Gog z Magog - co to takiego lub kto to ?

Badacze Pisma Świętego, Świadkowie Jehowy, Świecki Ruch Epifania i inne grupy wyznaniowe zapoczątkowane przez naukę Ch.T.Russella

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

wuka pisze:I tu się mylisz. Oni nie chcą słuchać niczego oprócz gazetkowych pierdół. Wierz mi, że jak zobaczyli w mojej ręce Biblię to po prostu UCIEKLI!. Zwykle liczą tylko na wręczenie makulatury i wio. Najczęsciej ludzie zamykają im przed nosem drzwi i wielkim zaskoczeniem było, że ktoś (ja) chciałam im z Biblią w garści udowodnić głupoty, jakie głoszą. Skompromitowali się totalnie.
No myślałby kto, że ci uwierzę :-D Jak czytam twoje posty, to... masz rację, jakbym takie głupoty wysłuchiwał od człowieka, który na domiar złego trzyma Biblię w ręce, to sam bym zwiewał gdzie pieprz rośnie. Nie powinnaś Biblii trzymać w ręce wygłaszając takie badziewia!
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Bobo pisze:
Yarpen Zirgin pisze:Znam inną metodę: Wystarczy kilka razy zaprosić ich na spotkania i pokazać, że zna się nauczanie katolickie, Pismo Święte i ich nauki, oraz wykazać, iż Biblia zawiera inne nauczanie niż podawane przez CK, a w swoich notatkach oznaczą dom/mieszkanie jako "nie odwiedzać nigdy więcej".
Cóż, Świadkowie na ogół sami rezygnują z odwiedzania fanatyków religijnych... nie trzeba nawet im tego mówić.
O, nie wiedziałem, że znajomość Pisma Świętego, nauczania ŚJ i Kościoła katolickiego, tudzież umiejętność prowadzenia rozmów na te tematy, to przejaw "fanatyzmu religijnego".
Czego to się człowiek nie dowie w rozmowach ze świadkami Jehowy... :-D
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

wuka pisze:
Yarpen Zirgin pisze:Znam inną metodę: Wystarczy kilka razy zaprosić ich na spotkania i pokazać, że zna się nauczanie katolickie, Pismo Święte i ich nauki, oraz wykazać, iż Biblia zawiera inne nauczanie niż podawane przez CK, a w swoich notatkach oznaczą dom/mieszkanie jako "nie odwiedzać nigdy więcej". :-D
I tu się mylisz. Oni nie chcą słuchać niczego oprócz gazetkowych pierdół. Wierz mi, że jak zobaczyli w mojej ręce Biblię to po prostu UCIEKLI!. Zwykle liczą tylko na wręczenie makulatury i wio. Najczęsciej ludzie zamykają im przed nosem drzwi i wielkim zaskoczeniem było, że ktoś (ja) chciałam im z Biblią w garści udowodnić głupoty, jakie głoszą. Skompromitowali się totalnie.
U mnie nie uciekli, tylko dzielnie przychodzili na kilka kolejnych spotkań. Niestety, po pewnym czasie przestali przychodzić i od kilku lat się nie pojawiają.
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

Bobo pisze:Jak czytam twoje posty, to... masz rację, jakbym takie głupoty wysłuchiwał od człowieka, który na domiar złego trzyma Biblię w ręce, to sam bym zwiewał gdzie pieprz rośnie. Nie powinnaś Biblii trzymać w ręce wygłaszając takie badziewia!
Ja jeszcze nie miałam okazji przed nimi swojego badziewia wyłożyć. Powiedziałam tylko: Chwileczkę, przyniosę biblię i zrobili w tył zwrot.
Ale nie to jest sednem.
Natomiast teraz, po tych doświadczeniach z tobą/wami już wiem, jak należy was traktować.
Byłam chyba zbyt uprzejma, a stara prawda mówi: z chamami po chamsku.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Yarpen Zirgin pisze:U mnie nie uciekli, tylko dzielnie przychodzili na kilka kolejnych spotkań. Niestety, po pewnym czasie przestali przychodzić i od kilku lat się nie pojawiają.
Naprawdę, wcalę się nie dziwię, metody prowadzenia rozmów jakie tu prezentujesz są oczywiste, więc, jak napisałem:
Yarpen Zirgin pisze:Cóż, Świadkowie na ogół sami rezygnują z odwiedzania fanatyków religijnych... nie trzeba nawet im tego mówić.
Dali Tobie szansę, jak zobaczyli, że nic z tego to odpuścili. Jezus czynił podobnie. Nie dyskutował 'do upadłego z fanatykami'. Skupił się na cudzołożnicach i grzesznikach.
Niesłusznie cię pominęli? ;-)
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

wuka pisze:Ja jeszcze nie miałam okazji przed nimi swojego badziewia wyłożyć. Powiedziałam tylko: Chwileczkę, przyniosę biblię i zrobili w tył zwrot.
Podejrzewam, że to nie Biblia ich wystraszyła, ale TY. Niektórzy tą Biblią sobie gębę wycierają, jakby to był talizman. Myślą, że skoro ją trzymają w ręce, to znaczy, że mają rację i koniec. Fanatyzm to coś zupełnie innego.
wuka pisze:Byłam chyba zbyt uprzejma, a stara prawda mówi: z chamami po chamsku.
Nie rozumiem, co w zachowaniu tych świadków było chamskiego? Że sobie poszli? Przecież to oni przyszli, coś zaproponowali. Jak zobaczyli że beznadzieja to odeszli. Co w tym chamskiego?
Rozumiem, że tak odbierasz to, że nie chcieli gadać po 'twojemu'. Wcale się im nie dziwię.
Znasz zasady dobrego wychowania? Np. kto ma zakończyć rozmowę, gdy do ciebie zadzwonił? Ten kto zadzwonił. Kto ma zakończyć rozmowę, gdy do ciebie zgadnie? Ten kto zagadnął.
Jeśli chciałaś cokoklwek im głosić, nie na ich warunkach. Pójdź do ich drzwi, zapukaj, powiedz co masz im do powiedzenia i wtedy wygłaszaj swoje mądrości.
Inaczej jesteś pasożytem. Wykorzystujesz czyjąś ewangelizację, aby uskuteczniać swoje nieróbstwo w tej sprawie.
Oszołomstwu mówię NIE!

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

Bobo pisze: Podejrzewam, że to nie Biblia ich wystraszyła, ale TY
Diagnozy mojej osoby i zachowania możesz sobie schować wiesz gdzie.
Bobo pisze:Znasz zasady dobrego wychowania?
Aż za dobrze i często właśnie te zasady nie pozwałały mi zachowac się tak, jak na to druga strona zasługiwała.
W przypadku was i waszych odwiedzin, niechcianych, nielubianych, kilka razy (a mieszkam tu 11 lat) prosiłam grzecznie, aby do mnie nie chodzili. Potem żartem o "wyborczej:, a teraz po prostu psami poszczuję, może inaczej nie rozumieją?
Jak się komuś mówi średnio raz na miesiąc: nie dziękuję, nie życzę sobie, a taki cham z buciorami łazi i swojej makulatury się chce pozbyć to jak myślisz? Z kim mam do czynienia? Z durniami, debilami, FANATYKAMI a w dodatku zwodzicielami. P{owinni jak u Ruskich zakazac takich obchodów, bo to pod nękanie podlega.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

wuka pisze:Diagnozy mojej osoby i zachowania możesz sobie schować wiesz gdzie.
Dopóki cokolwiek tutaj piszesz, spodziewaj się i oceny.
wuka pisze:prosiłam grzecznie, aby do mnie nie chodzili. Potem żartem o "wyborczej:, a teraz po prostu psami poszczuję, może inaczej nie rozumieją?
Czyli jednak z chamką mieli ci Świadkowie do czynienia! :-D
wuka pisze:Jak się komuś mówi średnio raz na miesiąc: nie dziękuję, nie życzę sobie, a taki cham z buciorami łazi i swojej makulatury się chce pozbyć to jak myślisz?
Myślę, żeś chamką, z żadnymi buciorami, żadnej literatury. Zwykle Do Widzenia, jak widzę, Tobie nie wystarczy, trzeba psami szczuć. Mieszkasz na zapadłej wsi czy co? Powiedzenie Dziękuję, to dla ciebie widać, wyzwanie. Średniowiecze?
wuka pisze: Powinni jak u Ruskich zakazac takich obchodów, bo to pod nękanie podlega.
No Ameryki nie odkryłaś. Przecież Świadkowie wiedzą, KTO ICH ZAATAKUJE w myśl proroctw biblijnych. Tacy fanatycy ja Ty.
Odkryłaś się. Toś ty taki Rusek?
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Błąd, panie Bobo. Świadków Jehowy nikt nie atakuje z powodu proroctw, bo one dotyczą chrześcijan, a nie ruchów postrussellowskich. :-)
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Yarpen Zirgin pisze:Błąd, panie Bobo. Świadków Jehowy nikt nie atakuje z powodu proroctw
Błąd panie Yarpen, nie napisałem: 'z powodu proroctw' ale 'w myśl proroctw'. Niuans, który zapewne pojmiesz, choć po czasie.
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Wsio ryba. Ani "w myśl", ani "z powodu". Ba! Nikt by się wami nie przejmował gdyby nie pranie mózgów, które stosujecie wobec osób, które chcecie zwerbować, i poniszczonych rodzin na skutek waszych działań "ewangelizacyjnych".
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Yarpen Zirgin pisze:Nikt by się wami nie przejmował gdyby...
Ooo! To jednak się nami ktoś przejmuje? I co z tym zrobić?
A kto przejmuje się taki sprawami jak te? Mieszkasz jeszcze tam lub w okolicy? Nie ściemniaj, że tam 'prania mózgu' nie było:
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7, ... rzaja.html
https://wiadomosci.wp.pl/smierc-ksiedza ... 428867713a
https://www.se.pl/wiadomosci/polska/kos ... -vHsz.html

Twoi 'pasterze' wykańczają jeden drugiego, ale chętnie piszesz o innych społecznościach... ale gów..o uprawiasz!
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Sprawdź różnicę między praniem mózgu, a znęcaniem się nad ludźmi, bo widać, że próbujesz postawić zasłonę dymną nad tym, co się dzieje wśród ŚJ i jakie są skutki dołączenia do Twojej sekty.




Ps. Problem z Kotunia jest nieco głębszy i wygląda inaczej, niż to malują media.
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Yarpen Zirgin pisze:Sprawdź różnicę między praniem mózgu, a znęcaniem się nad ludźmi,
He, he! Ale znęcanie! Przytoczyć jak katolicy się znęcają nad samymi sobą? O praniu mózgu nie wspomnę :-D Toż to klasyka!
Yarpen Zirgin pisze:Ps. Problem z Kotunia jest nieco głębszy i wygląda inaczej, niż to malują media.
Łał! czyli jednak coś jest na rzeczy... ale tylko wtajemniczeni wiedzą o co biega!
Człowieku, ludzie się wieszają a ty tak spłycasz... ;-)
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Bobo pisze:
Yarpen Zirgin pisze:Sprawdź różnicę między praniem mózgu, a znęcaniem się nad ludźmi,
He, he! Ale znęcanie! Przytoczyć (...)
Daruj sobie stawianie tych zasłon dymnych, a zajmij się lepiej tym, od czego chcesz uciec:

Wsio ryba. Ani "w myśl", ani "z powodu" [proroctw nikt was nie prześladuje]. Ba! Nikt by się wami nie przejmował gdyby nie pranie mózgów, które stosujecie wobec osób, które chcecie zwerbować, i poniszczonych rodzin na skutek waszych działań "ewangelizacyjnych"
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyznania i ruchy postrussellowskie”