Ateizm w swych założeniach nie stawia na indywidualność, ale jako postawa życiowa negująca religijne odwołania do Boga siłą rzeczy podkreśla rolę humanizmu. Stawianie na indywidualność to cecha charakterystyczna światopoglądu jakim jest satanizm w ujęciu filozoficznym według jakiego człowiek dla siebie jest panem i bogiem, który ustala co dla niego jest dobrem i złem. Dodam jedynie, że pierwszymi zwolennikami indywidualizmu i filozofii satanistycznej byli ludzie, którzy są znani jako Adam i Ewa.Dżej pisze: Ateizm stawia w sumie tu na indywidualność co kto uzna za ważne(coś a la Bóg) to takie będzie.
małe pytanko do ateistów
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
- wit
- Posty: 3775
- Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
- Lokalizacja: grudziądz
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.
- Dżej
- Posty: 2135
- Rejestracja: 28 lip 2012, 0:20
- Lokalizacja: Warszawa a potem tu i tam.
No jak się ludzie żegnają to ten znak przypomina znak szatana a jednocześnie jest to znak św. Piotra - odwrócony krzyż.
Zatem wszyscy katolicy byliby satanistami?
Nie tylko satanizm stawia na indywidualność.
Zauważ, że ateiści nie mają poza jedną kwestią - niewiary w Boga nic wspólnego zazwyczaj - ani rytuałów, ani modlitw, ani obrządków...nawet nie jesteśmy zgodni co do jakiegoś symbolu nas reprezentującego.
Trudno więc tu w sumie uznać, że tępimy indywidualizm.
Każdy żyje po swojemu i nie ma jakiś zasad głównych ateizmu.
Brak wiary nie determinuje tutaj jednolitego stylu życia, tak jak to ma miejsce w przypadku religii.
Nie ma żadnych dogmatów.
Zatem wszyscy katolicy byliby satanistami?
Nie tylko satanizm stawia na indywidualność.
Zauważ, że ateiści nie mają poza jedną kwestią - niewiary w Boga nic wspólnego zazwyczaj - ani rytuałów, ani modlitw, ani obrządków...nawet nie jesteśmy zgodni co do jakiegoś symbolu nas reprezentującego.
Trudno więc tu w sumie uznać, że tępimy indywidualizm.
Każdy żyje po swojemu i nie ma jakiś zasad głównych ateizmu.
Brak wiary nie determinuje tutaj jednolitego stylu życia, tak jak to ma miejsce w przypadku religii.
Nie ma żadnych dogmatów.
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.
- Boanerges-Jastrząb
- Posty: 60
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 22:23
- Lokalizacja: Białystok
- Bartlomiej
- Posty: 132
- Rejestracja: 27 sie 2012, 23:36
- Dżej
- Posty: 2135
- Rejestracja: 28 lip 2012, 0:20
- Lokalizacja: Warszawa a potem tu i tam.
Bartłomieju - ten filmik udowadnia jednak brak Boga.
W końcu sam z siebie nie mógł zaistnieć, ktoś Go musiał stworzyć(a kto stworzył stwórcę Boga i kto stworzył stwórcę stwórcy? Ilu było tych stwórców?).
Co do łączenia klocków...
Idąc tą drogą cukier nie powinien rozpuszczać się w wodzie.
W ich przypadku nie może zaistnieć reakcja chemiczna, prędzej fizyczna(np. napięcie powierzchniowe).
Więc to żadne dowody.
W końcu sam z siebie nie mógł zaistnieć, ktoś Go musiał stworzyć(a kto stworzył stwórcę Boga i kto stworzył stwórcę stwórcy? Ilu było tych stwórców?).
Co do łączenia klocków...
Idąc tą drogą cukier nie powinien rozpuszczać się w wodzie.
W ich przypadku nie może zaistnieć reakcja chemiczna, prędzej fizyczna(np. napięcie powierzchniowe).
Więc to żadne dowody.
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.