Czy ŚJ zrywają kontakty z byłymi współwyznawcami

Badacze Pisma Świętego, Świadkowie Jehowy, Świecki Ruch Epifania i inne grupy wyznaniowe zapoczątkowane przez naukę Ch.T.Russella

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

daglezja77
Posty: 2079
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48

Post autor: daglezja77 »

parasin pisze:Świadkowie Jehowy wypowiadający się w tym temacie Ebed Wnikliwy nie potrafią zrozumieć prostej rzeczy.
Rodzice czasem mogą zerwać kontakty z dziećmi, to jest to ich własna decyzja natomiast tu mamy coś innego.
Ktoś z zewnątrz próbuje nakłonić do tego rodziców, w określonym celu w podstępy sposób, próbuje wejść między rodziców, a dziecko. Robi to nie tylko w tym filmie, również w Strażnicach. Ale jak to robi...?! Nie mówi tego wprost, ale pokazuje niby to na przykładach niby to wziętych z życia. Cóż za mistrzostwo manipulacji?
ebed pisze:
wtsarchive pisze:Kolejny artykuł w serwisie jw.org, w którym istotne fakty są zatajane, aby ukryć przed szerszą publiką jak jest naprawdę:

https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-j ... aleznosci/

Gdyby ŚJ byli uczciwi to napisaliby jakie konsekwencje wiążą się z taką "rezygnacją z przynależności" - że osoba taka jest traktowana jak wykluczona, a więc zrywane są z nią wszelkie kontakty, także rodzinne. Tymczasem artykuł milczy na ten temat,
M, czy jak mu tam WTSarchiwe, jest ostatnią osobą, która może może mówić o uczciwości, skoro obrazkiem ukazującym jak Bóg traktuje osoby grzeszące przeciwko duchowi świętemu, posługuje się jak dowodu jak Świadkowie Jehowy traktują wykluczonych.
A omawiany artykuł nie dotyczy pytania "jak ŚJ traktują" kogoś tam, tylko "Czy można zrezygnować z przynależności do Świadków Jehowy?" Koniec i kropka. Możnaby odpowiedzieć jednym słowem TAK. Śj odpowiadają szerzej, na szczęście nie tak, jak by odpowiadało to odstępsom.


Doświadczenie setek osób, a nawet treści przekazywane na tegorocznych kongresach całkowicie przeczą powyższemu zdaniu.
Te doświadczenia to sobie wsadz w... buty, będziesz wyższy. Sekta odstępsów karmi się takimi żałosnymi opowiastakami, łykanymi jak prawdy absolutne, gorzkim żalami ludzi o wykolejonych umysłach, poplątanej psychice, fanatykami, i oszołomami, jakich wielu u odstępsów poznałem.
Ebedzie nie rozumiesz pewnego małego niuansu, który my odstępcy już rozumiemy...

Świadkowie Jehowy patrząc na ten przykład z chlebem myślą, że to o osobach, które zgrzeszyły przeciwko duchowi świętemu... Tak Ciało Kierownicze (CK) mówi to wprost, ale patrząc z boku wiemy, co tak naprawdę CK robi tym przykładem. Wiecie co?

Programuje Świadków Jehowy, żeby każdego, kto odrzuca CK, zaprogramowany, świadek Jehowy traktował jak śmiecia, Przecież to duch kieruje CK, są na to przecież liczne niezliczone wręcz dowody (potrzebne źródło).

Zatem kto odrzuca Ciało Kierownicze jest śmieciem. Nie wierzycie? To spójrzcie co o ludziach, którzy odrzucili wiarę w tych kilku starszych panów dumnie i nieskromnie nazywających samych siebie ciałem kierowniczym i wiernym, roztropnym niewolnikiem sądzi nasz drogi user Ebed:
ebed pisze:ludzi o wykolejonych umysłach, poplątanej psychice, fanatykami, i oszołomami
Jak widzimy Ebed nie daje nawet żadnych najmniejszych szans tym ludziom. Nie dopuszcza nawet takiej możliwości, że ci ludzie mogą mieć chociaż jakąś rację.

Jedyną dla nich szansą jest.... no co? .... 321 start!!!
Ponowne uznanie tych samozwańczych dziadków za swoich, przewodników jako tych którzy są kierowani duchem bożym, tylko tak, tylko w ten sposób Ebed Wnikliwy Bobo, Daglezja i inni zaprogramowani Świadkowie Jehowy wyciągną tych ludzi ze śmietnika oczyszczą umyją i uznają za ludzi...
Moje córki nie są SJ, nigdy nie były, czy z tego powodu mam je traktować gorzej? Nigdy nie miałem wśród ludzi żadnego guru itp. Każdy jest tylko człowiekiem. Omylnym.

Awatar użytkownika
Andżelika_FS
Posty: 549
Rejestracja: 02 lip 2016, 23:20
Lokalizacja: Dornach/Kruszewnia

Post autor: Andżelika_FS »

daglezja77 pisze:Moje córki nie są SJ, nigdy nie były, czy z tego powodu mam je traktować gorzej? Nigdy nie miałem wśród ludzi żadnego guru itp. Każdy jest tylko człowiekiem. Omylnym.
Obawiam się, że ebed poleciłby Ci zerwanie z nimi wszelkich kontaktów, skoro "chcą się bzykać" bez imprimatur CK, a gdybyś był oporny, to pytałby Cię dlaczego wybierasz rodzinę a nie Boga i namawiał do nieprzejednanej postawy, bo przecież Samuel i Saul.

Terek
Posty: 36
Rejestracja: 03 gru 2015, 13:00

Post autor: Terek »

A pomyślałeś o tym, że jej ojciec powiedział jej czego od niej oczekuje i pod jakimi warunkami będzie mogła wrócić do domu??? Może ich nie spełniła? Tylko chciała sobie pogadać bo było jej "ciężko". A to jeszcze nie skrucha. Skrucha to czyny, a nie chlipanie do telefonu, żeby sobie ulżyć.
A skąd miałby wiedzieć czy je spełniła skoro nie wolno z nią utrzymywać kontaktu?Zresztą nawet nie odniosłeś się do dwóch pozostałych kwestii.

daglezja77
Posty: 2079
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48

Post autor: daglezja77 »

Andżelika_FS pisze:
daglezja77 pisze:Moje córki nie są SJ, nigdy nie były, czy z tego powodu mam je traktować gorzej? Nigdy nie miałem wśród ludzi żadnego guru itp. Każdy jest tylko człowiekiem. Omylnym.
Obawiam się, że ebed poleciłby Ci zerwanie z nimi wszelkich kontaktów, skoro "chcą się bzykać" bez imprimatur CK, a gdybyś był oporny, to pytałby Cię dlaczego wybierasz rodzinę a nie Boga i namawiał do nieprzejednanej postawy, bo przecież Samuel i Saul.
W biblii pisze aby dbać o rodzinę, oczywiście dorosłe dzieci same odpowiadają za siebie..

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

ebed pisze:Kiedy pożałowała? Wtedy gdy dzwoniła? Nie. Po latach w których ponosiła konsekwencje swoich złych wyborów.
A kiedy pożałował swojego wybory syn marnotrawny z przypowieści? Po latach, gdy skończyły się pieniądze ojca roztrwonione na nierządnice. Kiedy zaczął przymierać głodem i był zmuszony do wykonywania poniżającej pracy świniopasa. A jednak ojciec przyjął go z otwartymi ramionami i wyprawił na jego cześć ucztę.

Córka dzwoni do matki, a matka nie odbiera. W ogóle jej nie obchodzi, co się z nią dzieje. Może ten chłopak z filmu okazał się jakiś psychopatą, wywiózł ją gdzieś, więzi. A ona cudem dorwała się do telefonu. A matka nie odbiera, bo jej... no właśnie, co jej nie pozwala? Organizacja? Własne chciejstwo? To jest dopiero pranie mózgu.

Na szczęście to tylko film.
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]



[center]Administrator tego forum przy pracy![/center]

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

daglezja77 pisze:
Andżelika_FS pisze:
daglezja77 pisze:Moje córki nie są SJ, nigdy nie były, czy z tego powodu mam je traktować gorzej? Nigdy nie miałem wśród ludzi żadnego guru itp. Każdy jest tylko człowiekiem. Omylnym.
Obawiam się, że ebed poleciłby Ci zerwanie z nimi wszelkich kontaktów, skoro "chcą się bzykać" bez imprimatur CK, a gdybyś był oporny, to pytałby Cię dlaczego wybierasz rodzinę a nie Boga i namawiał do nieprzejednanej postawy, bo przecież Samuel i Saul.
W biblii pisze aby dbać o rodzinę, oczywiście dorosłe dzieci same odpowiadają za siebie..
Biblia nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy należy dbać o rodzinę.
W jednym miejscu nakazuje czcić ojca i matkę, a w drugim każe mieć ich w nienawiści.

Nie odpuszczę Wam :-)
Będę to przypominał i patrzył, jak zdradzacie swoje biblijne przekłady, szukając ''ratunku'' w różnych innych miejscach.
A te przekłady od katolickiej Biblii Tysiąclecia poprzez BIZTB, z której korzysta wielu protestantów, Biblię Gdańską z której korzysta wielu badaczy po Przekład Nowego Świata, z którego korzystają Świadkowie Jehowy, jednoznacznie piszą o nienawiści do rodziny, jako warunek bycia uczniem Jezusa.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

W języku biblijnym - nienawidzenie kogoś może oznaczać - okazywanie mu mniejszej miłości.

30 Potem współżył on także z Rachelą, a okazywał więcej miłości Racheli niż Lei, i służył u niego przez dalszych siedem lat. 31 Gdy Jehowa spostrzegł, że Lea jest znienawidzona, otworzył jej łono, lecz Rachela była niepłodna


Jeśli jakiś mężczyzna ma dwie żony, jedną umiłowaną a drugą znienawidzoną, i one, ta umiłowana i ta znienawidzona, urodziły mu synów, a pierworodny syn jest z tej znienawidzonej, 16 to w dniu, w którym da jako dziedzictwo swym synom to, co posiada, nie wolno mu ustanowić syna tej umiłowanej swym pierworodnym kosztem syna znienawidzonej, pierworodnego

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

ShadowLady86 pisze:
ebed pisze:Kiedy pożałowała? Wtedy gdy dzwoniła? Nie. Po latach w których ponosiła konsekwencje swoich złych wyborów.
A kiedy pożałował swojego wybory syn marnotrawny z przypowieści? Po latach, gdy skończyły się pieniądze ojca roztrwonione na nierządnice. Kiedy zaczął przymierać głodem i był zmuszony do wykonywania poniżającej pracy świniopasa. A jednak ojciec przyjął go z otwartymi ramionami i wyprawił na jego cześć ucztę.

Córka dzwoni do matki, a matka nie odbiera. W ogóle jej nie obchodzi, co się z nią dzieje. Może ten chłopak z filmu okazał się jakiś psychopatą, wywiózł ją gdzieś, więzi. A ona cudem dorwała się do telefonu. A matka nie odbiera, bo jej... no właśnie, co jej nie pozwala? Organizacja? Własne chciejstwo? To jest dopiero pranie mózgu.

Na szczęście to tylko film.
Droga pani administrator, wspomnij moje słowa i pamiętaj o tym, że mnóstwo rodziców wyrzuca swoje dzieci z domów i to z mniej poważnych problemów. Dajecie się ponieść nonsensownym emocjom zapominając o rzeczywistości. Bardzo łatwo pooglądać sobie film z wyznania które ma się zamiar troszkę po poniewierać, a potem pisać jakieś poematy o miłości, której na świecie i w swiecie nie widać.

NIE WIDAĆ I TO NA KAŻDYM KROKU. Mydlarstwo oczne na forum jest doprowadzone do szczytowania. :mrgreen:

Awatar użytkownika
parasin
Posty: 307
Rejestracja: 16 sie 2010, 14:20
Lokalizacja: Dolina Parasin

Post autor: parasin »

Wnikliwy pisze:Droga pani administrator, wspomnij moje słowa i pamiętaj o tym, że mnóstwo rodziców wyrzuca swoje dzieci z domów i to z mniej poważnych problemów. Dajecie się ponieść nonsensownym emocjom zapominając o rzeczywistości. Bardzo łatwo pooglądać sobie film z wyznania które ma się zamiar troszkę po poniewierać, a potem pisać jakieś poematy o miłości, której na świecie i w swiecie nie widać.

NIE WIDAĆ I TO NA KAŻDYM KROKU. Mydlarstwo oczne na forum jest doprowadzone do szczytowania.

W ogóle czytałeś mój post powyżej (w którym zwróciłem na to uwagę) czy nie czytasz postów napisanych przez śmieci?

Przecież tu nie chodzi o to, że rodzic wywala z domu potomstwo i zrywa z nim kontakt, tylko, że Twoja wspaniała święta organizacja to pochwala i do tego zachęca.

A co jeśli ta dziewczyna dzwoniła do rodziców, bo właśnie przed chwilą zażyła całe opakowanie tabletek nasennych i chciała się pożegnać? Odebranie telefonu mogło uratować jej życie...

I takie filmy na kongresie reklamowanym jako umacniający więzy z przyjaciółmi i krewnymi.
Program tegorocznego kongresu z pewnością pomoże wielu osobom zacieśnić więzy z przyjaciółmi, krewnymi, a przede wszystkim z Bogiem. Jesteśmy przekonani, że wszyscy obecni odniosą korzyści z programu.
Źródło

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

Wnikliwy napisał
mnóstwo rodziców wyrzuca swoje dzieci z domów
W normalnym domu coś takiego się nie zdarza. Każdy rodzic kocha swoje dzieci i zrobi wszystko by było im dobrze. Tylko patologicznie upośledzeni rodzice maja za nic miłość rodzicielską i troskę o swe dzieci. Nawet gady pilnują swe potomstwo do momentu, aż jest w stanie sobie samo poradzić. Nie dziw się zatem, że "obyczaje" promowane przez sektę śj są tak źle widziane i potępiane przez zdrową część naszego społeczeństwa. Wiem, że śj jest łatwiej pozbyć się dzieci, ponieważ sekta swych członków odizolowała od społeczeństwa, więc nic sobie nie robią z tego, ze ludzie ich potępiają za takie czyny, ale czy nie potępi was też Bóg?

daglezja77
Posty: 2079
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48

Post autor: daglezja77 »

ZAMOS pisze:Wnikliwy napisał
mnóstwo rodziców wyrzuca swoje dzieci z domów
W normalnym domu coś takiego się nie zdarza. Każdy rodzic kocha swoje dzieci i zrobi wszystko by było im dobrze. Tylko patologicznie upośledzeni rodzice maja za nic miłość rodzicielską i troskę o swe dzieci. Nawet gady pilnują swe potomstwo do momentu, aż jest w stanie sobie samo poradzić. Nie dziw się zatem, że "obyczaje" promowane przez sektę śj są tak źle widziane i potępiane przez zdrową część naszego społeczeństwa. Wiem, że śj jest łatwiej pozbyć się dzieci, ponieważ sekta swych członków odizolowała od społeczeństwa, więc nic sobie nie robią z tego, ze ludzie ich potępiają za takie czyny, ale czy nie potępi was też Bóg?
Co za bzdury waść pleciesz. Niesłychane..

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

Możesz Daglezja77 przybliżyć mi co jest twoim zdaniem bzdurą w tym co ostatnio napisałem?

daglezja77
Posty: 2079
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48

Post autor: daglezja77 »

ZAMOS pisze:Możesz Daglezja77 przybliżyć mi co jest twoim zdaniem bzdurą w tym co ostatnio napisałem?


Cytat "Wiem, że śj jest łatwiej pozbyć się dzieci, ponieważ sekta swych członków odizolowała od społeczeństwa, więc nic sobie nie robią z tego, ze ludzie ich potępiają za takie czyny, ale czy nie potępi was też Bóg?"

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

Ja skomentowałem post Wnikliwego, który nie widzi w tym, że śj zrywają kontakty ze swymi wykluczonymi dziećmi nic nagannego, bo przecież inni też tak robią. Ja mam 38 letnią córkę i dbam o nią nadal. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że mógłbym nie chcieć z nią rozmawiać. Rozumiem sytuację, że dziecko jest dorosłe i niezwykle wredne. Też z takim dzieckiem nie chciałoby mi się rozmawiać, ale nie mógłby spowodować tego żaden przywódca religijny tylko dlatego, że moje dziecko by przestało poddawać się jakiej sekciarskiej dogmatyce.

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

Wnikliwy nie może pojąć jak takie osoby jak np. Zamos ciągną nonsensownie temat i komplikują sprawę w zrozumieniu innym.
Zamos jako głowa rodziny, tylko że bez Boga może sobie wymyślać teorie swoje na modłe odstępców, którzy już nie widzą niczego złego w grzechach które neguje Bóg.
Jak widać niemoralność to dopuszczalna rzecz, i rodzice muszą bo są rodzicami wszystko przyjmować na klatę bo ktoś taki jak Zamos ( który Boże mierniki ) ma gdzieś, będzie sobie mógł trochę wyśmiewać innych.

Zamos nigdy w internecie nie pisz co robisz i jak robisz bo takie sprawy to lanie wody nawet jak jest to prawda.
Patrzenie na ten film bez akceptacji wywołuje takie nonsensowne spojrzenia jak do tej pory tu widać.

Wasza nienawiść ( czyli mniejsze polubienie wyznania ) do Organizacji zamyka oczy na to co mówi Bóg.
M.in mówi - 11 Ale teraz piszę wam, żebyście przestali się zadawać z każdym, kto jest zwany bratem, a jest rozpustnikiem albo chciwcem, albo bałwochwalcą, albo człowiekiem rzucającym obelgi, albo pijakiem, albo zdziercą — żebyście z takim nawet nie jadali. 12 Bo cóż mi do sądzenia tych na zewnątrz? Czy nie wy sądzicie tych wewnątrz, 13 podczas gdy tych na zewnątrz sądzi Bóg? „Usuńcie niegodziwego spośród siebie


Taki Zamos napisze - to ten zły Bóg - ja mam innego - siebie :-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyznania i ruchy postrussellowskie”