Czym jest piekło według Biblii

Badacze Pisma Świętego, Świadkowie Jehowy, Świecki Ruch Epifania i inne grupy wyznaniowe zapoczątkowane przez naukę Ch.T.Russella

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

Albertus pisze:
bonhart pisze:Jeśli chodzi o dokument to z pewnością nie! (nie słyszałem). :-/ być może jakiś jest :-|

Ale ja odpowiedziałem na temat 'dogmatu' KRK (nauki i jej obrony), przykładem jest właśnie Galileusz popierający tezę kulistości obiektów poruszających się na sferze niebieskiej (Jowisz i jego 4 księżyców).

userka Quinque
Czekam na przykłady tego przeinaczania nauk przez papieża. Np. Proszę o przedstawienie jakiegoś dogmatu z którego KK się wycofał a następnie przepraszał
Jeśli papiestwo by nie utrzymywało przez długie lata 'owej' tezy to J.P II jako papież nie rehabilitował by Galileusza. ;-) bo i za co?

bonhart
Pomieszanie z poplątaniem.

Dogmaty Kościoła to oficjalne nauczanie Kościoła ustalone na soborach i wyrażone w dokumentach Kościoła. Nauczanie obowiązujące wszystkich katolików w odróżnieniu od kwestii co do których Kościół pozostawia wolność dociekań i poglądów.

Sprawa Galileusza nie dotyczyła w ogóle kwestii płaskości ziemi tylko jej centralnego położenia w układzie słonecznym.

I oczywiście ta kwestia nigdy nie była żadnym dogmatem wiary KK.

Papież odnosząc się sprawy Galileusza uznał jedynie błąd sędziów sądu kościelnego w tej sprawie
No tak, błędem też było masowe mordowanie kobiet, uznawanie ich za czrownice. Tu bardzo ciekawy artykuł: https://fakty.interia.pl/ciekawostki/ne ... e=fb_share
Dodam, że zgłębiałam kiedyś temat. Koszmarna sprawa. Czy "przepraszamy"wróci życie ludziom zamęczonym w najokrutniejszy sposób, z wyrafinowanymi torturami przy których ssmańskie metody w obozach, to igraszki?
Co do dogmatów, tych kompletnie bezzasadnych...nie do udowodnienia, nie do sprawdzenia...
Zbiera się KC i nazywa to soborem świętym. Rozpatrują wnioski i co korzystne i lukratywne podają do wiadomości. I od tej chwili, kto nie wierzy w wymysły wypada z obiegu i jest heretykiem. Takimi sposobami to można wszystko zatwierdzić.
Przypominam, bo zostało bez echa: Bóg objawia wyraźnie co ma do powiedzenia, a nie na jakichś tajemnych zlotach panów w sukienkach i kolorowych czapeczkach.

BoaDusiciel
Posty: 6938
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

Albertus pisze:
Papież odnosząc się sprawy Galileusza uznał jedynie błąd sędziów sądu kościelnego w tej sprawie
No patrz, ten papież który rządził za czasów Galileusza nie widział błędu sędziów, a inny papież - kilkaset lat później - zauważył błąd. Jak to możliwe ?
Aaaa .... już wiem ... po prostu obaj papieże nie występowali ex cathedra, czyli mogli się mylić :lol:
@Albertus: a może ty wiesz, czy zanim ogłoszono dogmat wierni mieli obowiązek wierzyć w pogląd, którego dogmat dotyczy, czy nie ?
No np. czy mieli obowiązek wierzyć we wniebowzięcie Marii przed powstaniem dogmatu w tej sprawie ?

BoaDusiciel
Posty: 6938
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

wuka pisze:
No tak, błędem też było masowe mordowanie kobiet, uznawanie ich za czrownice. Tu bardzo ciekawy artykuł: https://fakty.interia.pl/ciekawostki/ne ... e=fb_share
Dodam, że zgłębiałam kiedyś temat. Koszmarna sprawa. Czy "przepraszamy"wróci życie ludziom zamęczonym w najokrutniejszy sposób, z wyrafinowanymi torturami przy których ssmańskie metody w obozach, to igraszki?
Co do dogmatów, tych kompletnie bezzasadnych...nie do udowodnienia, nie do sprawdzenia...
Zbiera się KC i nazywa to soborem świętym. Rozpatrują wnioski i co korzystne i lukratywne podają do wiadomości. I od tej chwili, kto nie wierzy w wymysły wypada z obiegu i jest heretykiem. Takimi sposobami to można wszystko zatwierdzić.
Przypominam, bo zostało bez echa: Bóg objawia wyraźnie co ma do powiedzenia, a nie na jakichś tajemnych zlotach panów w sukienkach i kolorowych czapeczkach.
To na nic.
Zaraz Albertus ci napisze, że prześladowania kobiet nie były przedmiotem dogmatów.
I że protestanci byli jeszcze gorsi.
A skoro tamci byli gorsi, to KK jest super.
Na nich jest tylko jeden sposób, ale niehumanitarny :animrumru:

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Post autor: Luba »

wuka pisze: No tak, błędem też było masowe mordowanie kobiet, uznawanie ich za czrownice. Tu bardzo ciekawy artykuł: https://fakty.interia.pl/ciekawostki/ne ... e=fb_share
Dodam, że zgłębiałam kiedyś temat. Koszmarna sprawa. Czy "przepraszamy"wróci życie ludziom zamęczonym w najokrutniejszy sposób, z wyrafinowanymi torturami przy których ssmańskie metody w obozach, to igraszki?

(...)

Bóg objawia wyraźnie co ma do powiedzenia, a nie na jakichś tajemnych zlotach panów w sukienkach i kolorowych czapeczkach.
Oczywiscie, ze tak... :->

I chociaż tysiące osób mówi Ci swoją "prawdę", a Twoje serce podpowiada inaczej - słuchaj serca. Za jakiś czas okaże się, że ono jedno czuło prawdziwie. Zaufaj.

- Aleksandra Steć




Przeczytalam zapodany w linku artykul.
Po raz kolejny jestem wstrzasnieta tym tematem...Za kazdym razem ,kiedy cos takiego czytam , przyrzekam sobie, ze reszte zycia poswiece na walke z religia judeo-chrzescijansko-islamska, ktora stworzyla diabla i ...pieklo na ziemi :-(

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

BoaDusiciel pisze:czy zanim ogłoszono dogmat wierni mieli obowiązek wierzyć w pogląd, którego dogmat dotyczy, czy nie ?
No np. czy mieli obowiązek wierzyć we wniebowzięcie Marii przed powstaniem dogmatu w tej sprawie ?
Wtrącę swoje 3 grosze. Podobno dogmat maryjny o Wniebowzięciu został ogłoszony właśnie z powodu nalegania ludu i pobożności ludu. Wzięło się to stąd, że okoliczni mieszkańcy, gdzie był grób Marii kiedyś nie mogli go odnaleźć i poszła fama, że Ona została zabrana z duszą i ciałem (swoiste kuriozum, bo jakiś czas w grobie leżała wraz z duszą! i ciałem :-> ?!-zakopali żywą?), a dopiero potem ludziska rabanu narobiły, że nie ma grobu. Na kilometr cuchnie przekrętem dewotek. O ile dobrze pamiętam, to św.Helena, matka cesarza Konstantyna paluszki w tym maczała, bo była bardzo maryjna.

A Giordano Bruno nie doczekał się nawet przeprosin.

bonhart
Posty: 1749
Rejestracja: 02 sty 2010, 17:54
Lokalizacja: lodz

Post autor: bonhart »

Albertus
Pomieszanie z poplątaniem.

Dogmaty Kościoła to oficjalne nauczanie Kościoła ustalone na soborach i wyrażone w dokumentach Kościoła. Nauczanie obowiązujące wszystkich katolików w odróżnieniu od kwestii co do których Kościół pozostawia wolność dociekań i poglądów.

Sprawa Galileusza nie dotyczyła w ogóle kwestii płaskości ziemi tylko jej centralnego położenia w układzie słonecznym.

I oczywiście ta kwestia nigdy nie była żadnym dogmatem wiary KK.

Papież odnosząc się sprawy Galileusza uznał jedynie błąd sędziów sądu kościelnego w tej sprawie
Niezupełnie: Bo zarówno KRK jak i Galileusz wiedzieli doskonale że ziemia nie jest już 'centrum' wcześniej. Problem pojawia się kiedy Galileusz oblicza obrót słońca w około swej osi na podstawie obserwacji plam, oraz faz planety Wenus. nikt tego wcześniej nie dokonał. A to mówi nie tylko o 'helio' ale i o błędnej interpretacji poglądu płaskości.
Kościół KRK musiał zweryfikować swoje dawniejsze głoszone twierdzenia (poglądy dogmatyczne) na temat nie tylko na 'helio' ale również i płaskości obiektów poza ziemią. ;-)

C o to znaczy ,,błąd sędziów" KRK?

To papiestwo utrzymywało 'owe' poglądy a nie 'sędziowie' - sędziowie wypowiadali swoje wyroki pod egidom Kościoła!

Papież JP II robi to dyplomatycznie - taka jest polityka Albertusie.

bonhart
ss

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Albertus pisze:
Papież odnosząc się sprawy Galileusza uznał jedynie błąd sędziów sądu kościelnego w tej sprawie
To jest kolejny przykład ''miękkiego lądowania''. :-)

Roman Kotliński, który ukończył seminarium i był przez kilka lat księdzem, pisał w jednej ze swoich publikacji, jak to pod koniec studiów przygotowywano ich do pełnienia funkcji kapłana.

Na spotkaniu z bodajże chyba biskupem Henrykiem Muszyńskim takie oto dostali wytyczne.

Jeżeli wśród nich czy w ogóle w szeregach kościoła znajdzie się jakieś zgorszenie to należy w pierwszej kolejności sprawę tuszować, nie przyznawać się.
Natomiast jeżeli już sprawa nabierze rozgłosu, wtedy należy uznać, że był to pojedyńczy incydent i obwinić jakąś szeregową jednostkę z hierarchicznych dołów, a nigdy nie dopuszczać do tego, aby miał ucierpieć wizerunek całego kościoła.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

I to jest szczyt obłudy, zakłamania i w moich oczach całkowicie kompromituje ten Kościół. Już na starcie uczą kłamstw. Jak można im ufać w jakiejkolwiek sprawie?

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Post autor: Luba »

wuka pisze:
A Giordano Bruno nie doczekał się nawet przeprosin.
Owszem, doczekal sie...12.03.2000, od JP II....cytuje za niem.wikipedia :

Am 12. März 2000 erklärte Papst Johannes Paul II. nach Beratung mit dem päpstlichen Kulturrat und einer theologischen Kommission, die Hinrichtung sei nunmehr auch aus kirchlicher Sicht als Unrecht zu betrachten.


Ale to niczego nie zmienia....i wczesniej czy pozniej ta diabelska instytucja otrzyma swoja zaplate w calosci... :->

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

bonhart pisze:Albertus
Pomieszanie z poplątaniem.

Dogmaty Kościoła to oficjalne nauczanie Kościoła ustalone na soborach i wyrażone w dokumentach Kościoła. Nauczanie obowiązujące wszystkich katolików w odróżnieniu od kwestii co do których Kościół pozostawia wolność dociekań i poglądów.

Sprawa Galileusza nie dotyczyła w ogóle kwestii płaskości ziemi tylko jej centralnego położenia w układzie słonecznym.

I oczywiście ta kwestia nigdy nie była żadnym dogmatem wiary KK.

Papież odnosząc się sprawy Galileusza uznał jedynie błąd sędziów sądu kościelnego w tej sprawie
Niezupełnie: Bo zarówno KRK jak i Galileusz wiedzieli doskonale że ziemia nie jest już 'centrum' wcześniej. Problem pojawia się kiedy Galileusz oblicza obrót słońca w około swej osi na podstawie obserwacji plam, oraz faz planety Wenus. nikt tego wcześniej nie dokonał. A to mówi nie tylko o 'helio' ale i o błędnej interpretacji poglądu płaskości.
Kościół KRK musiał zweryfikować swoje dawniejsze głoszone twierdzenia (poglądy dogmatyczne) na temat nie tylko na 'helio' ale również i płaskości obiektów poza ziemią. ;-)

C o to znaczy ,,błąd sędziów" KRK?

To papiestwo utrzymywało 'owe' poglądy a nie 'sędziowie' - sędziowie wypowiadali swoje wyroki pod egidom Kościoła!

Papież JP II robi to dyplomatycznie - taka jest polityka Albertusie.

bonhart

Nie wiem co niezupełnie?

W każdym razie zupełnie kłamałeś, ewentualnie plotłeś bzdury twierdząc ze płaskość ziemi była dogmatem nauczanym przez KK.

I najwyraźniej widać że nie zamierzasz się z tego kompromitującego kłamstwa wycofać....

natomiast sprawę Galileusza masz pobieżnie wyjaśnioną
tutaj

BoaDusiciel
Posty: 6938
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

A wiesz Albertus, że to Niemcy już w 1943 ogłosili, że Rosjanie popełnili zbrodnię katyńską ?
Jaki z tego wniosek ? Ano taki, że Niemcy czasem mówili prawdę.
A czy można wysnuć wniosek, że Niemcy zawsze mówili prawdę ?
Oczywiście, że nie można.
Kiedy mówili prawdę ? A wtedy, kiedy było im to wygodne.
Czyli - gdy wygodniej było kłamać - to kłamali.
Skoro w odniesieniu do Niemców wszyscy to wiedzą, to nie licz że wam uda się bezkarnie łgać, tłumacząc łgarstwa tym, że czasem mówicie prawdę :mrgreen:
Bo tak mi się widzi, że kłamiecie w 99%, a 1% prawdy służy jedynie maskowaniu tych 99%.

bonhart
Posty: 1749
Rejestracja: 02 sty 2010, 17:54
Lokalizacja: lodz

Post autor: bonhart »

Albertus
Nie wiem co niezupełnie?

W każdym razie zupełnie kłamałeś, ewentualnie plotłeś bzdury twierdząc ze płaskość ziemi była dogmatem nauczanym przez KK.

I najwyraźniej widać że nie zamierzasz się z tego kompromitującego kłamstwa wycofać....

natomiast sprawę Galileusza masz pobieżnie wyjaśnioną ...
wytłuściłem abyś był kontent :-|

Nie czytasz uważnie Albertusie bo ja już to poruszyłem:

Albertus
Podaj zatem jakieś dokumenty Kościoła w których Kościół nakazuje wiarę w płaskość ziemi.
bonhart
Jeśli chodzi o dokument to z pewnością nie! (nie słyszałem). :-/ być może jakiś jest :-|
Ale poruszone były dwie kwestie:

Ta pierwsza to:
Płaskość ziemi, utrzymywana przez KRK i wynikające z owej błędnej nauki perturbacje przez całe stulecia. (przeinaczenie polegało na błędnej interpretacji hebrajskiego słowa określającego 'łuk ziemi' 'kulistość'.
i tu się odniosłem do twojej uwagi: czytaj wyżej

A ta druga:
Natomiast jeśli chodzi o przeprosiny, to przykładem może być zrehabilitowanie Galileusza - przez papieża Jana Pawła II. :idea:
Który udowodnił nie tylko 'helio' ale również -
Niezupełnie: Bo zarówno KRK jak i Galileusz wiedzieli doskonale że ziemia nie jest już 'centrum' wcześniej. Problem pojawia się kiedy Galileusz oblicza obrót słońca w około swej osi na podstawie obserwacji plam, oraz faz planety Wenus. nikt tego wcześniej nie dokonał. A to mówi nie tylko o 'helio' ale i o błędnej interpretacji poglądu płaskości.
Kościół KRK musiał zweryfikować swoje dawniejsze głoszone twierdzenia (poglądy dogmatyczne) na temat nie tylko na 'helio' ale również i płaskości obiektów poza ziemią. ;-)

C o to znaczy ,,błąd sędziów" KRK?

To papiestwo utrzymywało 'owe' poglądy a nie 'sędziowie' - sędziowie wypowiadali swoje wyroki pod egidom Kościoła!

Papież JP II robi to dyplomatycznie - taka jest polityka Albertusie.
Podkreśliłem neuralgiczne miejsce - Czy KRK głosił naukę o 'płaskości ziemi'? ;-) Myślę że tak.

bonhart
ss

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyznania i ruchy postrussellowskie”