Myślałem, że jesteś poważniejszy, ale widzę , że sam nie orientujesz się w tym co tu wypisujesz.Agnostyk pisze:gdyż weryfikacja naukowa świętych ksiąg obaliła to,co te księgi zawierają.
Baw się dobrze.
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
Myślałem, że jesteś poważniejszy, ale widzę , że sam nie orientujesz się w tym co tu wypisujesz.Agnostyk pisze:gdyż weryfikacja naukowa świętych ksiąg obaliła to,co te księgi zawierają.
Witam. No to utrafiłem w wierzącego. :)Agnostyk pisze:Nie!rafalJG pisze:Generalnie agnostyk uznaje, że poznanie prawdy jest niemożliwe. "Nie wierzę w nic" - to credo agnostyka. Ograniczanie agnostycyzmu tylko do kwestii Boga, to uproszczenie tematu.
Ja np. wierzę,że 2+2=4. Mam więc wiarę
Wierzę w to,że cukier jest słodki a sól słona
I w wiele innych rzeczy wierzę.
Co do religii to agnostyk często nie wierzy w objawienie,gdyż weryfikacja naukowa świętych ksiąg obaliła to,co te księgi zawierają.
Twoje skrzydło ucierpiało?bartek212701 pisze:leszed, nie strzelaj bo możesz zabić.
No tych wierzących agnostyków to ja myślę,że jest cała masa.Witam. No to utrafiłem w wierzącego. :)
Jeden agnostyk tak, inny nie. Czym się agnostyk interesuje?
W Twojej wierze to i ja się wychowałem, byłem bliżej lub dalej, ale w końcu usłyszałem ewangelię o tym, że Jezus chce mi przebaczyć grzechy i mieć dobrą relację ze mną. Mi to uzmysłowiło, iż nie religia zbawia tylko On sam, prawdziwy którego można bliżej poznać, także dzięki Biblii (a może na początku głównie lub tylko), jej czytaniu bez konieczności pośredników. Modliłem i prosiłem by mi wybaczył, i On to zrobił, w to wierzę; nie jest mściwy lecz miłosierny, uczynił mnie swoim dzieckiem. Odtąd moje życie jest zmienione bardzo.Agnostyk pisze:leszed,No tych wierzących agnostyków to ja myślę,że jest cała masa.Witam. No to utrafiłem w wierzącego. :)
Jeden agnostyk tak, inny nie. Czym się agnostyk interesuje?
Weźmy na ten przykład wiernych Kościoła Katolickiego w Polsce.To są potencjalni agnostycy i do nich i ja się zaliczam.Chodzą lub nie chodzą w niedziele na mszę świętą.Żyją tak jakby Bóg był gdzieś daleko albo jakby Go w ogóle nie było.O swojej wierze,religii to wiedzą coś tam albo nie wiedzą nic.Wielu chodzi do kościoła ' na wszelki wypadek' bo 'może i coś po tej śmierci jest'.To wszystko są agnostycy.
To samo dotyczy pewnie i innych wspólnot i kościołów zwłaszcza tych licznych.
Ja jestem już bliżej niż dalej co nie odbywa się bez mojego wysiłku,ale i bez bożej łaski.
Bobo pisze:A można wiedzieć, jakiegoś wyznania?leszed pisze:Mi to uzmysłowiło, iż nie religia zbawia tylko On sam, prawdziwy którego można bliżej poznać, także dzięki Biblii (a może na początku głównie lub tylko), jej czytaniu bez konieczności pośredników
Agnostyk pisze:Weźmy na ten przykład wiernych Kościoła Katolickiego w Polsce.To są potencjalni agnostycy i do nich i ja się zaliczam.
zgwałciłeś swoją duszę czy zmieniłeś tok myślenia?Leszed pisze:W Twojej wierze to i ja się wychowałem
Wiesz co, zdaje się że Cię rozumiem, Twoja wiara nie kłóci się z tym co wiesz, tyle że biblia jest dla Ciebie niedoskonała?Agnostyk pisze:No i chwała Najwyższemu a na ziemi pokój ludziom dobrej woli!