JacekK pisze:Dlaczego myślisz, że akcja księgi Mormona rozgrywa się w Ameryce Północnej?
Czytałeś Księgę Mormona?
Trzeba było poczytać temat, to byś nie musiał pytać, czy czytałem, czy też nie. Doktryna mormońska jest tak mętna, że nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało w kolejnej z "natchnionych" książek Johna Smitha, że akcja Księgi Mormona umiejscowiona jest na jakiejś planecie w okolicach gwiazdy Kukunamuniu.
JacekK pisze:Czy podobnie nie można napisać na przykład o Dziejach Apostolskich lub Księdze Objawienia?
Nie można, bo księgi te nie są ani parafrazą Ewangelii, ani nie są bajkami.
Co do wypowiedzi użytkownika Fedorowicz. Nie mam zbytnio ochoty wchodzić w polemikę z tezami, jak bardzo niehistoryczna jest Ewangelia i jak bardzo historyczna jest Księga Mormona. Jest to bardzo wymowne, że do upadłego bronisz historyczności Księgi Mormona, która takowej nie posiada i posuwasz się przy tym po kwestionowanie historycznej autentyczności Słowa Bożego zawartego w Ewangelii. Taka postawa mówi wszystko i wskazuje, jak bardzo sprawdzają się słowa św. Pawła zapisane w Liście do Galatów.