Kornelia pisze:Kiedy się słyszy, nie będziesz zbawiona, - bo jesteś inna"... kiedyś w szkole usłyszałam coś podobnego od księdza... za to, że powiedziałam, iż nie czuję się katoliczką wcale...
A ja dalej swoje
Nie zamartwiaj się Słonko, w Słowie Bożym zawsze znajdziesz pociechę i obietnice.
I tak, odnośnie powyższego i obaw o reakcję rodziców:
Św. Paweł do Tymoteusza w 2-gim liście, 2 rozdz. pisze:19 Wszakże fundament Boży stoi niewzruszony, a ma taką pieczęć na sobie: Zna Pan tych, którzy są jego, i: Niech odstąpi od niesprawiedliwości każdy, kto wzywa imienia Pańskiego.
20 W wielkim zaś domu są nie tylko naczynia złote i srebrne, ale też drewniane i gliniane; jedne służą do celów zaszczytnych, a drugie pospolitych.
21 Jeśli tedy kto siebie czystym zachowa od tych rzeczy pospolitych, będzie naczyniem do celów zaszczytnych, poświęconym i przydatnym dla Pana, nadającym się do wszelkiego dzieła dobrego.
W moim przekonaniu, Ty właśnie chcesz "
odstąpić od niesprawiedliwości" oraz "
zachować siebie czystą od tych rzeczy pospolitych"
i sądzę że Pan Bóg, Który "
zna tych, którzy są Jego", zna również i Ciebie.
A wiesz dlaczego tak myślę? Ponieważ Pan Jezus powiedział,
a Św. Jan pisze:Jana 6:37 Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie, a tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz;
Jana 6:44 Nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który mnie posłał, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
45 Napisano bowiem u proroków: I będą wszyscy pouczeni przez Boga. Każdy, kto słyszał od Ojca i jest pouczony, przychodzi do mnie.
Jana 6:65 I mówił: Dlatego powiedziałem wam, że nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli mu to nie jest dane od Ojca.
Jana 14:6 Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.
Jana 10:28 I Ja daję im żywot wieczny, i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki mojej.
29 Ojciec mój, który mi je dał, jest większy nad wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki Ojca.
30 Ja i Ojciec jedno jesteśmy.
Na podstawie powyższych słów Mistrza możesz byc pewna, że to sam Pan Bóg pociągnął Cię do Pana Jezusa, a jeśli Ty dajesz się pociągnąć i przyjmujesz "pouczenie", to Pan Jezus nie tylko że Cię napewno nie "wyrzuci precz", ale przez Niego niechybnie dotrzesz do Pana Boga, a On tak pokieruje Twoim życiem, że
nikt i nic nie będzie w stanie "wydrzeć" Cię z Jego i Pana Jezusa "ręki".
Zatem uszka do góry i jak Wy młodzi mawiacie:
SPOKO