Odstępstwo wg. Świadków Jehowy

Badacze Pisma Świętego, Świadkowie Jehowy, Świecki Ruch Epifania i inne grupy wyznaniowe zapoczątkowane przez naukę Ch.T.Russella

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Robertus
Posty: 120
Rejestracja: 05 paź 2013, 13:06

Odstępstwo wg. Świadków Jehowy

Post autor: Robertus »

Witam!
Obserwuje tutejsze forum od jakiegoś czasu i dostrzegamy że sporo tzw. ex świadków ostro atakuje i nie przebiera w środkach.
Może ktoś wyjaśni ze świadków naczyń polega odstępstwo i jak należy traktować odstępców. Oczywiście licze na wersety biblijne.
Mnie osobiście ciekawie ten temat, choć mam swoje spostrzeżenia.
Gdyby świadkowie głównie zabierali głos, to chętnie zapoznania się z tematem.
Pozdrawia!

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

Chyba żartujesz?
Zakładasz temat - burzowy i chcesz aby śJ się wypowiadali?
Zapytaj tam gdzie mieszkasz śJ lub wejdź na jw.org.
Nie jest tu potrzebny kolejny zapalny temat.

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Re: Odstępstwo wg. Świadków Jehowy

Post autor: RN »

Robertus pisze:Witam!
Obserwuje tutejsze forum od jakiegoś czasu i dostrzegamy że sporo tzw. ex świadków ostro atakuje i nie przebiera w środkach.
Może ktoś wyjaśni ze świadków naczyń polega odstępstwo i jak należy traktować odstępców. Oczywiście licze na wersety biblijne.
Mnie osobiście ciekawie ten temat, choć mam swoje spostrzeżenia.
Gdyby świadkowie głównie zabierali głos, to chętnie zapoznania się z tematem.
Pozdrawia!
Dlaczego tak piszesz :?:
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Hmmm.... było co rusz o odstępcach. Czy można napisać w tym temacie coś nowego? Może i tak. Dla 'nowego pokolenia' forumowego, które w odmętach tego forum może raczej nie znaleźć tego, czego chce :-D
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Więc może na dobry początek:
W 2 Tesaloniczan 2:3 apostoł Paweł zapowiedział pojawienie się odstępstwa wśród osób podających się za chrześcijan. Niektórych odstępców wymienił z imienia; należeli do nich Hymeneusz, Aleksander i Filetus (1Tm 1:19, 20; 2Tm 2:16-19). Apostołowie ostrzegali przed odstępstwem i zwracali uwagę na różne jego przyczyny: brak wiary (Heb 3:12), brak wytrwałości w obliczu prześladowań (Heb 10:32-39), porzucenie słusznych zasad moralnych (2Pt 2:15-22), słuchanie „sfałszowanych słów” rzekomych nauczycieli i„zwodniczych natchnionych wypowiedzi” (2Pt 2:1-3; 1Tm 4:1-3; 2Tm 2:16-19; por. Prz 11:9) oraz próby dostąpienia ‛uznania za prawego na podstawie prawa’ (Gal 5:2-4). Co prawda odstępcy twierdzą, że wierzą w Słowo Boże, lecz w rzeczywistości porzucają służbę dla Boga, lekceważąc dzieło głoszenia i nauczania, które Jezus Chrystus zlecił swym naśladowcom (Mt 24:14; 28:19, 20; Łk 6:46). Mogą też twierdzić, że służą Bogu, ale odrzucają Jego przedstawicieli, Jego widzialną organizację, a nawet posuwają się do ‛bicia’ swych wcześniejszych towarzyszy, by utrudnić im działalność (Lb 16:19-21; Mt 24:45-51; Judy 8, 11). Odstępcy często starają się pociągnąć za sobą drugich (Dz 20:30; 2Pt 2:1,3). Świadomie porzucają zbór chrześcijański i przyłączają się w ten sposób do „antychrysta” (1Jn 2:18, 19). Osoby, które odstępują od zboru chrześcijańskiego, czeka zagłada — podobnie jak to było w wypadku odstępczych Izraelitów (Heb 6:4-8; 2Pt 2:1).
W okresie prześladowania zboru wczesnochrześcijańskiego przez imperium rzymskie osoby podające się za naśladowców Jezusa nakłaniano niekiedy do wyrzeczenia się wiary, a potwierdzeniem takiego odstępstwa było ofiarowanie kadzidła jakiemuś pogańskiemu bożkowi lub otwarte bluźnienie imieniu Chrystusa.
Oczywiście istnieje różnica między upadkiem wynikającym ze słabości, a‛odpadnięciem’, które jest odstępstwem. To drugie oznacza zdecydowane i świadome zejście z drogi prawości (1Jn 3:4-8; 5:16, 17). Stanowi bunt przeciwko Bogu i wiąże się z odrzuceniem Jego prawdomównego Słowa — bez względu na to, czy ma podłoże intelektualne, moralne czy duchowe (2Ts 2:3, 4).
(Leksykon: Wnikliwe Poznawanie Pism; hasło: Odstępstwo; s. 241)
Oszołomstwu mówię NIE!

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

Bobo pisze:Więc może na dobry początek:
W 2 Tesaloniczan 2:3 apostoł Paweł zapowiedział pojawienie się odstępstwa wśród osób podających się za chrześcijan. Niektórych odstępców wymienił z imienia; należeli do nich Hymeneusz, Aleksander i Filetus (1Tm 1:19, 20; 2Tm 2:16-19). Apostołowie ostrzegali przed odstępstwem i zwracali uwagę na różne jego przyczyny: brak wiary (Heb 3:12), brak wytrwałości w obliczu prześladowań (Heb 10:32-39), porzucenie słusznych zasad moralnych (2Pt 2:15-22), słuchanie „sfałszowanych słów” rzekomych nauczycieli i„zwodniczych natchnionych wypowiedzi” (2Pt 2:1-3; 1Tm 4:1-3; 2Tm 2:16-19; por. Prz 11:9) oraz próby dostąpienia ‛uznania za prawego na podstawie prawa’ (Gal 5:2-4). Co prawda odstępcy twierdzą, że wierzą w Słowo Boże, lecz w rzeczywistości porzucają służbę dla Boga, lekceważąc dzieło głoszenia i nauczania, które Jezus Chrystus zlecił swym naśladowcom (Mt 24:14; 28:19, 20; Łk 6:46). Mogą też twierdzić, że służą Bogu, ale odrzucają Jego przedstawicieli, Jego widzialną organizację, a nawet posuwają się do ‛bicia’ swych wcześniejszych towarzyszy, by utrudnić im działalność (Lb 16:19-21; Mt 24:45-51; Judy 8, 11). Odstępcy często starają się pociągnąć za sobą drugich (Dz 20:30; 2Pt 2:1,3). Świadomie porzucają zbór chrześcijański i przyłączają się w ten sposób do „antychrysta” (1Jn 2:18, 19). Osoby, które odstępują od zboru chrześcijańskiego, czeka zagłada — podobnie jak to było w wypadku odstępczych Izraelitów (Heb 6:4-8; 2Pt 2:1).
W okresie prześladowania zboru wczesnochrześcijańskiego przez imperium rzymskie osoby podające się za naśladowców Jezusa nakłaniano niekiedy do wyrzeczenia się wiary, a potwierdzeniem takiego odstępstwa było ofiarowanie kadzidła jakiemuś pogańskiemu bożkowi lub otwarte bluźnienie imieniu Chrystusa.
Oczywiście istnieje różnica między upadkiem wynikającym ze słabości, a‛odpadnięciem’, które jest odstępstwem. To drugie oznacza zdecydowane i świadome zejście z drogi prawości (1Jn 3:4-8; 5:16, 17). Stanowi bunt przeciwko Bogu i wiąże się z odrzuceniem Jego prawdomównego Słowa — bez względu na to, czy ma podłoże intelektualne, moralne czy duchowe (2Ts 2:3, 4).
(Leksykon: Wnikliwe Poznawanie Pism; hasło: Odstępstwo; s. 241)
EMET:
O ile postawiono pytanie w dobrej intencji; nie zaś, jak to bywa nieraz na Forum... :-/

Często Ktoś niby to pyta, lecz nie ma na celu otrzymanie odpowiedzi i na owej - odpowiedzi, po jej otrzymaniu - polega, gdy otrzyma odpowiedź co do punktu widzenia kogoś, kogo pyta. Ma prawo pytać i nie godzić się, lecz... nie jątrzyć, np. :-(

Zobaczymy, jak się dalej sprawy potoczą... /?/

Osobiście zawsze podejrzliwie patrzę zrazu na takowe "pytania" do śJ na Forum.
Jawnym się bowiem rychło okazuje, jakie pobudki towarzyszą danemu komuś; pobudki, nie zaś tzw. wyjściowa 'dobroduszność'.

Zatem: wyjściowo z rezerwą i obaczym... :-|

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Robertus
Posty: 120
Rejestracja: 05 paź 2013, 13:06

Post autor: Robertus »

Dlaczego tak piszesz :?:
Przepraszam, jestem w ciągłej podróży a tablet ma dziwną klawiaturę.
Bobo, dzięki za wpis, jednak mam pytanie, kiedy odstępstwo miało się pojawić?

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

No skoro w podanym przeze mnie materiale wskazano na pewnych członków zboru w czasach apostołów, więc... dość wcześnie, co? Diabeł nie spał! Potem napiszę coś więcej...
Oszołomstwu mówię NIE!

Robertus
Posty: 120
Rejestracja: 05 paź 2013, 13:06

Post autor: Robertus »

w czasach apostołów,
Na czym to odstępstwo polegało injak należało ich traktowac?

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Robertus pisze:Na czym to odstępstwo polegało injak należało ich traktowac?
Na czym polegało?
ŚJ tak wyjaśniają istotę odstępstwa:
Odpowiednik greckiego słowa apostasía, pochodzącego od czasownika afístemi, który dosłownie znaczy: &#8222;stanąć na uboczu; trzymać się zdala&#8221;. Forma rzeczownikowa oznacza też &#8222;odejście&#8221;, &#8222;odpadnięcie&#8221; lub &#8222;bunt&#8221; (Dz 21:21, przyp. wNW). Wklasycznej grece odnosiła się do odstąpienia, oderwania się pod względem politycznym izapewne wtakim znaczeniu użyto pokrewnego czasownika wDziejach 5:37, gdzie wspomniano oJudasie Galilejczyku, który &#8222;pociągnął&#8221; (apéstese, forma słowa afístemi) za sobą zwolenników. Wgreckiej Septuagincie określenia tego użyto wRodzaju 14:4 wodniesieniu do tak rozumianego buntu.

WChrześcijańskich Pismach Greckich na ogół odnosi się ono jednak do odszczepieństwa, odstępstwa religijnego, czyli do wycofania się ze ścieżki prawdy, porzucenia wielbienia Boga oraz służby dla Niego, co pociąga za sobą całkowite wyrzeczenie się dotychczas wyznawanych zasad iwierzeń. Właśnie otakie odstępstwo od Prawa Mojżeszowego oskarżyli Pawła przywódcy religijni wJerozolimie.

Słusznie można powiedzieć, że pierwszym odstępcą był Przeciwnik Boga, na co wskazuje imię Szatan. Skłonił on do odstępstwa pierwszą parę ludzką (Rdz 3:1-15; Jn 8:44). Po potopie doszło do buntu przeciw Bogu, którego czcił Noe (Rdz 11:1-9). Wpóźniejszych czasach Hiob musiał się bronić przed zarzutami oodstępstwo, wysuwanymi przez trzech rzekomych pocieszycieli (Hi 8:13; 15:34; 20:5). Wswej mowie obrończej wykazał, że Bóg nie wysłuchuje odstępców (Hi 13:16), oraz zwrócił uwagę na beznadziejny stan takich odszczepieńców (Hi 27:8; por. też słowa Elihu zHi 34:30; 36:13). Wpowyższych wersetach użyto hebrajskiego rzeczownika chanéf, który znaczy: &#8222;oddalony od Boga&#8221;, czyli odstępca. Pokrewny czasownik chanéf oznacza &#8222;odstępować od właściwego stosunku do Boga&#8221;, czyli &#8222;kalać, prowadzić do odstępstwa&#8221; (L.Koehler iW.Baumgartner, Lexicon in Veteris Testamenti Libros, Lejda 1958, s.317).

Odstępstwo wIzraelu. Pierwsze dwa przykazania Prawa potępiały wszelkie odstępstwo (Wj 20:3-6). Przed wejściem Izraelitów do Ziemi Obiecanej surowo ich ostrzeżono, że do odstępstwa może doprowadzić zawieranie małżeństw zmieszkańcami tej ziemi (Pwt 7:3,4). Nawet gdyby do odstępstwa zachęcał bliski krewny lub współmałżonek, należało go wydać na śmierć, gdyż &#8222;namawiał (...) do buntu przeciwko Jehowie&#8221;, ich Bogu (Pwt 13:1-15). Kiedy członkowie plemion Rubena, Gada iManassesa wybudowali ołtarz, oskarżono ich oodstępstwo, ale szybko wykazali bezpodstawność tego zarzutu (Joz 22:21-29).
Wielu królów Izraela iJudy podążało drogą odstępstwa &#8212; należał do nich Saul (1Sm 15:11; 28:6,7), Jeroboam (1Kl 12:28-32), Achab (1Kl 16:30-33), Achazjasz (1Kl 22:51-53), Jehoram (2Kn 21:6-15), Achaz (2Kn 28:1-4) iAmon (2Kn 33:22, 23). Zczasem cały naród pogrążył się wodstępstwie, gdyż słuchał odszczepieńczych kapłanów iproroków (Jer 23:11, 15) oraz innych wyzutych zzasad ludzi, którzy gładkimi słowami ifałszywymi wypowiedziami nakłaniali do rozpasania, niemoralności iopuszczenia Jehowy, &#8222;źródła żywej wody&#8221; (Iz 10:6; 32:6, 7; Jer 3:1; 17:13). Według Izajasza 24:5 sama ziemia &#8222;została splugawiona [chanefáh] przez swoich mieszkańców, bo obeszli prawa, zmienili przepis, złamali przymierze trwające po czas niezmierzony&#8221;. Czekała ich zagłada, podczas której nie mogli liczyć na miłosierdzie (Iz 9:17; 33:11-14; Sof 1:4-6).

Jakie cechy odróżniają odstępców od prawdziwych chrześcijan?

W 2Tesaloniczan 2:3 apostoł Paweł zapowiedział pojawienie się odstępstwa wśród osób podających się za chrześcijan. Niektórych odstępców wymienił zimienia; należeli do nich Hymeneusz, Aleksander iFiletus (1Tm 1:19, 20; 2Tm 2:16-19). Apostołowie ostrzegali przed odstępstwem izwracali uwagę na różne jego przyczyny: brak wiary (Heb 3:12), brak wytrwałości wobliczu prześladowań (Heb 10:32-39), porzucenie słusznych zasad moralnych (2Pt 2:15-22), słuchanie &#8222;sfałszowanych słów&#8221; rzekomych nauczycieli i&#8222;zwodniczych natchnionych wypowiedzi&#8221; (2Pt 2:1-3; 1Tm 4:1-3; 2Tm 2:16-19; por. Prz 11:9) oraz próby dostąpienia &#8219;uznania za prawego na podstawie prawa&#8217; (Gal 5:2-4). Co prawda odstępcy twierdzą, że wierzą wSłowo Boże, lecz wrzeczywistości porzucają służbę dla Boga, lekceważąc dzieło głoszenia inauczania, które Jezus Chrystus zlecił swym naśladowcom (Mt 24:14; 28:19, 20; Łk 6:46). Mogą też twierdzić, że służą Bogu, ale odrzucają Jego przedstawicieli, Jego widzialną organizację, anawet posuwają się do &#8219;bicia&#8217; swych wcześniejszych towarzyszy, by utrudnić im działalność (Lb 16:19-21; Mt 24:45-51; Judy 8, 11). Odstępcy często starają się pociągnąć za sobą drugich (Dz 20:30; 2Pt 2:1,3). Świadomie porzucają zbór chrześcijański iprzyłączają się wten sposób do &#8222;antychrysta&#8221; (1Jn 2:18, 19). Osoby, które odstępują od zboru chrześcijańskiego, czeka zagłada &#8212; podobnie jak to było wwypadku odstępczych Izraelitów (Heb 6:4-8; 2Pt 2:1).

W okresie prześladowania zboru wczesnochrześcijańskiego przez imperium rzymskie osoby podające się za naśladowców Jezusa nakłaniano niekiedy do wyrzeczenia się wiary, apotwierdzeniem takiego odstępstwa było ofiarowanie kadzidła jakiemuś pogańskiemu bożkowi lub otwarte bluźnienie imieniu Chrystusa.

Oczywiście istnieje różnica między upadkiem wynikającym ze słabości, a&#8219;odpadnięciem&#8217;, które jest odstępstwem. To drugie oznacza zdecydowane iświadome zejście zdrogi prawości (1Jn 3:4-8; 5:16, 17). Stanowi bunt przeciwko Bogu iwiąże się zodrzuceniem Jego prawdomównego Słowa &#8212; bez względu na to, czy ma podłoże intelektualne, moralne czy duchowe.
(Leksykon Wnikliwe Poznawanie Pism; hasło: Odstępstwo).
Oszołomstwu mówię NIE!

Robertus
Posty: 120
Rejestracja: 05 paź 2013, 13:06

Post autor: Robertus »

A co z traktowaniem odstępców?

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Robertus pisze:A co z traktowaniem odstępców?
Tak naprawdę, to w zborze ogłaszany jest komunikat bez podawania powodu. Dlatego czy to odstępca (nazwijmy: heretyk) czy to jakikolwiek inny grzesznik jest traktowany tak samo.
Jak traktować wykluczonych?
SJ tak to rozumieją:
Gdy bliski przyjaciel lub ktoś z rodziny zostaje usunięty ze społeczności jako zatwardziały grzesznik, bardzo to przeżywamy. Swoim stosunkiem do biblijnych wskazówek w tej sprawie możemy ujawnić głębię naszej miłości do Boga i lojalności wobec Jego postanowień. Rozważmy kilka pytań, które się w związku z tym nasuwają.

Jak powinniśmy odnosić się do wykluczonego? Biblia mówi, &#8219;żeby przestać się zadawać z każdym, kto jest zwany bratem, a jest rozpustnikiem albo chciwcem, albo bałwochwalcą, albo człowiekiem rzucającym obelgi, albo pijakiem, albo zdziercą &#8212; żeby z takim nawet nie jadać&#8217; (1Koryntian 5:11). O kimś, kto &#8222;nie pozostaje w nauce Chrystusa&#8221;, czytamy: &#8222;Wcale go nie przyjmujcie do domu ani nie zwracajcie się do niego z pozdrowieniem. Bo kto się do niego zwraca z pozdrowieniem, ten jest współuczestnikiem jego niegodziwych uczynków&#8221; (2Jana 9-11). A zatem nie utrzymujemy z wykluczonym żadnej więzi duchowej ani nie pozwalamy sobie na żadne kontakty towarzyskie. W Strażnicy numer 23 z1981 roku na stronie 11 powiedziano: &#8222;Zwykłe &#8218;dzień dobry&#8217; może być pierwszym stopniem, który prowadzi do rozmowy, a w końcu nawet do przyjaźni. Czy zależy nam na tym, żeby zrobić ten pierwszy krok ku wykluczonemu?&#8221;.

Czy naprawdę musimy wystrzegać się wszelkich kontaktów? Tak, z kilku powodów. Po pierwsze, w ten sposób dowodzimy lojalności wobec Boga i Jego Słowa. Pokazujemy, że jesteśmy posłuszni Jehowie nie tylko wtedy, gdy przychodzi nam to bez trudu, ale również wtedy, gdy nie jest to łatwe. Z miłości do Niego przestrzegamy wszystkich Jego przykazań &#8212; mając świadomość, że jest On sprawiedliwy, że nas kocha iże Jego prawa służą naszemu pożytkowi (Izajasza 48:17; 1Jana 5:3). Po drugie, wystrzeganie się kontaktów z zatwardziałym grzesznikiem zabezpiecza zbór przed duchowym i moralnym skalaniem oraz chroni jego dobre imię (1Koryntian 5:6,7). Po trzecie, swoim zdecydowanym obstawaniem przy zasadach biblijnych pomagamy wykluczonemu. Popierając decyzję komitetu sądowniczego, możemy poruszyć serce winowajcy, który dotąd nie zareagował na starania nadzorców. Gdy utraci cenne więzi z bliskimi osobami, być może się opamięta, zrozumie wagę swego grzechu i poczyni odpowiednie kroki, by powrócić do Jehowy (Łukasza 15:17).
Co zrobić, gdy zostaje wykluczony ktoś z rodziny? Ze względu na silne uczucia rodzinne sytuacja taka może być dla chrześcijanina prawdziwą próbą lojalności. Jak odnosić się do wykluczonego członka rodziny? Nie zdołamy tutaj omówić wszystkich aspektów tej sytuacji, ale przeanalizujmy dwa podstawowe.

Zdarza się, że wykluczony zostaje ktoś z najbliższej rodziny, z kim mieszkamy pod jednym dachem. Wykluczenie go ze zboru nie powoduje zerwania więzów rodzinnych, toteż codzienne życie może się toczyć normalnym trybem. Niemniej winowajca przez swoje postępowanie zerwał więź duchową łączącą go z wiernymi Bogu członkami rodziny. Nie może więc z nimi uczestniczyć w zajęciach związanych z wielbieniem Boga. Gdyby na przykład był obecny, kiedy rodzina wspólnie studiuje Biblię, nie mógłby brać udziału w dyskusji. Jeśli jednak wykluczone zostaje nieletnie dziecko, rodzice w dalszym ciągu są odpowiedzialni za pouczanie go i karcenie. Mogą zatem postanowić, że będą z nim nadal prowadzić studium biblijne (Przysłów 6:20-22; 29:17).

Sytuacja wygląda inaczej, gdy wykluczony zostaje członek rodziny, który z nami nie mieszka. Sprawy rodzinne mogą sporadycznie wymagać nawiązania z taką osobą kontaktu, ale powinien się on sprowadzać do niezbędnego minimum. Lojalni chrześcijanie nie wynajdują pretekstów, żeby móc przestawać z takim krewnym. Powodowani lojalnością wobec Jehowy i Jego organizacji, popierają biblijny sposób traktowania zatwardziałych grzeszników. Mają przy tym na względzie dobro danej osoby i w rezultacie mogą jej pomóc odnieść pożytek z otrzymanego skarcenia (Hebrajczyków 12:11).
(książka: Trwajcie w Miłości Bożej; ss. 207-209)
Oszołomstwu mówię NIE!

Robertus
Posty: 120
Rejestracja: 05 paź 2013, 13:06

Post autor: Robertus »

Dzięki. Coś mi nie pasuje. Nie powiecie ręki wykluczone mu? Skąd to wzieliscie? Rozumie że heretyk ponosi jakieś konsekwencje ale żeby aż tak?

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Robertus pisze:Nie powiecie ręki wykluczone mu?
Chyba: nie podacie ręki...
Robertus pisze:żeby aż tak?
Postaram się to uzasadnić, choć częściowo w tym, co podałem już było.

Bazujemy na 2 Jana 10,11:

Jeżeli ktoś przychodzi do was inie przynosi tej nauki, wcale go nie przyjmujcie do domu ani nie zwracajcie się do niego z pozdrowieniem. Bo kto się do niego zwraca z pozdrowieniem, ten jest współuczestnikiem jego niegodziwych uczynków.
Ostatnio zmieniony 04 lip 2015, 15:53 przez Bobo, łącznie zmieniany 1 raz.
Oszołomstwu mówię NIE!

Robertus
Posty: 120
Rejestracja: 05 paź 2013, 13:06

Post autor: Robertus »

U mnie w NT nie ma tego. Jest inaczej, aby w żaden sposób go nie popierać.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyznania i ruchy postrussellowskie”