Co odgradza człowieka od Boga że staje się niewierzącym?

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Bariel
Posty: 675
Rejestracja: 10 sie 2012, 13:23

Post autor: Bariel »

BLyy pisze:kto wybrał Hitlera do władzy jak nie protestanci
A to już w ogóle głodny kawałek. Przede wszystkim, jest to zwyczajna manipulacja statystykami. Wiadomo, że skoro Hitler dostał większość głosów, to i musiała na niego głosować większość społeczeństwa. Zresztą stosując taką logikę, to można stwierdzić, że parlamentaryzm w UK też zaprowadzili protestanci, za to katolicy poparli Mussoliniego i Franco :mrgreen:
Pan wszystko uczynił dla swoich celów, nawet bezbożnego na dzień sądu. (Przyp. 16:4)
Nasz Bóg jest w niebie; czyni wszystko, co zechce. (Ps 115;3)

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

wyższe duchowieństwo i władza świecka często wręcz Starozakonnych chroniły, bo inaczej nie byłoby od kogo pożyczać pieniążków
Z czego część zarówno duchownych, jak i księciów niezbyt paliła się do spłaty. Dlatego część chroniła ich, a część można powiedzieć, że pozostawała bierna jak lud był w amoku.
A to już w ogóle jazda po bandzie, skoro nawet nie wiadomo dokładnie, ile liczyła populacja obszarów, przez które przechodzili krzyżowcy.
Ja słyszałem o łącznej liczbie zabitych w krucjatach to 1 mln ludzi. O 22 mln nie słyszałem.
A to już manipulacja zupełna, skoro 3/4 populacji Ameryki zginęło od chorób złapanych od kontaktów z Europejczykami. Sami Hiszpanie może byli okrutni, ale generalnie na interesie się znali, więc nie zabijali niepotrzebnie tubylców, skoro można ich było wykorzystać jako siłę roboczą.
Z czego jakaś część z nich była celowo zarażana, dzięki temu oszczędzając kule i ludzi. Broń biologiczna sięga głębokich czasów starożytnych.

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Bariel pisze:
BLyy pisze:kto wybrał Hitlera do władzy jak nie protestanci
A to już w ogóle głodny kawałek. Przede wszystkim, jest to zwyczajna manipulacja statystykami. Wiadomo, że skoro Hitler dostał większość głosów, to i musiała na niego głosować większość społeczeństwa. Zresztą stosując taką logikę, to można stwierdzić, że parlamentaryzm w UK też zaprowadzili protestanci, za to katolicy poparli Mussoliniego i Franco :mrgreen:
To żadna manipulacja. Dlaczego próbujesz odwracać kota ogonem? Jeśli większosć społeczeństwa to protestanci, to logiczne komu zawdzięcza władze. Poza tym w Rzeszy była też spora liczba katolików, a ci akurat w większości nie popierali Hitlera. Jest nawet mapka:
LINK - gdzie najwięcej katolików (czarny) i LINK - najchętniej głosujący na Hitlera.
Dlaczego protestanci popierali Hitlera? Popierali prześladowania Żydów i mniejszości, stłumanie opozycji, popierali wojne a więc śmierć wielu ludzi; przestawali popierać kiedy Alianci zbliżali się do granic niemieckich; trochę długo...
Najlepiej powiedzieć, że Stalin był ateistą i mordował; a władze zawdzięczał ateistom; więc ateizm doprowadził do takich rzeczy; jednak w drugą stronę powiedzieć coś podobnego to już trudno przełknąć? Winnym ofiar nie jest tylko ten kto wydawał rozkaz i ten kto strzelał, ale również ten kto dał mu władzę.

Wiara czy ateizm nie jest przyczyną zła ani dobra. Tylko właśnie powtarzam, wpływ społeczeństwa kształtuje ludzi.

Axanna

Post autor: Axanna »

BLyy pisze:katolicy również stosy choć mniej niż protestanci,
Jezeli chcesz, by Cie traktowano powaznie, Blyy, powstrzytmaj sie od takich bredni. Ja nie usdprawiedliwiam protestantow, ktorzy sie dopuscili zbrodni, ale sredniowieczna Europe zalalo krwia papiestwo, z czego protestanci nie twoza nawet jednej czwartej.
Mówienie, że to nie jest prawdziwa wiara jest kłamstwem.
Przeciwnie - klamstwem jest mowienie ze to jest prawdziwa wiara.

Prawdziwi czciciele i nasladowcy Chrystusa nikogo nie krzywdza w zaden sposob, sami daja sie zabic, jak ich Pan, zas wszelakiej masci mordercy nie sa Jego uczniami, chocby trabili ze sa.
Złego człowieka tworzy społeczeństwo(rodzice, znajomi, nauczyciele, władza, obcy itp.) i nieraz ulica jak klepie się biedę gdzie zostają różne ślady w psychice.
Ateiste - zarowno zlego jak i dobrego i owszem tworzy spoleczenstwo. Dzis moze byc dobry, za czasow represji nie za bardzo...

Zas uczniow Panskich zmienia Pan, a nie spoleczenstwo, ktore raczej uczniow Panskich nienawidzi, gdyz nienawidza swiatla, jak i Pana nienawidzili.

Awatar użytkownika
Bariel
Posty: 675
Rejestracja: 10 sie 2012, 13:23

Post autor: Bariel »

BLyy pisze:To żadna manipulacja. Dlaczego próbujesz odwracać kota ogonem? Jeśli większosć społeczeństwa to protestanci, to logiczne komu zawdzięcza władze. Poza tym w Rzeszy była też spora liczba katolików, a ci akurat w większości nie popierali Hitlera.
Do tego momentu mówiśz (w miarę) z sensem, niestety dalej:
Mapę znam, ale nie dawałbym tak całkowicie wiary w jej autentyczność. Poza tym co powiesz na to, że katoliccy naziści z Austrii i Sudetenlandu okazali się bardzo gorliwi i często przewyższali okrucieństwem oraz rasizmem swoich kolegów z Pomorza, czy Prus?
Dlaczego protestanci popierali Hitlera? Popierali prześladowania Żydów i mniejszości, stłumanie opozycji, popierali wojne a więc śmierć wielu ludzi; przestawali popierać kiedy Alianci zbliżali się do granic niemieckich; trochę długo...
A o stosunku Niemców do mniejszości narodowych, czy Żydów (nota bene - do ustaw Norymberskich żyło im się w Niemczech bardzo dostatnio i spokojnie) to decydowały słowa Lutra sprzed pół tysiąclecia, czy mentalnośc wyniesiona z epoki imperialnej i sytuacja społeczna początku XX w.? Nie wspominając już o tym, że opinia Lutra o Żydach była, no właśnie, tylko jego prywatną opinią, nikt nie robił z tego żadnego dogmatu kościelnego. Nawet nie tak dawno temu niemieckie duchowieństwo ewangelickie powiedziało to samo przy okazji przeprosin Żydów za antysemityzm teologów oryginalnej reformacji.
Najlepiej powiedzieć, że Stalin był ateistą i mordował; a władze zawdzięczał ateistom; więc ateizm doprowadził do takich rzeczy; jednak w drugą stronę powiedzieć coś podobnego to już trudno przełknąć? Winnym ofiar nie jest tylko ten kto wydawał rozkaz i ten kto strzelał, ale również ten kto dał mu władzę.
No co ty, lepiej dalej kieruj się taką samą logiką, jak przy nazistach i powiedz, że winę za dojście boleszewików do władzy ponosi prawosławie :lol: Zresztą tak w ogólem to Stalinowi władzy nikt nie dawał, ale sam ją sobie wywalczył w gierkach politycznych podczas ostatnich lat życia Lenina. Sam Ulianow radził nawet towarzyszom zawczasu pozbyć się Gruzina, bo inaczej może to się źle skończyć... ;-)
Wiara czy ateizm nie jest przyczyną zła ani dobra. Tylko właśnie powtarzam, wpływ społeczeństwa kształtuje ludzi.
Ależ ja się w pełni zgadzam i też próbuję to pokazać, tylko Ty stosujesz jakieś dziwne (bądź zwyczajnie nieprawdziwe) argumenty.
Pan wszystko uczynił dla swoich celów, nawet bezbożnego na dzień sądu. (Przyp. 16:4)
Nasz Bóg jest w niebie; czyni wszystko, co zechce. (Ps 115;3)

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Jezeli chcesz, by Cie traktowano powaznie, Blyy, powstrzytmaj sie od takich bredni. Ja nie usdprawiedliwiam protestantow, ktorzy sie dopuscili zbrodni, ale sredniowieczna Europe zalalo krwia papiestwo, z czego protestanci nie twoza nawet jednej czwartej.
Sorry ale właśnie pisze jak najbardziej poważnie. Więcej stosów zgotowali protestanci, a nie katolicy. Powtarzanie, że to katolicy akurat mają najwięcej w tym względzie doświadczenia jest brednią. Katolicy mają inne grzechy, ale napewno nie są dominujący w kwestii stosów których było mniej niż protestanckim.
Przeciwnie - klamstwem jest mowienie ze to jest prawdziwa wiara.

Prawdziwi czciciele i nasladowcy Chrystusa nikogo nie krzywdza w zaden sposob, sami daja sie zabic, jak ich Pan, zas wszelakiej masci mordercy nie sa Jego uczniami, chocby trabili ze sa.
Prawdziwa wiara to kwestia względna. Każdy może odpowiedzieć to samo. Prawdziwi wyznawcy Chrystusa nie muszą dawać się zabijać.
Ateiste - zarowno zlego jak i dobrego i owszem tworzy spoleczenstwo. Dzis moze byc dobry, za czasow represji nie za bardzo...

Zas uczniow Panskich zmienia Pan, a nie spoleczenstwo, ktore raczej uczniow Panskich nienawidzi, gdyz nienawidza swiatla, jak i Pana nienawidzili.
A prawdziwie dobry ateista zawsze będzie dobry.

Axanna

Post autor: Axanna »

BLyy pisze:Sorry ale właśnie pisze jak najbardziej poważnie. Więcej stosów zgotowali protestanci, a nie katolicy. Powtarzanie, że to katolicy akurat mają najwięcej w tym względzie doświadczenia jest brednią. Katolicy mają inne grzechy, ale napewno nie są dominujący w kwestii stosów których było mniej niż protestanckim.
moglbys to czyms poprzec? Jakies dane hystoryczne, statystyczne ?
Prawdziwa wiara to kwestia względna. Każdy może odpowiedzieć to samo. Prawdziwi wyznawcy Chrystusa nie muszą dawać się zabijać.
Heh, oczywiscie, ze kazdy moze mowic co chce, jednak wzor jest w Chrystusie, czy to komus sie podoba czy nie.
A prawdziwie dobry ateista zawsze będzie dobry.
Nie ma "prawdziwie dobrych ateistow" niestety...

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Mapę znam, ale nie dawałbym tak całkowicie wiary w jej autentyczność. Poza tym co powiesz na to, że katoliccy naziści z Austrii i Sudetenlandu okazali się bardzo gorliwi i często przewyższali okrucieństwem oraz rasizmem swoich kolegów z Pomorza, czy Prus?
To czy byli okrutniejsi z tamtąd czy z inąd to mnie najmniej interesuje. Interesuje mnie tylko komu zawdzięcza dojście do władzy. Wystarczy też wejść na fora protestanckie w którym atakują Kościół Katolicki za rzekome bratanie się z Hitlerem oraz nie potępienie Hitlera w czasie wojny; tylko ja się pytam co oni (protestanci) zrobili i czy też przeproszą?
A o stosunku Niemców do mniejszości narodowych, czy Żydów (nota bene - do ustaw Norymberskich żyło im się w Niemczech bardzo dostatnio i spokojnie) to decydowały słowa Lutra sprzed pół tysiąclecia, czy mentalnośc wyniesiona z epoki imperialnej i sytuacja społeczna początku XX w.? Nie wspominając już o tym, że opinia Lutra o Żydach była, no właśnie, tylko jego prywatną opinią, nikt nie robił z tego żadnego dogmatu kościelnego. Nawet nie tak dawno temu niemieckie duchowieństwo ewangelickie powiedziało to samo przy okazji przeprosin Żydów za antysemityzm teologów oryginalnej reformacji.
A czy w tym fragmencie który zacytowałeś do tej wypowiedzi wspomniałem coś na temat Lutra? Ale polityka danego autorytetu religijnego w większym lub mniejszym stopniu również kształtować może niektóre charaktery. Nie ma znaczenia jednak polityka imperializmu czy inna, bo nie wszyscy tą polityke popierali. Ważne jest że wierzący mentalnie dopuszczali te a nie inne rzeczy.
No co ty, lepiej dalej kieruj się taką samą logiką, jak przy nazistach i powiedz, że winę za dojście boleszewików do władzy ponosi prawosławie Zresztą tak w ogólem to Stalinowi władzy nikt nie dawał, ale sam ją sobie wywalczył w gierkach politycznych podczas ostatnich lat życia Lenina. Sam Ulianow radził nawet towarzyszom zawczasu pozbyć się Gruzina, bo inaczej może to się źle skończyć..
Ale za to bolszewikom dał ktoś władze?

Awatar użytkownika
Bariel
Posty: 675
Rejestracja: 10 sie 2012, 13:23

Post autor: Bariel »

BLyy pisze:To czy byli okrutniejsi z tamtąd czy z inąd to mnie najmniej interesuje. Interesuje mnie tylko komu zawdzięcza dojście do władzy. Wystarczy też wejść na fora protestanckie w którym atakują Kościół Katolicki za rzekome bratanie się z Hitlerem oraz nie potępienie Hitlera w czasie wojny; tylko ja się pytam co oni (protestanci) zrobili i czy też przeproszą?
Naziści w Austrii i Sudetenlandzie mieli duże poparcie jeszcze nawet przed dojściem do władzy w samych Niemczech.
BLyy pisze:Nie ma znaczenia jednak polityka imperializmu czy inna, bo nie wszyscy tą polityke popierali. Ważne jest że wierzący mentalnie dopuszczali te a nie inne rzeczy.
Tu nie chodzi o imperializm sam w sobie, po prostu II Rzesza Niemiecka pchnęła niemiecki nacjonalizm na nowe tory, a nazizm był po prostu logicznym jego rozwinięciem. Poczytaj sobie np. co chcieli zrobić Niemcy z Kongresówką po wygranej wojnie światowej.
No co ty, lepiej dalej kieruj się taką samą logiką, jak przy nazistach i powiedz, że winę za dojście boleszewików do władzy ponosi prawosławie Zresztą tak w ogólem to Stalinowi władzy nikt nie dawał, ale sam ją sobie wywalczył w gierkach politycznych podczas ostatnich lat życia Lenina. Sam Ulianow radził nawet towarzyszom zawczasu pozbyć się Gruzina, bo inaczej może to się źle skończyć..
Ale za to bolszewikom dał ktoś władze?
Mieli poparcie wśród ludu, skoro stać ich było na prowadzenie długoletniej wojny domowej. Może nie tak duże, jak twierdziła zawczasu sowiecka propaganda, ale na pewno znaczne.
Pan wszystko uczynił dla swoich celów, nawet bezbożnego na dzień sądu. (Przyp. 16:4)
Nasz Bóg jest w niebie; czyni wszystko, co zechce. (Ps 115;3)

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

moglbys to czyms poprzec? Jakies dane hystoryczne, statystyczne ?
Odnośników do literatury akurat ci teraz nie jestem wstanie podać gdyż dawno temu na ten temat czytałem. W internecie jest artykuł Rafał A. Ziemkiewicz, Stosy kłamstw o Inkwizycji, który o tym wspomina. Również nie jest prawdą, że średniowiecze jest okresem stosów; w czasach renesansu stosów było więcej.
Heh, oczywiscie, ze kazdy moze mowic co chce, jednak wzor jest w Chrystusie, czy to komus sie podoba czy nie.
Każdy ma swój wzór w zależności od interpretacji. Toteż każdy miał własny obraz prawdziwie wierzącego.
Nie ma "prawdziwie dobrych ateistow" niestety...
Bo? Znasz wszystkich? Również można odpowiedzieć to w drugą stronę: dziś nie ma prawdziwie dobrych wierzących [patrz: nie sądźcie byście nie byli sądzeni].

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Naziści w Austrii i Sudetenlandzie mieli duże poparcie jeszcze nawet przed dojściem do władzy w samych Niemczech.
Mówie o Hitlerze i Rzeszy, którzy to rozpętali IIWŚ i przez których zginęło miliony istnień, zarówno narodzonych jak i tych nienarodzonych. W różnych krajach różnie to wyglądało, ale konkretnie chodzi mi o Rzesze.
Tu nie chodzi o imperializm sam w sobie, po prostu II Rzesza Niemiecka pchnęła niemiecki nacjonalizm na nowe tory, a nazizm był po prostu logicznym jego rozwinięciem. Poczytaj sobie np. co chcieli zrobić Niemcy z Kongresówką po wygranej wojnie światowej.
I tutaj się zgadzam. Tylko czy to rozgrzesza wszystkich?
Mieli poparcie wśród ludu, skoro stać ich było na prowadzenie długoletniej wojny domowej. Może nie tak duże, jak twierdziła zawczasu sowiecka propaganda, ale na pewno znaczne.
A jaki był Hitler i jego partia przed wejściem do władzy i jakie hasła głosili, a jaki był Lenin i partia bolszewicka przed wejściem do władzy, jakie hasła głosili?

Axanna

Post autor: Axanna »

BLyy pisze:Każdy ma swój wzór w zależności od interpretacji. Toteż każdy miał własny obraz prawdziwie wierzącego.
Nie wiem o jakich wzorach Ty mowisz. oczywiscie, ze kazdy moze miec swoj wzor i nazywac to "prawdziwa wiara". Ja mam wzor w Chrystusie i tylko taka wiare uwazam za prawdziwa, ktora jest nasladowaniem Chrystusa, ktory nikogo nbie zabil, aczkolwiek mogl.... Tobie oczywiscie wolno miec wlasne zdanie na ten temat i wlasne wzory.
Nie ma "prawdziwie dobrych ateistow" niestety...
Bo? Znasz wszystkich?
Bo Slowo Boze tak mowi, ja wierze temu co mowi Pismo Swiete. Ty sie wierz ... w co chcesz wlasciwie.. we wlasne obserwacje, przekonania, cokowliek. My chyba nie mamy plaszczyzny do porozumienia zadnej, bo ja o Krymie, Ty o Rzymie, rozmowa traci absurdem.
Również można odpowiedzieć to w drugą stronę: dziś nie ma prawdziwie dobrych wierzących
Nie za bardzo mozna moim zdaniem, bo to wie tylko Bog.
[patrz: nie sądźcie byście nie byli sądzeni].
Ty chyba mylisz zakaz osadu, w sensie potepienia kogos, ze sprawa rozsadzania wszystkich rzeczy. Bo jezeli uwazasz, ze nie wolno w ogole sadzic, to po co sie wypowiadasz o tym ze ktos zly bo mordowal - Tobie nie wolno mowic takich rzeczy, bo przeciez "nie sadz"...

J.Jaroslavsky
Posty: 28
Rejestracja: 17 sie 2012, 23:51

Post autor: J.Jaroslavsky »

Axanna pisze:Jaroslavsky, to raczej Ty nie przemawiaj do mnie z pozycji tych z piwnicy,
bo Twoj fotel raczej nie jest twardszy od mego.
Zadałem tylko pytanie, czyj świat jest bardziej prawdziwy, twój czy ich?
zamiast odpowiedzi ględzenie
_________________________
fotel...oj dziewczyno nie wiesz o czym piszesz,

Te zbrodnie to tez represje i przemoc jak podczas kazdej zbrodni w czasie wojny.
Bez roznicy. Takie same zezwierzecenie, zwyrodnienie czlowieczenstwa itp.
A ja tam byłam miód i wino...wiadomo
----
oto komentarz jednego ruskiego:

1917-53 zginęło 66 MILIONÓW obywateli ROSJI

Zresztą można tylko zakładać przybliżoną liczbę ofiar.
Jeden z kapłanów Katakumbowej Cerkwi w Rosji opowiadał mi o tym, jak będąc na jednym z wyjazdów z metr.
Agatangelem (РПЦЗ) byli oni na zarośniętym po kolana polu. Gdy odsłonili trawę okazało się,
że trawa rośnie na ludzkich kościach, a samo pole jest usypane z kości… Takich miejsc obecnie znaleziono kilka.
Media o tym milczą. Wyobraźcie sobie, że jeszcze w latach 60-tych w ZSRR były pozostawione samym sobie budynki
i cerkwie w których podłogi były zasypane pół metrową warstwą ludzkich kości. Najbardziej przeraża,
to że społeczeństwu nie przeszkadzał smród rozkładający się trupów…
A potem sąsiedztwo z upiornymi budynkami wypełnionymi kośćmi.

Mnie przeraża coś jeszcze… to, że uzurpator metropolita Sergiusz Stragorodzki publicznie twierdził,
że w ZSRR nie ma prześladowań, przy tym sam przykładał rękę zsyłek na śmierć wielu tysięcy niewinnych ofiar,
-biskupów, mnichów i kapłanów… A dziś tego łajdaka p.Cyryl Gundiajew chce… kanonizować.


Nie usprawiedliwiam ateizmu w najmnieszym stopniu, ale tez nie widze usprawiedliwienia tym zabicia psa,
w ogole nie dostrzegam zwiazku, chyba ze jeno jako wskazowke,
ze wlasnie takie typki za czasow represji przejawiaja najwieksza gorliwosc i sadyzm w mordowaniu.

Jak to, nie pamietam kto dokladnie, jeden z najblizszego otoczenia Hitlera,
slynny z wyjatkowego okrocienstwa i sadystycznej nadgorliwosci,
kiedy go prowadzono na stracenie to sie narobil w spodnie,
ten co sam stracil na szubienicy tysiace. Zapomnialam nazwisko a nie mam jak w tej chwili sprawdzic,
zreszta to niewazne.
W tym wypadku rzeczywiście to wstyd, ale na polu walki to żadna chańba, mało który żołnierz się do tego dobrowolnie
przyzna, ale może to się przydażyć dosłownie każdemu. oprócz Axanny:)

I nie zgodze sie z Blyy. Wiara prawdziwa, a nie jedynie deklarowana wargami,
prawdziwie zmienia czlowoeka i sie okazuje wlasnie podczas takich represji,
kiedy ludzie swiadomie wybierali smierc, odmawiajac wziecia udzialu w zbrodniach.
...

J.Jaroslavsky
Posty: 28
Rejestracja: 17 sie 2012, 23:51

Post autor: J.Jaroslavsky »

Powiedzcie mi kochani jeszcze jedno.
Dlaczego w Polsce nie przyjęła się żadna rewolucja.
a nawet narzucony komunizm(zmaterializowany ateizm) nie wytrwał zbyt długo?
wszak bida była niegorsza jak w rosji , warunki były, bratnia pomoc tuż obok czekała
a i gorliwych synów szewców.krawców.sklepikarzy etc nie brakowało

Czyżby krecia robota znienawidzonego KRK?

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Nie wiem o jakich wzorach Ty mowisz. oczywiscie, ze kazdy moze miec swoj wzor i nazywac to "prawdziwa wiara". Ja mam wzor w Chrystusie i tylko taka wiare uwazam za prawdziwa, ktora jest nasladowaniem Chrystusa, ktory nikogo nbie zabil, aczkolwiek mogl.... Tobie oczywiscie wolno miec wlasne zdanie na ten temat i wlasne wzory.
Którego kościoła wiara jest prawdziwa? Wskaż mi go wśród setek innych. Chrystus nikogo może nie zabił, ale zabijał Ojciec; wyznajesz tego samego Ojca co Jezus który zabijał?
Bo Slowo Boze tak mowi, ja wierze temu co mowi Pismo Swiete. Ty sie wierz ... w co chcesz wlasciwie.. we wlasne obserwacje, przekonania, cokowliek. My chyba nie mamy plaszczyzny do porozumienia zadnej, bo ja o Krymie, Ty o Rzymie, rozmowa traci absurdem.
Gdzie tak mówi? Bo ja wyczytałem, że niema nikogo dobrego tylko Bóg. I Ty mówisz o dobrych chrześcijaninach?
Ty chyba mylisz zakaz osadu, w sensie potepienia kogos, ze sprawa rozsadzania wszystkich rzeczy. Bo jezeli uwazasz, ze nie wolno w ogole sadzic, to po co sie wypowiadasz o tym ze ktos zly bo mordowal - Tobie nie wolno mowic takich rzeczy, bo przeciez "nie sadz"...
Sama dajesz osąd, wiec kim ty jesteś? Czynisz siebie Bogiem. I nie porównuj wszystkich ateistów do mordowania, bo ty oceniłaś wszystkich ludzi niewierzących jako niedobrych. Bo nie wszyscy ateiści to mordercy. Poza tym tylko stwierdzam fakt, wyroki wykonywali żołnieże i gestapowcy, wyrok wydawał Hitler, a władze dali mu protestanci. Zwykle stwierdzenie faktów. Natomiast by powiedzieć o kimś innym coś złego musisz tą osobę znać.
Ostatnio zmieniony 20 sie 2012, 23:40 przez BLyy, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateiści i agnostycy”