Henryk pisze:Nawet starożytni święci wymienieni w 11-tym rozdziale listu do Hebrajczyków (jest to oczywiście niepełna lista), choć dostąpią „lepszego zmartwychwstania”, to nie otrzymali jakiegoś specjalnego powołania do życia na ziemi, a tym bardziej w niebie.
Nie dostąpią
"lepszego zmartwychwstania" ... dostąpią
"drugiego zmartwychwstania". Temat który poruszamy nie jest tematem prostym i żeby poznać sedno sprawy, wychodzą z tego elaboraty. Dlatego najlepszą formą poznawania 'Prawdy' jest studium, ponieważ rozmawiając na konkretny temat, jest możliwość dogłębnego poznania tego, co jest przed światem zakryte (
Mat 13:14).
Ale ok! O jednym z największych sług Bożych, Dawidzie, wypowiedział się sam Jezus ... nie dla Dawida niebo;
Dzie 2:34 "Dawid przecież nie poszedł do nieba, za to sam mówi: ‚Jehowa powiedział mojemu Panu: „Zasiadaj po mojej prawej stronie"
Zasada Biblijna jest bardzo czytelna. Jezus zawiera ze swoimi uczniami przymierze co do Królestwa (
Łuk 22:28-30). Obiecuje im wspólne 1000 letnie panowanie pod rządami Królestwa Bożego (
Obj 20:6), podczas których będą przywracać ziemi swój pierwotny blask (
Obj 21:1).
Od czasów wylania świętego ducha Bożego w dniu pięćdziesiątnicy 33 roku, o co zabiegał u Ojca Jezus, kiedy wstąpił do nieba (
Dzie 1:4,5), cała uwaga skupiona była na
„klasie niebiańskiej”. Wszyscy powoływani wtedy w duchu świętym otrzymywali niejako nominacje bycia
„królem i kapłanem”, o ile dotrwają do końca (
1 Pio 2:9). Ale czy wszyscy opowiadający się wtedy za Jezusem i ochrzczeni dostawali takie „nominacje”, niejako z urzędu? NIE! (
Dzie 8:15,16) Mamy tam przykład pewnego Żyda o imieniu Szymon, który, będąc wróżbitą, dał się ochrzcić, ale nie otrzymał ducha świętego (
Dzie 8:9-13 ). Mało tego, próbował go kupić od Piotra, ale ten go wielce zbeształ (
Dzie 8:18-24). Tak więc, oddanie się Bogu, wiara w Jezusa oraz chrzest, nie gwarantowały stania się „dziedzicem Królestwa”.
Do przyjścia Jezusa w 1914 roku, co miało rozpocząć się dla ziemi wielkim „biada dla ziemi” (
Obj 12:12) i wojnami (
Mat 24:6-8), co zresztą miało miejsce, cała uwaga była skupiona tylko i wyłącznie na „Synach Królestwa”.
Skąd o tym wiemy?
Z przypowieści o siewcy. Kiedy Jezus zaszczepił ziarno 'Prawdy' podczas 3,5 letniej działalności (
Mat 13:24-28), już wtedy zapowiadał, że obok
„synów Królestwa” pokażą się odstępcy (synowie niegodziwca
Mat 13:38 /
Mat 24:4,5). Jak długo miał trwać taki stan? Odpowiedź dla niejednego będzie zaskakująca, ale jest jednoznaczna … do ponownego przyjścia siewcy, Jezusa Chrystusa, czyli do czasu żniw (
Mat 13:28-30).
Kiedy ustalimy okres żniwa, będziemy wiedzieć odkąd „dobre ziarno”, przyduszone przez chwasty, znowu zaczęło w pełni się rozrastać. Wskazówkę znajdujemy w Księdze Objawienia;
Obj 14:15 Z sanktuarium świątyni wyłonił się inny anioł i zawołał donośnym głosem do siedzącego na obłoku: „Zapuść sierp i żnij, bo nadeszła godzina żęcia, bo plon ziemi jest w pełni dojrzały”
Rozwiązanie zagadki siewcy - kto jest kim
Mat 13:36-43
Księga Objawienia mówi o czasach
„końca”, a więc o naszych czasach. Czy od 1914 roku widać jak 'Prawda' głoszona przez klasę
„dobrego nasienia” jest coraz bardziej widoczna? Czy chwasty, które pokazały się już za czasów apostołów, doprowadzając do 'Powszechnego' odstępstwa (
1 Jan 2:18,19), są coraz bardziej obnażane i składowane na stosie fałszu, obłudy i hipokryzji? Czy głoszenie 'Dobrej Nowiny' po całej zamieszkałej ziemi, miało być znakiem czasu końca? TAK! Mówił o tym Jezus (
Mat 24:14).
Co miało się dziać z
„dziedzicami Królestwa”, którzy zmarli i mieli nadzieję niebiańską?. Mieli spać snem śmierci do czasu powtórnego przyjścia Jezusa i zmartwychwstać na głos trąby. Oni, jak mówi werset z listu do Tesaloniczan, mieli zmartwychwstać jako pierwsi (
1 Tes 4:16). I to jest
„pierwsze zmartwychwstanie”, którego dostępują tylko współkrólowie i współkapłani Jezusa (
Obj 20:6). Wszyscy pomazańcy, którzy żyli lub żyją w czasie obecności Jezusa, nie zasną snem śmierci, tzn. nie będą musieli czekać na zmartwychwstanie, tylko, jak mówi Biblia, zostaną wzbudzeni w swych duchowych ciałach w jednej chwili, momentalnie, w mgnieniu oka (
1 Kor 15:51,52).
Dlaczego jest to takie ważne, że do czasu ostatecznej bitwy w Armagedonie wszyscy oni muszą znaleźć się w niebie z Jezusem? Odpowiada na to Księga Objawienia, gdzie podano cenną informację, że mają oni razem z Jezusem walczyć w wojnie Armagedonu (
Obj 17:14 /
Rzym 16:20). Właśnie w Rzymian jest istotna informacja, że to oni są tym nasieniem, pod którego stopami ma zostać pokonany szatan, co jest zgodne z pierwszym w dziejach ludzkości proroctwem wypowiedzianym w Edenie (
Rodz 3:15). Dowodzi to bezsprzecznie, że stanowią klasę zapowiadanego 'potomstwa';
Rzym 16:20 "Bóg, który daje pokój, wkrótce rzuci Szatana pod wasze stopy i go zmiażdży. Niech nasz Pan, Jezus, okazuje wam niezasłużoną życzliwość"
Rodz 3:15 „I wprowadzę nieprzyjaźń między ciebie a kobietę i między twoje potomstwo ajej potomstwo. Ono zmiażdży ci głowę, a ty zranisz je w piętę”
I dopiero teraz możemy powrócić do sedna sprawy, czyli „drugiego zmartwychwstania”. Dlaczego inni nie zmartwychwstali, tylko owe 144 tysiące kupionych z ziemi?
Obj 20:5,6 "To jest pierwsze zmartwychwstanie. Pozostali z umarłych nie ożyli, dopóki się nie skończyło 1000 lat. Szczęśliwi i święci są wszyscy, którzy mają udział w pierwszym zmartwychwstaniu. Takich nie dosięgnie druga śmierć, ale będą oni kapłanami Boga i Chrystusa i będą z nim królować przez 1000 lat"
... ponieważ w czasie kiedy doszło do
„pierwszego” zmartwychwstania i skompletowania wszystkich 144 tysięcy Synów Bożych wykupionych z ziemi, cała ludzkość, która nie chce słuchać orędzia o Królestwie Bożym, zostanie raz na zawsze usunięta w wojnie Armagedonu. Ale czy wszyscy zginą? Nic bardziej mylnego!
Zapodam tylko kilka wersetów mówiących o tych, którzy będą mogli liczyć na ocalenie w
„dniu gniewu Jehowy”;
Sof. 2:3: „szukajcie Jehowy, wszyscy potulni na ziemi,którzy przestrzegacie Jego prawych rozporządzeń. Szukajcie prawości, szukajcie potulności. Zapewne znajdziecie schronienie w dniu gniewu Jehowy”.
Ps. 37:34: „Pokładaj nadzieję w Jehowie i trzymaj się Jego drogi, a On cię wywyższy, żebyś posiadł ziemię. Zobaczysz, jak niegodziwi zostaną zgładzeni”
Rzym. 10:13: „Każdy, kto wzywa imienia Jehowy, będzie wybawiony”
Jana 3:16: „Bo Bóg tak bardzo kocha ludzi, że dał swojego jednorodzonego Syna, żeby nikt, kto w niego wierzy, nie zginął, ale mógł żyć wiecznie”.
Byłby to sprawiedliwy Bóg, który razem z niegodziwcami pozbawił by życia tych, którzy stosują się dziś do Jego zasad? To niemożliwe!
Rodz 18:25 "To nie do pomyślenia, żebyś uśmiercił prawego razem z niegodziwym — żeby spotkał ich ten sam los! To nie do pomyślenia, żebyś zrobił coś takiego. Czy Sędzia całej ziemi mógłby postąpić niesprawiedliwie?"
A więc, skoro to niemożliwe, żeby 'prawy' zginął razem z 'niegodziwcem', to jak ocalali z Armagedonu mieli by się dostać do nieba? Żeby tam się dostać, trzeba mieć ciało duchowe i wcześniej umrzeć! A oni ocaleli, wyszli z Armagedonu obronną ręką (
Obj 7:13,14);
1 Kor 15:35-40 "Ktoś jednak zapyta: „Jak umarli zostaną wskrzeszeni? W jakim ciele powstaną?” Nierozsądny! To, co siejesz, nie ożyje, jeśli najpierw nie obumrze. Nie siejesz przecież czegoś już rozwiniętego, lecz gołe ziarno— pszeniczne czy jakieś inne. A Bóg daje mu takie ciało, jakie zechce— każdemu z ziaren własne ciało.Nie wszystkie ciała są takie same. Inne jest ciało ludzkie, inne ciało zwierząt, inne ciało ptaków i inne ryb.Są też ciała niebiańskie i ciała ziemskie, ale chwała ciał niebiańskich jest inna i ciał ziemskich jest inna"
Jedni otrzymali
ciała duchowe, i tych jest ograniczona liczba 144 tysięcy, a inni przy zmartwychwstaniu otrzymają
ciała ziemskie, i tych nikt nie mógł zliczyć (
Obj 7:9).
Dlaczego stoją przed tronem? Ponieważ wyprali swoje szaty, pozbywając się grzechów na mocy okupu Chrystusa (
1 Jan 1:7 /
Heb 9:14). Wielka rzesza musiała swoje szaty wyprać, kiedy „bracia Jezusa” otrzymali je niejako z urzędu! Dlaczego? Bo umarli, a zapłatą za grzech jest śmierć (
Rzym 6:23). Tylko dlatego, że się oczyścili duchowo, Bóg będzie mógł uznać
"wielką rzeszę" jako swoje dzieci (
Fil 2:14,15 /
1 Jan 5:4).
Czy
„wielka rzesza” będzie w niebie? Przecież stoją przed tronem Jehowy? Absolutnie NIE! O Dawidzie powiedziano, że
„zasiada na tronie Jehowy” (
1 Kron 29:23 /
1 Kron 28:5). Czy Bóg postawił swój literalny tron w domu który zbudował mu Salomon? Absolutnie! Chodzi o Boże błogosławieństwo, o to, że Bóg mu sprzyjał i był z nim, dopóki był lojalny;
1 Kron 17:12 "To on zbuduje mi dom, aja utwierdzę jego tron na zawsze ... Postawię go w swoim domu i w swoim królestwie na zawsze i jego tron pozostanie na wieki"
Dokładnie tak samo będzie z
„wielką rzeszą” która wyjdzie z 'wielkiego ucisku' i przeżyje Armagedon. Będzie ona miała dostęp do Bożej organizacji, Syjonu składającej się Jezusa, 144 wykupionych z ziemi oraz niezliczonej ilości aniołów;
Heb 12:22 "Ale wy przystąpiliście do góry Syjon i do miasta żywego Boga, Jerozolimy niebiańskiej, do miriadów aniołów zgromadzonych razem"
Ta organizacja Boża,
'Nowe Jeruzalem', zstąpi z nieba ... a gdzie zstąpi? Czy nie na ziemię? Oczywiście w sensie literalnym, ale to pozwoli na bliską więź z Bogiem dla wszystkich tych, którzy ocaleli i wyprali swe szaty. Nie będzie już ludzi niegodziwych
Ps 37:10,11
Obj 21:10 "Przeniósł mnie więc mocą ducha na wielką, wysoką górę i pokazał mi święte miasto— Jerozolimę— które zstępowało z nieba od Boga"
Obj 21:2 Zobaczyłem też święte miasto — Nową Jerozolimę, która zstępowała z nieba od Boga i była przygotowana niczym panna młoda przystrojona dla swojego przyszłego męża.
To będzie właśnie
„nowa ziemia”, w której zapanuje sprawiedliwość (
2 Pio 3:13 /
Obj 21:1).