Są tutaj jacyś Badacze Pisma Świętego, którzy mogliby...?

Mormoni, Branhamowcy, Unitarianie itd.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Kornelia
Posty: 32
Rejestracja: 21 sie 2012, 20:25
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Kornelia »

nike pisze:Kornelia, Jesteś młodą cudowna dziewczyna wszystko jest przed toba,
a Pan będzie twoja pochodnia i na pewno będzie dobrze. :-D

Dziękuję... Jest mi niesamowicie miło, że spotkałam się tutaj z taką uprzejmością i dobrocią ze strony innych... Kiedy napisałam takie pytanie na innym forum, zostałam wyśmiana przez kogo? Oczywiście przez katolików, którzy uważają, iż są tolerancyjni wobec innych wyznań... Smutne, choć prawdziwe :-(
'Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie.' (Mat 23, 9)

nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

Bobo pisze:A to ciekawe... nie mogą np. nikogo wykluczyć? :shock:
Sami nie, mogą najwyżej wziąć dwóch do porozmawiania z z danym bratem . Potem mogą jedynie przedstawić przed zborem sprawę i zbór decyduje, co dalej robić.

Awatar użytkownika
Eutychus
Posty: 1924
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:54
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post autor: Eutychus »

Kornelia pisze:
bartek212701 pisze:
Kornelia pisze:tylko pozostaje mi jeszcze rozmowa z rodzicami :-(
Zrozumieją,wyjasnij dlaczego na spokojnie i powiedz,że nie robisz tego dla ludzi tylko dla Boga i siebie :-) Zrozumieją ja jestem dobrej myśli.
Oby zrozumieli mój wybór... :-)
Podpadnę Bartkowi, ale mogą nie zrozumieć - Tradycja "kociej wiary", wiecznie żywa :bardzo_smutny:
Na wszystko trzeba czasu (nawet u Pana Boga).
Jestem pewien, że z czasem, obserwując Cię, dojda do wniosku, że "coś w tym musi być"...
Wiem, wiem, "wiśta wio, łatwo powiedzieć", tymbardziej że ja startowałem z odwrotnej do Ciebie pozycji, ale to temat na ew. pw.
Słowo Boże przewidziało również i Twoje rozterki, choćby tutaj:
Mat 19 pisze:27 Wtedy odpowiadając Piotr rzekł mu: Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za tobą; cóż za to mieć będziemy?
28 A Jezus rzekł im: Zaprawdę powiadam wam, że wy, którzy poszliście za mną, przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na tronie chwały swojej, zasiądziecie i wy na dwunastu tronach i będziecie sądzić dwanaście pokoleń izraelskich.
29 I każdy, kto by opuścił domy albo braci, albo siostry, albo ojca, albo matkę, albo dzieci, albo rolę dla imienia mego, stokroć tyle otrzyma i odziedziczy żywot wieczny.
30 A wielu pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi.
:-D
Ostatnio zmieniony 22 sie 2012, 23:41 przez Eutychus, łącznie zmieniany 2 razy.
[you] Kim byś się okazał, Gdyby ON, Który Jest Najwyższym Sędzią, Sądził tak ciebie, jak ty sądzisz? (W.Sz.)
[you] Czy śmiertelnik może być sprawiedliwszy niż Bóg, a człowiek czystszy niż jego Stwórca? (Hi 4:17)

Awatar użytkownika
Eliot
Posty: 4160
Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37

Post autor: Eliot »

nike pisze:Potem mogą jedynie przedstawić przed zborem sprawę i zbór decyduje, co dalej robić.
Gdzieś już czytałem coś podobnego... czy nie w Ewangelii wg Mateusza czasem? ;-) :-D

Eutychus pisze:Podpadnę Bartkowi, ale mogą nie zrozumieć - Tradycja "kociej wiary", wiecznie żywa
Też mi się wydaje, że różnie może być... :-|
Ale 'różnie' oznacza również, że może akurat dobrze :-)
Ostatnio zmieniony 22 sie 2012, 23:40 przez Eliot, łącznie zmieniany 1 raz.
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)

Awatar użytkownika
bartek212701
Posty: 9241
Rejestracja: 03 sty 2010, 21:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: bartek212701 »

Eutychus pisze:Podpadnę Bartkowi, ale mogą nie zrozumieć - Tradycja "kociej wiary", wiecznie żywa :bardzo_smutny:
Ty mi ? Nie ma szans :lol: nawet się z tym zgodzę heh,chociaz jak pisałem jestem dobrej mysli,bo rodzice swoje dzieci kochają i dozwalają im dokonywać ważnych wyborów.

Ten werset,który podałeś Kornelii jest wspaniały,bardzo budujący i daje nadzieję,że wszystko będzie dobrze.
Izaj. 33:6-Mądrość i umiejętność będą utwierdzeniem czasów twoich, siłą i obfitem zbawieniem twem, a bojaźń Pańska skarbem twoim.

Awatar użytkownika
Kornelia
Posty: 32
Rejestracja: 21 sie 2012, 20:25
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Kornelia »

bartek212701 pisze:jest wspaniały,bardzo budujący i daje nadzieję,że wszystko będzie dobrze.
O tak, jest niesamowity... I daje nadzieję. :-)
'Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie.' (Mat 23, 9)

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Post autor: Krystian »

Kornelia pisze:Nie mogę się doczekać momentu, kiedy pojawię się na zebraniu, kiedy będę wierzyć z własnego wyboru, a nie z wyboru rodziny... tylko pozostaje mi jeszcze rozmowa z rodzicami
tu Ci wszyscy dobrze radzą, ponieważ łatwo jest dawać rady. Kornelio ja nie jestem katolikiem, ale dużo przeżyłem aby się wyrwać z tej religii. Moja żona też.
Nie wspomnę co mieliśmy z naszymi rodzinami katolickimi.
Jednak na razie czytaj Biblię i nie bądz do nich agresywna, rób to co Ci wewnętrznie nakazuje Bóg, ale nie im na przekór chociaż to Ty szukasz prawdy.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

Henryk
Posty: 11714
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Kornelia pisze:Oby zrozumieli mój wybór... :-)
Oby...
Wcale nie musi być łatwo.
Tak jak Eutychus pisze- nikt nie lubi "kociarzy". :-?
A jeszcze bardziej wstydzą się ich...
Cierpliwości i wytrwałości.

Henryk
Posty: 11714
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Eliot pisze:
nike pisze:Potem mogą jedynie przedstawić przed zborem sprawę i zbór decyduje, co dalej robić.
Gdzieś już czytałem coś podobnego... czy nie w Ewangelii wg Mateusza czasem? ;-) :-D
Też odnoszę takie wrażenie... :-/

Awatar użytkownika
Kornelia
Posty: 32
Rejestracja: 21 sie 2012, 20:25
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Kornelia »

krystian pisze:
Kornelia pisze:Nie mogę się doczekać momentu, kiedy pojawię się na zebraniu, kiedy będę wierzyć z własnego wyboru, a nie z wyboru rodziny... tylko pozostaje mi jeszcze rozmowa z rodzicami
tu Ci wszyscy dobrze radzą, ponieważ łatwo jest dawać rady. Kornelio ja nie jestem katolikiem, ale dużo przeżyłem aby się wyrwać z tej religii. Moja żona też.
Nie wspomnę co mieliśmy z naszymi rodzinami katolickimi.
Jednak na razie czytaj Biblię i nie bądz do nich agresywna, rób to co Ci wewnętrznie nakazuje Bóg, ale nie im na przekór chociaż to Ty szukasz prawdy.

No właśnie najbardziej obawiam się rodziców...
'Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie.' (Mat 23, 9)

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Post autor: Krystian »

Kornelia pisze:No właśnie najbardziej obawiam się rodziców.
więc na razie nic im nie mów, póki się nie usamodzielnisz czytaj Biblię i wzrastaj w poznaniu Boga Prawdziwego. Jeżeli czytając Pisma czegoś do końca nie rozumiesz to pytaj na tym forum. Tutaj jest wiele wspaniałych osób, którzy na pewno udzielą Ci odpowiedzi
pozdrawiam i szacunek, że w tak młodym wieku interesujesz się Biblią
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

Awatar użytkownika
Kornelia
Posty: 32
Rejestracja: 21 sie 2012, 20:25
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Kornelia »

krystian pisze:
Kornelia pisze:No właśnie najbardziej obawiam się rodziców.
więc na razie nic im nie mów, póki się nie usamodzielnisz czytaj Biblię i wzrastaj w poznaniu Boga Prawdziwego. Jeżeli czytając Pisma czegoś do końca nie rozumiesz to pytaj na tym forum. Tutaj jest wiele wspaniałych osób, którzy na pewno udzielą Ci odpowiedzi
pozdrawiam i szacunek, że w tak młodym wieku interesujesz się Biblią

w sumie to łatwo powiedzieć, bo jeszcze tylko 3 lata z haczykiem dopóki nie usamodzielnię się... tylko po prostu jeśli nie powiem rodzicom to nadal będę chodzić z nimi do kościoła, wbrew sobie i swoim przekonaniom...
'Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie.' (Mat 23, 9)

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Post autor: Krystian »

Kornelia pisze:w sumie to łatwo powiedzieć, bo jeszcze tylko 3 lata z haczykiem dopóki nie usamodzielnię się... tylko po prostu jeśli nie powiem rodzicom to nadal będę chodzić z nimi do kościoła, wbrew sobie i swoim przekonaniom..
zmuszają Cię abyś osobiście z nimi uczestniczyła we mszy?
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

Awatar użytkownika
Berian
Posty: 679
Rejestracja: 04 maja 2011, 22:04
Lokalizacja: Polska

Post autor: Berian »

Łuk. 2:48-51
48. I ujrzawszy go, zdziwili się. I rzekła do niego matka jego: Synu, cóżeś nam to uczynił? Oto ojciec twój i ja bolejąc szukaliśmy ciebie.
49. I rzekł do nich: Czemuście mnie szukali? Czyż nie wiedzieliście, że w tym, co jest Ojca mego, Ja być muszę?
50. Lecz oni nie rozumieli tego słowa, które im mówił.
51. I poszedł z nimi, i przyszedł do Nazaretu, i był im uległy. A matka jego zachowywała wszystkie te słowa w sercu swoim.
(BW)
A później:
Mat. 12:46-50
46. A gdy On jeszcze mówił do tłumów, oto matka i bracia jego stanęli na dworze, chcąc z nim mówić.
47. I rzekł mu ktoś: Oto matka twoja i bracia twoi stoją na dworze i chcą z tobą mówić.
48. A On, odpowiadając, rzekł temu, co mu to powiedział: Któż jest moją matką? I kto to bracia moi?
49. I wyciągnąwszy rękę ku uczniom swoim, rzekł: Oto matka moja i bracia moi!
50. Albowiem ktokolwiek czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką.

(BW)
Na początku Jezus był uległy rodzicom chociaż był synem Bożym.
Ale gdy dorósł, jego dzieło było najważniejsze.
Ważne jest też to że pomimo że był uległy "uczył się":
Łuk. 2:46-47
46. A po trzech dniach znaleźli go w świątyni, siedzącego wpośród nauczycieli, słuchającego i pytającego ich.
47. A zdumiewali się wszyscy, którzy go słuchali, nad jego rozumem i odpowiedziami.
(BW)
Sam w tych sprawach nie mam doświadczenia ale można się uczyć od Jezusa :-D
Mat. 5:44
44. A Ja wam powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za tych, którzy was prześladują,
(BW)
[you] miłujesz nieprzyjaciół?

Awatar użytkownika
Eutychus
Posty: 1924
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:54
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post autor: Eutychus »

Kornelia pisze:w sumie to łatwo powiedzieć, bo jeszcze tylko 3 lata z haczykiem dopóki nie usamodzielnię się... tylko po prostu jeśli nie powiem rodzicom to nadal będę chodzić z nimi do kościoła, wbrew sobie i swoim przekonaniom...
Nic się nie martw Słonko, Pan Bóg w Swoim Słowie przewidział wszystko, Twoją rozterkę również:
2 Król 5:18 W tej jednej sprawie tylko niech Pan będzie pobłażliwy dla twego sługi, mianowicie: gdy władca mój wstępuje do świątyni Rimmona, aby tam oddać pokłon, a wspiera się na moim ramieniu, to i ja muszę oddawać pokłon w świątyni Rimmona; gdy więc ja oddaję pokłon w świątyni Rimmona, niech Pan będzie pobłażliwy dla twego sługi w tej jednej sprawie.
19 Wtedy rzekł do niego Elizeusz: Idź w pokoju!
:-D
[you] Kim byś się okazał, Gdyby ON, Który Jest Najwyższym Sędzią, Sądził tak ciebie, jak ty sądzisz? (W.Sz.)
[you] Czy śmiertelnik może być sprawiedliwszy niż Bóg, a człowiek czystszy niż jego Stwórca? (Hi 4:17)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe wyznania i ruchy chrześcijańskie”