Duch i Jahwe

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

tabasz pisze:O jej żeby szukać ratunku
w mitologi no cóż jak to śpiewał Czesiu
Niemen-dziwny jest ten świat
tabaszku przed dyskusja w temacie zapooznaj sie prosze z tekstem.. ;)

bo takie czepialstwo dla czepialstwa (sztuka dla sztuki) nie ma sensu.. ;-)
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

tabasz

Post autor: tabasz »

Dobrze wiesz Atko
że sprawe Asztarte
to już dawno badałem.
Oczywiście że tam jakieś
podobieństwa istnieją,oczywiście
że znajdziemy też świątynie
Jehovy i Asztarte..oczywiście
że niektórzy czcili ich oboje
jednocześnie,oczywiście że
są podobieństwa w literaturze,
jednak polecam poczytać A.Palle
Do czego już cie wielokrotnie
zachecałem :-D Jednak jak już
pisałem oba dzieła znacząco
się różnią baa są całkowicie
inne pod wieloma względami,
a największą róznicą jest
całkowicie inna teologia.
Polecam dwa filmiki które
zamieściłem wczesniej ;-)

tabasz

Post autor: tabasz »

ata333 pisze:
tabasz pisze:O jej żeby szukać ratunku
w mitologi no cóż jak to śpiewał Czesiu
Niemen-dziwny jest ten świat
tabaszku przed dyskusja w temacie zapooznaj sie prosze z tekstem.. ;)

bo takie czepialstwo dla czepialstwa (sztuka dla sztuki) nie ma sensu.. ;-)
Ten teksty który wcześniej zacytowałaś (akurat to widziałem)
nie robi na mnie najmniejszego wrażenia ;-)

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

tabasz pisze:a największą róznicą jest
całkowicie inna teologia.
tylko inna teologia...?

toz to jakis ohydny kult..

dlatego jako zrodlo wiary Izraelczykow wielu odstrasza.. ;-)

dal mnie jedynym rozsadnym wytlumaczeniem jest ewolucha wiary..w Boga.. ;-)

tabasz

Post autor: tabasz »

Okej co mają wspólnego wierzenia Izreala z tym czymś
wypisz mi..już się doczekać nie mogę :-D
palili dzieci?mieli 30 bogów, a może odprawiali orgie rytualnie ?????
sratatata nie ewolucja..Teraz przemówił Paczos i nie mów że nie :-)

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Paczos chyba nie mowil o ewolucji wiary..

ewolucja to moje przemyslenia przed Paczosowe.. ;-)
Paczos tylko je utwierdzil...swymi wnioskami :)

Ty tez masz swoich idoli ..zapomniales..? :-D
Ostatnio zmieniony 31 sty 2014, 20:22 przez ata333, łącznie zmieniany 1 raz.

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

tabasz pisze:Okej co mają wspólnego wierzenia Izreala z tym czymś
wypisz mi..już się doczekać nie mogę
a sam tego nie dostrzegasz...?

moze to ci pomoze: ;-)

http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... sc&start=3

albo to:

http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... sc&start=8

BLyy pisze: El dał Jahwe we władaniu lud. A po prawicy Jahwe stoi Aszera jego. Ale czy to cały panteon jakim otacza się Jahwe? Nie. Jest jeszcze bóstwo. Ale najpierw przyjrzyjmy się cytatowi:
Bóg przychodzi z Temanu,
Święty z góry Paran.
Majestat Jego okrywa niebiosa,
a ziemia pełna jest Jego chwały.
[...]
Zaraza idzie przed Jego obliczem,
w ślad za Nim gorączka[resep] śmiertelna. Ha 3,3-5
- spójrzmy na przypis do tego cytatu z Biblii Tysiąclecia:
Występuje tu słowo pochodzące od imienia fenickiego boga piorunów, Reszefa. Może ono oznaczać klęski żywiołowe.
- Występuje tutaj starożytne bóstwo orientu, Reszef. Zobaczmy ten cytat z Wulgaty Hieronima:
ante faciem eius ibit mors et egredietur diabolus ante pedes eius
- nie wiem co na ten temat sądził sam Hieronim, ale dorobił Bogu diabła jako kompana; jednoznacznie widział w tym bóstwo fenickie. W ogóle cały opis tego rozdziału jest zaczerpnięty ze starych pogańskich wierzeń, gdzie gniewny Jahwe, który jest wojownikiem schodzi ze swej siedziby by pokonać wrogów. W dziele zniszczenia pomaga mu w tym Zaraza(deber) oraz Reszef. Autor tekstu biblijnego doskonale wiedział jakie bóstwo tutaj wpisuje, gdyż cechy Raszefa doskonale wpisują się w źródła znalezione w Ugarit! Można zajrzeć do encyklopedii wiem: LINK: Reszef - bóg zarazy i ognia. Cytat ten brzmi w ten sposób:

Przed nim kroczy zaraza, a Reszef podąża Jego śladem
- nie ma w tym cytacie żadnego monoteizmu, jest to ślad politeizmu biblijnego, który dostrzegali nawet najwcześniejsi tłumacze na łacine. Wyraźnie widać, że w cytacie Reszef (podobnie i zaraza) jest potraktowany osobowo; mamy tutaj do czynienia z bóstwem, który pomaga Jahwe siać zniszczenie.
Jeśli wspomniałem o zarazie, która jest także potraktowana osobowo; termin zaraz: deber. Jedyne bóstwo które pasuje do tego terminu bóstwo znalezione w tekstach z Ebla, które nazywa się da-bi-ir; da-bi-ru oraz w liście bóstw z Abu Salabich gdzie jest da.bar. Jednak nie ma pewności czy chodzi o te bóstwo. Zacytuję z książki: Należy zauważyć, że ewentualne paralele dla biblijnego deber pochodzą z połowy III tys., są więc starsze od Ha 3 o około półtora tysiąca lat. Nie zmienia to jednak faktu, że tak "zaraza", jak i Reszef traktowane są w tekście Ha 3 jako osoby. Mają przy tym ewidentnie nadludzki charakter, jednak bez wątpienia pozostają zależne od Jahwe. Mamy więc do czynienia z typowo hentoeistycznym obrazem, w którym obok głównego, nadrzędnego boga pojawiają się pomniejsze, podporządkowane mu bóstwa. "Zaraza" jest tu zapewne tylko uosobioną chorobą, zaś Reszef pozostaje bóstwem, podobnie jak w panteonach innych Zachodnich Semitów.
Był to ogromny problem dla tłumaczy Septuaiginty, którzy chcieli z demitologizować tekst. Przecież osobowego Reszefa nie da się w żaden sposób pogodzić z monoteizmem. Po prostu usunęli Raszefa z Biblii, a zarazę(deber) zastąpili na Logos (dabar), w wyniku czego za Jahwe kroczy tylko Logos. Natomiast Kodeks Barberiniego z VIII wieku oddaje Reszefa jako: największe ze stworzeń latających. Nie ulega więc wątpliwości, że w czasach rodzącego się monoteizmu nie było miejsca dla Reszefa, toteż go starali się usunąć zmieniając Biblię.
Ostatnio zmieniony 31 sty 2014, 20:38 przez ata333, łącznie zmieniany 1 raz.

tabasz

Post autor: tabasz »

ata333 pisze:Paczos chyba nie mowil o ewolucji wiary..

ewolucja to moje przemyslenia przed Paczosowe.. ;-)
Paczos tylko je utwierdzil...swymi wnioskami :)

Ty tez masz swoich idoli ..zapomniales..? :-D
Dobra,dobra :-D
Oczywiście że mam!
Nie wstydzę się ich w
żadnym wypadku...
Waltera Veitha kocham!
Co nie znaczy że łykam
wszystko co on powie..
Jak trynitarną doktryne
chociaż bardzo ciekawie
ją przedstawia :-)

Nie chodzi mi o jakieś
domysły tam literkę tu
literkę...O jest podobnie
to znaczy ze Jwhw miał żonę
Bo jak pisałem podobieństwa
są ale odsyłam do A.Palli
Nie o takie podobieństwa
mi przecież chodzi :roll:

Dobra nie czaruj..
wypisz te podobieństwa
o które prosiłem :-)

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

tabasz pisze:to znaczy ze Jwhw miał żonę
ale zeby to tylko o zone chodzilo.. ;-)

jeszcze raz prosze czytaj dokladnie cale teksty..bo dyskusja mija sie z celem.. ;-)

wyzej edytowalam post..;)
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

tabasz

Post autor: tabasz »

ata333 pisze:
tabasz pisze:to znaczy ze Jwhw miał żonę
ale zeby to tylko o zone chodzilo.. ;-)

jeszcze raz prosze czytaj dokladnie cale teksty..bo dyskusja mija sie z celem.. ;-)

wyzej edytowalam post..;)
Okej ja to będę badał
a ty miedzy czasie
możesz czytnąć sobie
to:http://journeyingtothegoddess.wordpress ... s-asherah/

myślę że ci się spodoba ;-)

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

tabasz pisze:http://journeyingtothegoddess.wordpress ... s-asherah/

myślę że ci się spodoba
no widzisz..pierwotne objawienie Boga..bylo nie skazone szowinistyczna idea patriarchatu.. :-P

tabasz

Post autor: tabasz »

ale się przez ciebie pierdół naczytałem
nawet sobie nie wyobrażasz...
aż mi bańkę ścisneło od tych kultów..


Dobra więc zacznijmy od tego że
Faktycznie samo imię czy też
znaczenie Repesh istniało również
w innych kultach,jednak tak samo
ma się sprawa z El`em baalem itd
Co nie oznacza że Bóg unga bunga
to Bóg Bibli i odwrotnie,jak pisałem
wcześniej tutaj kłania się A,Palla :-D (ale się powtarzam :-) )
Jak chyba dobrze wiesz w niektórych
kultach jwhw jest np utożsamiany z
bogiem piorunów czy też samym balem..
Repesh wystepuję nawet w Egipcie!heh
a jego żonka to jak zwykle króowa nieba..
W unga bunga jest to raczej bóg podziemia. {nergal)
Najczęściej przedstawiany jako ziomek
z łukiem czy też piorunami.
Jednak w Biblii ma to całkiem,całkiem
inne znaczenie to nie żaden bóg
czy też diabeł..Tylko anioł który jak
się można domyślić służy jako
powiedzmy niszczyciel ;-)
Podwładny Boga najwyższego,w
końcu ktoś musi odwalać czarną
robotę no nie :-D ? w Biblii wystepuję
więcej niż jeden raz,a kiedy tak się
dzieje to kończy się śmiercią..
Podsumowując to żaden bóg
tylko raczej anioł śmierci w
służbie Najwyższego którego
nazwa jest jaka jest dlatego
bo czasy były jakie były...
Czyli wszystko się przesiąkało itd..
Tajemnica rozwiązana ;-)




there is some,at least superficial,similarity between Resheph and angelic destroyer(ex 12:23; 2 king 19:35;Isa 37:36; 2chron 32:21).Both of them are m are subordinates of the higer God and wreak havoc with the earth.In case of Targum of Hab 3:5 Repeshp was even replaced by an angel of death

tabasz

Post autor: tabasz »

ata333 pisze:
tabasz pisze:http://journeyingtothegoddess.wordpress ... s-asherah/

myślę że ci się spodoba
no widzisz..pierwotne objawienie Boga..bylo nie skazone szowinistyczna idea patriarchatu.. :-P
Pierw i potem i zawsze był jeden Bóg...
że kobity zawsze musiały mieć jakąś
pogańska idolkę to już nie Boga wina.
Dzisiaj jest podobnie taka Atka to
chciałaby się jej chociaz doszukać
w duchu :roll: tak zwanej trójcy :-D
Lecz nie wszystko naraz tą od nieba
rozwałkuje jutro bo mnie dyńka boli :-/

UNGA BUNGA UNGA BUNGA

na drugi raz trochę więcej wiary w
to co pisze! w PŚ a nie na siłę doszukiwania
się w bajeczkach jakiejś ukrytej teologi
bo to przypomina cyrk monte pythona :-/
z pytonem Paczosem na czele...

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

tabasz pisze: Pierw i potem i zawsze był jeden Bóg...
że kobity zawsze musiały mieć jakąś
pogańska idolkę to już nie Boga wina.
Dzisiaj jest podobnie taka Atka to
chciałaby się jej chociaz doszukać
w duchu tak zwanej trójcy
Lecz nie wszystko naraz tą od nieba
rozwałkuje jutro bo mnie dyńka boli

UNGA BUNGA UNGA BUNGA

na drugi raz trochę więcej wiary w
to co pisze! w PŚ a nie na siłę doszukiwania
się w bajeczkach jakiejś ukrytej teologi
bo to przypomina cyrk monte pythona
z pytonem Paczosem na czele...

tabaszku..albo nic nie zrozumiales..albo robisz to specjalnie... ;-)

obstawiam to drugie.. :-P
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

tabasz

Post autor: tabasz »

hahahaha
To żeś powiedziała co wiedziała
Normalnie nie mam słów..
Dostałaś pełną egzege i jedyne
co masz do powiedzenia jak zwykle
że ktoś nie rozumie bo bo się z Tobą
nie zgadza..no cóż czego można się
spodziewać po kimś kto już jest święcie
przekonany o swojej uduchowionej
nieomylnej intepretacji dziejów ludzkości.
Atko że ty jeszcze gdzieś nie wykładasz
teologi :-) i historii zaawansowanej..
Przy tobie Paczos to małe piwo,nawet
on nie ma się za tak oświeconego.

hahaha

Dobra pisz teraz co ty tak doskonalej
zrozumiałaś..bo masz chyba channeling
z samym Bogiem :-P Nic tylko spijać
twoje doskonałe oświecone wnioski..
Ostatnio zmieniony 31 sty 2014, 23:16 przez tabasz, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Judaizm”