czy istnieje konflikt nauki z religią?

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Maryhna

Post autor: Maryhna »

Chciałam uprzejmie poinformować że ateizm nie potwierdza nieistnienia Boga... ateizm jest światopoglądem który kieruje sie tylko tym co zdoła udowodnic naukowo, ale skoro nie udowodnił NIEISTNIENIA to nigdy nie zaprzeczał z cała pewnoscią temu, że jakiekolwiek bóswo istnieje.... masło maslane ale tak wyglądaja fakty.... ateizm jest alternatywnym swiatopogladem do teologicznego i nie ma zamiaru zwalczac wszelkich objawów wiary, opiera sie raczej na dyspucie i zbadanych potwierdzonych zjawiskach :)

Awatar użytkownika
Al Mudrasim
Posty: 1176
Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10

Post autor: Al Mudrasim »

Chciałbym reanimować ten temat gdyż jest godny uwagi.

Maryhna napisała,ze ateizm jest :
Maryhna pisze:ateizm jest alternatywnym swiatopogladem do teologicznego i nie ma zamiaru zwalczac wszelkich objawów wiary, opiera sie raczej na dyspucie i zbadanych potwierdzonych zjawiskach :)
Jednak istnieje ogromna ilość zaobserwowanych, potwierdzonych i niezbadanych zjawisk. Najprostszym przykładem będzie tu powołanie się na spontaniczne uzdrowienia ze śmiertelnych chorób, których nauka ni jak nie potrafi wyjaśnić.
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.

Axanna

Post autor: Axanna »

Al Mudrasim pisze:Jednak istnieje ogromna ilość zaobserwowanych, potwierdzonych i niezbadanych zjawisk. Najprostszym przykładem będzie tu powołanie się na spontaniczne uzdrowienia ze śmiertelnych chorób, których nauka ni jak nie potrafi wyjaśnić.
Czy możesz przybliżyć nieco o jakie "zaobserwowane, potwierdzone i niezbadane zjawiska" w postaci, hehe, "spontanicznych uzdrowień ze śmiertelnych chorób" chodzi? Może jakieś konkrety są?
:-D

Awatar użytkownika
Al Mudrasim
Posty: 1176
Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10

Post autor: Al Mudrasim »

Konkrety są, chociażby film "Błękitny motyl", który opowiada autentyczną historię, jak również film o chłopcu chorym na raka mózgu, który zbierał(i pobił rekord Guinessa) kartki pocztowe. Przy ostatniej operacji w pewnym momencie wszystkie kamery rejestrujące tą operację odmówiły posłuszeństwa. Takich "cudownych " uzdrowień jest całe mnóstwo. Z pewnością nie wszystkie są udokumentowane, ale te które są dają już wiele do myślenia ;-) .
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.

Axanna

Post autor: Axanna »

Ale to jest strasznie ciekawe, co takiemu człowiekowi jak Ty, Al, dają do myślenia te udokumentowane i nieudokumentowane "cudowne uzdrowienia" - naprawdę ! :-) :-)

Awatar użytkownika
faraon
Posty: 91
Rejestracja: 09 sty 2009, 16:32

Post autor: faraon »

Axanna, postaraj się go zrozumieć. Podam inny przykład.
Gdzieś na początku lat 90, albo w końcówce 80 wpadła mi w ręce gazeta. Nie pamiętam jaka. Możliwe, że było to "Razem", albo "Przekrój", mniejsza z tym. Przeczytałem tam artykuł o pewnej dziewczynie, w której obecności zdarzały się rzeczy niesamowite. Coś wyrywało ze ścian zlewozmywaki i uderzało nimi w ścianę. Jakiś czas później wpadła mi w ręce książka o przypadku Joasi Gajewskiej. To imię i nazwisko zostanie w mojej pamięci do końca życia. Czasy wtedy były takie, że niespecjalnie ktokolwiek nagłaśniał podobne sprawy, a kościół wręcz je wyciszał. Niemniej książka się ukazała. Stanowiła relację dwóch redaktorów, którzy towarzyszyli Joasi (nie pamiętam przez jaki okres) i dokumentowali wszystko, co z nią i przy niej się działo. Były to badania naukowe prowadzone (zapamiętałem to :) ) przez Japończyków, Niemców, polskich lekarzy i naukowców. Najbardziej dla mnie niesamowitym zjawiskiem było przenikanie w jej obecności i przy świadkach przedmiotów przez ściany! Wiem, że wydaje się to szokujące, ale potwierdzone przez naprawdę tęgie głowy. Kim byłaby taka dziewczynka w Hebrajskiej krainie w okolicach 1 w.n.e.?
Ze swojego podwórka dodam jeszcze, że bezsprzecznie udokumentowany naukowo efekt placebo również wymyka się racjonalnej ocenie. Niejednokrotnie byłem świadkiem ustąpienia objawów chorobowych po podaniu np. soli fizjologicznej, która w formie dożylnej kroplówki kojarzy się pacjentom z solidnym panaceum. Najbardziej chyba znamiennym faktem działania placebo było podanie narkomanowi soli fizjologicznej i przekonanie go, iż otrzymał morfinę. Po chwili reakcje jego ciała były dokładnie takie jak po działaniu morfiny łącznie z całkowitym odprężeniem (był na głodzie). Po kilku dniach stwierdził, że dostał wtedy takiego kopa... Cóż może nasz umysł? W tej chwili raczej rzadko cofnięcie się schorzeń jest przez medycynę określane mianem cudu.

Awatar użytkownika
Al Mudrasim
Posty: 1176
Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10

Post autor: Al Mudrasim »

Bardzo dobrze to ująłeś Faraonie :-D . Moim skromnym zdaniem w świadomości ludzi drzemie ogromny niewykorzystany, ba nawet nieuświadamiany potencjał. Dobry przykład jest z tym narkomanem. Ja miałem podobny,może śmieszny ale trochę deprymujący przypadek. Otóż będąc kiedyś na jakiejś budowie i robiłem pomiary. Stałem dość wysoko na drabinie i kolega poprosił mnie żebym opuścił mu pion, taki ciężarek na sznurku. Chodziło o to by punkt na suficie zgadzał się z punktem na podłodze. Więc przycisnąłem sznurek z tym ciężarkiem kciukiem do tego punktu na suficie i wyobraźcie sobie,że dopóki mój kciuk przyciskał ten sznurek to wyznaczenie pionu było niemożliwe! Ciężarek zataczał dziwaczne kręgi,elipsy i linie, normalnie nie można go było utrzymać w miejscu. Drżenie ręki wykluczam, bo sznurek przyciskał tylko kciuk. Możecie się śmiać, ale wtedy mi nie było do śmiechu, tym bardziej że jak kolega mnie zastąpił , to ciężarek wskazywał pion jak zamurowany i żeby było śmieszniej, to przyciskał ten sznurek do sufitu dokładnie tak jak ja. :-D .
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.

Awatar użytkownika
faraon
Posty: 91
Rejestracja: 09 sty 2009, 16:32

Post autor: faraon »

Al Mudrasim, hehe. Podam Ci link do stroniki, gdzie być może znajdziesz wyjaśnienie tego zjawiska. http://www.staff.amu.edu.pl/~pkisz/cowa ... -h3-103220

Awatar użytkownika
Al Mudrasim
Posty: 1176
Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10

Post autor: Al Mudrasim »

# 3.2. Różdżkarstwo jest wywołane ingerencją bytów duchowych wrogich człowiekowi.

To mnie rozwaliło na łopatki :mrgreen: .

Nie zajmuję się tym tematem, toteż nie jestem w stanie ocenić wiarygodności artykułu, a jak wiadomo wszelkie ekspertyzy potwierdzają pogląd tego, kto za nie płaci :-D . Nie mniej dzięki Faraonie za zainteresowanie.
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.

Awatar użytkownika
kesja
Posty: 4276
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:13

Post autor: kesja »

Al Mudrasim pisze:Konkrety są, chociażby film "Błękitny motyl", który opowiada autentyczną historię, jak również film o chłopcu chorym na raka mózgu, który zbierał(i pobił rekord Guinessa) kartki pocztowe. Przy ostatniej operacji w pewnym momencie wszystkie kamery rejestrujące tą operację odmówiły posłuszeństwa. Takich "cudownych " uzdrowień jest całe mnóstwo. Z pewnością nie wszystkie są udokumentowane, ale te które są dają już wiele do myślenia ;-) .
Bardzo ciekawy film jeden i drugi był jeszcze -znamie motyla - czy cos takiego
Ale ale co to ma do mozliwosci móżgu myslisz ze te dzieci właczyły COS i sie uzdrowiły ?
Co to ma wspólnego z wyrywaniem zlewów .

Czym jest rżózkarstwo , wie ten co jest na pustyni lub w innym miejscu gdzie ludzie pragna
wody .
Tam gdzie sie nie ma pojecia o jej braku mozna sobie opowiadac różne takie ,no nie ?

Awatar użytkownika
Comprensione
Posty: 381
Rejestracja: 29 sie 2010, 2:08

Post autor: Comprensione »

Al Mudrasim pisze:Jednak istnieje ogromna ilość zaobserwowanych, potwierdzonych i niezbadanych zjawisk. Najprostszym przykładem będzie tu powołanie się na spontaniczne uzdrowienia ze śmiertelnych chorób, których nauka ni jak nie potrafi wyjaśnić.
Ludzie zdrowieją. To jest raczej normalne. Nauka wcale temu nie przeczy. Człowiek może wyzdrowieć i może umrzeć. Kiedy umrze to jest okej, bo bóg tak chciał, a kiedy wyzdrowieje to jest cud ? Chyba żartujecie...
"By all means let's be open-minded, but not so open-minded that our brains drop out. " ^^

Awatar użytkownika
kesja
Posty: 4276
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:13

Post autor: kesja »

NIE , w dzisiejszych czasach ludzie zdrowieją ale to jest raczej NIENORMALNE ,ponieważ
NIE POWINNI ,takie jest założenie nauki.
Nauka nie przewiduje zdrowienia medycyna jest zawiedziona ,ze ktoś leczy sie na włąsną
ręke bo w ten sposób ucieka im ..... zysk

Awatar użytkownika
Comprensione
Posty: 381
Rejestracja: 29 sie 2010, 2:08

Post autor: Comprensione »

Założenie nauki jest że nie da się wyzdrowieć ?
Aha.
"By all means let's be open-minded, but not so open-minded that our brains drop out. " ^^

Awatar użytkownika
kesja
Posty: 4276
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:13

Post autor: kesja »

Comprensione pisze:Założenie nauki jest że nie da się wyzdrowieć ?
Aha.
TAK ,właśnie tak - popatrz czy NAUKA znalazła lek na - raka - ?
NIE !?
a dlaczego NIE ?!
Nauka nie moze znależc leku na wiele chorób , wystarczy popatrzec w TVP, dzieci umieraja
np na zanik mięśni , a skad jest Autyzm - co na to nauka ?
Nauka jest przebiegła jak wąż i niszczy jest sprzedajna jak ladacznica za pieniądze chocby nie wiem co NIE ZNAJDZIE leku ...a powinna .
..
Ojciec 23 letniego syna z rakiem nerki, z przerzutami do kręgosłupa, po zapytaniu profesora onkologii, czy ten widzi jeszcze jakieś światełko w tunelu, usłyszał brutalną odpowiedź : „Ja tam już żadnego światełka nie widzę”.
Ja myslisz DLACZEGO TYLE dzieci Umiera z powodu LECZENIA przez bogów tego świata?

Awatar użytkownika
Comprensione
Posty: 381
Rejestracja: 29 sie 2010, 2:08

Post autor: Comprensione »

Pójdźmy jeszcze dalej. Lekarze zrobili choroby żeby na tym zarabiać ! a co ? :D

A nauka specjalnie nie szuka leków, no jasne. Nikt przecież nie szuka lekarstwa na raka.. No jasne.. I nie wymyślono wcale szczepionek, antybiotyków, leków... One nie istnieją.

Wiesz co? Gdyby nie nauka nie miała byś nawet z czego pisać na forum, nie miała byś jak poznać 'słowo boże', być może umarła byś dawno temu na katar. Dlaczego tylu ludzi umiera? Zobacz ile ludzi nie umiera, jak medycyna znalazła sposób na zapalenia płuc, różnorakie choroby.. Kiedyś ludzie na to umierali. Czego ty wymagasz od naukowców? Jak jesteś taka mądra to sama znajdź lekarstwo na raka, autyzm itd. nie wszystko jest takie proste.
Skąd ty się urwałaś tak w ogóle ? :crazy:
"By all means let's be open-minded, but not so open-minded that our brains drop out. " ^^

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateiści i agnostycy”