kontekście nauki Jezusa o zakazie powtórnego małżeństwa, oraz analogicznej nauki z Mt 5: 27-29 (o metaforycznym wydłubaniu oka), eunuch to osoba, która dobrowolnie rezygnuje z aktywności seksualnej, by uniknąć grzechu po ewentualnym odejściu od żony/ męża.
Jak już Ci powiedział Blyy, nauki Jezusa mogli też słuchać rozwodnicy. Dla tych była rada, żeby pozostali nieaktywni seksualnie. Lub pogodzili się z żoną/ mężem.
Maximus Minimus pisze:Teklę z Twojego apokryfu, w obronie dziewictwa której stawał podobno sam Bóg.
To nie mój apokryf, tylko Twój apokryf, bo Tekla uczennica Pawła jest świętą Twojego Kościoła, a jej życiorys oparty jest na tym apokryfie. Tekla zrezygnowała z pierwszego małżeństwa Tamarisem, który był poganinem. W świetle nauki Pawła, którą głosił w kontekście wiary w
szybką paruzję, Tekla posłucha po prostu jego nauk.
Podobnie i dziewica, jeśli wychodzi za mąż, nie grzeszy. [1 Kot 7: 29]
Maximus Minimus pisze:Wg Jezus Chrystus rozdziela te dwa pojęcia. Nieładnie...fuj,
Podkreślone jest, że chodzi a abstynencje seksualną, nie o celibat. Trzecia grupa eunuchów z Mt 19: 12 to właśnie mężczyźni zamężni, od których np. odeszła żona, i którzy teraz muszą wytrwać w czystości, by nie grzeszyć. Są to jednak ciągle ludzie żonaci, nie celibatariusze.
Maximus Minimus pisze:Jednak skoro Jezus Chrystus, jak sama napisałaś, w ogóle nie uznaje rozwodów, to dla Niego kategoria rozwodnik po prostu nie istnieje.
Czytaj dokładnie posty. Jezus uczył, że ponowne wyjście za mąż/ ożenek jest cudzołóstwem. Dał tę wskazówkę tym, którzy już w czasie słuchania Jego nauk byli rozwodnikami. Ci maja wiedzieć, że nie mogą powtórnie wyjść za mąż/ ożenić się. Mogą jedynie pozostać samotnymi lub pogodzić się z małżonkiem.
Dodatkowo nie możesz nigdy odpowiadać do końca za to, co zrobi druga strona. Ty możesz być w porządku, jednak małżonka/ małżonek od ciebie odejdzie. Tym samym ty musisz żyć w czystości czekając, aż druga strona się nawróci.
Maximus Minimus pisze:Czyli wiemy dlaczego Paweł używa dwóch różnych słówek.
Pierwsze słowo χωρισθῆναι oznacza odejście od męża, zarówno przez rozwód, ale tylko pogański, nie uznawany przez Żydów, jak i z powodu choroby, kłótni etc (dlatego "oddzielić").
Kobieta wręczając "pogańskie papiery" dla Pawła się nie rozwodziła, a po prostu odchodziła. Drugie słowo ἀφιέναι jest zarezerwowane wyłącznie dla rozwodu. Czy dotarła zależność?
Jak już udowodniłam, słowo χωρισθῆναι oznacza zawsze rozwód. Jest to bowiem fachowe greckie słowo na określenie sprawy rozwodowej. Paweł specjalnie użył w 1 Kor 7: 10-11 tego słowa, żeby przedstawić Chrześcijanom pogańskiego pochodzenia (List do Koryntian) sprawę rozwodu.
Natomiast słowo ἀπολύσῃ używane jest na określenie rozwodów, choć nie zawsze. Czasem oznacza zwykłe oddalenie się. Jeśli już czytasz moje posty z innego tematu (chwali się), to czytaj wszystko. Np. przykład te który pokazują znaczenie poszczególnych słów. χωρισθῆναι
Powiedziane zostało_zaś: Który by oddalił żonę ( ἀπολύσῃ) jego, niech da jej dokument rozwodu (ἀποστάσιον). Ja zaś wam mówię, że każdy oddalający żonę (ἀπολύσῃ ἀπολύων), poza sprawą rozpusty, czyni ją scudzołożoną.. I który oddaloną by poślubił – cudzołoży [Mt 5:31-32]
Użyte są tutaj dwa różne słowa:
ἀποστάσιον pochodzi od słowa ἀφίστημι czyli ogólnie: odciąć od siebie, wyrzucić.
Oraz
(
ἀπολύσῃ ἀπολύων/ ἀπολύσῃ ) pochodzi od słowa ἀπολύω i oznacza oddalić, opuścić.
Tylko pierwsze znaczenie można uznać w kontekście rozwodu. Drugie nie zawsze jest używane w kontekście rozwodu i często oznacza po prostu właśnie odesłanie.
W ścisłym słowa znaczeniu rozwód to
χωρίζω i używa go Paweł w stosunku do zwyczajów pogańskich. Np. w 1 Kor 7: 11. Podobnie jest ze słowem
ἀφίημιktórego użył Paweł, a którego nie ma w Ewangeliach w kontekście rozwodu. Oznacza ono - nie odtrącać. Może oznaczać rozwód, ale niekoniecznie musi. Raczej chodzi o to, by mąż żony nie odtrącił.
Papirus Rylands 154 opisuje sytuację pomiędzy małżeństwem Chamereona i Thaisarion. Jest tam taki fragment: jeśli pojawią się między nimi trudności i dojdzie do rozwodu (
χωρίζονται)[..]” Natomiast obok mamy inne zdanie: „ona gwałtownie go opuściła (
ἀπολύσῃ ἀπολλασσομενης).
David C. Parker Transmission and Reception: New Testament Text-critical and Exegetical Studies.
W owym tekście
χωρίζω zostało użyte w kontekście rozwodu, a (
ἀπολύσῃ/ ἀπολύων w kontekście oddalenia się, opuszczenia.
Co ciekawe, słowo
χωρίζω mamy w Mk 10: 8. Gdy więc chodzi o ścisłość, zdanie powinno brzmieć:
Co więc Bóg złączył, mężczyzna niech nie rozwodzi.
Tak więc Maximusie, jak już cytujesz moje posty, wyciągnij z nich naukę, a nie cytuj bez kontekstu. Ja doskonale znam swoje posty.
Mama nadzieję że teraz już wiesz, że słowo
χωρίζω oznacza rozwód i czyniła to również kobieta. Dodatkowo mówią o tym słowniki, jeden który Ty sam podałeś. Po co więc dalej kombinować?
ἀπολύσῃ choć nie jest specyficznym określeniem na rozwód, w Mk 10: 11 go oznacza. W przeciwnym razie w wersecie nie byłoby rozpatrywane powtórne zamążpójście kobiety.
Paweł pisząc list do greckojęzycznych Chrześcijan wstawił jednak słowo
χωρίζω, żeby nie było wątpliwości o cochodzi. To słowo oznacza rozwód. Kobiety Rzymskie i Greckie spokojnie mogły inicjować sprawę rozwodową. I tak jak wykazałam, niektóre bogate Żydówki również wręczyły swoim mężom list rozwodowy.