Satanizm - jak to jest?

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Assassin

Satanizm - jak to jest?

Post autor: Assassin »

Witam
To mój pierwszy post, więc powinien się przywitać. Witam wszystkich. Przyszedłem tutaj z forum www.sathan.fora.pl gdzie jestem moderatorem. Bynajmniej nie jestem Satanistą. Jednak wielokrotnie miałem do czynienia z mylnymi opiniami dotyczącymi tego zjawiska.
Bardzo bym prosił o wpisy jak największej liczby osób, co uważacie za Satanizm, czym on dla Was jest, i czym się objawia.
Pozdrawiam

Debora Anna

Post autor: Debora Anna »

Witaj Assassin
Kim jesteś zatem? I kim dla Ciebie jest Jezus Chrystus? Czemu przyszedłes na to Forum? Powiedz tez czy wierzysz w Boga. Będzie nam łatwiej rozmawiać z Tobą.
Na razie pozdrawiam jako pierwsza :-D

Assassin

Post autor: Assassin »

Jestem Ateistą. W Boga ani w Szatana jako w istoty antromorficzne nie wierzę. Dlaczego przyszedłem? Ponieważ na swoim forum zauważyłem pewne ciekawe zjawisko. Mianowicie krytykę Satanizmu, Okultyzmu itp. Nie byłoby w tym nic złego - każdy ma prawo do wyrażenia swojej opini, o ile robi to na poziomie - jednak wiele osób nie wie czym tak naprawdę jest Satanizm czy Okultyzm. Zarejestrowałem się na tym forum i kilku innych, aby prostować niektóre błędne opinie i obalać mity. To jest mój cel tutaj.
W związku z powyższym -czym jest dla Ciebie Satanizm? Czym się objawia? Co wiesz na jego temat? Prosiłbym najlepiej o własne przemyślenia i opinie - nie zaś cytaty z biblii czy inych źródeł.

Debora Anna

Post autor: Debora Anna »

Assassin,
Jak możesz prostować błedne opinie i obalać mity jesli nie wierzysz ani w Boga, ani w szatana?
Na pytanie czym dla Ciebie jest Satanizm może odpowiedziec osoba, która zetknęła się z nim dość praktycznie. Teorie i własne przemyślenia nic madrego ani konstruktywnego do tego tematu nie wniosą.
Bardzo praktycznie i konkretnie moga odpowiedziec Ci te osoby które nie tylko wierzą w Boga, ale Go znają osobiście z własnego doświadczenia wiary i relacji z Duchem Świetym jako osobą. Jest tu pare takich osób i z pewnościa napisza Ci cos na ten temat. Moja rada jest taka -nie lekceważ własnie tych odpowiedzi.
Jesli znajdzie sie tu także nawrócony Były satanista, tez bedzie to bardzo cenne - co mógły Ci powiedzieć.

Jezeli chodzi o mojA opnię to powiem krótko.
Bóg jest rzeczywisty i osobowy - doświadczyłam tego!
Sztan i demony roznej maści sa też rzeczywiste i osobowe - doswiadczyłam tego.
Dlatego jestem osobą wierzacą, bo te sprawy nie są dla mnie teorią.
Rzeczywistość duchowa jest realna, doświadczalna i nie mozna sobie tego lekceważyć.
Pozdrawiam
Debora Anna

Assassin

Post autor: Assassin »

Z Satanizmem zetknąłem się praktycznie. I stykam na codzień. Z Satanistami również stykam się na codzień i dlatego mam wiedzę pozwalającą mi odróżnić "Satanizm" od "pseudosatanizmu" które to najczęściej są mylone.
PS: Od długiego czasu nie mogę się doprosić jednej osoby z mojego forum - "zatwardziałego" chrześcijanina, aby pokazał mi choć jeden przykład nawróconego Satanisty. Nie pseudo - lecz prawdziwego.
Pozdrawiam

wit

Post autor: wit »

Podejrzewam, że satanizm jest "drogą", na której człowiek sam dokonuje wyboru, co jest dobre, a co złe. Odrzuca się przykazania Boże, i ustanawia sie własne przykazania.

jyakkudesu

Post autor: jyakkudesu »

Ten wstepny artykul (http://pl.wikipedia.org/wiki/Satanizm) wydaje sie potwierdzac to co napisali wit i kermit.

Pozdrawiam,

jyakkudesu

kato

Post autor: kato »

Satanizm to kolejny sposób na życie.
Nie on pierwszy i nie ostani.

Jasmine7
Posty: 5
Rejestracja: 09 cze 2006, 8:06

Post autor: Jasmine7 »

To ja bardziej osobiście i mniej naukowo, jeśli pozwolicie.:)O satanimie tylko czytałam.Ani jednego satanisty nie znam.Ten problem, tak to mogę chyba nazwać, dotknął mnie kilka dni temu.Na czacie, na którym bywam z doskoku,aczkolwiek wówczas dosyć intensywnie.Zaczepił mnie czatowicz o nicku łowca dusz.Przedstawił się jako przyjaciel mojego Przyjaciela.Jako,że jestem osobą z natury ufną, na chwilę zyskał moje zaufanie.Okazało się,że wie o mnie WSZYSTKO.O niektórych faktach z mojego życia jeszcze nie wie nawet mój Przyjaciel.łowca zaczyna rozmowę pięknie,ale potem próbuje pociągnąć rozmówcę za sobą.Obiecuje różne rzeczy w zamian.Mi np.,że ONI zrobią tak,że juz nigdy nie będę cierpiała i będę szczęśliwa.W zamian chce 'tylko" zebym z robiła coś,co na szczęście nie mieści się w moich normach moralnych.Bardzo się zdenerwował gdy powiedziałam,że będę się za niego modlić do Pana Światłości.Już mnie nie zaczepia tak nachalnie jak wcześniej.Czy to JEST satanista?Czy NAPRAWDĘ ma bezpośredni kontakt z siłami ciemności?

Korzystając z okazji-nie to miejsce i czas,wiem. Proszę o modlitwę za mnie.
Dziękuję i pozdrawiam wszystkich mi znajomych i niezajomych forumowiczów.:)
Ostatnio zmieniony 13 cze 2006, 19:05 przez Jasmine7, łącznie zmieniany 1 raz.
Po 1-e aż po 10-e:Nie krzywdzić.

ogon__
Posty: 81
Rejestracja: 21 maja 2006, 19:49
Lokalizacja: Smocza Jama

Post autor: ogon__ »

Satanizm najprawdopodobniej jest próbą udowodnienia przez nastolatki, że są jakieś "inne" i "wyjątkowe". Muszę przyznać że jest to sposób znacznie sympatyczniejszy i estetyczniejszy niż np. popełnianie nieudanych samobójstw. Tak więc, jeśli taka jest alternatywa, to ja jestem za.
Pod względem teoretycznym satanizm jest po prostu jedną z tysięcy zwyczajnych, niczym się nie wyróżniających religii, a o tyle jest gorszy od wierzeń plemienia Tutu Frutu itp, że nie wynika z żadnej tradycji, tylko został wyfilozofowany przez paru dziwaków. Nie, żebym miał coś przeciw dziwactwu. Jest to miarę jednorodna mieszanina chrześcijaństwa, tylko że odwróconego nazad, oświeceniowego humanizmu i pseudopogańskiego nibyokultyzmu. Równie dobrze można by pomieszać egzystencjalizm, piłkę nożną i dendrologię, i efekt byłby też zabawny. Ale jak kto woli.
Mam nadzieję że ktoś poczuł się tym urażony, dzięki czemu nie przyzna mi racji i zawiąże się coś w rodzaju dyskusji.

Jasmine7
Posty: 5
Rejestracja: 09 cze 2006, 8:06

Post autor: Jasmine7 »

Dziękuję ogonku...:)Poprawiłeś mi nastrój tym tekstem.:)Wiem,że to niezamierzony efekt Twojego tu pisania...tym nie mniej dziękuję.:)
Po 1-e aż po 10-e:Nie krzywdzić.

Jasmine7
Posty: 5
Rejestracja: 09 cze 2006, 8:06

Post autor: Jasmine7 »

Przepraszam,że nie poczułam się urażona Twoim tekstem.:))
Po 1-e aż po 10-e:Nie krzywdzić.

Amens

Post autor: Amens »

Satanizm to filozofia w której ufamy samemu sobie. Satanista widzi w sobie Boga- w końcu może dokonywać wyboru i kierować swoim życiem. Prawdziwi sataniści to zazwyczaj osoby interesujące sie filozofią i poznawaniem samego siebie.

Pseudosataniści to wiadomo... czarne msze itp bajki :/ i wiara w każde słowo "Biblii Szatana"...

Awatar użytkownika
Xboxx
Posty: 265
Rejestracja: 21 paź 2009, 8:35
Kontakt:

Post autor: Xboxx »

Witam

Amens napisała:
....Satanizm to filozofia w której ufamy samemu sobie. Satanista widzi w sobie Boga- w końcu może dokonywać wyboru i kierować swoim życiem. Prawdziwi sataniści to zazwyczaj osoby interesujące się filozofią i poznawaniem samego siebie......
Tutaj masz rację, ludzie, którzy nie znają satanizmu łatwo ulegają złudzeniu, że satanizm polega na czymś po prostu przeciwnym do chrześcijaństwa, a skoro chrześcijanie wierzą w Boga, to sataniści w Szatana. Nic bardziej błędnego. Ja osobiście nabrałem przekonania, że mamy do czynienia z poważnym kierunkiem filozoficznym odwołującym się do logiki rozumu. Tak, czy siak mam nadzieję, że nikt tu nie uzna mnie za "Adwokata Diabła", ale myślę, że jeżeli ktoś chce poznać prawdziwe oblicze satanizmu, to powinien zapoznać się z przedstawionymi przeze mnie wyjaśnieniami. Otóż powołując się na znakomitego polskiego historyka religii Jacka Sieradzana, końcówka - izm etymologicznie wskazuje na to że Satanizm to nic innego jak "filozofia Szatana". Co ciekawe filozofia ta jedynie w nikłej mierze wzoruje się na wizerunku szatana jaki odziedziczyliśmy w spadku po judeochrześcijaństwie. Jak wspomina niejaki Sabatiel, autor "Definicji Satanisty" filozofia ta wzorowana jest przede wszystkim na literaturze świeckiej i sztuce. Wymienia się tu zazwyczaj takie dzieła literatury światowej jak Raj utracony Miltona, Zaślubiny Nieba i Piekła Blake'a, Synagogę Szatana Przybyszewskiego oraz w sztuce - Charles Baudelaire (Litania do Szatana), Tadeusz Miciński (Lucifer), Jerzy Żuławski (Lucyfer), Kazimierz Przerwa-Tetmajer (Szatan), i wcześniej wspomniany Stanisław Przybyszewski (Synagoga Szatana). Do tego działu należy także zaliczyć Williama Blake'a (Małżeństwo Nieba i Piekła). Wszędzie tam rzecz jasna Szatan jest przedstawiony w nieco odmiennym świetle, aniżeli przedstawia nam to Biblia. Odznacza się odwagą, siłą, buntem wobec masowej moralności, indywidualizmem itp. Natomiast istniejący powszechnie wizerunek satanisty w społeczeństwie, zbudowany w naszych umysłach przez klasyczne religie, zawsze przedstawia szatana jako postać negatywną - złośliwą, kłamliwą i ułomną.....

A zatem postawa Satanisty, która nie ma odzwierciedlenia w samej filozofii z pewnością opiera się na negatywnej mitologii Szatana stworzonej w znacznej mierze przez Chrześcijaństwo. W związku z tymi stereotypami poratal www.Satan.pl podniósł Satanizm do wyższej rangi tworząc z niego coś na kształt intelektualizmu. Jak podaje Sabatiel twórcy tej witryny sięgnęli do samych źródeł satanistycznej filozofii - do prac Nietzschego, Blake'a i Przybyszewskiego. Do tego jeszcze Ayn Rand, Staff, Baudelaire, Wojaczek i Miciński. Dziwnie to może zabrzmi, ale w świetle prezentowanej tam filozofii "sataniści nie wierzą w Szatana jako byt osobowy! Szatan jest symbolem reprezentującym samego satanistę." A zatem nie będzie prawdziwym Satanistą ten, kto nade wszystko nie kocha Siebie. Nikogo to chyba nie powinno dziwić, ale satanizm sięga tu do filozofii wieczystej, z której czerpie także samo chrześcijaństwo (miłuj bliźniego swego jak siebie samego). Rzecz jasna chodzi o miłość wyzwoloną od autorytetów, stereotypów i uprzedzeń. Wynika to oczywiście z tego, że "Satanizm źródło swe ma w buncie. Bez buntu nie byłoby satanizmu." (HaaL, Bunt). Ponadto .....Satanista, który stwierdził "Jestem najmądrzejszy" przestaje być Satanistą (lub nigdy nim nie był). Satanista w swej nieposkromionej dumie jest pokorny, co nie jest sprzecznością. Jest pokorny wobec ogromnej wiedzy ludzkości, której nie objął. Dumny zaś jest z zupełnie innych powodów.......

Tak więc sam satanizm jest czymś zupełnie innym aniżeli znany nam z lekcji religii, prasy i telewizji. W świetle portalu www.Satan.pl satanizm filozoficzny opiera się w znacznej mierze na racjonalnym rozumie. Jego racjonalizm polega na wrodzonej zdolności rozumu do właściwego postępowania. Wrodzonej, to nie to samo co odziedziczonej. Chodzi raczej o coś naturalnego, coś co nie zostało wypaczone i narzucone poprzez kulturę masową w trakcie naszego wychowania, wykształcenia etc. Śmiało moglibyśmy wywieść tą moralność z biblijnej opowieści o ogrodzie Eden. Jest to zatem naturalna zdolność do rozróżniania dobra i zła, bez potrzeby jej wymuszania przez rozmaite nakazy czy zakazy jakie stworzyła ludzkość do tej pory. Według tradycji Judeo-chrześcijańskiej moralność ta została darowana nam przez węża - symbol Szatana w Biblii. Sama zaś idea upadku wynika z wolnego wyboru. Oczywiście Biblia przedstawia to w swój oryginalny sposób (negatywny), nie mniej rzecz rozchodzi się właśnie o wolny rozum, bez żadnych wpływów zewnętrznych. Postępowanie według takiego rozumu wyznacza oś główną satanizmu filozoficznego. Inaczej mówiąc to co czyni satanista podejmowane jest na podstawie wolnego rozumu, a nie narzuconych norm postępowania. Np. Mądry Satanista nie zabija ponieważ tak mu nakazuje wolny rozum, a nie dlatego, że zabrania tego prawo.... Stąd też pochodzi powiedzenie "mój rozum jest mym władcą"..... Na tej podstawie zbudowana jest także cała idea buntu wobec powszechnie przejętych norm, bowiem to przez nie człowiek zamiast postępować w zgodzie z własnym wewnętrznym rozumem narzuca sobie pewne ograniczenia. Nakazy i zakazy rzecz jasna wymuszają na nas określone zachowania nierzadko słuszne, niemniej nie wynikają one z tego kim naprawdę jesteśmy. Nie są zatem powodowane rozumem. Dlatego też satanizm filozoficzny jest czasami nazywany "filozofią przyrody", a w znaczeniu bardziej antropomorficznym "filozofią serca". Na tej podstawie satanista może zostać kim zechce, np. buddystą, hinduistą a jeżeli zinterpretuje ideę "wolności rozumu" w świetle "kazania na górze" to także ku zaskoczeniu wielu chrześcijaninem.....

Pozdrawiam

Debora Dewora

Post autor: Debora Dewora »

Witam , wszystkich
:-).
Nie wydaje mi się aby wogóle takie jakieś racjonalne dywagacje lub rozmyłki rozumowe mogły coś wskórać, człowiek staje się lub jest przeklęty gdy polega na człowieku a w Pismach jest napisane : ZAUFAJ PANU i nie polegaj na własnym rozumie.
JEzus dokonał wiecznego odkupienia i jest ponad wszystkimi i poddani mu są zwierzchności , aniołowie i moce

dodatkowo podam link do you tube gdzie jest świadectwo jednego byłego spirytysty
że tak to uję , który wyszedł stamtąd, nie polecam tego oglądać bez uprzedniej modlitwy i zaangażowania się w ściślejsza społeczność w Mesjaszu - z naszym Panem.
Debora Dewora

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateiści i agnostycy”