jaki więc powinien być ten idealny zbór , oto moja propozycja odrazu zastrzegam że to żadne proproctwo , tylko luzne przemyślenia1 Stanie się na końcu czasów:
będzie ustanowiona góra domu Pańskiego,
utwierdzona na wierzchu gór,
a wystrzeli ponad pagórki.
I popłyną do niej ludy.
2 Pójdą liczne narody i powiedzą:
"Chodźcie, wstąpmy na górę Pańską,
do domu Boga Jakubowego,
niech nas nauczy dróg swoich,
byśmy chodzili Jego ścieżkami",
bo z Syjonu wyjdzie nauka
i słowo Pańskie z Jeruzalem.
3 Będzie On rozjemcą między licznymi ludami
i wyda wyroki na narody potężne, odległe;
i przekują miecze swe na lemiesze,
a swoje włócznie na sierpy.
Naród przeciwko narodowi nie podniesie miecza,
nie będą się więcej zaprawiać do wojny,
4 lecz każdy będzie siadywał pod swą winoroślą
i pod swym drzewem figowym;
i nie będzie tego, kto by niepokoił,
bo usta Pana Zastępów przemówiły.
5 Choćby wszystkie ludy występowały,
każdy w imię swego boga,
my jednak występować będziemy
w imię Pana, Boga naszego,
zawsze i na wieki.
Propozycja ma pewnie pełno wad itp
ALE BYC MOZE PODOBNA WYJDZIE NP Z KK BO IDĄ W TYM KIERUNKU
Moja wersja jest napewno dziurawą wersją (beta v )jednak jeśli ten zbór nie będzie sprawiedliwszy niż mój nie mozna będzie go nazwać Chrystusowym tylko ludzko-talmudo-antysyjońskim ktory złem dobro wymusza
A więc do rzeczy:
WYTYCZNE OGÓLNE (sprawa konieczna )
-mozliwość zebrania z grupami
-zebrania na modlitwie w Kościele
-głoszenie ewangelii w dowolnej formie ,ochotnicze, zorganizowane, lecz bez wywieranej presji za pomocą Biblijnych cytatów
-anulacja niepewnych dogmatów nieopatrych o biblię ( w tym niestety trójcy świętej ,którą poniekąd rozumiem ale jest punktem zapalnym i jak nie jest coś powiedziane wprost w Piśmie to nie ma po co tego za wszelką cene bronić ,takze Michał=Jezus i tak dalej)
-usunięcie symboli pogańskich z kościołów
-malowidła oraz rzezby nie powinny być czczone ,tylko Bóg, co jest w około 90% stosowane jednak są wyłamy , ze kościoł daje możliwość przyklęknąć stricte przed obrazem (patrz archikatedra Lubelska itp)
[ to niestety muszą niektorzy przeboleć , przetrawić sens . i nie będzie paranoi gołych ścian, albo równoznacznie kasujemy obrazki i rzezby Boga , Chrystusa itp w publikacjach.]
-anulacja nauki płynącej z pozabiblijnyc cudów na ziemi, świadectw z swiata po drugiej stronie i uznanie jej jako nauki niepewnej
-anulacja jakichkolwiek kultów, tylko gorliwe modlitwy .
- dopuszczalne pielgrzymki modlitewne budujące duchowo ale nie czczące żadnego miejsca bądz przedmiotu, tylko np wycieczkowe (zabytki , pielg. do danego Kosciola zeby sie w nim pomodlić)
-anulacja niepopartych biblijnie dogmatów o nieobchodzeniu urodzin , nieprzetaczaniu krwi, izolowaniu się od świata itp itp (doktryna ŚJ i podobnych )
-wykluczeni ze zboru powinni być traktowani jak normalni ludzie z miłosierdziem a nawet dodatkową troską.
- do zboru moze dołączyć każdy i głosić bez względu kim jest jeśli głosi
Nie w imie organizacji lub uczestniczy jako słuchacz
Jeśli głosi w imie Koscioła lub zboru ,przyjmuje święcenia kapłańskie musi to byćć człowiek z powołaniem, ktory nie ma poważnych grzechów za pazuchą
Obowiązuje:
a)domniemanie niewinności uczestniczących
b)zakaz pomawiania i donoszenia , chyba że ku naprawie pokrzywdzonego .
-zakaz pomawiania i oskarżania oraz robienia z siebie sędziego
(np budowanie dobrego samopoczucia plotkowaniem o grzechach innych , czy oskarżenia ze ktoś ''nie ma Boga'' lub 'widze jak sie zachowują oni są daleko od Boga"
traktowane z równą powagą jak nieczystość)
Edukacja
-
czego by nauczał taki kościół
-oczywiście całość oparta o naszej wierze , Bogu, Jezusie, ST, NT itp
mozliwe pojednanie z braćmi z innych wierzeń ale w żadnym wypadku nie przejmowanie ich wierzeń! Również obowiązywałoby trzewe patrzenie , a nie po pozorach (typu ze uścisk ręki muzułmanowi nazwanie go bratem nie oznacza zdrady i odstepstwa)
-nauka o Chrystusie i jego odkupienczej ofierze, błogosławieństwach , uzdrawianiu duchowym i fizycznym oraz zamienianiu zła w dobro (w opozycji do Żydowskiego punktowania zła i sankcji)
-szacunku dla bliznich,miłości i miłosierdzia, szczególnie dla grzeszników ku ich opamiętaniu,
gdy natomiast grzesznik wzgardza już takim miłosiernym zborem (nie oszołomskim ktory stosuje sztuczki psychologiczne,złem usiłujący uiskać pozorne dobro) ,,niech będzie dla Ciebie jak poganin i celnik'', czyli już nie interesuj się jego zbawieniem.
Co nie oznacza braku szacunku to jest PODSTAWA DOBREGO ZBORU
-nauka prewencyjna ograniczona do minimum ,nauczana o głownie sprawach oczywistych ktore sa wykroczeniem poza prawo Boże , a nie ''mogą prowadzić do grzechu" Bo wszystko 'moze prowadzić do grzechu nawet modlitwa. Pamietajmy
-nauczanie o konieczności''posprzątania po sobie''
bo ,,nie znasz dnia ani godziny '' ;) Gdy to prowadzić do przeradza sie w grzech każdy wierny indywidualnie jest obowiążany to zdemaskować , wiec potrzebna jest edukacja szczerości ze sobą i własnym sumieniem (to akurat jest nauczane wszedzie , więc luz:)
Mozliwa PORADA starszych braci
bez konsekwencji i wiszącej groźby wykluczenia.
- przyuczanie do niesienia dobrej nowiny w taki sposob by konkurowało z materialnym światem
a nie było pokazem oszołomstwa ( trudniejsze , ale prawdziwe nauki typu ze swiat nas mami zostawiamy na koniec) , czy szkółką jak przemawiać zeby złapać wpułapkę , pod zbożną pobudką czyli manipulacji
-należy położyć nacisk na nadmierną troskę materialną oraz poniekąd duchową(mam na mysli przypadki ze na przykłąd matka dziecku nie przestaje nóż wbijać zamiast sie o niego pomodlić to wierci dziure w brzuchu tak ze to dziecko np na słowo Bóg dostaje odruchów (?)
-Totalny zakaz cenzurowania treści religijnych(oczywiscie dla ludzi z wykształconą psychiką/powyżej roku 18)
pouczenia dla żon i mężów
Mężom powinna być zwrócona uwaga na odpowiedzialność wobec rodziny ,ktorzy tego zaniechali , oddają się TYLKO przyjemnościom, bo oczywiscie mąż też człowiek i do tańca i do różanca jak to sie mowi:P a żonom powinno być zwrócone o nielamentowaniu i użalaniu się na nieudolnośc męża, nie molestowaniu pod względem poprawności dzieciaka :P
tylko wzajemną pomoc i mobilizacje, wzajemny szacunek i odpowiednie funkcje w rodzinie (rodzic, dzieko )
Nauka o jedności żon i mężów czyli nie że każdy ciągnie w swoją strone tylko nauka znajdowania konsensusu. W bardzo skrajnych przypadkach kompromisu
pouczenia dla ojców i matek
Rodzice powinni bronić dzieci przed złem tego świata, czyli nie cenzurować treści , bo to rodzi bunt , ale jeśli jakieś zaobserwuje ze jakieś dziecko wikła się w złą treść wykryć konkretnie co złego jest w niej , tu trzeba ogromnej rozwagi , BYCIE RODZICEM TO ODPOWIEDZIALNOŚĆ A NIE ZABAWA Nie wolno mowic dziecku , ze to zło tamto zło zło.
Dziecko nie rozumie takiego abstrakcyjnego pojęcia , a pozatym jest to dla niego nadwyraz atrakcyjne:P ( i stąd potem desperacko potrzebne jest zastraszanie itp ktore prowadzi do zła)
Zrozumienie duchowe rodziców z dziećmi to podstawa edukacji plynąca prosto od źródła
Upodobania dzieci szanować jakie by nie były za wyjątkiem złych skłonności (np anoreksja,homoseksualizm, czy okultyzm) które zostały rozpisane w prawie Bożym
cdn
BONUS (co na to losowo otwarte Pismo Święte)_:
http://www.nonpossumus.pl/ps/2_P/