Drudzy Świadkowie Jehowy w Rumunii

Badacze Pisma Świętego, Świadkowie Jehowy, Świecki Ruch Epifania i inne grupy wyznaniowe zapoczątkowane przez naukę Ch.T.Russella

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Obserwator
Posty: 6548
Rejestracja: 08 maja 2012, 9:25

Drudzy Świadkowie Jehowy w Rumunii

Post autor: Obserwator »

Fakirek na bratnim forum napisał kiedyś:

http://watchtower-forum.pl/topic/4852-w ... ntry247655

Rumuński ruch Credinţei Adevărate Martorii Lui Iehova
czyli „Świadkowie Jehowy Wiary Prawdziwej”.

Badaczy Pisma Świętego dotarli do Rumunii za pośrednictwem emigrantów, którzy przybyli do Stanów Zjednoczonych w poszukiwaniu pracy. Rumuńskimi emisariuszami Russella byli Károly Szabó i József Kiss którzy w 1911 roku osiedlili się w Tirgu Mures[1]. W ciągu ośmiu lat w Rumunii powstało 150 zborów, zrzeszających 1700 członków. W 1914 roku rozpoczęto tam wydawanie węgierskiej wersji „Strażnicy”, zaś od roku 1916 wersji rumuńskiej. W roku 1920 w Klużu zarejestrowano Biuro Oddziału[2].

W czasie I wojny światowej badacze, odmawiając służby wojskowej narazili się na represje i aresztowania. Do tego niewątpliwie dołożyły się panujące nastroje nacjonalistyczne, które nie wpływały korzystnie na odbiór stowarzyszenia o amerykańskiej proweniencji. Szabó i Kiss dostali wyroki 5 lat więzienia. Po wojnie działalność Badaczy została zdelegalizowana, a w 1926 roku zakazano wydawania czasopisma „Strażnica”. Rozłam na russellitów i rutherfordystów przypieczętowany zmianą nazwy w 1931 roku dotknął także rumuńską społeczność. Niektórzy „zgorszyli się tą zmianą i opuścili organizację Bożą. Niektórzy z nich stali się nawet odstępcami i przybrali nazwę millenarystów”[3]. Krótkotrwała reaktywacja struktur nastąpiła w 1933 roku, gdy Świadkowie Jehowy zostali zarejestrowani jako organizacja komercyjna[4]. Postrzegani jako ruch niebezpieczny i kontestacyjny Świadkowie Jehowy kolejny raz w 1937 roku zostali zdelegalizowani. Jak w innych krajach, tak i w Rumunii świadkowie Jehowy byli licznie aresztowani i więzieni w okresie II wojny światowej. Po jej zakończeniu w 1945 roku zostało zarejestrowane Stowarzyszenie Świadków Jehowy w Rumunii. W Bukareszcie zostało zorganizowane ogólnokrajowe zgromadzenie. Jednakże już w tamtym czasie „przez całe lata łączność z zagranicą była poważnie utrudniona”[5]. Łączność ze strukturami centralnymi w Stanach Zjednoczonych dla jedności ruchu Świadków Jehowy jest niezwykle ważna. W 1948 roku łączność ze Stanami Zjednoczonymi odbywała się już jedynie za pomocą zaszyfrowanych przesyłek. Rumuńscy Świadkowie Jehowy skarżyli się na brak literatury Towarzystwa Strażnica. Uznani za „imperialistycznych pachołków Ameryki” Świadkowie Jehowy zostali odcięci żelazną kurtyną[6]. Brak dostępu od literatury wydawanej przez Towarzystwo Strażnica i informacji o zmianach jakie zachodziły w doktrynie spowodowały zamieszanie i poważne nadszarpnięcie jedności. Szczątkowe informacje o zmianach doktrynalnych opublikowanych w zachodniej literaturze były brane za sfabrykowane przez komunistyczny reżim. Pozostawieni sami sobie świadkowie Jehowy miotali się w dylematach czy kobiety „powinny używać kosmetyków, lub że nie należy mieć radia ani chodzić do teatru czy kina”[7]. Trzeba mieć przy tym świadomość, że doktryna prezentowana w literaturze Towarzystwa Strażnica nie jest statyczna, lecz ulega ustawicznym modyfikacjom.

W roku 1989 doszło do obalenia dyktatury Nicolae Ceaușescu. Literatura Towarzystwa zawierająca zmienione nauki i poglądy zaczęła docierać do Rumunii budząc zdumienie, szok i bunt wielu Świadków Jehowy, którzy zatrzymali się na studiowaniu literatury sprzed wielu lat. W dniu 2 maja 1992 roku w rumuńskiej miejscowości Kluż-Napoka zorganizowana została Międzynarodowa Konwencja pod hasłem: „Przepasz się i mów prawdę” (Księga Jeremiasza 1, 17-19 – przyp. mój). Mówca powitał zebranych słowami: „Witamy na Pierwszej Konwencji Świadków Jehowy Wiary Prawdziwej w Rumunii – w wolności!” Dały one początek rozłamowi w łonie ruchu Świadków Jehowy powołując do życia, niezwykle ciekawy ze względu na swoją genezę, ruch heterodoksyjny. W konwencji uczestniczyli świadkowie z Ukrainy, Rosji, Mołdawii, Czechosłowacji, Węgier i Rumunii, którzy jako zamieszkujący blok wschodni mieli podobne problemy. W uchwalonej na zgromadzeniu rezolucji przyjęli nazwę: Credinţei Adevărate Martorii Lui Iehova (ang. The True Faith Jehovah’s Witnesses) zadeklarowali się jako ruch będący kontynuacją tych Świadków Jehowy, którzy zostali zdelegalizowani w Rumunii z końcem lat czterdziestych XX wieku[8]. Kolejna Międzynarodowa Konwencja Teokratyczna Świadków Jehowy Wiary Prawdziwej odbyła się 25 lipca 1993 roku w rumuńskiej miejscowości Târgu Mureş pod hasłem: „Bądźcie trzeźwi i czujni”. W wydanej rezolucji jasno wyartykułowano, że reprezentowany na Konwencji ruch odrzuca błędy popełnione przez Towarzystwo Strażnica w Stanach Zjednoczonych i nie zgadza się na żadne kompromisy w sprawach prawdziwej wiary. Rumuńscy Świadkowie Jehowy Wiary Prawdziwej są znakomitą ilustracją ogromnego znaczenia centralizacji w tym ruchu.



Każdy zainteresowany tematem na YouTube znajdzie filmiki przedstawiające wykonania pieśni przez Świadków Jehowy Wiary Prawdziwej. Charakterystyczną cechą jest wciąż praktykowany zwyczaj noszenia przez kobiety chustek na głowie.



Próbowałem kontaktować się z nimi, pytając o aktualne dane statystyczne, ale kilka wysłanych wiadomości pozostało bez odpowiedzi.

(D. Kadulski)



[1] Por. Rocznik Świadków Jehowy 2006, New York 2006, s. 68-69.

[2] Por. Ibidem, s. 76.

[3] Ibidem, s. 90.

[4] Por. Ibidem, s. 88.

[5] Rocznik Świadków Jehowy 2006, op. cit., s. 107.

[6] Por. Ibidem, s. 113.

[7] Ibidem, s. 116.

[8] Por. The International Convention “Girdle yourself and tell the thrue”, May 2, 1992 Cluj – Napoca, ROMANIA, w serwisie internetowym Credinţei Adevărate Martorii Lui Iehova [dostęp: 27.02.2011 r.] http://the-true-jw.o....ro/girdle.htm

Awatar użytkownika
Obserwator
Posty: 6548
Rejestracja: 08 maja 2012, 9:25

Post autor: Obserwator »

Oto oficjalna strona tych Prawdziwych Świadków Jehowy:

https://web.archive.org/web/20130115025 ... ltenia.ro/

To jest chyba najbardziej podobna grupa do ŚJ na świecie.

A jak to bywało w Rumunii?

„Następny okres prób rozpoczął się w roku 1962, kiedy w Strażnicy wyjaśniono, że określenie »władze zwierzchnie« użyte w Liście do Rzymian 13:1 odnosi się do rządów ludzkich, a nie do Jehowy Boga ani Jezusa Chrystusa, jak rozumiano wcześniej. Wielu rumuńskim braciom, brutalnie prześladowanym przez władze, trudno było zaakceptować to nowe wyjaśnienie. Niejeden szczerze wierzył, że to komuniści sprytnie sfabrykowali taką interpretację, by Świadków Jehowy całkowicie podporządkować istniejącemu reżimowi, wbrew zasadzie podanej w Mateusza 22:21. Pewien rumuński Świadek zagadnął o to współwyznawcę, który jakiś czas spędził między innymi w Berlinie i Rzymie. Opowiada o tym tak: »Ten brat przekonywał mnie, że to nie żaden komunistyczny podstęp, lecz pokarm duchowy przygotowany przez klasę niewolnika. Jednak dalej miałem wątpliwości. Zapytałem więc nadzorcę okręgu, co właściwie powinniśmy teraz robić«. Nadzorca odpowiedział: »Co robić? Po prostu dalej wysilać się w służbie!”« »To była świetna rada. Z radością mogę powiedzieć, że posłuchałem jej i do dzisiaj się wysilam«” (Rocznik Świadków Jehowy 2006 s. 116).

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyznania i ruchy postrussellowskie”