Czy gnostycy byli uważani za Chrześcijan?

Mormoni, Branhamowcy, Unitarianie itd.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Jerem

Post autor: Jerem »

Manna z nieba pisze:
Jerem pisze:
Tak kończyli gnostycy i tak skończą ich następcy, ale jako że nie ma kto się tym zająć,
to Bóg wymierzy karę w odpowiednim czasie. Karę ognia.
:biblia:
Tak, tak, w tej mądrej księdze o tym napisano.

Ale to chyba nie różnili się niczym od Ciebie.
Preferujesz palenie ludzi, którzy nie podzielają Twoich poglądów.
Wypisujesz, że obecnie nie ma się kto tym zająć, więc z utęsknieniem czekasz na zemstę Bożą.
Nie o poglądy chodzi, ale o bluźnienie Bogu.
Inne wykroczenia podlegające karze śmierci zostały
opisane w Biblii, Jezus to poparł. Są to m.in. bałwochwalstwo, uprawianie magii,
morderstwo czy homoseksualizm.

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

keres1372 pisze:
efroni pisze:
keres1372 pisze: Składali ofiary z ludzi,
Bzdury piszesz

http://pl.wikipedia.org/wiki/Katarzy#Ta ... tar.C3.B3w
Wikipedia to słaby opis. Otóż katarzy mieli post, mega post. Wieżyli że ten kto umrze przy poście idzie do nieba. I może zamiast ofiary z ludzi, to rytualne zabójstwa.

J. Devernow, religia katarów, z książki Romana Konika ,,W Obronie Świętej Inkwizycji: Mistrz mówi do pocieszonego chorego: Chcesz być męczennikiem czy spowiednikiem ? Jeśli ów odpowie że męczennikiem kładom mu na twarz wałek lub poduszkę i trzymają go tak przez drobną chwilę... Mówią że jest to męczennik. Więc niech umrze natychmiast, lub niech ocaleje. Jeżeli ocaleje nazywa się go doskonałym; zachowuje on wówczas ich regułę i może udzielać innym chorym takiego samego consalementum

Jak pisze później Roman Konik w obronie świętej inkwizycji str. 33 Gdy nie chciał się zgodzić na ten rodzaj ,,przejścia ze strefy cielesnej ,,przejścia ze sfery cielesnej do duchowej", zmuszany był do śmierci, by ne perderet bonm quod receperat ( aby nie utracił dobra, jakie( przez nawrócenie ) uzyskał)
Gdzie w tym cytacie widzisz motyw zabójstwa? Ktoś będąc chory albo przeżywał albo umierał co było normalny i jeśli przeżył zostawał już doskonałym przez resztę życia.
Zacytuj całość rozdziału by móc zbadać kontekst. Jeśli nie chcesz pisać bo rozdział za długi, możesz zrobić odbitki i wrzucić w internet.
PS. Większość gnostyckich chrześcijan nigdy nie zabijała ludzi, stroniła od przemocy i byli ludźmi pokojowymi. Tylko znam jeden przypadek, kiedy był jeden odłam, który nauczał, że by dojść do doskonałości, trzeba wszystkie przykazania dekalogu złamać.
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5

Awatar użytkownika
keres1372
Posty: 278
Rejestracja: 22 lut 2015, 0:54

Post autor: keres1372 »

BLyy pisze:
keres1372 pisze:
efroni pisze:
keres1372 pisze: Składali ofiary z ludzi,
Bzdury piszesz

http://pl.wikipedia.org/wiki/Katarzy#Ta ... tar.C3.B3w
Wikipedia to słaby opis. Otóż katarzy mieli post, mega post. Wieżyli że ten kto umrze przy poście idzie do nieba. I może zamiast ofiary z ludzi, to rytualne zabójstwa.

J. Devernow, religia katarów, z książki Romana Konika ,,W Obronie Świętej Inkwizycji: Mistrz mówi do pocieszonego chorego: Chcesz być męczennikiem czy spowiednikiem ? Jeśli ów odpowie że męczennikiem kładom mu na twarz wałek lub poduszkę i trzymają go tak przez drobną chwilę... Mówią że jest to męczennik. Więc niech umrze natychmiast, lub niech ocaleje. Jeżeli ocaleje nazywa się go doskonałym; zachowuje on wówczas ich regułę i może udzielać innym chorym takiego samego consalementum

Jak pisze później Roman Konik w obronie świętej inkwizycji str. 33 Gdy nie chciał się zgodzić na ten rodzaj ,,przejścia ze strefy cielesnej ,,przejścia ze sfery cielesnej do duchowej", zmuszany był do śmierci, by ne perderet bonm quod receperat ( aby nie utracił dobra, jakie( przez nawrócenie ) uzyskał)
Gdzie w tym cytacie widzisz motyw zabójstwa? Ktoś będąc chory albo przeżywał albo umierał co było normalny i jeśli przeżył zostawał już doskonałym przez resztę życia.
Zacytuj całość rozdziału by móc zbadać kontekst. Jeśli nie chcesz pisać bo rozdział za długi, możesz zrobić odbitki i wrzucić w internet.
PS. Większość gnostyckich chrześcijan nigdy nie zabijała ludzi, stroniła od przemocy i byli ludźmi pokojowymi. Tylko znam jeden przypadek, kiedy był jeden odłam, który nauczał, że by dojść do doskonałości, trzeba wszystkie przykazania dekalogu złamać.

Jak pisze później Roman Konik w obronie świętej inkwizycji str. 33 Gdy nie chciał się zgodzić na ten rodzaj ,,przejścia ze strefy cielesnej ,,przejścia ze sfery cielesnej do duchowej", zmuszany był do śmierci, by ne perderet bonm quod receperat ( aby nie utracił dobra, jakie( przez nawrócenie ) uzyskał).
18 Otó? i Ja tobie powiadam: Ty jeste? Piotr [czyli Ska?a], i na tej Skale zbuduj? Ko?ció? mój, a bramy piekielne go nie przemog?. 19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwi??esz na ziemi, b?dzie zwi?zane w niebie, a co rozwi??esz na ziemi, b?dzie rozwi?zane w niebie".

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Jerem pisze:Gnoza nie czerpała tylko z Biblii i była od zawsze zwalczana. Już nawet apostołowie ostrzegali
przed nią. To najgorsza herezja jaką był w stanie wymyślić człowiek.
Chrześcijanami są ci, którzy uznają całość Biblii, a nie jakieś gnostyckie ewangelie i poszatkowaną
Biblię.
Nie czerpała tylko z Biblii jako ruch w formie całości, niezależnie od religii i to jest opis ruchu ogólnego niezależnie od wyznania. Gdy się skupi na pojedynczym przypadku to mamy chrześcijaństwo gnostycki, które czerpało wiedzę z Biblii, a gdy na perskę to mamy zaratusztranizm, w judaizmie mamy Qumran a dalej byli to Żydzi i inni.
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

keres1372 pisze:
BLyy pisze:
keres1372 pisze:
efroni pisze:
keres1372 pisze: Składali ofiary z ludzi,
Bzdury piszesz

http://pl.wikipedia.org/wiki/Katarzy#Ta ... tar.C3.B3w
Wikipedia to słaby opis. Otóż katarzy mieli post, mega post. Wieżyli że ten kto umrze przy poście idzie do nieba. I może zamiast ofiary z ludzi, to rytualne zabójstwa.

J. Devernow, religia katarów, z książki Romana Konika ,,W Obronie Świętej Inkwizycji: Mistrz mówi do pocieszonego chorego: Chcesz być męczennikiem czy spowiednikiem ? Jeśli ów odpowie że męczennikiem kładom mu na twarz wałek lub poduszkę i trzymają go tak przez drobną chwilę... Mówią że jest to męczennik. Więc niech umrze natychmiast, lub niech ocaleje. Jeżeli ocaleje nazywa się go doskonałym; zachowuje on wówczas ich regułę i może udzielać innym chorym takiego samego consalementum

Jak pisze później Roman Konik w obronie świętej inkwizycji str. 33 Gdy nie chciał się zgodzić na ten rodzaj ,,przejścia ze strefy cielesnej ,,przejścia ze sfery cielesnej do duchowej", zmuszany był do śmierci, by ne perderet bonm quod receperat ( aby nie utracił dobra, jakie( przez nawrócenie ) uzyskał)
Gdzie w tym cytacie widzisz motyw zabójstwa? Ktoś będąc chory albo przeżywał albo umierał co było normalny i jeśli przeżył zostawał już doskonałym przez resztę życia.
Zacytuj całość rozdziału by móc zbadać kontekst. Jeśli nie chcesz pisać bo rozdział za długi, możesz zrobić odbitki i wrzucić w internet.
PS. Większość gnostyckich chrześcijan nigdy nie zabijała ludzi, stroniła od przemocy i byli ludźmi pokojowymi. Tylko znam jeden przypadek, kiedy był jeden odłam, który nauczał, że by dojść do doskonałości, trzeba wszystkie przykazania dekalogu złamać.

Jak pisze później Roman Konik w obronie świętej inkwizycji str. 33 Gdy nie chciał się zgodzić na ten rodzaj ,,przejścia ze strefy cielesnej ,,przejścia ze sfery cielesnej do duchowej", zmuszany był do śmierci, by ne perderet bonm quod receperat ( aby nie utracił dobra, jakie( przez nawrócenie ) uzyskał).
Dalej to nie jest cały rozdział, który wyjaśnia kontekst. Widocznie będę musiał sam sprawdzić i przeczytać całość. Zawsze pojawia się komentarz do tych wypowiedzi i wyjaśnienie. Poza tym w żadnym opracowaniu nie spotkałem się z czymś takim, że katarzy zabijali w trakcie rytuału, poza tym ich pisma przetrwały i z nich można z pierwszej ręki dowiedzieć się jak wierzyli.
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5

Awatar użytkownika
keres1372
Posty: 278
Rejestracja: 22 lut 2015, 0:54

Post autor: keres1372 »

BLyy pisze:
keres1372 pisze:
BLyy pisze:
keres1372 pisze:
efroni pisze:
keres1372 pisze: Składali ofiary z ludzi,
Bzdury piszesz

http://pl.wikipedia.org/wiki/Katarzy#Ta ... tar.C3.B3w
Wikipedia to słaby opis. Otóż katarzy mieli post, mega post. Wieżyli że ten kto umrze przy poście idzie do nieba. I może zamiast ofiary z ludzi, to rytualne zabójstwa.

J. Devernow, religia katarów, z książki Romana Konika ,,W Obronie Świętej Inkwizycji: Mistrz mówi do pocieszonego chorego: Chcesz być męczennikiem czy spowiednikiem ? Jeśli ów odpowie że męczennikiem kładom mu na twarz wałek lub poduszkę i trzymają go tak przez drobną chwilę... Mówią że jest to męczennik. Więc niech umrze natychmiast, lub niech ocaleje. Jeżeli ocaleje nazywa się go doskonałym; zachowuje on wówczas ich regułę i może udzielać innym chorym takiego samego consalementum

Jak pisze później Roman Konik w obronie świętej inkwizycji str. 33 Gdy nie chciał się zgodzić na ten rodzaj ,,przejścia ze strefy cielesnej ,,przejścia ze sfery cielesnej do duchowej", zmuszany był do śmierci, by ne perderet bonm quod receperat ( aby nie utracił dobra, jakie( przez nawrócenie ) uzyskał)
Gdzie w tym cytacie widzisz motyw zabójstwa? Ktoś będąc chory albo przeżywał albo umierał co było normalny i jeśli przeżył zostawał już doskonałym przez resztę życia.
Zacytuj całość rozdziału by móc zbadać kontekst. Jeśli nie chcesz pisać bo rozdział za długi, możesz zrobić odbitki i wrzucić w internet.
PS. Większość gnostyckich chrześcijan nigdy nie zabijała ludzi, stroniła od przemocy i byli ludźmi pokojowymi. Tylko znam jeden przypadek, kiedy był jeden odłam, który nauczał, że by dojść do doskonałości, trzeba wszystkie przykazania dekalogu złamać.

Jak pisze później Roman Konik w obronie świętej inkwizycji str. 33 Gdy nie chciał się zgodzić na ten rodzaj ,,przejścia ze strefy cielesnej ,,przejścia ze sfery cielesnej do duchowej", zmuszany był do śmierci, by ne perderet bonm quod receperat ( aby nie utracił dobra, jakie( przez nawrócenie ) uzyskał).
Dalej to nie jest cały rozdział, który wyjaśnia kontekst. Widocznie będę musiał sam sprawdzić i przeczytać całość. Zawsze pojawia się komentarz do tych wypowiedzi i wyjaśnienie. Poza tym w żadnym opracowaniu nie spotkałem się z czymś takim, że katarzy zabijali w trakcie rytuału, poza tym ich pisma przetrwały i z nich można z pierwszej ręki dowiedzieć się jak wierzyli.
Proszę, poszukaj. Polecam w ,,Obronie Świętej Inkwizycji", Roman Konik ma tą zaletę że daje odnośniki do faktów
18 Otó? i Ja tobie powiadam: Ty jeste? Piotr [czyli Ska?a], i na tej Skale zbuduj? Ko?ció? mój, a bramy piekielne go nie przemog?. 19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwi??esz na ziemi, b?dzie zwi?zane w niebie, a co rozwi??esz na ziemi, b?dzie rozwi?zane w niebie".

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Dobrze, poszukam ;-) Chociaż może już coś znalazłem:
THE INQUISITION 5

(the persecutors) are aware that there is nothing among
men more excellent than religion, and that it ought to be
defended with all one's might. But as they are deceived
in the matter of religion itself, so also are they in the
manner of its defence. For religion is to be defended,
not by putting to death, but by dying; not by cruelty but
by patient endurance; not by crime but by faith. . . .
If you wish to defend religion by bloodshed, by tortures
and by crime, you no longer defend it, but pollute and
profane it. For nothing is so much a matter of free
will as religion." ^

An era of official toleration began a few years later,
when Constantine published the Edict of Milan (313),
which placed Christianity and Paganism on practically
the same footing. But the Emperor did not always
observe this law of toleration, whereby he hoped to re-
store the peace of the Empire. A convert to Christian
views and policy, he thought it his duty to interfere in
the doctrinal and ecclesiastical quarrels of the day; and
he claimed the title and assumed the functions of a Bishop
in externals. ''You are Bishops," he said one day,
addressing a number of them, "whose jurisdiction is
within the Church; I also am a Bishop, ordained by God
to oversee whatever is external to the Church." ^ This

i"Nam si sanguine, si tormentis religionem defendere veils, jam non
defendetur ilia, sed polluetur, sed violabitur," etc. Divin. InstituL, lib. v,
cap. XX.

''"Vos quidem, inquit, in iis qu£e intra Ecclesiam sunt episcopi estis; ego
Niestety tylko po angielsku. Tutaj: LINK . Więc jestem zmuszony przyznać Ci rację, że zdarzały się takie rzeczy. Cofam więc swoje wątpliwości ;-) Po prostu jestem ogólnie nastawiony krytycznie do rzeczy o których pojęcia nie mam, muszę więc je móc zweryfikować. Zrobiłem to, przyznaje CI więc rację.

Natomiast były to praktyki późne i nie odzwierciedlają pierwotnych wierzeń. Nie tylko były późne ale i rzadkie co potwierdza inna książka:
argues for the endura being late, rare and exaggerated by hostile reporters, and, 48, note 8, gives a list of publications on aspects of the Endura.
LINK Pozdrawiam
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5

Awatar użytkownika
Manna z nieba
Posty: 3453
Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43

Post autor: Manna z nieba »

ZAMOS pisze:
Jerem pisze:Tak kończyli gnostycy i tak skończą ich następcy, ale jako że nie ma kto się tym zająć,
to Bóg wymierzy karę w odpowiednim czasie. Karę ognia.
Taka wiara to patologia miłości, sprawiedliwości i wiary. Tak wypaczoną rzeczywistość zapodaje nam ST, ale Chrystus to potępił jednoznacznie i dość brutalnie mówiąc kto jest bogiem żydów Powiedział również kto jest jego Ojcem i Bogiem Prawdziwym i jako siebie i swoją SPRAWIEDLIWOŚCIĄ dał nam przykład kim mamy być i jak żyć. Żyć i dawać żyć, a nie zabijać, oszukiwać i kraść. Kochać, a nie nie nienawidzić. Takie to proste, a ty zapodajesz najgorsze dzieje katolicyzmu i judaizmu za poprawność. Poza tym próbujesz zrobić z Boga Sprawiedliwego wspólnika tych okropności. Czy aby nie bluźnisz Bogu Ojcu i Chrystusowi?
Niestety Zamosie, w każdym fanatyku tkwi potencjalny morderca.
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.

Jerem

Post autor: Jerem »

Manna z nieba pisze:Niestety Zamosie, w każdym fanatyku tkwi potencjalny morderca.
Nie wiem czy w każdym, ale w każdym razie ja nim nie jestem.
Zresztą kara śmierci to nie morderstwo. To drugie jest grzechem.

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Jerem pisze:
Manna z nieba pisze:Niestety Zamosie, w każdym fanatyku tkwi potencjalny morderca.
Nie wiem czy w każdym, ale w każdym razie ja nim nie jestem.
Zresztą kara śmierci to nie morderstwo. To drugie jest grzechem.
To jak kraje protestanckie zabijały chrześcijan to tez nie jest to grzech, bo to była kara śmierci, bo byli bluźniercami Boga Jezusa. Gdy muzułmanie zabijali chrześcijan to też nie jest to grzech bo to była kara śmierci za bluźnierstwo przeciwko Allahowi. Ale gdy robi to samo Katar to też nie jest grzech, bo zrobił to poprzez karę śmierci. Można takich przykładów podać więcej. Więc:
Jerem pisze:Nie o poglądy chodzi, ale o bluźnienie Bogu.
Wiara czyjaś nie jest obrażaniem, bo to jego wiara, a wiara inna nie jest nastawieniem anty do innej wiary. To jest zabijanie wtedy za poglądy.
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5

Jerem

Post autor: Jerem »

BLyy pisze:To jak kraje protestanckie zabijały chrześcijan to tez nie jest to grzech, bo to była kara śmierci, bo byli bluźniercami Boga Jezusa. Gdy muzułmanie zabijali chrześcijan to też nie jest to grzech bo to była kara śmierci za bluźnierstwo przeciwko Allahowi. Ale gdy robi to samo Katar to też nie jest grzech, bo zrobił to poprzez karę śmierci. Można takich przykładów podać więcej. Więc:
1.Mimo że muzułmanie wywodzą się od Abrahama, to jednak to co nieraz przedstawiają jest herezją niezgodną z Biblią.
2.Odrzucają Chrystusa jako Zbawiciela, więc nie potrafią rozpoznać jego wyznawców. Stąd
też głupota jaką popełniają - mordowanie chrześcijan.
3.Ja optuję za karą śmierci zgodną z Biblią i tylko za te czyny, które są w tej
księdze przewidziane. To co robi Państwo Islamskie jest samosądem i uderza w wyznawców
Boga Jahwe.
BLyy pisze:Wiara czyjaś nie jest obrażaniem, bo to jego wiara, a wiara inna nie jest nastawieniem anty do innej wiary. To jest zabijanie wtedy za poglądy.
Można sobie nawet wierzyć w makaronowego potwora i mnie nic do tego. Sprawa wygląda
inaczej, gdy swoje poglądy zaczyna się głosić jako prawdę najprawdziwszą choć jest ona
po całości niezgodna z Biblią(odrzucanie ST, nazywanie Boga Jahwe Szatanem).
A wtedy taka osoba może mieć na sumieniu osoby, które uwierzyły w te herezje.

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Jerem pisze:Ja optuję za karą śmierci zgodną z Biblią i tylko za te czyny, które są w tej
księdze przewidziane. To co robi Państwo Islamskie jest samosądem i uderza w wyznawców
Boga Jahwe.
Za łamanie szabatu też jest przewidziana kara śmierci ;-)
Jerem pisze:Można sobie nawet wierzyć w makaronowego potwora i mnie nic do tego. Sprawa wygląda
inaczej, gdy swoje poglądy zaczyna się głosić jako prawdę najprawdziwszą choć jest ona
po całości niezgodna z Biblią(odrzucanie ST, nazywanie Boga Jahwe Szatanem).
A wtedy taka osoba może mieć na sumieniu osoby, które uwierzyły w te herezje.
Przecież to jest wiara. Trudno by człowiek, który wierzył w coś, uznawał że to w co wierzy jest to nieprawdziwe, jest wręcz przeciwnie w to co wierzy uważa za prawdziwe, więc trudno by wierzył inaczej. Dalej więc jest to skazywaniem na śmierć za poglądy.
A każdy wierzący mógł uznawać lub nie uznawać te pisma, które dziś są biblią, jak i inne.
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

KATARZY - założyłem temat o katarach, by rozwiać pewne mity.
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe wyznania i ruchy chrześcijańskie”