Czy będzie zmartwychwstanie w tysiącletnim królestwie?

[dzozef81]

Obj.20:4-6
Zobaczyłem też trony i zasiedli na nich, i dano im władzę sądzenia. I zobaczyłem dusze ściętych z powodu świadectwa Jezusa i z powodu słowa Bożego oraz tych, którzy nie oddali pokłonu bestii ani jej wizerunkowi i nie przyjęli jej znamienia na czoło ani na rękę. I ożyli, i królowali z Chrystusem tysiąc lat.

20:5

A inni z umarłych nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie.

20:6

Błogosławiony i święty ten, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu. Nad nimi druga śmierć nie ma władzy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i będą z nim królować tysiąc lat.

Jeżeli pierwsze zmartwychwstanie dotyczy współkrólów a drugie będzie jak dopełni się tysiąc lat to czy są podstawy biblijne by twierdzić,że w tym tysiącletnim okresie ludzie będą zmartwychwstawać?

[Henryk]

Jeżeli pierwsze zmartwychwstanie dotyczy współkrólów a drugie będzie jak dopełni się tysiąc lat to czy są podstawy biblijne by twierdzić,że w tym tysiącletnim okresie ludzie będą zmartwychwstawać?

Jak najbardziej!
Ci, co będą stanowić Ciało Chrystusowe zmartwychwstaną od razu do życia.
I to życia w naturze jak Nasz Mistrz- Nieśmiertelnej.
Pozostali będą jedynie wzbudzeni na próbę.
Jeśli zdadzą ją pozytywnie- także zmartwychwstaną zupełnie.
Staną się jak Adam, czyli z możliwością życia bez końca.
Ale... pod warunkiem posłuszeństwa Prawu Bożemu!

[dzozef81]

Podaj wersety,żeby to uwiarygodnić

[wuka]

Na próbę zmartwychwstaną? Boszesztymoj. To ile razy człowiek ma umierać? Co to jest: "pod warunkiem posłuszeństwa Prawu Bożemu!". Czyli?

[BoaDusiciel]

Ci, co będą stanowić Ciało Chrystusowe zmartwychwstaną od razu do życia.
I to życia w naturze jak Nasz Mistrz- Nieśmiertelnej.

Oczywiście.
I tak samo jak Mistrz będą mieli ślady po ranach.
Jeśli ktoś umarł w wyniku odcięcia głowy, to głowa mu przyrośnie, ale ślad po odcięciu będzie.
A jak ktoś umarł podczas nieudanej operacji dwunastnicy, to będzie miał bliznę pooperacyjną, choć dwunastnica mu wyzdrowieje. A może nie wyzdrowieje, ale nie będzie już potrzebna ?
Musi tak być, skoro Jezus miał ślady po ranach.

[Jachu]

1) 2 Rzekła więc Marta do Jezusa: Panie! Gdybyś tu był, nie byłby umarł brat mój. (22) Ale i teraz wiem, że o cokolwiek byś prosił Boga, da ci to Bóg. (23) Rzekł jej Jezus: Zmartwychwstanie brat twój. (24) Odpowiedziała mu Marta: Wiem, że zmartwychwstanie przy zmartwychwstaniu w dniu ostatecznym. (25) Rzekł jej Jezus: Jam jest zmarwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. (26) A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to? (27) Rzecze mu: Tak, Panie! Ja uwierzyłam, że Ty jesteś Chrystus, Syn Boży, który miał przyjść na świat.

(Ew. Jana 11:21-27, Biblia Warszawska)

[Henryk]

To ile razy człowiek ma umierać?

A wyobraź sobie, że nawet dwa!

Pierwsza śmierć to sen, a ta wtóra to nieistnienie.

Że tez takie rzeczy trzeba tłumaczyć "chrześcijanom...
Co wyście robili w tych kościołach, zborach, na lekcjach religii?

[Jachu]

Kornie słuchali Pasterzy swych

[wuka]

Chwila, moment. Sen powiadasz, ale Jachu wyżej przytoczył ,że :"choćby i umarł, żyć będzie."To takie zombi? Śpi, ale żyje, czy śpi i nie żyje, potem wstanie i trochę będzie żyć, aż w kolejce doczeka do waszych sądów, a wtedy wiadomo jaki wyrok wydacie i drugi raz umieramy. Tylko na co? Na to samo co za pierwszym razem poumieramy, czy coś dołożycie od siebie? Jakiś bonus w co by się heretykom w łbach nie poprzewracało, a potem to już piekło. Kurcze, tyle przed nami.

[Henryk]

aż w kolejce doczeka do waszych sądów, a wtedy wiadomo jaki wyrok wydacie i

Albo się opanujesz, albo przestanę z Tobą pisać!

[wybrana]

To ile razy człowiek ma umierać?

A wyobraź sobie, że nawet dwa!

Pierwsza śmierć to sen, a ta wtóra to nieistnienie.

Że tez takie rzeczy trzeba tłumaczyć "chrześcijanom...
Co wyście robili w tych kościołach, zborach, na lekcjach religii?

Oczywiście, że dwa.
Pierwsza - to piekło i jego udręki.
Druga - to wieczne jezioro ognia.
Twoje wyroki śmierci są eleganckie, ale nie dotyczą grzeszników, ale są twoim wymysłem i wielu podobnych, którzy mogą sobie pozwolić na hulaj duszo - piekła nie ma.
A jakże hulaj do woli, bo co najwyżej pójdziesz sobie w niebyt.
Iście diabelskie kłamstwo.

[wuka]

To ile razy człowiek ma umierać?

A wyobraź sobie, że nawet dwa!

Pierwsza śmierć to sen, a ta wtóra to nieistnienie.

Że tez takie rzeczy trzeba tłumaczyć "chrześcijanom...
Co wyście robili w tych kościołach, zborach, na lekcjach religii?

Oczywiście, że dwa.
Pierwsza - to piekło i jego udręki.
Druga - to wieczne jezioro ognia.
Twoje wyroki śmierci są eleganckie, ale nie dotyczą grzeszników, ale są twoim wymysłem i wielu podobnych, którzy mogą sobie pozwolić na hulaj duszo - piekła nie ma.
A jakże hulaj do woli, bo co najwyżej pójdziesz sobie w niebyt.
Iście diabelskie kłamstwo.

Co nazywasz hulaniem i w stosunku do kogo to piszesz? Mam wrażenie, że piszesz same głupoty.

[Luba]

Na próbę zmartwychwstaną? Boszesztymoj. To ile razy człowiek ma umierać? Co to jest: "pod warunkiem posłuszeństwa Prawu Bożemu!". Czyli?

Wuka...od "wybranych" nie ma ucieczki...

Nawet smierc cie od nich nie odlaczy...

Sprawiedliwosc (jak u Pawlakow i Kargulow) musi byc po ich stronie...

[Luba]

Twoje wyroki śmierci są eleganckie, ale nie dotyczą grzeszników, ale są twoim wymysłem i wielu podobnych, którzy mogą sobie pozwolić na hulaj duszo - piekła nie ma.
A jakże hulaj do woli, bo co najwyżej pójdziesz sobie w niebyt.
Iście diabelskie kłamstwo.

Wybrana...z toba jest coraz gorzej....

[wybrana]

Twoje wyroki śmierci są eleganckie, ale nie dotyczą grzeszników, ale są twoim wymysłem i wielu podobnych, którzy mogą sobie pozwolić na hulaj duszo - piekła nie ma.
A jakże hulaj do woli, bo co najwyżej pójdziesz sobie w niebyt.
Iście diabelskie kłamstwo.

Wybrana...z toba jest coraz gorzej....

Nie będę się z tobą licytować, bo cię lubię , ale uwierz mi, że w tym temacie mam rację.
Ludzie odrzucają świadomość istnienia piekła, bo jak to pogodzić - miłość Bożą i istnienie piekła, ale nie zdają sobie sprawy, że to jest święta sprawiedliwość, bo gdyby ona nie istniała, do wszelka miłość i dobro - nie miało by szans istnienia.
To, co prawe i dobre, byłoby zniszczone przez zło i nie miało by szans istnienia.
Nie może być tak, że zło staje się bezkarne i może czynić zło do woli.
Jeżeli nie w tym życiu ziemskim, to w tym Bożym - każdy otrzyma swoją zapłatę.
Pozdrawiam cię sedecznie