Czy wszyscy ludzie zginą w Armagedonie?

Badacze Pisma Świętego, Świadkowie Jehowy, Świecki Ruch Epifania i inne grupy wyznaniowe zapoczątkowane przez naukę Ch.T.Russella

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Czy wszyscy ludzie zginą w Armagedonie?

Post autor: Krystian »

Pytanie jak w temacie.
Otóż nie wszyscy jak naucza CK.
Do tego warto nam umrzeć przed tym zdarzeniem.
Cytuję wykładnię CK:

Głoszenie po całej ziemi dobrej nowiny o Królestwie Bożym jest ważnym elementem ‛znaku obecności Jezusa’. Znak ten stał się wyraźnie widoczny już na początku naszego stulecia. W wyniku owej działalności kaznodziejskiej spełnia się przypowieść Jezusa o „owcach” i „kozłach” — trwa rozdzielanie ludzi ze wszystkich narodów. Dzieło głoszenia i rozdzielania dobiegnie końca, gdy „wielki ucisk” położy kres obecnemu złemu systemowi rzeczy (Mateusza 24:3, 21, 22, NW; 25:31-46, NW).

Zaliczenie do kozłów kogoś, kto odrzucił orędzie o Królestwie i umiera przed nastaniem wielkiego ucisku, należy do Jehowy i Jego Syna. Jezus powiedział, że kozły ‛odejdą w wieczne odcięcie’. Można zatem wnioskować, że osoby uznane przez Boga za kozły nie dostąpią zmartwychwstania. Zostają osądzone tak jak ci, którzy „poniosą (...) karę: zatracenie wieczne” w wielkim ucisku (2 Tesaloniczan 1:9).

A co z tymi, którzy zmarli w „dniach ostatecznych”, nie mając możliwości zapoznania się z orędziem o Królestwie na tyle, by świadomie opowiedzieć się za prawdą lub przeciw niej? (2 Tymoteusza 3:1).

Sporo osób umierających przed wielkim uciskiem, gdy dzieło głoszenia jest w toku, najwyraźniej dostąpi zmartwychwstania. Wskazują na to słowa z Objawienia 6:7, 8 (NW), opisujące szarżę symbolicznych jeźdźców.


Czyli, albo przyjmiemy głosicieli ŚJ, albo zginiemy.
Więc lepiej nam umrzeć przed Armagedonem jak nie przyjmiemy nauk CK.
Wtedy mamy szansę na życie.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Czy wszyscy ludzie zginą w Armagedonie?

Post autor: wybrana »

Przede wszystkim Jezus nie jest Synem Jehowy.
Jest Synem Boga Ojca, który jest w Niebie, który jest miłością i Stwórcą miłości.
Przed przyjściem Jezusa na świat, świat był duchową ciemnością.
Jezus jest światłem, które rozświetliło ciemność.
Kto nadal trwa w ciemności duchowej, to światła ujrzeć nie może, bo ciemnośc nad nim panuje.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Re: Czy wszyscy ludzie zginą w Armagedonie?

Post autor: Krystian »

wybrana pisze:
08 lut 2022, 20:41
Przede wszystkim Jezus nie jest Synem Jehowy.
Jest Synem Boga Ojca, który jest w Niebie, który jest miłością i Stwórcą miłości.
Przed przyjściem Jezusa na świat, świat był duchową ciemnością.
Jezus jest światłem, które rozświetliło ciemność.
Kto nadal trwa w ciemności duchowej, to światła ujrzeć nie może, bo ciemnośc nad nim panuje.
Osobiście uważam, że Pan Jezus jest synem Boga JHWH, ale nie zgadzam się z interpretacją CK, że wszyscy mają przyjąć
ich nauki - bo zginą w Armagedonie
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Czy wszyscy ludzie zginą w Armagedonie?

Post autor: wybrana »

Krystian pisze:
08 lut 2022, 20:51
wybrana pisze:
08 lut 2022, 20:41
Przede wszystkim Jezus nie jest Synem Jehowy.
Jest Synem Boga Ojca, który jest w Niebie, który jest miłością i Stwórcą miłości.
Przed przyjściem Jezusa na świat, świat był duchową ciemnością.
Jezus jest światłem, które rozświetliło ciemność.
Kto nadal trwa w ciemności duchowej, to światła ujrzeć nie może, bo ciemnośc nad nim panuje.
Osobiście uważam, że Pan Jezus jest synem Boga JHWH, ale nie zgadzam się z interpretacją CK, że wszyscy mają przyjąć
ich nauki - bo zginą w Armagedonie
No to wyznajemy innego Jezusa.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Re: Czy wszyscy ludzie zginą w Armagedonie?

Post autor: RN »

Krystian pisze:
08 lut 2022, 20:22
Pytanie jak w temacie.
Otóż nie wszyscy jak naucza CK.
Do tego warto nam umrzeć przed tym zdarzeniem.
Cytuję wykładnię CK:

Głoszenie po całej ziemi dobrej nowiny o Królestwie Bożym jest ważnym elementem ‛znaku obecności Jezusa’. Znak ten stał się wyraźnie widoczny już na początku naszego stulecia. W wyniku owej działalności kaznodziejskiej spełnia się przypowieść Jezusa o „owcach” i „kozłach” — trwa rozdzielanie ludzi ze wszystkich narodów. Dzieło głoszenia i rozdzielania dobiegnie końca, gdy „wielki ucisk” położy kres obecnemu złemu systemowi rzeczy (Mateusza 24:3, 21, 22, NW; 25:31-46, NW).

Zaliczenie do kozłów kogoś, kto odrzucił orędzie o Królestwie i umiera przed nastaniem wielkiego ucisku, należy do Jehowy i Jego Syna. Jezus powiedział, że kozły ‛odejdą w wieczne odcięcie’. Można zatem wnioskować, że osoby uznane przez Boga za kozły nie dostąpią zmartwychwstania. Zostają osądzone tak jak ci, którzy „poniosą (...) karę: zatracenie wieczne” w wielkim ucisku (2 Tesaloniczan 1:9).

A co z tymi, którzy zmarli w „dniach ostatecznych”, nie mając możliwości zapoznania się z orędziem o Królestwie na tyle, by świadomie opowiedzieć się za prawdą lub przeciw niej? (2 Tymoteusza 3:1).

Sporo osób umierających przed wielkim uciskiem, gdy dzieło głoszenia jest w toku, najwyraźniej dostąpi zmartwychwstania. Wskazują na to słowa z Objawienia 6:7, 8 (NW), opisujące szarżę symbolicznych jeźdźców.


Czyli, albo przyjmiemy głosicieli ŚJ, albo zginiemy.
Więc lepiej nam umrzeć przed Armagedonem jak nie przyjmiemy nauk CK.
Wtedy mamy szansę na życie.
Przypowieść o kozłach i owcach podciagają pod własna działalność misjonarską, a przecież tam jest wyrażnie mowa o tym, ze takie rozdzielenie bedzie miało miejsce po przyjsciu Syna Człowieczego wraz ze swoimi aniołami.
Kozłami lub owcami nie maja być ci, którzy przyjeli lub odrzucili oredzie Ś.J, tylko ci, którzy odznaczyli sie w swoim zyciu, dobrymi lub złymi uczynkami. Nie jest też prawdą, że kozły już wczesniej zostaną odcięci i nie będą zyli, bo to wcale tak nie wynika z tej przypowieści. Wyraznie pisze, że maja być zgromadzone wszystkie narody przed Synem Człowieczym. To jest po prostu opis sądu.
Przypowieść o owcach i kozłach dotyczy uczynków, a nie martwej wiary, typu uwierz, a ci sie stanie, ochrzcij sie , a bedziesz zbawiony itp.
To jest całkiem mądra i czytelna przypowieść, której wielu chrześcijan, głównie protestantów, świadomie wypacza sens, poniewaz nie może jej tresci pogodzić z listami Pawła o darmowym usprawiedliwieniu z wiary.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Re: Czy wszyscy ludzie zginą w Armagedonie?

Post autor: Krystian »

Choć jesteś deistą RN, to całkiem nieźle potrafisz zrozumieć poszczególne fragmenty Biblii.
Oczywiście, że jest to opis sądu.
To nie ma nic wspólnego, ze ŚJ jak oni sobie to tłumaczą.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Re: Czy wszyscy ludzie zginą w Armagedonie?

Post autor: RN »

Krystian pisze:
08 lut 2022, 23:38
Choć jesteś deistą RN, to całkiem nieźle potrafisz zrozumieć poszczególne fragmenty Biblii.
Oczywiście, że jest to opis sądu.
To nie ma nic wspólnego, ze ŚJ jak oni sobie to tłumaczą.
To jest jedna z najleszych przypowieści jakie znalazły sie w NT., bo jest prosta, czytelna i niosaca przesłanie ku dobru.
Jedno tylko co mi sie nie podoba to kara w stosunku do przewinienia.
Nie moze chyba być tak, zeby za brak podania kubka zimnej wody, ktos miałby byc wiecznie potepiony i to w dodatku w czasie tego potepienia doznawać ciągłej udręki. Jak to sie ma do wersetu o tym, ze Bóg jest miłoscią.
Jednoczesnie łotr na krzyzu po swoim bajerze w ostatniej chwili, ma być jeszcze tego samego dnia w raju.
Nad tym mproponuje się zastanowić.
Natomiast to, co CK pisze swoim członkom, to jest jakby takie wynagrodzenie za to, że znalezli sie w tej organizacji. Zapłata za trud głoszenia, czesto wyobcowania czy świadome skazywanie sie na drwiny od innych. Aby utrzymać morale, trzeba im dodac otuchy, dac do zrozumienia, że sa w tej własciwej organizacji, która jest jedyną ( a nie jedną z wielu) , która podoba sie Bogu.
Podtrzymywać w wysiłku, wmawiajac, że jeszcze tylko krótka chwila, bo czasy sa ostateczne. A jak wytrzymają to nagroda bedzie wielka. Zobaczą np. wsród poptepionych tych, których namawiali, a oni ich nie usłuchali lub tych, którzy po zapoznaniu sie z ich naukami od nich odeszli.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Re: Czy wszyscy ludzie zginą w Armagedonie?

Post autor: Krystian »

RN nie ze wszystkim się zgadzam, co tu napisałeś, bo dobrze wiesz, że jestem wierzący bez żadnej denominacji.
Jak sądzisz?
Bobo jak wstanie to skasuje cały temat. On nie lubi jak ktoś pisze na Jego CK.
A jak wiesz u ŚJ to CK jest kanałem łączności Boga z ludźmi.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16737
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Czy wszyscy ludzie zginą w Armagedonie?

Post autor: Bobo »

Krystian pisze:Więc lepiej nam umrzeć przed Armagedonem jak nie przyjmiemy nauk CK.
Wątpliwą a nawet głupia interpretacja. Jak to lepiej umrzeć przed? Od kiedy to człowiek ma wybór kiedy powinien umrzeć?
No chyba, że to samobójca. Nie zachęcaj czytelników do tego kroku.
Aha, i podawaj źródła, kiedy cytujesz.
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Re: Czy wszyscy ludzie zginą w Armagedonie?

Post autor: Krystian »

Pytasz Bobo o cytat.
To Ty nie wiesz, co głosi twój niewolnik?
Czy już całkiem się pogubiłeś mając tyle świateł?
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16737
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Czy wszyscy ludzie zginą w Armagedonie?

Post autor: Bobo »

Jesteś na forum publicznym a tu są nie tylko ŚJ. No chyba, że założyłeś temat extra dla Bobo.
Ponadto podałeś Strażnicę, ktorej myśli zostały skorygowane. Tak to jest, gdy udaje się znawcę nauk ŚJ.
Oszołomstwu mówię NIE!

Henryk
Posty: 11714
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Re: Czy wszyscy ludzie zginą w Armagedonie?

Post autor: Henryk »

Bobo pisze:
09 lut 2022, 9:52
Ponadto podałeś Strażnicę, ktorej myśli zostały skorygowane.
Wy sami umiecie się zorientować co zostało już skorygowane, a co dopiero będzie?

Bardzo niezdecydowany jest ten "ktoś", kto udziela Wam pokarmu, a pochodzi ten pokarm podobno z samego Nieba.
Aż boje się myśleć, że tym kimś jest Jehowa.
"I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie."
Flp 2:3 BW

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16737
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Czy wszyscy ludzie zginą w Armagedonie?

Post autor: Bobo »

Czy to kolejny temat, żeby ostatecznie 'rozprawić' się że ŚJ?
Henryk z Krystianem antyświadkową spółkę zakładają?
Temat jest konkretny, ale Wy robicie z tego ogólne założenie antyŚJ.
To takie prymitywne...
Trzymacie się tematu, czy go zamknąć?
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16737
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Czy wszyscy ludzie zginą w Armagedonie?

Post autor: Bobo »

wybrana, nie zaśmiecaj tematu :roll:
Oszołomstwu mówię NIE!

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Czy wszyscy ludzie zginą w Armagedonie?

Post autor: wybrana »

Bobo pisze:
09 lut 2022, 10:39
wybrana, nie zaśmiecaj tematu :roll:
To dlatego usunąłeś mój post, bo napisał prawdę?
Bobo ogarnij się, pomyśl jak bardzo kłamstwo zapanowalo nad tobą.
Przecież wy wersety biblijne macie zakłamane, bo we wszystkich innych wydaniach brzmią inaczej.
Ignorujesz daną ci pomoc.
Przemyśl póki masz jeszcze czas.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyznania i ruchy postrussellowskie”