Czym jest piekło według Biblii

Badacze Pisma Świętego, Świadkowie Jehowy, Świecki Ruch Epifania i inne grupy wyznaniowe zapoczątkowane przez naukę Ch.T.Russella

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Post autor: Luba »

RN pisze: (...) jeżeli anioł to to samo co duch, to jak mógł spółkować z kobietą rodzaju ludzkiego, skoro taki byt nie ma ciała , ani kości :-)
W religiach judeo-islamsko-chrzescijanskich wszystko jest mozliwe i potwierdzone w swietych ksiegach :-D

Jesli cos tam nie jest napisane, to jaki problem dopisac...?...albo skorygowac to, co napisane...?

Zbierze sie sobor, duch soborowy zadziala, potem oglosi sie ex cathedra i kaze wierzyc pospolstwu ......... :-D

Albo "niewolnik wierny i rozumny" z Brooklynu otrzyma "nowe swiatlo"....

Najtrudniejsze zadanie maja wyznawcy sola scriptura.... :crazy:

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Albertus pisze:
RN pisze:
Czy rzeczywiście Pismo mówi o tym w jasny i jednoznaczny sposób :?:

CZY JEZUS MÓWIŁ O ZBURZENIU ŚWIĄTYNI I JEJ ODBUDOWIE W TRZY DNI :?:

MÓWIŁ.

EWANGELIA JANA 2. 19 - 2O. BIBLIA WARSZAWSKA

''Jezus, odpowiadając, rzekł im: Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni ją odbuduję. Na to rzekli Żydzi: Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty w trzy dni chcesz ją odbudować? \\



NIE MÓWIŁ, BYŁY TO TYLKO FAŁSZYWE ŚWIADECTWA

EWANGELIA MARKA 14. 57 - 58. BIBLIA WARSZAWSKA

'' A niektórzy wystąpili i fałszywie świadczyli przeciwko niemu, mówiąc: Myśmy słyszeli go, jak mówił: Ja zburzę tę świątynię, wzniesioną rękami ludzkimi, a w trzy dni zbuduję inną, wzniesioną nie rękami ludzkimi.

Tak. Pismo mówi o tym w sposób jasny i jednoznaczny. Tylko ze Biblię należy czytać w sposób uważny.

Jezus powiedział: "zburzcie tę świątynię"

A fałszywi świadkowie kłamliwie mówili że powiedział że to On zburzy świątynię zbudowaną rękami ludzkimi

to całkowicie zmienia sens wypowiedzi Jezusa

fałszywi świadkowie twierdzili też że Jezus powiedział że wzniesie inną świątynię nie uczynioną rękami ludzkimi.

Tymczasem Jezus niczego takiego nie powiedział
To są rozpaczliwe wykręty :-)
Generalnie w całym tym oskarżeniu nie chodzi o to, że Jezus sam zburzy świątynie, czy zrobi to ktoś inny na Jego zlecenie. CHODZI O TO, ŻE ŚWIĄTYNIA JAKO MIEJSCE ŚWIĘTE, NIETYKALNE ZOSTANIE ZBURZONE - O TAKICH RZECZACH NIE MOŻNA NAWET MYŚLEĆ, A CO DOPIERO PUBLICZNIE ROZWAŻAĆ. TO JEST ISTOTA OSKARŻENIA

Co do samej sprzeczności to w ewangelii Marka całe zburzenie świątyni ( niezależnie przez kogo ) i jej odbudowa ( również niezależnie czy rękami czy duchowo ) poprzedzone jest wzmianką o fałszywym świadectwie.
Z dalszych wersetów dowiadujemy się, że sam Jezus nic w tej sprawie nie mówi, chociaż zapytuje go o to arcykapłan.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

RN pisze:
Albertus pisze:
RN pisze:
Czy rzeczywiście Pismo mówi o tym w jasny i jednoznaczny sposób :?:

CZY JEZUS MÓWIŁ O ZBURZENIU ŚWIĄTYNI I JEJ ODBUDOWIE W TRZY DNI :?:

MÓWIŁ.

EWANGELIA JANA 2. 19 - 2O. BIBLIA WARSZAWSKA

''Jezus, odpowiadając, rzekł im: Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni ją odbuduję. Na to rzekli Żydzi: Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty w trzy dni chcesz ją odbudować? \\



NIE MÓWIŁ, BYŁY TO TYLKO FAŁSZYWE ŚWIADECTWA

EWANGELIA MARKA 14. 57 - 58. BIBLIA WARSZAWSKA

'' A niektórzy wystąpili i fałszywie świadczyli przeciwko niemu, mówiąc: Myśmy słyszeli go, jak mówił: Ja zburzę tę świątynię, wzniesioną rękami ludzkimi, a w trzy dni zbuduję inną, wzniesioną nie rękami ludzkimi.

Tak. Pismo mówi o tym w sposób jasny i jednoznaczny. Tylko ze Biblię należy czytać w sposób uważny.

Jezus powiedział: "zburzcie tę świątynię"

A fałszywi świadkowie kłamliwie mówili że powiedział że to On zburzy świątynię zbudowaną rękami ludzkimi

to całkowicie zmienia sens wypowiedzi Jezusa

fałszywi świadkowie twierdzili też że Jezus powiedział że wzniesie inną świątynię nie uczynioną rękami ludzkimi.

Tymczasem Jezus niczego takiego nie powiedział
To są rozpaczliwe wykręty :-)
Generalnie w całym tym oskarżeniu nie chodzi o to, że Jezus sam zburzy świątynie, czy zrobi to ktoś inny na Jego zlecenie. CHODZI O TO, ŻE ŚWIĄTYNIA JAKO MIEJSCE ŚWIĘTE, NIETYKALNE ZOSTANIE ZBURZONE - O TAKICH RZECZACH NIE MOŻNA NAWET MYŚLEĆ, A CO DOPIERO PUBLICZNIE ROZWAŻAĆ. TO JEST ISTOTA OSKARŻENIA

Co do samej sprzeczności to w ewangelii Marka całe zburzenie świątyni ( niezależnie przez kogo ) i jej odbudowa ( również niezależnie czy rękami czy duchowo ) poprzedzone jest wzmianką o fałszywym świadectwie.
Z dalszych wersetów dowiadujemy się, że sam Jezus nic w tej sprawie nie mówi, chociaż zapytuje go o to arcykapłan.
Aaaa! Prawda. Zapomniałem że to ty jesteś tym poszukiwaczem rzekomych sprzeczności w Biblii. 8-) :xhehe:

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Luba pisze:
Najtrudniejsze zadanie maja wyznawcy sola scriptura.... :crazy:
Zgadza się.
To co było kiedyś dla protestantów motywem, inspiracją, teraz stało się kajdanami.
KK jest w tym przypadku w lepszej sytuacji, bo ma trzy zródła nauczania, w tym urząd nauczycielski papieża, który poprzez encykliki może stopniowo przeinaczać nauki, przystosowując je do dzisiejszych czasów tak, aby przynajmniej sprawiały pozór uniwersalności i ponadczasowości.
Gdyby tego nie robiono, dawno już wszystko w oczach wielu wiernych stałoby się zabobonem.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

BoaDusiciel
Posty: 6935
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

Albertus pisze:
Aaaa! Prawda. Zapomniałem że to ty jesteś tym poszukiwaczem rzekomych sprzeczności w Biblii. 8-) :xhehe:
I co, myślisz że jak wstawisz parę emotikonów, to te sprzeczności znikną ?
Wszyscy podchodzący do Biblii bez emocji widzą te sprzeczności.
A na was jest tam określenie "ślepi przewodnicy ślepych" :lol:

dzozef81
Posty: 34
Rejestracja: 04 gru 2017, 10:33
Lokalizacja: Krapkowice

Post autor: dzozef81 »

RN pisze:Zapewne w ten sposób utożsamiasz aniołów z duchami, a duchy z tzw. synami Bożymi, których enigmatycznie opisuje Księga Rodzaju 6. 4.
Tylko, że jaka jest pewność, że więzienne duchy z listu Piotra :-) to właśnie owi synowie Boży z Ks. Rodz. 6. 4. :?:
Pewność moja wynika z tego,że nie znajduje w biblii opisu duchów ludzi więzionych po śmierci a ty znajdujesz?w Kaznodziei 12:7 napisano:
"Wróci się proch do ziemi, tak jak nim był, duch zaś wróci do Boga, który go dał."
RN pisze:Poza tym bycie synem Bożym oznacza pewne wybraństwo, to jak w takim razie tacy wybrańcy mogli zacząć obcować z córkami ludzkimi.
A poza tym, jeżeli anioł to to samo co duch, to jak mógł spółkować z kobietą rodzaju ludzkiego, skoro taki byt nie ma ciała , ani kości :-)
w księdze Rodzaju 18 i 19 rozdział mamy opisy aniołów,którzy jedzą, są przedstawieni jako ludzie a sodomici chcą z nimi uprawiać seks więc wszystko jest możliwe.

EMET
Posty: 11235
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

dzozef81 pisze:
RN pisze:Poza tym bycie synem Bożym oznacza pewne wybraństwo, to jak w takim razie tacy wybrańcy mogli zacząć obcować z córkami ludzkimi.
A poza tym, jeżeli anioł to to samo co duch, to jak mógł spółkować z kobietą rodzaju ludzkiego, skoro taki byt nie ma ciała , ani kości :-)
w księdze Rodzaju 18 i 19 rozdział mamy opisy aniołów,którzy jedzą, są przedstawieni jako ludzie a sodomici chcą z nimi uprawiać seks więc wszystko jest możliwe.
EMET:
Rzecz w tym, czy ktoś ‘robi sobie coś’ z tego, o czym w Biblii jawnie pisze i dany opis jest serio traktowany. O ile nie, to jaki by werset nie zapodał, co by nie napisał, to i tak [... nietrudno o wpis].
O ile np. czytamy: „Nie zapominajcie o gościnności, bo dzięki niej niektórzy, nie wiedząc o tym, przyjmowali aniołów” [Hebr 13:2, ‘PNŚ/ZW’] oraz mamy odsyłki do Rodzaju 18:2, 3; 19:1-3. Oczywiście, można [o ile ktoś tak chce uważać] kwestionować zarówno stwierdzenie z Hebr., jak i relację w odsyłkach.
Tak też mamy opis ‘walki Jakuba z aniołem’ – rzecz jasna, że nie był to niecielesny duch, bowiem wtedy Jakub „chwytałby powietrze” oraz anioł nie musiałby ‘wywichnąć mu...’. Szczegóły w Rodzaju 32:24 i dalej oraz wypowiedź z Ozeasza 12:4. Nawet ‘koźlątko’ aniołowi chciano zaoferować – Sędz 13:15. W Rodzaju 19:16 mamy jawnie ludzkie podejście aniołów, kiedy było ‘chwycenie za rękę’ i wynikające dalej.
Rzecz jasna, iż Bóg posługiwał się aniołami, gdy wysyłał ich z poselstwem do ludzi i wówczas owi ludzi widzieli jawnie owe postacie [napiszę tak]. Z tym, że owi - wysyłani od Boga z poselstwem – ucieleśnieni aniołowie – nie ‘korzystali z okazji’ [tak się mawia...], aby z kobietami cieleśnie... O ile jednak mamy jawnie w wypowiedziach /wcześniej zapodanych/, iż znaleźli się jednak tacy, którzy „na własną rękę” poza opuszczeniem swych miejsc [czyli: niebios] nadto coś..., to i okazali nieposłuszeństwo Bogu: ‘samowolka’ oraz czyn niegodny.
Oczywiście, że, jak pisałem, o ile ktoś nieserio traktuje opis/y/ biblijne, to co by nie napisał... Tudzież np. Jezus był widywany po zmartwychwstaniu wobec tych, dla których chciał być widywany; o czym już pisałem. Również możliwości tego wtedy Jezusa były takie, jak aniołów, właśnie; czyli w potrzebie jawił się jako człowiek, iż nawet go ‘przytrzymywać’ można było – Jana 20:16, 17. I mimo, że w istocie nie był już TAKIM człowiekiem jak przed ‘oddaniem ducha’ na staurosie, to wszak i ryby jadł – wg Jana 21:4 i dalsze.

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Awatar użytkownika
Quinque
Posty: 612
Rejestracja: 29 gru 2017, 21:58

Post autor: Quinque »

Czekam na przykłady tego przeinaczania nauk przez papieża. Np. Proszę o przedstawienie jakiegoś dogmatu z którego KK się wycofał a następnie przepraszał
"Bękart diabła czy dziecko Boże. Stara gwardia czy cyber młodzież
Kto kręci globem? Iluminacja, masońskie loże
Czarna magia, zdefiniuj chorobę. Jaka jest prawda za c$#j się nie dowiesz"

bonhart
Posty: 1749
Rejestracja: 02 sty 2010, 17:54
Lokalizacja: lodz

Post autor: bonhart »

Quinque
Czekam na przykłady tego przeinaczania nauk przez papieża. Np. Proszę o przedstawienie jakiegoś dogmatu z którego KK się wycofał a następnie przepraszał
prosta piłka:

Płaskość ziemi, utrzymywana przez KRK i wynikające z owej błędnej nauki perturbacje przez całe stulecia. (przeinaczenie polegało na błędnej interpretacji hebrajskiego słowa określającego 'łuk ziemi' 'kulistość'.

Natomiast jeśli chodzi o przeprosiny, to przykładem może być zrehabilitowanie Galileusza - przez papieża Jana Pawła II. :idea:

bonhart
ss

BoaDusiciel
Posty: 6935
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

Quinque pisze: Proszę o przedstawienie jakiegoś dogmatu z którego KK się wycofał a następnie przepraszał
Ha, ha, ty naprawdę jesteś niesamowity :lol:
A po co ma się wycofywać, skoro dogmaty są nieweryfikowalne ?
No bo jak zweryfikować możliwość wzięcia ciała do Nieba, skoro nawet nie potraficie zdefiniować co to jest Niebo ?
A jak was zmuszą do zdefiniowania, to stworzycie taką definicję, która dopuści istnienie ciał w Niebie :lol:
Btw - nadal czekam na odpowiedź: czy zanim ogłoszono dogmat o wniebowzięciu Marii trzeba było wierzyć we wniebowzięcie, pod rygorem braku zbawienia ?

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

bonhart pisze:Quinque
Czekam na przykłady tego przeinaczania nauk przez papieża. Np. Proszę o przedstawienie jakiegoś dogmatu z którego KK się wycofał a następnie przepraszał
prosta piłka:

Płaskość ziemi, utrzymywana przez KRK i wynikające z owej błędnej nauki perturbacje przez całe stulecia. (przeinaczenie polegało na błędnej interpretacji hebrajskiego słowa określającego 'łuk ziemi' 'kulistość'.

Natomiast jeśli chodzi o przeprosiny, to przykładem może być zrehabilitowanie Galileusza - przez papieża Jana Pawła II. :idea:

bonhart
Podaj zatem jakieś dokumenty Kościoła w których Kościół nakazuje wiarę w płaskość ziemi.

Zobaczmy czy "piłka jest taka prosta" jak ci się zdaje.

bonhart
Posty: 1749
Rejestracja: 02 sty 2010, 17:54
Lokalizacja: lodz

Post autor: bonhart »

Jeśli chodzi o dokument to z pewnością nie! (nie słyszałem). :-/ być może jakiś jest :-|

Ale ja odpowiedziałem na temat 'dogmatu' KRK (nauki i jej obrony), przykładem jest właśnie Galileusz popierający tezę kulistości obiektów poruszających się na sferze niebieskiej (Jowisz i jego 4 księżyców).

userka Quinque
Czekam na przykłady tego przeinaczania nauk przez papieża. Np. Proszę o przedstawienie jakiegoś dogmatu z którego KK się wycofał a następnie przepraszał
Jeśli papiestwo by nie utrzymywało przez długie lata 'owej' tezy to J.P II jako papież nie rehabilitował by Galileusza. ;-) bo i za co?

bonhart
ss

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Quinque pisze:Czekam na przykłady tego przeinaczania nauk przez papieża. Np. Proszę o przedstawienie jakiegoś dogmatu z którego KK się wycofał a następnie przepraszał
Ty chyba nie rozumiesz swojej wiary i prawdopodobnie jesteś jedną z milionów ''ofiar'' , którym udało się wprowadzać nowinki, poprawki przy jednoczesnym zachowaniu pozoru o nieomylności i niezmienności nauk kościoła.

Od czego były i są synody, sobory, encykliki, notyfikacje, jak nie od tego, aby wprowadzać nowe ustalenia. Poczytaj orzeczenia soborowe, a dowiesz się czy spotykano się tam tylko, aby jeść tłuste potrawy popijane winem :-) , czy może też i po to, aby tworzyć zmiany w doktrynie.

Każdy dogmat przed uznaniem go za taki był co najwyżej kwestią lużnej, niezobowiązującej wiary, a po jego wprowadzeniu jest już nieomylną prawdą, często niezbędną do osiągnięcia zbawienia.

A teraz przykład, jak KK wycofuje się ze swoich nauk, ale oczywiście to wycofanie jest na tyle ''miękkie'', aby nie wywołało zbyt dużego rezonansu na sprawę.

INDEKS KSIĄG ZAKAZANYCH
Powstanie indeksu ksiąg zakazanych - rok 1559
Zniesienie indeksu ksiąg zakazanych - rok 1966

Uzasadnienie zniesienia.
W notyfikacji z dnia 14 czerwca 1966 Kongregacja Nauki Wiary stwierdziła, że Indeks pozbawiony jest znaczenia dyscyplinarno-karnego, natomiast zachowuje swoją wartość moralną jako ostrzeżenie przed treściami szkodliwymi dla wiary i dobrych obyczajów. Odtąd przestrzeganie Indeksu jest kwestią sumienia wiernych.

Aha.... Czyli teraz czytanie ksiąg uważanych za zakazane stało się kwestią wiary bez sankcji dyscyplinarno karnych, ale - żeby nie przyznać się do zupełnej porażki - stwierdzono, że nadal ma to swoją wartość moralną :-) itd.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Indeks_ks ... zakazanych
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

BoaDusiciel pisze:szyscy podchodzący do Biblii bez emocji widzą te sprzeczności.
A na was jest tam określenie "ślepi przewodnicy ślepych"
Ale to się tak nie nazywa :-P Prawidłowo mówi się, że te prawdy i zgdności są objawione wyłącznie świętym, zbawionym. To jest taka wąziuteńka, maciupeńka grupka ludzi, którzy niebo i wieczność mają już jak w banku (nie mylić z ruskim bankiem, gdzie "masz, ale nie masz ale masz ;-) ). Cała reszta ludzkiego plebsu (jak na przykład wątpiący, pytający, wierzący z innych denominacji) maszeruje autostradą do piekła, gdzie kotły i widły i ognie i inne atrakcje :-D .Do zobaczyska Boa :-P

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

bonhart pisze:Jeśli chodzi o dokument to z pewnością nie! (nie słyszałem). :-/ być może jakiś jest :-|

Ale ja odpowiedziałem na temat 'dogmatu' KRK (nauki i jej obrony), przykładem jest właśnie Galileusz popierający tezę kulistości obiektów poruszających się na sferze niebieskiej (Jowisz i jego 4 księżyców).

userka Quinque
Czekam na przykłady tego przeinaczania nauk przez papieża. Np. Proszę o przedstawienie jakiegoś dogmatu z którego KK się wycofał a następnie przepraszał
Jeśli papiestwo by nie utrzymywało przez długie lata 'owej' tezy to J.P II jako papież nie rehabilitował by Galileusza. ;-) bo i za co?

bonhart
Pomieszanie z poplątaniem.

Dogmaty Kościoła to oficjalne nauczanie Kościoła ustalone na soborach i wyrażone w dokumentach Kościoła. Nauczanie obowiązujące wszystkich katolików w odróżnieniu od kwestii co do których Kościół pozostawia wolność dociekań i poglądów.

Sprawa Galileusza nie dotyczyła w ogóle kwestii płaskości ziemi tylko jej centralnego położenia w układzie słonecznym.

I oczywiście ta kwestia nigdy nie była żadnym dogmatem wiary KK.

Papież odnosząc się sprawy Galileusza uznał jedynie błąd sędziów sądu kościelnego w tej sprawie

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyznania i ruchy postrussellowskie”