Metanoia pisze:Zbawia Adam, Ty mówisz na niego Jezus ale to nie jest ten Jezus z Nazaretu, który żył na Ziemi.
Adam to przestrzeń wewnątrz Jezusa z Nazaretu, wewnątrz mnie. Można być w nią wyposażonym lub nie być. O tych, którzy nie byli Jezus mawiał, że nie jesteście z Prawdy i Prawdy w was nie ma.
Święci, mistycy dążyli do Boga gdyż pociągał ich wewnętrzny Adam.
A za czym podążali ze swojej strony? Za ich obrazem w Bogu, który widzieli w Adamie.
Jeżeli kiedyś na Twoją modlitwę odpowie Bóg i doznasz tego, to doznasz tylko dlatego, że pośrednikiem jest Adam i to on transportuje komunikaty do i od Boga Ojca.
Bóg wypowiada się w Synu, Syn to przecież Słowo a Słowo jest osobowe.
Syn=Adam=Jezus ale to cały czas przestrzeń w kosmosie.
Ten Jezus z Nazaretu jest tylko połączony takim niewidzialnym bluetoothem z Ojcem za pośrednictwem swojego prywatnego Adama.
Jezus wie, że Adam to duchowy obraz ziemskiego Jezusa więc Adam to właśnie Jezus ale każdy człowiek czy Jan ewangelista czy św. Augustyn ma swojego Adama i ten Adam to obraz Jana lub Augustyna czyli właśnie Jan lub Augustyn w Ojcu.
Jeśli chcesz rozmawiać na temat Jezusa z NAZARETU, to piszesz pod złym adresem.
'Jezus z Nazaretu' to fikcyjna postać, z fikcyjnego MIASTA, stworzona przez pseudo apostoła - Faryzeusza Pawła, na potrzeby jego mesjanistycznego Kościoła żydowskich zelotów.
Mnie interesuje HISTORIA, oparta na FAKTACH, a nie na żydowskich / faryzejskich zwodach i insynuacjach.
Jeśli masz coś interesującego do napisania na podstawie wydarzeń FAKTÓW historycznych to pisz, chętnie poczytam.
Jeżeli rozumiesz że ADAM to EDOM (CZERWONY), wtedy możemy tą teorię rozwinąć, opierając ją na FAKTACH historycznych.