Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
OK! Wychodzi mi, że jeśli ktoś jest chrześcijaninem pochodzenia żydowskiego to nie powinien spożywać krwi, a jeśli ktoś jest chrześcijaninem pochodzenia pogańskiego to... TEŻ nie powinien tego robić.booris pisze:Nijak.To nie do mnie pytania.
Moze umarli na wskutek niejedzenia ziemniakow albo makaronu?Sprawdz,zanim mnie powali Twoj brak myslenia.daglezja77 pisze:Miliony, np. wszyscy ci co zmarli z głodu. Twoje myślenie nie powala.booris pisze:Zgadza sie,Bobo.Tylko ze moj absurd nikogo nie skazuje na smierc.
Znasz kogos kto umarl na wskutek niejedzenia ryb lub duszonych warzyw?
Zaraz, zaraz... przecież napisałeś:booris pisze:Klucz nie jest w slowie "grupa",Bobo.Klucz jest w slowie "spozywac".
Chyba tu miałeś na myśli konkretną grupę. Mylę się?Wyraznie jest napisane,ze nakaz obejmuje chrzescijan niezydowskiego pochodzenia.
A może jest jeszcze jakaś trzecia grupa o której nic mi nie wiadomo, a która spokojnie sobie może używać krwi?Judeochrzescijanie przestrzegali prawa Mojzeszowego.
Kontekst jest przerażająco jasny. No chyba, że znów coś naknociszA tak w ogole,to moze pora odrobic lekcje i zamiast "cytatu zalecanego",przeczytac caly rozdzial?Wtedy sie dowiesz jaki kontekst mialy slowa o wstrzymywaniu sie.
TylkoBobo pisze:Nigdy nie jest za późno, aby się wycofać z błędu.
Jednym slowem-niezle naknociliscie.daglezja77 pisze: Niektórym ambicja nie pozwala.
Szybko sie ucze,Bobo.I to nie od byle kogo,bo od Ciebie i Twoich wspolwyznawcow.Jestescie mistrzami w zaciemnianiu spraw istotnych i walkowaniu tych istotnych mniej,jak to ma miejsce w tym przypadku.Prosilem Cie bys przeczytal jeszcze raz ten fragment NT ktory mowi o powstrzymywaniu sie od krwi i z czego ten nakaz wyniknal.A ty zamiast,jak pisalem,odrobic lekcje,wyjezdzasz z tekstami o grupach ktore moga lub nie moga.Bobo pisze: No to jeśli już sobie tak ulżyłeś, to napisz teraz coś o tym kontekście. Bo na razie to tylko coś mgliście sugerujesz bez konkretów.
... Chrzescijanom pochodzenia zydowskiego nie podobalo sie,ze ich wspolbracia spoza Izraela nie przestrzegaja prawa Mojzeszowego.Piotr im odpowiedzial o bezsensownym przestrzeganiu czegos z czym sami Zydzi nie mogli sobie poradzic.Powiedzial im ponadto:(19) Dlatego ja sądzę, że nie należy nakładać ciężarów na pogan, nawracających się do Boga, (20) lecz napisać im, aby się wstrzymali od pokarmów ofiarowanych bożkom, od nierządu, od tego, co uduszone, i od krwi.Tym samym,zostawiajac im te wlasnie nakazy,uwolnil ich od pozostalych nakazow prawa Mojzeszowego.A Bog wyraznie powiedzial Mojzeszowi,jak maja powstrzymywac sie od krwi-nie jesc.Interpretowanie tych slow jako podstawy do zakazu transfuzji,jest sporym naduzyciem,mowiac bardzo delikatnie.Tym bardziej,ze Bog powiedzial iz krew,to dusza.Dziwi mnie mocno,ze nie chcesz podzielic sie dusza ze swoim bratem.
Pominę te złośliwe brednie, gdyż uwłaczają forum.booris pisze:Szybko sie ucze,Bobo.I to nie od byle kogo,bo od Ciebie i Twoich wspolwyznawcow.Jestescie mistrzami w zaciemnianiu spraw istotnych i walkowaniu tych istotnych mniej,jak to ma miejsce w tym przypadku.Prosilem Cie bys przeczytal jeszcze raz ten fragment NT ktory mowi o powstrzymywaniu sie od krwi i z czego ten nakaz wyniknal.A ty zamiast,jak pisalem,odrobic lekcje,wyjezdzasz z tekstami o grupach ktore moga lub nie moga.
Idę za tokiem rozumowania mojego Boga. Skoro mogę ratować życie jedząc mięso, ale bez krwi (duszy), znaczy, że Bóg nie chciał, aby zwierzęta dzieliły się z człowiekiem swoja dusząbooris pisze:Tym bardziej,ze Bog powiedzial iz krew,to dusza.Dziwi mnie mocno,ze nie chcesz podzielic sie dusza ze swoim bratem.
Niezly jestes.Udalo Ci sie zrozumiec tok rozumowania Boga.Bobo pisze:Idę za tokiem rozumowania mojego Boga.
Sugerujesz,ze jak rannemu i wykrwawionemu czlowiekowi podasz mieso,zamiast transfuzji,to go uratujesz?Jesli tak,to czy nie powinienes sie ta wiedza ze swoimi wspolwyznawcami chociazby,podzielic??Bobo pisze: Skoro mogę ratować życie jedząc mięso, ale bez krwi (duszy), znaczy, że Bóg nie chciał, aby zwierzęta dzieliły się z człowiekiem swoja duszą
Znowu krecenie.Bobo pisze:Skoro dusza zwierząt (krew) nie mogla uratować człowieka od głodowej śmierci to skąd wniosek że dusza człowieka może uratować innego?
Bobo,jaka smierc glodowa? Co Ty,dorosly przecie i nieglupi facet wymyslasz? Bog powiedzial:nie bedziesz jadl krwi zwierzat,bo krew to dusza.Koniec,kropka. Mam Was nawracac na Wasza religie,czy jak?
Dokladnie<Bobo.Bo ja to ciemny byk taki jestem.Nic nie kumam,nic nie ogarniam.Ale jedno lapie od razu.Mianowicie,ze jak sie pisze takie bzdety,jak Twoje cytowane powyzej zdanie,to w troche,nazwe to-nieladny sposob,pokazuje sie brak rzeczowych argumentow.Bobo pisze:Nie pojmujesz ani symboliki ani zamysłu Bożego co do krwi, dlatego NIGDY nie ogarniesz tematu. Po prostu...
To Ty nie wiesz,bonhart?Myslalem,ze wszyscy wiedza.Ja tu nie przyszedlem wnosic,ja przyszedlem wynosic.bonhart pisze:Nic tu nie wniosłeś - poza dygresją że TK to nie spożywanie tylko (coś)!