Dziesięcina w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego

Luteranie, Adwentyści, Baptyści, Zielonoświątkowcy itd.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

askaou pisze:Jesli dobrze pamietam, to na przyklad Korneliusz, jeden z pierwszych, ktorzy otrzymali Ducha sw, byl prozelita "bramy", i bardzo poboznym czlowiekiem, o ktorym pisze:

(22) Setnik Korneliusz, człowiek sprawiedliwy i bogobojny, o czym zaświadczyć może cała ludność żydowska, otrzymał polecenie od anioła świętego, aby cię wezwał do swego domu i wysłuchał tego, co mu powiesz. Dz 10,22

Przypomnijcie mi przypadki, kiedy po prostu 'zwykly' poganin przyjal chrzest, otrzymal Ducha, a potem dopiero byl posluszny Bogu.
Wyjaśnienie jest dosyć prozaiczne.
Korneliusz był prozelitą, który przestrzegał praw Bożych, jednak dopóki nie uwierzył w Chrystusa, nie mógł otrzymać Ducha Świętego. Inna sprawa, to fakt, że ówcześnie Ducha otrzymywało się w obecności Apostołów, stąd też nieco odmienny sposób objawiania się Boga człowiekowi niż współcześnie.
W dzisiejszych czasach zgodnie ze słowami Pawła z Listu do Galacjan 3:2,5 Ducha otrzymuje się, gdy człowiek daje wiarę przesłaniu Ewangelii, a nie za sprawą zapracowania sobie poprzez wypełnianie przykazań Bożych. Przykładowo, gdy w dobie obecnej jakiś wyznawca religii niechrześcijańskiej, który nigdy lub niewiele słyszał o Chrystusie zostanie zapoznany z Ewangelią i jej uwierzy nie musi najpierw wypełniać przykazań Bożych, aby zapracować na Ducha, ale Duch zostaje udzielony w chwili gdy za sprawą wiary da posłuch Ewangelii, tzn. gdy się nawróci. Taki człowiek nie musi przechodzić przez jakiś pośredni okres polegający na przestrzeganiu prawa Bożego. Przyjęcie poselstwa Ewangelii jest jednoznaczne z przyjęciem Ducha, który właśnie objawia owe poselstwo.
adzient pisze:Oczywista oczywistość.
Najpierw działanie Ducha później Jego owoce w postaci posłuszeństwa.
r

1 -Chodziło mi raczej o SPECJALNE DARY DUCHA (prorokowania mówienia językami itp.) umożliwiające służbę w Kościele ,a nie tylko o realizację prawa Bożego.
Dlatego zadałem ironicznie pytanie Hardiemu wyznającemu nauki charyzmatyczne.

Pan Bóg nie da daru prorokowania lub mówienia językami komuś ,kto nie ma ochoty realizować prawa Bożego .

Nie mówię tu o realizacji doskonałej.Otrzymanie daru Ducha to nie zbawienie z uczynków.
Duch nie będzie wylany na kogoś ,kto z zasady nie uznaje prawa i nie ma ochoty go respektować.


2 - "W nim i wy, którzy usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię zbawienia waszego, i uwierzyliście w niego, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym." Efezjan 1.13
Jeżeli chodzi o odwołanie do tego tekstu zgodnie z fragmentem "uwierzyliście w niego" i innymi naukami Pisma mówiącymi ,że dowodem przyjęcia wiary jest realizacja prawa Bożego (np. 1 Jana 2) niemożebnym jest bycie zapieczętowanym przez Ducha i świadome łamanie bądź całkowita negacja prawa Bożego.
Oczywiście, że Duch nie będzie dany temu kto będzie nieposłuszny Bogu, bo nieposłuszeństwo jest owocem posiadania innego ducha niż Boży, tak samo jak posłuszeństwo świadczy o byciu pod wpływem Ducha Świętego. Oznacza to w praktyce, że nie można prawdziwie uwierzyć i jednocześnie sprzeciwiać się Ewangelii, bo albo jest się wierzącym i jest się uczestnikiem Ducha Bożego wyrażającego się w posłuszeństwie Ewangelii, albo w ogóle jest się niewierzącym. Innej drogi nie widzę.
Nie można mieć trochę Ducha a trochę go nie mieć.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

askaou
Posty: 444
Rejestracja: 19 lis 2009, 17:53
Lokalizacja: Maroko

Post autor: askaou »

wit pisze:Wyjaśnienie jest dosyć prozaiczne.
Korneliusz był prozelitą, który przestrzegał praw Bożych, jednak dopóki nie uwierzył w Chrystusa, nie mógł otrzymać Ducha Świętego. Inna sprawa, to fakt, że ówcześnie Ducha otrzymywało się w obecności Apostołów, stąd też nieco odmienny sposób objawiania się Boga człowiekowi niż współcześnie.
Ale nie byl przypadkowym poganinem, ktorego wybral Pan. Wypelnial zapewne wiele przepisow Zakonu jako prozelita 'bramy', kochal Boga, a poniewaz byl pobozny i mial dobra opinie wsrod Zydow, smiem twierdzic, ze uczyl sie aby przyjac Zakon w calosci. To tylko moje dywagacje, ale jesli rzeczywiscie byl tak gorliwy, to wydaje mi sie, ze pelne wcielenie do ludu Bozego bylo tylko kwestia czasu.

Poniewaz nadal przebywal w srodowisku Zydow, uczeszczal do synagogi, a Piotr i apostolowie wypelniali wszystkie przepisy Prawa, sadze, ze Korneliusz obrzezal sie w pozniejszym czasie i stal sie po prostu Zydem mesjanskim :-)

adzient
Posty: 1912
Rejestracja: 06 cze 2009, 12:25
Lokalizacja: Elblag

Post autor: adzient »

wit pisze:adzient napisał/a:
aras napisał/a:
Ducha świętego otrzymujemy tylko kiedy wypełniamy prawo Boże.

FAKT.
Fakt...?
(...)
adzient pisze: 1 -Chodziło mi raczej o SPECJALNE DARY DUCHA (prorokowania mówienia językami itp.) umożliwiające służbę w Kościele ,a nie tylko o realizację prawa Bożego.
(...)
Pan Bóg nie da daru prorokowania lub mówienia językami komuś ,kto nie ma ochoty realizować prawa Bożego (...)
Duch nie będzie wylany na kogoś ,kto z zasady nie uznaje prawa i nie ma ochoty go respektować.
"A my jesteśmy świadkami tych rzeczy, a także Duch Święty, którego Bóg dał tym, którzy mu są posłuszni." DzAp 5,32

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

adzient pisze:
wit pisze:adzient napisał/a:
aras napisał/a:
Ducha świętego otrzymujemy tylko kiedy wypełniamy prawo Boże.

FAKT.
Fakt...?
(...)
adzient pisze: 1 -Chodziło mi raczej o SPECJALNE DARY DUCHA (prorokowania mówienia językami itp.) umożliwiające służbę w Kościele ,a nie tylko o realizację prawa Bożego.
(...)
Pan Bóg nie da daru prorokowania lub mówienia językami komuś ,kto nie ma ochoty realizować prawa Bożego (...)
Duch nie będzie wylany na kogoś ,kto z zasady nie uznaje prawa i nie ma ochoty go respektować.
"A my jesteśmy świadkami tych rzeczy, a także Duch Święty, którego Bóg dał tym, którzy mu są posłuszni." DzAp 5,32
Kontekst niniejszego wersetu jest następujący.
Dzieje Apostolskie 5:28,31:
"Mówiąc: Nakazaliśmy wam surowo, abyście w tym imieniu nie uczyli, a oto napełniliście nauką waszą Jerozolimę i chcecie ściągnąć na nas krew tego człowieka. (...) Tego wywyższył Bóg prawicą swoją jako Wodza i Zbawiciela, aby dać Izraelowi możność upamiętania się i odpuszczenia grzechów."
I tu ważny jest kontekst sytuacyjny.
Gdzie i komu Apostołowie zwiastowali Ewangelię? Ludziom będącym już chrześcijanami czy ówczesnym mieszkańcom Jerozolimy? Kto miał się upamiętać? Ludzie będący już chrześcijanami czy członkowie ówczesnego Izraela? I w końcu kto odpowiedział pozytywnie na wezwanie Ewangelii w ten sposób nawracając się i okazując posłuszeństwo Słowu Bożemu? Ludzie będący już chrześcijanami czy niektórzy z Izraelitów przestrzegający bądź co bądź Zakonu Mojżeszowego, którzy dopiero gdy uwierzyli otrzymali Ducha Świętego?
Bynajmniej wszystko wskazuje, że na każde z trzech pytań prawidłowe odpowiedzi uzyska się odnosząc się do drugiej wzmiankowanej grupy, a mianowicie do ówczesnych członków narodu Izraela i mieszkańców Jerozolimy, którzy wyrazili posłuszeństwo poprzez akt wiary tym sposobem otrzymując Ducha Świętego. Stąd też nie powinno tu być mowy o chrześcijanach, którzy za sprawą własnych zasług w przestrzeganiu Prawa po pewnym czasie jako nagrodę otrzymują Ducha Świętego, bo kłóci się to z istotą i przesłaniem Ewangelii.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

adzient
Posty: 1912
Rejestracja: 06 cze 2009, 12:25
Lokalizacja: Elblag

Post autor: adzient »

Bynajmniej wszystko wskazuje, że na każde z trzech pytań prawidłowe odpowiedzi uzyska się odnosząc się do drugiej wzmiankowanej grupy, a mianowicie do ówczesnych członków narodu Izraela i mieszkańców Jerozolimy, którzy wyrazili posłuszeństwo poprzez akt wiary tym sposobem otrzymując Ducha Świętego.
W takich momentach Pismo przedstawia jedynie wiarę nawróconego.Nie spotkałem się z tym aby Pismo opisywało kandydata do nawrócenia przedstawiając jego przypisane posłuszeństwo podczas gdy osoba owa posłuszeństwa by nie wykazywała posiadając jedynie wiarę.
Zazwyczaj wspominano wtedy o wierze kandydata.
W omawianym przypadku jasno mówi o posłuszeństwie więc chodzi o posłuszeństwo nie zaś samą wiarę.
wit pisze:którzy wyrazili posłuszeństwo poprzez akt wiary
Przez akt wiary nie wyraża się zresztą posłuszeństwa tylko na odwrót.
Poprzez posłuszeństwo daje się dowód wierze.O tym wspomina Jak 2.

Skoro - Jak 2,14 mówi ,w obszerniejszym fragmencie teologicznym, o wyrażaniu wiary przez posłuszeństwo nie może tekst DzAp 5,32 mówić o wyrażaniu posłuszeństwa przez wiarę , przy okazji omawiania jakiejś historii.
wit pisze:Stąd też nie powinno tu być mowy o chrześcijanach, którzy za sprawą własnych zasług w przestrzeganiu Prawa po pewnym czasie jako nagrodę otrzymują Ducha Świętego, bo kłóci się to z istotą i przesłaniem Ewangelii.
Ja czytam tu ,że Bóg dał Ducha tym, którzy mu są posłuszni.
Posłuszeństwo jest posłuszeństwem ,a wiara wiarą.
Uważam ,że w omawianym fragmencie chodzi o posłuszeństwo wobec otrzymanych wskazówek apostolskich.Tak też przedstawia to tekst.

Powiedziałeś ,że kłóciłoby się to z przesłaniem ewangelii.Ja mówię ,że byłoby to zgodne .Przedstawia to poniższy tekst :

"Cóż to pomoże, bracia moi, jeśli ktoś mówi, że ma wiarę, a nie ma uczynków? Czy wiara może go zbawić? " Jak 2,14
Właśnie Żydzi przez posłuszeństwo dali dowód tego,że przyjęli słowo poprzez wiarę.
Dlatego otrzymali ducha.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Hardi pisze:
aras pisze:znamię bestii to nie pracowanie w sobote a czczenie niedzieli
podaj wersety z biblii na tą rewelację, po za tym ja jestem z tych (pogrubione):

"Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu" Rzymian 14.5
dzieci Hioba też nie robiły różnicy między dniami - każdego dnia świętowały
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

adzient
Posty: 1912
Rejestracja: 06 cze 2009, 12:25
Lokalizacja: Elblag

Post autor: adzient »

Anowi pisze:dzieci Hioba też nie robiły różnicy między dniami - każdego dnia świętowały
...i jak skończyły ? :-D
Czy nasz wzór do naśladowania Jezus (1Jana 2,6) także świętował każdego dnia ?

"Po tym właśnie poznajemy, że jesteśmy w Nim.Kto twierdzi, że w Nim trwa, powinien również sam postępować tak, jak On postępował."
Hardi pisze:(...)po za tym ja jestem z tych (pogrubione):(...)
A ja jestem z tych ,którzy przechodzą jezdnię na dowolnym świetle.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

jesteś daltonistą?
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

adzient
Posty: 1912
Rejestracja: 06 cze 2009, 12:25
Lokalizacja: Elblag

Post autor: adzient »

jesteś daltonistą?
Jak się nazywają ci dla których każdy dzień jest jednakowy ?




Święć niedzielę i przechodź na czerwonym świetle.
Wszak konkretny święty dzień nie ma znaczenia tak , jak kolor światła . :mrgreen:







Alleluja.

sinnereva
Posty: 4
Rejestracja: 23 lut 2012, 15:11

Post autor: sinnereva »

Może się wypowiem co do tej dziesięciny..... (jako była adwentystka):
nikt nikogo nie ściga za to. pozostaje to tylko i wyłącznie w gestii czyjegoś sumienia, czyjejś woli, a duchowny nie nawołuje zza kazalnicy do płacenia jej.

Awatar użytkownika
bartek212701
Posty: 9241
Rejestracja: 03 sty 2010, 21:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: bartek212701 »

sinnereva, witaj na forum :-)
Izaj. 33:6-Mądrość i umiejętność będą utwierdzeniem czasów twoich, siłą i obfitem zbawieniem twem, a bojaźń Pańska skarbem twoim.

sinnereva
Posty: 4
Rejestracja: 23 lut 2012, 15:11

Post autor: sinnereva »

bartek212701 pisze:sinnereva, witaj na forum :-)
witam :)

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16721
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

A czemu 'byłaś adwentystką' i już nią nie jesteś...? :-)

sinnereva
Posty: 4
Rejestracja: 23 lut 2012, 15:11

Post autor: sinnereva »

Bobo , to dość szeroki temat. utnę krótko: nie nadaję się do uprawiania religii :) znalazłam swoją drogę do Boga, z dala od tłumu ludzi i tak mi jest najlepiej.

EMET
Posty: 11282
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

adzient pisze:
jesteś daltonistą?
Jak się nazywają ci dla których każdy dzień jest jednakowy ?

EMET:

Jednakowodniowcy...(?) :-D


Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Protestanci”