Katarzy

Mormoni, Branhamowcy, Unitarianie itd.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
keres1372
Posty: 278
Rejestracja: 22 lut 2015, 0:54

Post autor: keres1372 »

Tyle, że nie masz tam zalecenia, że Ty możesz przysięgać. Pawła i Jezusa łączyły inne relacje niż reszty wiernych, tak samo apostołów i innych z czasów apostolstkich. Słowa Jezusa i Jakuba są odnoszone do wszystkich jako polecenie, więc są ponadczasowe. W przypadku Pawła nie masz takiego zalecenia, tylko co sam robił. Poza tym pod sąd ludzki nie idzie się za złamanie przysięgi bo za to nie karano nikogo więzieniem, tylko ten ktoś zda to na sądzie ostatecznym.
Jest wyraźna mowa że przez łamanie przysiąg idziemy pod sąd. Mówią w prost, nie przysięgaj rób to. Jeśli przysięgniemy wierność to mamy być wierni.

Chyba nie znasz faktów historycznych. Prześladowania za spalenie Rzymu były tylko w czasach Nerona i to na małą skalę tylko w obrębie Rzymu. Znowu za pomówienia Żydów nie ścigano chrześcijan gdyż szybko zdano sobie sprawę z tego, że są to tylko pomówienia. Poczytaj między innymi Tacyta, który to wyjaśnia ale uważa, że zabijanie ich jest słuszne.
Święty Paweł ścigał chrześcijan i się nawrócił. Ataki z 11 września też miały mały zasięg, ale wystarczyło by zrazić się do muzułmanów. Dodaj do tego kłamstwa żydów, które głosili to masz super wybuchową mieszankę.
Franciszek jak i cały katolicyzm jest przeciwko karze śmierci gdy człowiek jest odseparowany od społeczeństwa. Kara śmierci w popularnym rozumieniu skazania już odseparowanego człowieka jest niedopuszczalna i kto myśli inaczej sam skazuje się na herezję.
Katolicyzm dopuszcza karę śmierci, osobiste odczucia są mało ważne. To jak z piciem alkoholu, wolno, ale nie każdy poleca
Quo Vadis to nie starożytne źródło historyczne tylko powieść napisana w XIX wieku. Więc nie trafione. Rzymianie szybko zdali sobie sprawę, że to co gadali Żydzi to pomówienia, więc nie zabijano ich za to, tylko za niewierność wobec cezara i bogów. A to że chrześcijanie modlili się za cesarza nie świadczy o tym, że byli wywrotowcami, którzy niszczyli ład społeczny. Ja też mogę się modlić za prezydenta, ale go nie będę słuchał np. nie pójdę do wojska jak mnie wezwie. Tak samo chrześcijanin modli się za cezara ale jest mu nieposłuszny gdy odmawia oddania mu boskiej czci oraz oddania kultu bogom rzymskim. Wielu starożytnych chrześcijan brzydziło się wojskiem i nie chciało służyć, według Ciebie więc ginęli słusznie?
Zdziwiłbyś się ile w tym prawdy, faktycznie chrześcijan oskarżano o kanibalizm i dla rzymian nie było ważne czy coś jest prawdą czy nie. Lud uznawał chrześcijan za wrogów. Fakt prześladowania były różne, raz był wyjątkowy spokój, a czasem rzeź jak za Diokecjana, faktycznie chrześcijanie stali się chłopcami do bicia. Cesarz chciał wierności, mało który uważał się za boga.
I czy było to słuszne ? Mam 18 lat i dostałem wezwanie na badanie do wojska, jeśli się nie stawię grozi mi więzienie, czy to jest słuszne ?

Otóż to, jeśli 99% społeczeństwa byłaby katarskie to (użyje Twoich słów): problem sam by się rozwiązał. Wybili by ich muzułmanie, lub jakiś przywódca zagranicy.
Tylko że to najpierw skończyło by się tragedią, tysiące aborcji, bardziej fanatyczny stosowaliby swoją głodówkę, praktyczna anarchia, bo król nie miałby władzy.

To jest tylko film, a nie historyczna relacja. Mienienie siebie mesjaszem dla Rzymu było wystąpieniem przeciwko Rzymowi, gdyż każdy mesjasz to był potencjalny rozbójnik dla nich, dlatego też robili porządek z mesjarzami, tak też zrobili z Jezusem zgodnie z prawem rzymskim.
Zapominasz kto rządził za Piłata Tybeeciusz, krótka notka

Pasierb Oktawiana, adoptowany przez cesarza. Był to człowiek podejrzliwy, ale zdolny wódz i administrator. Bojąc się o swoje życie wytoczył szereg procesów o obrazę majestatu, kończących się wyrokami śmierci. Ostatecznie osiadł na wyspie Capri, wydając rozkazy korespondencyjnie.

Nie był rozbójnikiem, piłat powiedział ,,nie widzę winy". Jeśli jednak uważasz że słowa Pisma są sfałszowane, jak mogę rozmawiać ?
Piszesz całkowitą nieprawdę. Nie wszyscy cesarze uważali siebie za bogów za życia, a po śmierci dostąpywali boskości. A to, że się chrześcijanie modlili za cezarza to nie znaczy, że uznawali jego władzę bo nie uznawali skoro nie składali ofiar bogom i samemu cezarowi. Jezus kazał modlić się za grzeszników a nie ich popierać, czyż nie? Prześladowania wzięły się właśnie za niewierność wobec bogów, byli uważani za ateistów przez Rzymian.
Rzymianie przyjmowali każdą religię, nawet Judaizm się przyjął. Problemem nie były ofiary, tylko kłamstwa rozsiewane przez innych.
Nawet jeśli po śmierci byli bogami, to na ziemi nie, więc nikt im ofiar nie musiał składać. No chyba że cesarz uznał się za boga
Żydzi mieli spokój ale chrześcijanie nie, oni musieli a jeśli tego nie robili to byli uznawani za wywrotowców określonego ładu. Jeśli sprzeciwiali się uznaniu cezara za boga, tym samym sprzeciwili się woli cezara a kto sprzeciwia się woli cezara ten przeczy jego władzy.
I dochodzimy do prawdy, czemu żydzi mieli spokój, a my nie ? Przecież to żydzi się zbuntowali, nie my. Proste, żydzi zbuntowali się u siebie, nas uznano za winnych spalenia Rzymu, dodając do tego inne ,,plotki".
Ma znaczenie, bo w późniejszych wiekach już nie ginęli przez Nerona i Żydów a za sprzeciwianie się ładowi rzymskiemu.
Żydzi nie ginęli dalej, to ziarno zostało zasianie i kiełkowało przez lata
Tak. Morderców się albo ekskomunikuje oraz wsadza do więzienia czyż nie? Rozumiem, że byli winni katarzy, ale już Świadków Jehowy nie chcesz mordować oraz Amiszów co jest hipokryzją i hipokryzją jest to, że tam zginęło także wielu katolików, dlatego też owi krucjaterzy to mordercy a Twój kościół to aprobował, skoro nie ukarał ich. Nie zrobił tego papież? To papież jest mordercom skoro popierał morderców, a katarów czepiasz się za zabicie pasterza.
Tak, mordercy których ukarało dowództwo, dam ci inny przykład mamy muzułmanów, robią marsz na paryż, chcą przejąc władzę, olewają władze świecką, atakują policję, burmistrz przestał kontrolować miasto. Co powinien zrobić prezydent ? Zwoła wojsko/armie i atakować. Tego nie robił król za katarów, a o co prosił Rajmund V. Jednak prezydent ma to w nosie i olał to. A burmistrz pisze do sekretarza ONZ ( JAk Rajmund V do Opata ) i prosi żeby szef ONZ zrobił misję ratunkową itp. By poskromić muzułmanów. Oczywiście szef to papież. I czy takie działanie byłoby dobre ?

Ty nie interpretujesz tylko wypowiadasz się za niego kogo miał na myśli a kogo nie, czego papież nie mówił bo mówił ogólnie. Głosisz herezję, a ponoć jesteś wierzącym katolikiem i biblijnym. Może zlikwiduj sobie tutaj wpis, że jesteś wierzącym i praktykującym katolikiem.
Patrz oczami i sercem. Jan Paweł II przepraszał za inkwizycję, choć nie była zła, mało tego, była lepsza od sądów świeckich. Nie było za co przepraszać, ale ludzie tego chcieli, to się nazywa ,,wilk syty, owca cała:
No właśnie i jakby jedna z tych 30.000 czy 85.000 zginęła niesłusznie, idzie to na konto katolicyzmu
Większość zrobili protestanci, a u katolików władze świeckie ( które miały osobne prawo). Inkwizycja miała to głównie w nosie, a wiesz jak wyglądał proces inkwizytora nad czarownica ? Egzorcyzm, jeśli nie reagowała nie miała paktu z diabłem ! Fakt zdarzały się kary śmierci, ale często były to wariatki/wariaci, mordercy którzy uważali że mają ,,moc". Im się śmierć należała. Oczywiście zdarzali się źli inkwizytorzy, ale tak się wszędzie dzieje

To chyba uznajesz listy Pawła za apokryfy, skoro wyraźnie stwierdza, że Jezus ich wykupił z przekleństwa Prawa. A sobór jerozolimski to o co się bił? By nie przyjmować Prawa Mojżeszowego przez pogan. Tworzysz własną religię, która nie ma nic wspólnego z katolicyzmem. Wyznajesz najwyżej katolicyzm średniowieczny, bo współczesny całkowicie wyrzeka się zabijania według Starego Testamentu.
Katecheza środowa Jana Pawła II wygłoszona 8 maja 1985

STARY TESTAMENT
/fragment/

5 Z wyjątkiem pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju, które dotyczą początków świata i ludzkości, Księgi te, poczynając od powołania Abrahama, odnoszą się do jednego narodu, który został wybrany przez Boga. Oto, co czytamy w Konstytucji Dei verbum:
"Najmiłościwszy Bóg, zmierzając troskliwie ku zbawieniu całego rodzaju ludzkiego i przygotowując je, szczególnym postanowieniem wybrał sobie naród, by mu powierzyć swe obietnice. Zawarłszy przymierze z Abrahamem (por. Rdz 15,18) i z narodem izraelskim za pośrednictwem Mojżesza (por. Wj 24,8), tak objawił się słowami i czynami ludowi nabytemu jako jedyny, prawdziwy i żywy Bóg, ażeby Izrael doświadczył, jakie są drogi Boże w stosunku do ludzi, i aby dzięki przemawianiu Boga przez usta Proroków z biegiem czasu coraz głębiej i jaśniej je rozumiał i coraz szerzej wśród narodów budził ich świadomość (por. Ps 21,28-29; 95,1-3; Iz 2,1-4; Jr 3,17). Plan zbawienia przez autorów świętych przepowiedziany, opisany i wyjaśniony, zawarty jest jako prawdziwe słowo Boże w Księgach Starego Testamentu; dlatego Księgi te przez Boga natchnione zachowują stałą wartość1.

6 W dalszym ciągu Konstytucja soborowa wskazuje na to, co było głównym celem ekonomii zbawienia w Starym Testamencie: "przygotować, proroczo zapowiedzieć (por. Łk 24,44; J 5,39; 1 P 1,10) i rozmaitymi obrazami typicznymi oznaczyć (por. 1 Kor 10,11) nadejście Chrystusa Odkupiciela wszystkich oraz królestwa mesjańskiego"2.
Równocześnie Księgi Starego Testamentu, stosownie do położenia rodzaju ludzkiego przed Chrystusem, "udostępniają wszystkim znajomość Boga i człowieka oraz sposobów działania Boga sprawiedliwego i miłosiernego w stosunku do ludzi. Jakkolwiek Księgi te zawierają także sprawy niedoskonałe i przemijające, pokazują jednak prawdziwą pedagogię Bożą"3. Wyraża się w nich "żywy zmysł Boży", "zbawienna mądrość co do życia człowieka", wreszcie "przedziwny skarbiec modlitw, w którym [...] utajona jest tajemnica naszego zbawienia"4. I dlatego też Księgi Starego Testamentu powinny być ze czcią przyjmowane przez chrześcijan.

7 Jeśli chodzi o wzajemny stosunek Starego i Nowego Testamentu, to Konstytucja soborowa tak go naświetla: "Bóg, sprawca natchnienia i autor Ksiąg obydwu Testamentów, mądrze postanowił, by Nowy Testament był ukryty w Starym, a Stary w Nowym znalazł wyjaśnienie [wedle słów św. Augustyna: in vetere Testamento novum latet, in novo vetus patet5]. Bo choć Chrystus ustanowił Nowe Przymierze we krwi swojej (por. Łk 22,20; 1 Kor 11,25), wszakże Księgi Starego Testamentu, przyjęte w całości do nauki ewangelicznej, w Nowym Testamencie uzyskują i ujawniają swój pełny sens (por. Mt 5,17; Łk 24,27; Rz 16,25-26; 2 Kor 3,14-16) i nawzajem oświetlają i wyjaśniają Nowy Testament"6.
Jak widać, Sobór dostarcza nam dokładnej i jasnej nauki, która jest wystarczająca dla naszej katechezy. Nauki, która pozwala nam uczynić następny krok w naszych rozważaniach na temat znaczenia wiary. "Wierzyć po chrześcijańsku" — znaczy więc: czerpać w myśl tego, co powiedzieliśmy, światło Bożego Objawienia również z Ksiąg Starego Przymierza.
18 Otó? i Ja tobie powiadam: Ty jeste? Piotr [czyli Ska?a], i na tej Skale zbuduj? Ko?ció? mój, a bramy piekielne go nie przemog?. 19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwi??esz na ziemi, b?dzie zwi?zane w niebie, a co rozwi??esz na ziemi, b?dzie rozwi?zane w niebie".

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Jest wyraźna mowa że przez łamanie przysiąg idziemy pod sąd. Mówią w prost, nie przysięgaj rób to. Jeśli przysięgniemy wierność to mamy być wierni.
Oczywiście że pod sąd, sąd ostateczny. Jakub i Jezus wyraźnie zabronili przysięgania.
Święty Paweł ścigał chrześcijan i się nawrócił. Ataki z 11 września też miały mały zasięg, ale wystarczyło by zrazić się do muzułmanów. Dodaj do tego kłamstwa żydów, które głosili to masz super wybuchową mieszankę.
Ty nie rozróżniasz prześladowań za czasów Nerona a w czasach III wieku. Wtedy nie byli prześladowani za spalenie Rzymu ani nie byli prześladowani za takie rzeczy jak kanibalizm bo już wtedy wiadome było dla władz, że to bajka.
Katolicyzm dopuszcza karę śmierci, osobiste odczucia są mało ważne. To jak z piciem alkoholu, wolno, ale nie każdy poleca
tylko i wyłącznie dopuszcza gdy nie ma innej metody by odseparować winnego.
Zdziwiłbyś się ile w tym prawdy, faktycznie chrześcijan oskarżano o kanibalizm i dla rzymian nie było ważne czy coś jest prawdą czy nie. Lud uznawał chrześcijan za wrogów. Fakt prześladowania były różne, raz był wyjątkowy spokój, a czasem rzeź jak za Diokecjana, faktycznie chrześcijanie stali się chłopcami do bicia. Cesarz chciał wierności, mało który uważał się za boga.
I czy było to słuszne ? Mam 18 lat i dostałem wezwanie na badanie do wojska, jeśli się nie stawię grozi mi więzienie, czy to jest słuszne ?
Przecież pisze jak do słupa. Logiczne jest, że oskarżenia o kanibalizm to tylko początkowa faza kiedy nie znano jeszcze chrześcijaństwa. Później ich zabijano za nieskładanie ofiar dla cezara i bogów.
Tylko że to najpierw skończyło by się tragedią, tysiące aborcji, bardziej fanatyczny stosowaliby swoją głodówkę, praktyczna anarchia, bo król nie miałby władzy.
Gadasz bzdury. Głodówki i inne rzeczy to czasu XIV wieku, kiedy katarzy wyginęli a resztka była w defensywie. Podobnie aborcje były stosowane wśród katolików, a katolicyzm zabraniał zabijać nie? Kataryzm też zabraniał zabijać. A to że w obu religiach je robiono to nie dowód by zabijać jednych a drugich nie. A jaką władzę król miałby ze Świadków Jehowy i Amiszów jak nie miałby armii, gdyż nie chcą służyć? Też byłaby anarchia. Taka hipokryzja bo nie chcesz przyznać, że zabijanie Świadków Jehowy i Amiszów jest zgodne z Twoimi poglądami.
Zapominasz kto rządził za Piłata Tybeeciusz, krótka notka

Pasierb Oktawiana, adoptowany przez cesarza. Był to człowiek podejrzliwy, ale zdolny wódz i administrator. Bojąc się o swoje życie wytoczył szereg procesów o obrazę majestatu, kończących się wyrokami śmierci. Ostatecznie osiadł na wyspie Capri, wydając rozkazy korespondencyjnie.

Nie był rozbójnikiem, piłat powiedział ,,nie widzę winy". Jeśli jednak uważasz że słowa Pisma są sfałszowane, jak mogę rozmawiać ?
Czy Ty nie rozróżniasz przekazy teologicznego od przekazu historycznego? Rzymianie zabijali mesjaszy gdyż to oni niszczyli ład społeczny. Dla Jezusa mieliby zrobić specjalnie wyjątek? Głosisz ahistoryczne rzeczy.
Rzymianie przyjmowali każdą religię, nawet Judaizm się przyjął. Problemem nie były ofiary, tylko kłamstwa rozsiewane przez innych.
Nawet jeśli po śmierci byli bogami, to na ziemi nie, więc nikt im ofiar nie musiał składać. No chyba że cesarz uznał się za boga
To chyba nie znasz faktów historycznych, widocznie mało wiesz o starożyności. Problemem było nieuznawanie bogów czyli ateizm oraz nie oddawanie czci cezarowi.
I dochodzimy do prawdy, czemu żydzi mieli spokój, a my nie ? Przecież to żydzi się zbuntowali, nie my. Proste, żydzi zbuntowali się u siebie, nas uznano za winnych spalenia Rzymu, dodając do tego inne ,,plotki".
Małą masz wiedzę o historii widzę.
Tak, mordercy których ukarało dowództwo, dam ci inny przykład mamy muzułmanów, robią marsz na paryż, chcą przejąc władzę, olewają władze świecką, atakują policję, burmistrz przestał kontrolować miasto. Co powinien zrobić prezydent ? Zwoła wojsko/armie i atakować. Tego nie robił król za katarów, a o co prosił Rajmund V. Jednak prezydent ma to w nosie i olał to. A burmistrz pisze do sekretarza ONZ ( JAk Rajmund V do Opata ) i prosi żeby szef ONZ zrobił misję ratunkową itp. By poskromić muzułmanów. Oczywiście szef to papież. I czy takie działanie byłoby dobre ?
Wymijające odpowiedzi. Popierasz morderców sam, a innym zabraniasz mordowania. To przypomina prawo Kalego. Nikt nie ukarał morderców z czasów krucjaty albigeńskiej? Nikt? Widocznie to popierali wszyscy. Na katolicyzm też powinno się robić krucjaty bo wszakże miał w szeregach morderców.
Patrz oczami i sercem. Jan Paweł II przepraszał za inkwizycję, choć nie była zła, mało tego, była lepsza od sądów świeckich. Nie było za co przepraszać, ale ludzie tego chcieli, to się nazywa ,,wilk syty, owca cała:
Ja mówię o złych czynach, czyli śmierci niewinnych a nie ogólnej ocenie inkwizycji, bo przez śmierć niewinnego zła sława spada na całą religię katolicką.
Większość zrobili protestanci, a u katolików władze świeckie ( które miały osobne prawo). Inkwizycja miała to głównie w nosie, a wiesz jak wyglądał proces inkwizytora nad czarownica ? Egzorcyzm, jeśli nie reagowała nie miała paktu z diabłem ! Fakt zdarzały się kary śmierci, ale często były to wariatki/wariaci, mordercy którzy uważali że mają ,,moc". Im się śmierć należała. Oczywiście zdarzali się źli inkwizytorzy, ale tak się wszędzie dzieje
Bo większość zabili protestanci to my możemy, bo zabiliśmy mniej? Przeraża mnie Twoja moralność, że usprawiedliwiasz śmierć niewinnych ludzi.


7 Jeśli chodzi o wzajemny stosunek Starego i Nowego Testamentu, to Konstytucja soborowa tak go naświetla: "Bóg, sprawca natchnienia i autor Ksiąg obydwu Testamentów, mądrze postanowił, by Nowy Testament był ukryty w Starym, a Stary w Nowym znalazł wyjaśnienie [wedle słów św. Augustyna: in vetere Testamento novum latet, in novo vetus patet5]. Bo choć Chrystus ustanowił Nowe Przymierze we krwi swojej (por. Łk 22,20; 1 Kor 11,25), wszakże Księgi Starego Testamentu, przyjęte w całości do nauki ewangelicznej, w Nowym Testamencie uzyskują i ujawniają swój pełny sens (por. Mt 5,17; Łk 24,27; Rz 16,25-26; 2 Kor 3,14-16) i nawzajem oświetlają i wyjaśniają Nowy Testament"6.
Jak widać, Sobór dostarcza nam dokładnej i jasnej nauki, która jest wystarczająca dla naszej katechezy. Nauki, która pozwala nam uczynić następny krok w naszych rozważaniach na temat znaczenia wiary. "Wierzyć po chrześcijańsku" — znaczy więc: czerpać w myśl tego, co powiedzieliśmy, światło Bożego Objawienia również z Ksiąg Starego Przymierza.
_________________
Katechizm Kościoła Katolickiego:
1961 Bóg, nasz Stwórca i Odkupiciel, wybrał Izrael na swój lud i objawił mu swoje Prawo, przygotowując w ten sposób przyjście Chrystusa. Prawo Mojżeszowe jest wyrazem wielu prawd w sposób naturalny dostępnych rozumowi. Są one ogłoszone i autentycznie poświadczone w ramach przymierza zbawienia.

1962 Stare Prawo stanowi pierwszy etap prawa objawionego. Jego przepisy moralne streszczają się w dziesięciu przykazaniach. Przykazania Dekalogu ustalają podstawy powołania człowieka, stworzonego na obraz Boży; zakazują tego, co sprzeciwia się miłości Boga i bliźniego, a nakazują to, co jest dla niej istotne. Dekalog jest światłem danym sumieniu każdego człowieka, by objawić mu powołanie i drogi Boże oraz chronić go przed złem:

Bóg zapisał na tablicach Prawa to, czego ludzie w swych sercach nie odczytali 11 .

1963 Według tradycji chrześcijańskiej, Prawo święte 12 , duchowe 13 i dobre 14 jest jeszcze niedoskonałe. Jak wychowawca 15 pokazuje ono, co należy czynić, ale samo z siebie nie daje mocy, łaski Ducha, aby je wypełnić. Z powodu grzechu, którego nie może usunąć, pozostaje ono prawem niewoli. Według św. Pawła, jego zadaniem jest oskarżanie i ukazywanie grzechu, który tworzy "prawo pożądania" 16 w sercu człowieka. Prawo pozostaje jednak pierwszym etapem na drodze do Królestwa. Przygotowuje ono i uzdalnia naród wybrany i każdego chrześcijanina do nawrócenia i do wiary w Boga Zbawiciela. Przekazuje nauczanie, które trwa wiecznie jako słowo Boże.

1964 Stare Prawo jest przygotowaniem do Ewangelii. "Prawo jest proroctwem i wychowawcą rzeczywistości, które miały przyjść" 17 . Jest proroctwem i zapowiedzią dzieła wyzwolenia z grzechu, które wypełni się wraz z Chrystusem; dostarcza Nowemu Testamentowi obrazów, "typów" i symboli do wyrażenia życia według Ducha. Uzupełnieniem Prawa są wreszcie pouczenia ksiąg mądrościowych i prorockich, które ukierunkowają je na Nowe Przymierze i Królestwo niebieskie.

Stary Testament służy jako wychowca, który ma powiedzieć jak człowiek ma postępować, a nie wykonywać wyroki typu: zabijanie czarownic, nieświętujących szabatu, bo Kościół Katolicki sprzeciwia się zabijaniu.
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5

Awatar użytkownika
keres1372
Posty: 278
Rejestracja: 22 lut 2015, 0:54

Post autor: keres1372 »

Oczywiście że pod sąd, sąd ostateczny. Jakub i Jezus wyraźnie zabronili przysięgania.
Zabronił przysięgać gdy nie jesteśmy pewni, przez co możemy iść pod sąd. Apostołowie w listach przysiegali

Ty nie rozróżniasz prześladowań za czasów Nerona a w czasach III wieku. Wtedy nie byli prześladowani za spalenie Rzymu ani nie byli prześladowani za takie rzeczy jak kanibalizm bo już wtedy wiadome było dla władz, że to bajka.
Ale niechęć została, mit krwawej inkwizycji stworzyli ,,oświeceni" uczeni, przerzucano liczbami w milionach, dziś wiemy że to kłamstwo.

tylko i wyłącznie dopuszcza gdy nie ma innej metody by odseparować winnego.
Nie ! Jeżeli jest zagrożeniem dla innego człowieka i nie ma szans uchronić wszystkich ludzi - strażników

Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.

Przecież pisze jak do słupa. Logiczne jest, że oskarżenia o kanibalizm to tylko początkowa faza kiedy nie znano jeszcze chrześcijaństwa. Później ich zabijano za nieskładanie ofiar dla cezara i bogów.
I słup do słupa, wiesz co to stereotyp ? Do dziś znajdziemy ludzi którzy wierzą że żydzi składają ofiary z dzieci.
Gadasz bzdury. Głodówki i inne rzeczy to czasu XIV wieku, kiedy katarzy wyginęli a resztka była w defensywie. Podobnie aborcje były stosowane wśród katolików, a katolicyzm zabraniał zabijać nie? Kataryzm też zabraniał zabijać. A to że w obu religiach je robiono to nie dowód by zabijać jednych a drugich nie. A jaką władzę król miałby ze Świadków Jehowy i Amiszów jak nie miałby armii, gdyż nie chcą służyć? Też byłaby anarchia. Taka hipokryzja bo nie chcesz przyznać, że zabijanie Świadków Jehowy i Amiszów jest zgodne z Twoimi poglądami.
Kataryzm akurat popierał aborcję, przypomnieć ci które matki modliły się o ,,pozbycie się demona w brzuchu" ? I nie porównuj katarów do Amiszy i Świadków Jehowy. Amiszowie żyją w odosobnieniu i nikomu nie wadzą. Jehowi bywają upierdliwi, ale fajnie się z nimi dyskutuje.

Czy Ty nie rozróżniasz przekazy teologicznego od przekazu historycznego? Rzymianie zabijali mesjaszy gdyż to oni niszczyli ład społeczny. Dla Jezusa mieliby zrobić specjalnie wyjątek? Głosisz ahistoryczne rzeczy.
Żydzi zabijali proroków ,, Jeruzalem, ty zabijasz proroków" rzymianie mieli żydów tam gdzie światło nie dochodzi. Jezus popierał płacenie podatków, mało tego, był pro-rzymski, przecież rozmawiał i przebywał z celnikami. Nie było powodu by Go zabijać.

To chyba nie znasz faktów historycznych, widocznie mało wiesz o starożyności. Problemem było nieuznawanie bogów czyli ateizm oraz nie oddawanie czci cezarowi.
Żydzi czci nie oddawali, powtarzam to enty raz, za to uznawali cesarza za władcę

14 Był to dzień Przygotowania Paschy, około godziny szóstej. I rzekł do Żydów: «Oto król wasz!»

15 A oni krzyczeli: «Precz! Precz! Ukrzyżuj Go!» Piłat rzekł do nich: «Czyż króla waszego mam ukrzyżować?» Odpowiedzieli arcykapłani: «Poza Cezarem nie mamy króla».

Małą masz wiedzę o historii widzę.
Ech z wiki :
Pierwsze zorganizowane prześladowania chrześcijan przez rzymskie władze rozpoczęły się za panowania Nerona (37-68). W 64 roku pożar spustoszył Rzym, Neron został oskarżony o podpalenie[9] i, jak twierdzi Tacyt, chcąc się oczyścić, skierował oskarżenie na chrześcijan[10]. Na części oskarżonych torturami wymuszono przyznanie się do winy[10]. Tacyt pisze także, że oskarżeni chrześcijanie byli rzucani psom na pożarcie oraz krzyżowani i podpalani[10]. Swetoniusz nie wspomina zaś o żadnych prześladowaniach[9].

Druga fala prześladowań wiąże się z imieniem cesarza Domicjana (81-96). Chrześcijanie byli wtedy skazywani pod pretekstem "ateizmu" ( jak wiadomo nie jesteśmy ateistami ), czyli nieskładania ofiar bogom[11]. Zarzucano im również rzekomą wrogość wobec ludzi oraz tworzenie tajnych stowarzyszeń. Zarzuty sięgały absurdu. Chrześcijan pomawiano o grupowe orgie seksualne, rytualne zabijanie dzieci, kult genitaliów swego Mistrza, uprawianie zbrodniczej magii i czczenie osła[12].

W drugiej połowie II wieku odnotowane są przypadki ataku tłumu na chrześcijan, podburzonego przez rywalizujące sekty. Prześladowania w Lyonie w 177 roku poprzedziły ataki tłumu, grabieże i kamienowania[13]. Do końca II wieku nie było raczej zorganizowanych represji, chociaż Apologeticus Tertulliana z 197 roku miał być rzekomo pisany do rzymskich dostojników w obronie prześladowanych chrześcijan za Septymiusza Sewera[potrzebne źródło].

Pierwsze udokumentowane prześladowania w całym Imperium miały miejsce za Maksymina Traka, kiedy to więziono duchownych chrześcijańskich. Cesarz Decjusz w połowie III wieku wydał edykt zmuszający do publicznego oddawania czci ( naszego Boga nie uznali ) rzymskim bogom pod nadzorem komisarzy. Odmowa była karana więzieniem, torturami bądź śmiercią. Chrześcijanie chcący uniknąć prześladowań uciekali do mniejszych miejscowości lub musieli wykupić certyfikat zwany libelli[potrzebne źródło].

Niektórzy chrześcijanie z tego okresu sami się ujawniali w poszukiwaniu śmierci męczeńskiej, zaś rzymscy dowódcy starali się ich unikać. W 195 roku prokonsul Azji Arrius Antoninus wyszedł naprzeciw grupy domagającej się śmierci i polecił, żeby sami poszukali liny lub skoczyli z klifu[14]. Postawa ta znajduje odzwierciedlenie w dziele Scorpiace Tertulliana oraz listach Ignacego Antiocheńskiego, jednak była także potępiana m.in. przez Polikarpa ze Smyrny czy Cypriana z Kartaginy

Ostatni akt prześladowań w tej epoce nastąpił za cesarza Dioklecjana (284-305), który próbując uratować upadające imperium rzymskie poprzez kult władzy cesarskiej połączył motywy polityczne z filozoficznymi. Wykorzystał mianowicie niechęć do chrześcijan neoplatońskiej szkoły filozoficznej sprzymierzonej z pogańskimi kapłanami. Edyktem z 299 nakazano wszystkim żołnierzom i urzędnikom złożyć bóstwom ofiarę pod groźbą usunięcia z stanowisk. Odmowa złożenia ofiary pociągać miała za sobą utratę przywilejów stanowych albo obrócenie w niewolnictwo; wszystkich chrześcijan uznano za niezdolnych do spełnienia aktów prawnych. Edykt z 303 nakazał zniszczenie świątyń chrześcijańskich, konfiskatę i spalenie ksiąg świętych; surowo zabraniał też gromadzenia się chrześcijan. Początkowo nie przewidywano karania śmiercią, ale od 304, kiedy nakazano wszystkim chrześcijanom złożenie ofiar pogańskich, wielu chrześcijan wystąpiło aktywnie przeciw władzy ponosząc męczeńską śmierć. Edykt Dioklecjana spotkał się z różnym przyjęciem wśród pozostałych tetrarchów. O ile Maksymian skrupulatnie wypełniał jego postanowienia, Konstancjusz I Chlorus ograniczył się tylko do zamknięcia kilku kościołów
Jeżeli czytałeś uważnie to prześladowania wzięły się z pomówień pierwszych cesarzy, niechęci tłumu, aż w końcu Diokecjan który wykorzystał prześladowania do ratowania cesarstwa.
Wymijające odpowiedzi. Popierasz morderców sam, a innym zabraniasz mordowania. To przypomina prawo Kalego. Nikt nie ukarał morderców z czasów krucjaty albigeńskiej? Nikt? Widocznie to popierali wszyscy. Na katolicyzm też powinno się robić krucjaty bo wszakże miał w szeregach morderców.
A kto ma ich ukarać ? Ja ? Papież ? Pani Malinowska ? To było zadanie dowództwa, którzy wykonali dobrą robotę bo w następnym mieście uniknięto rzezi

Ja mówię o złych czynach, czyli śmierci niewinnych a nie ogólnej ocenie inkwizycji, bo przez śmierć niewinnego zła sława spada na całą religię katolicką.
W dzisiejszych sądach też zdarzają się pomyłki, po za tym tylko Inkwizycja Hiszpańska i Portugalska niezależna od papiestwa mogła kogoś skazać na śmierć.

Bo większość zabili protestanci to my możemy, bo zabiliśmy mniej? Przeraża mnie Twoja moralność, że usprawiedliwiasz śmierć niewinnych ludzi.
Czytałeś co napisałem ? Inkwizytorzy którzy stosowali zasady śledztwa kościelnego nie mieli prawa nikogo pomyłkowo skazać czarownicy na śmierć. Jeśli już ktoś został ekskomunikowanym przez inkwizycję kościelną, to był człowiekiem chorym, który np składał ofiary z ludzi i dziś się tacy wariaci zdarzają.

Katechizm Kościoła Katolickiego:
1961 Bóg, nasz Stwórca i Odkupiciel, wybrał Izrael na swój lud i objawił mu swoje Prawo, przygotowując w ten sposób przyjście Chrystusa. Prawo Mojżeszowe jest wyrazem wielu prawd w sposób naturalny dostępnych rozumowi. Są one ogłoszone i autentycznie poświadczone w ramach przymierza zbawienia.

1962 Stare Prawo stanowi pierwszy etap prawa objawionego. Jego przepisy moralne streszczają się w dziesięciu przykazaniach. Przykazania Dekalogu ustalają podstawy powołania człowieka, stworzonego na obraz Boży; zakazują tego, co sprzeciwia się miłości Boga i bliźniego, a nakazują to, co jest dla niej istotne. Dekalog jest światłem danym sumieniu każdego człowieka, by objawić mu powołanie i drogi Boże oraz chronić go przed złem:

Bóg zapisał na tablicach Prawa to, czego ludzie w swych sercach nie odczytali 11 .

1963 Według tradycji chrześcijańskiej, Prawo święte 12 , duchowe 13 i dobre 14 jest jeszcze niedoskonałe. Jak wychowawca 15 pokazuje ono, co należy czynić, ale samo z siebie nie daje mocy, łaski Ducha, aby je wypełnić. Z powodu grzechu, którego nie może usunąć, pozostaje ono prawem niewoli. Według św. Pawła, jego zadaniem jest oskarżanie i ukazywanie grzechu, który tworzy "prawo pożądania" 16 w sercu człowieka. Prawo pozostaje jednak pierwszym etapem na drodze do Królestwa. Przygotowuje ono i uzdalnia naród wybrany i każdego chrześcijanina do nawrócenia i do wiary w Boga Zbawiciela. Przekazuje nauczanie, które trwa wiecznie jako słowo Boże.

1964 Stare Prawo jest przygotowaniem do Ewangelii. "Prawo jest proroctwem i wychowawcą rzeczywistości, które miały przyjść" 17 . Jest proroctwem i zapowiedzią dzieła wyzwolenia z grzechu, które wypełni się wraz z Chrystusem; dostarcza Nowemu Testamentowi obrazów, "typów" i symboli do wyrażenia życia według Ducha. Uzupełnieniem Prawa są wreszcie pouczenia ksiąg mądrościowych i prorockich, które ukierunkowają je na Nowe Przymierze i Królestwo niebieskie.

Stary Testament służy jako wychowca, który ma powiedzieć jak człowiek ma postępować, a nie wykonywać wyroki typu: zabijanie czarownic, nieświętujących szabatu, bo Kościół Katolicki sprzeciwia się zabijaniu.
Za bardzo nie rozumiem, przecież katechizm potwierdza moje słowa, jest to prawo niedoskonałe które z Nowym Testamentem tworzy doskonałe prawo

Według tradycji chrześcijańskiej, Prawo święte 12 , duchowe 13 i dobre 14 jest jeszcze niedoskonałe. Jak wychowawca 15 pokazuje ono, co należy czynić, ale samo z siebie nie daje mocy, łaski Ducha, aby je wypełnić. Z powodu grzechu, którego nie może usunąć, pozostaje ono prawem niewoli.

Zgodnie ze słowami Jezusa który mówi że przyszedł wypełnić prawo.
Stary Testament służy jako wychowca, który ma powiedzieć jak człowiek ma postępować, a nie wykonywać wyroki typu: zabijanie czarownic, nieświętujących szabatu, bo Kościół Katolicki sprzeciwia się zabijaniu.
Jak mówiłem, ST jest niedoskonały bez NT. Jezus dał nam prawo serca, bo żydzi mieli je zatwardziałe. Jeśli zaś chodzi o czarownice to tylko dyskusja jaką moc ma diabeł. Większość inkwizytorów Hiszpańskich uważało że ,,magia" typu wywoływanie duchów itp, może pchnąć w ręce szatana, dlatego jest to niebezpieczne i zakazane w ST tak surowo. To głównie protestanci wierzyli-wierzą w wielką moc szatana. Dlatego większość stosów jest u protestantów
18 Otó? i Ja tobie powiadam: Ty jeste? Piotr [czyli Ska?a], i na tej Skale zbuduj? Ko?ció? mój, a bramy piekielne go nie przemog?. 19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwi??esz na ziemi, b?dzie zwi?zane w niebie, a co rozwi??esz na ziemi, b?dzie rozwi?zane w niebie".

tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Gnoza Katarzy

Post autor: tom68 »

Gnoza i gnostycy .... Katarzy - zrodla ksiazki i rozne strony itd. np. ksiazka pt Manicheizm sredniowieczny ...Steven Runciman .....

Gnoza i gnostycy czyli Wiedza i w wiedzacy ..... Katarzy... chrzescijanscy gnostycy ze sredniowiecznej Europy .... spodkobiercy np wierzen Manicheiczykow itp.

Wedlug Gnostykow np Katarow ... czlowiek jest zbawiony przez Boga dzieki " Wiedzy" ktora kazdy dostaje od Bozych prorokow
a wiec kosciol i duchowni nie maja takiego duzego znaczenia dla Gnostyka ...

Dla Gnostykow w tym Katarow .... dobry swiat duchowy stworzyl ... Wyszy dobry Bog czyli Bog Ojciec a zly swiat materialny stworzyl Nizszy zly Bog czyli Szatan i w tym zly swiecie zly uwiezil wiele dusz w cialach ludzi i zwierzat ....

Dusze ktore chca sie wyzwolic z tego zlego swiata musza nauczyc sie o Bogu i Slowa Bozego
wielu roznych prawd w czasach wedrowki duszy przez rozne zywoty zwierzat i ludzi
od Bozych prorokow od Adama przez Abrahama i Mojzesza po samego Jezusa ....

Jezus to aniol lub czlowiek na ktorego stapil duch Boskiego Chrystusa w czasie chrztu a mial Go opuscic w czasie ukrzyzowania ....
dlatego smierc i zmartwychwstanie Jezusa nie mialo duzego znaczenia dla Katarow itp a wiec inaczej niz dla reszty chrzescijan ...
podobnie jak to czy Jezus mial zone i dzieci....
bo wedlug nich Jezus i Chrystus to dwa rozne byty ....

Katarzy dzieli sie na dwie grupy...
Doskonalych lub Czystych
czyli tych ktorzy zyli w czystosci i nie jedli miesa oraz trzymajac sie mocno nauk ewangelii np ubostwa.... uczyli reszte o Bogu pomagajac bliznim

Druga grupa to Uczniowie ktorzy trzymaja sie nauk ewangelii ...
mogli miec rodziny i majatek oraz czasem jesc mieso.... choc musieli sie przygotowywac by kiedys zostac Doskonalymi - Czystymi ...
zwykle mialo to miejsce na prosbe ucznia po badaniu przez innych Doskonalych - Czystych ....
byla to powazna decyzja bo nie bylo juz potem odwrotu a stawalo sie to przez chrzest lub blogoslanienstwo Doskonalych Czystych ktorzy juz nie podlegali prawu reinkarnacji jesli zyli i umierali w doskonale i w czystosci .....

Katarzy szczegolnie cenili NT i Psalmy ....
mieli tez inne swoje swiete pisama
zyli w sredniowieczu ....glownie w poludnowej Francji Langwedocja
ale nie tylko krytykowali Rzym za ostepstwo od nauki Chrystusa i sluzbe bogu tego swiata ...
czyli np zycie dla wladzy i bogactw oraz przyjemnosci kosztem zwyklych ludzi ....
Papiez Inocenyty III wyslal na Katarow krzyzowcow i Inkwizycje...
walki trwaly wiele lat i przyniosly wiele ofiar i niestety..... Katarzy znikneli jako ruch religijny chociaz wiele z ich nauk maja np Rozokrzyzowcy ...
podobno duchowi spadkobiercy zakonuTemplariuszy
( tez zniszczonego przez krola Francji i francuskiego Papieza )
a ten zakon mial tez miec kontakty z Katarami
poza tym w czasach reformacji wlasnie w Langwedocji szybko przyjmowal sie kalwinizm i jest tam do dzis
( choc wyznania protestanckie nie mialy latwego bytu w katolickiej Francji najlepszy przyklad to rzes w noc sw Bartlomieja ) podobnie jak dzis Neo-Kataryzm ....
tom68

Awatar użytkownika
keres1372
Posty: 278
Rejestracja: 22 lut 2015, 0:54

Re: Gnoza Katarzy

Post autor: keres1372 »

Była już jedna dyskusja o katarach
18 Otó? i Ja tobie powiadam: Ty jeste? Piotr [czyli Ska?a], i na tej Skale zbuduj? Ko?ció? mój, a bramy piekielne go nie przemog?. 19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwi??esz na ziemi, b?dzie zwi?zane w niebie, a co rozwi??esz na ziemi, b?dzie rozwi?zane w niebie".

tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Katarzy

Post autor: tom68 »

Historia pisana jest najczesciej przez zwyciezcow. Najlepiej mozna to
przesledzic w ocenie 2 Wojny Swiatowej i roli Zwiazku Radzieckiego w
"oswabadzaniu" Polski w wypowiedziach przed rokiem 1990 i ocenie
dzisiejszej. Podobnie jest gdy sledzimy historie katarow. Co jest prawda
historyczna a co propaganda zwyciezcow? Dla przykladu kilka propagandowych
"prawd":

1. Alain de Lille z Montpellier w swojej pracy napisanej w 12 wieku "O
katolickiej wierze" napisal, ze katarzy modla sie do kota, ktory w
sredniowieczu byl symbolem szatana. Ciekawe, ze termin "kociarze" przetrwal
az do naszych czasow.

2. Inny autor katolicki przekonywal, ze ciezarne kobiety katarow
nosily w swoim lonie nie dzieci a demony.

3. Propaganda inkwizytorow przekonywala, ze katarzy glosili pelna
swobode seksualna, rowniez miedzy rodzenstwem a nawet miedzy rodzicami i
dziecmi. Zarzut rozwiezlosci seksualnej byl chetnie stosowanym argumentem
propagandy katolickiej. Jeszcze w 19 wieku propaganda katolicka podawala, ze
Luter mial siedem zon i zyl niemoralnie a celem jego dzialania byla chec
wzbogacenia sie.

4. Piotr Katolicki, krol Aragonii bral udzial w 1204 roku w
przesluchaniu Bernarda de Simorra, nazywanego biskupem katarow i innych
jencow w Carcassonne. W liscie napisanym w lutym opisal wierzenia katarow. W
usta torturowanych wlozone sa wierzenia manichejczykow. Na ile byly to
poglady torturowanych a na ile inkwizytorow, ktorzy chcieli zdegradowac
katarow do roli sekty nikt nie jest w stanie tego wyjasnic.

Jedno jest pewne; manicheizm byl ruchem powstalym na Wschodzie i
sredniowieczny Zachod nie mial zadnych na ten temat informacji. Dopiero
krzyzowcy zetkneli sie z tym ruchem na terenie Syrii i Palestyny. Tymi,
ktorzy znali wierzenia manichejczykow nie byli kupcy i rzemieslnicy
katarscy, ale duchowni uczesniczacy w wyprawach krzyzowych i straznicy
archiwum watykanskiego. Coraz czesciej wysuwana jest teza, ze katarzy nie
reprezentowali pogladow manicheiskich, ale inkwizytorzy chcac skompromitowac
ich w oczach ludnosci, ktora w katarach widziala ruch odnowieniowy w
kosciele, oczerniali ich o wierzenia, ktore potepione zostaly jako
heretyckie w 4 i 5 wieku. A wiec latwo bylo usprawiedliwic potrzebe wyprawy
krzyzowej przeciw katarom i calkowitego ich wytepienia.

Argumenty herezji, potepionych na wczesnych soborach powszechnych,
probowano przypisac wszystkim reformatorom sredniowiecza a nawet
reformatorom okresu renesansu. Roznica polegala tylko na tym, ze o katarach
mamy informacje z aktow sadowych inkwizycji a wierzenia pozniejszych
reformatorow przesledzic mozna na podstawie ich wlasnych pism.



Wina katarow byly ich wierzenia. Nie da sie w pelni zrekonstruowac ich
pogladow, ale jest pewene ze:

1. Obrzucali katolicka nauke o sakramentach

2. Dogmaty katolickie uwazali za ludzki wymysl

3. Nie uznawali relikwi, czci obrazow, posagow i krzyza

4. Odrzucali posrednicza role kaplanow

5. Odrzucali nauke o czyscu

6. Krytykowali przepych zycia duchowienstwa katolickiego

7. Za jedyny autorytet uznawali tylko ewangelie

8. Tlumaczyli biblie z laciny na jezyk zrozumialy przez prostych ludzi

9. Probowali zyc wedlug idealu podanego w DzAp 2,37-47

10. Uczyli pisania i czytania

11. Mieli duze powodzenie wsrod ludnosci



Ocena wiec, czy katarzy byli ruchem reformacyjnym czy heretyckim
uzalezniona bedzie od tego czy przyjmiemy bezkrytycznie propagande
inkwizytorow czy wczujemy sie w sytuacje torturowanych, przesladowanych i
zwyciezonych.

A tak na marginesie, propaganda katolicka 19 i pierwszej polowy 20 wieku
przypisywala adwentystom wiele heretyckich pogladow potepionych na soborach
4-6 wieku a nawet kupowanie wiernych za amerykanskie dolary. Co bylo prawda
a co propaganda?

Czy katarzy byli manichejczykami czy ruchem reformatorskim nie jestem w
stanie udzielic zdecydowanej odpowiedzi, ale mysle, ze zaliczenie ksiazki
"Wielki boj" do ksiazek propagandowych jest typowa propaganda jezuicka,
poniewaz do dzisiaj historycy nie sa w stanie podac jednoznacznej oceny
wierzen i dzialalnosci katarow a informacje, ktore o katarach posiadamy
pochodza od ludzi, ktorzy za wszelka cena chcieli usprawiedliwic ludobojstwo
i grabiez mienia ludzi, ktorzy chcieli, wedlug zrozumienia ktore posiadali,
sluzyc Bogu.


br Henryk Patryarcha forum KA
tom68

Awatar użytkownika
keres1372
Posty: 278
Rejestracja: 22 lut 2015, 0:54

Re: Katarzy

Post autor: keres1372 »

Jeśli przeczytałeś mój początek to 3 z 4 książek o Katarach była antykatolicka. To że katarzy doprowadzali wszystkich do szału to fakt. Słyszałem też że mieli z muzułmanami zaatakować Francję, ale źródła dopiero szukam
18 Otó? i Ja tobie powiadam: Ty jeste? Piotr [czyli Ska?a], i na tej Skale zbuduj? Ko?ció? mój, a bramy piekielne go nie przemog?. 19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwi??esz na ziemi, b?dzie zwi?zane w niebie, a co rozwi??esz na ziemi, b?dzie rozwi?zane w niebie".

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe wyznania i ruchy chrześcijańskie”