Hipoteza granicząca z pewnością

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Jasior
Posty: 735
Rejestracja: 27 lut 2011, 14:14
Lokalizacja: Okolice
Kontakt:

Post autor: Jasior »

wiesia pisze:Takich miejsc jest na świecie wiele. Ale na pewno o tym wiesz
Przypuszczam, że wie ale pasuje mu to do koncepcjii.
Nie wiem, co się na świecie zrobiło! Zaczynają teraz umierać tacy ludzie, którzy dawniej nigdy nie umierali.
Julian Tuwim


Awatar użytkownika
Al Mudrasim
Posty: 1176
Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10

Post autor: Al Mudrasim »

Parmenidesie , dzięki za wstawkę :-D .
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.

Awatar użytkownika
Al Mudrasim
Posty: 1176
Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10

Post autor: Al Mudrasim »

Wierzyć , nie wierzyć obejrzeć warto . Ciekawy film National Geographic : http://www.youtube.com/watch?v=OGg-rM73 ... re=related
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.

Awatar użytkownika
Al Mudrasim
Posty: 1176
Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10

Post autor: Al Mudrasim »

1. Mahabharata [księga Mausalaparwan]

Wyrzucono pojedynczy pocisk załadowany całą energią wszechświata. Żarzący się słup dymu i płomienia, jasny jak dziesięć tysięcy słońc, wzniósł się w całej swej wspaniałości... Była to nieznana broń, żelazny grom, gigantyczny wysłannik śmierci, który w popiół obrócił wszelki lud Vrishni i Andhaka... Ciała były tak spalone, ze nie dawały się rozpoznać, włosy i paznokcie odpadły, gliniane naczynia rozpadły się bez żadnej widocznej przyczyny, a pióra ptaków stały się białe. W ciągu jednej godziny wszystkie potrawy stały się niejadalne... w ucieczce od owego ognia żołnierze rzucili się do strumieni, aby obmyć swoje ciała i sprzęt...

[ta bron]...odrzuciła tłumy [wojowników] razem z ich rumakami, słoniami, pojazdami naziemnymi i ich bronią, jak gdyby były to suche liście drzewa. Odrzuceni podmuchem...wyglądali pięknie, jak ptaki w locie... odlatujące z drzew...

Grom opadł i stał się drobnym pyłem. Aby ujść przed tym ogniem, żołnierze rzucili się do rzek, aby obmyć ciała i zbroje.

Dwa takie pociski spotkały się w powietrzu. Wówczas ziemia wraz z wszystkimi górami, morzami i drzewami zaczęła dygotać, a wszelkie żywe stworzenia zostały porażone energia tej broni i ogromnie ucierpiały. Niebo stanęło w ogniu, a dziesięć stron horyzontu napełniło się dymem...

2. Mahabharata [księga Dronaparwan]

Było tak, jakby wszystkie żywioły zerwały pęta. Słońce kręciło się w kółko. Wypalony ogniem broni świat zataczał się w gorączce. Rozszalałe słonie biegały tam i z powrotem w poszukiwaniu schronienia przed potwornym żarem. Woda stała się gorąca, zwierzęta zginęły, wróg padł jak podcięty kosą, a huk ognia powalił szeregi drzew. Słonie ryczały straszliwie i martwe padały na ziemię, ich ciała ścieliły się na dużym obszarze. Konie i wozy bojowe spłonęły. Tysiące wozów uległy zniszczeniu, a potem nad morzem zaległa martwa cisza. Rozszalały się wiatry i ziemia się rozjaśniła. Ukazał się przejmujący grozą widok. Potworne gorąco zniekształciło martwe ciała, które nie wyglądały jak ciała ludzi. Nigdy wcześniej nie słyszeliśmy o takiej broni i nigdy wcześniej nie widzieliśmy broni równie okrutnej.

Ze wszystkich stron Cukra miotał grom na potrójne miasto. Na jego trzy części ciskał pocisk, który krył w sobie energię Kosmosu. Miasto stanęło w płomieniach. W niebo wystrzelił jaskrawy dym, równy dziesięciu tysiącom słońc. Rozszałały się gwałtowne nawałnice; deszcz lał strumieniami. Rozległy się grzmoty, choć niebo było bezchmurne. Zatrzęsła się ziemia. Podniosły się wody. Rozstąpiły się szczyty gór, nastała ciemność.

3. Mahabharata [księga Wanaparwan]

Miecze, straszliwe oszczepy i maczugi o przerażającym wyglądzie, i posiadające boską moc dziryty, i gromy wielkiej jasności tamże, a także pioruny... latające kule, wzbudzające porywisty wiatr... wydające dźwięk wielkiej chmury... I spadały z powietrza setki meteorów: pękających, ogłuszających, połączonych z porywistym wiatrem, grzmiących, od których włosy stawały dęba.

5. Rygweda

I całe stworzenie drżało przed nim [Parajaną] i jego straszliwą bronią; także niewinny ustępował przed nim, co miał siły byka, kiedy on, Parajana, grzmiąc zabijał złoczyńców.

O kapłani, jednym rzutem rozbił sto zamków Cambry...

a zniszczenia napawają grozą:

Pośpiesznie lecą twe wirujące płomienie, postępują ze śmiałą odwagą. Uwolnione z więzów rozlewają się wokół skrzydlate płomienie.

6. Ramajana

Przyodziany w niebiańskie materie, wstępuje Rama do rydwanu i rzuca się do walki, jakiej ludzkie oczy dotąd nie widziały. Bogowie i śmiertelnicy baczyli na bitwę, w drżeniu spoglądali na atak Ramy w jego niebiańskim bojowym rydwanie. Chmury od śmiertelnych pocisków przyćmiły błyszczące oblicze firmamentu. I nastał mrok nad polem bitwy.
Straszliwe wiatry wstrząsnęły wzgórzami, dolinami i oceanem, słońce pobladło. A skoro bitwa nawet teraz nie chciała ustać, chwycił Rama w gniewie broń Brahmy, naładowaną niebiańskim ogniem. To była skrzydlata broń światła, śmiercionośna niczym piorun zesłany przez niebo. A gdy okrągły łuk przyśpieszył jej lot, broń gromowładna runęła w dół i na wskroś przewierciła metalowe serce Rawany.

http://bogowie.org.pl/baza.php3?ido=5&poz=8
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.

Awatar użytkownika
Al Mudrasim
Posty: 1176
Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10

Post autor: Al Mudrasim »

Fragment książki Josepha Farrela "Wojna nuklearna z przed 5 tysięcy lat " .

Starożytna mezopotamska wersja stworzenia człowieka wydaje się zgodna z wersją biblijną - w
obu zwykła glina lub proch łączą się z “życiem" nadanym przez Boga lub bogów: w wersji hebrajskiej -
z oddechem życia, w Atrachasis - z krwią życia.
Na tym jednak podobieństwa się kończą. Pomijając oczywistą różnicę o charakterze moralnym
między tymi dwiema relacjami, wersja mezopotamska sugeruje coś jeszcze: człowiek jest chimerą,
hybrydą powstałą z połączenia się “bogów" z już istniejącym “człowiekiem": “Nintu zmiesza glinę/Z
jego ciałem i jego krwią./Wtedy bóg i człowiek/ Będą przemieszani w glinie". Zechariah Sitchin uważa,
że ów fragment świadczy o zaawansowanej “paleonauce" - wysoko rozwiniętej inżynierii genetycznej.
Te uwagi pozwalają przypuszczać, że jest sposób na pogodzenie wersji mezopotamskiej i biblijnej.
Skoro wcześniej istniał człowiek lub jakaś humanoidalna istota, z której powstał “prymitywny" robotnik,
jak sugeruje Atrachasis, biblijna relacja w Księdze Rodzaju może się odnosić do tej właśnie istoty,
późniejsza zaś opowieść o powstaniu hybrydowej rasy ze związków Nefilim z kobietami w VI rozdziale
Księgi Rodzaju – do hybrydowej rasy, której stworzenie przez bogów opisuje Atrachasis. Więcej na
ten temat będzie powiedziane w następnym rozdziale. Na to, że takie rozwiązanie jest
prawdopodobne, wskazuje następny fragment mezopotamskiego eposu:
Dalekowzroczny Enki i mądra Mami [Beletili]
Weszli do sali losu.
Boginie matki zostały zgromadzone.
On ugniatał glinę w jej obecności;
Ona recytowała zaklęcia,
Gdyż Enki, stojąc przy niej, sprawiał, że recytowała.
Kiedy skończyła zaklęcia,
Oderwała czternaście kawałków (gliny)
(I położyła) siedem kawałków po stronie prawej,
Siedem po lewej.
Pomiędzy nimi położyła cegłę z mułu.
Użyła (?) trzciny, otworzyła ją (?), by przeciąć pępowinę,
Przywołała mądre i uczone
Boginie matki, siedem i siedem.
Siedem stworzyło mężczyzn,

Siedem stworzyło kobiety
.
Innymi słowy rasa “prymitywnych ludzi", czy też “ludzi-robotników", powstała jako hybryda bogów i
człowieka, będącego wcześniej “gliną", z której został stworzony nowy człowiek. To mniej więcej
odpowiada relacji o Nefilim w Księdze Rodzaju.
Ale te dwie wersje łączy jeszcze jeden element, na który warto zwrócić uwagę, a który często
pozostaje niezauważony właśnie dlatego, że jest oczywisty. I relacja o stworzeniu hybrydowego
“robotnika" w Atrachasis, i relacja o Nefilim i ich hybrydowym potomstwie w Księdze Rodzaju
stanowią tło dwóch wersji potopu.
Atrachasis przedstawia jednak przyczyny potopu zupełnie inaczej niż Biblia. To nie całkowity brak
zasad moralnych nowej rasy powodował zesłanie potopu, jak głosi przekaz biblijny, lecz
długowieczność hybrydowych “ludzi" i wynikające stąd przeludnienie ziemi.
I kraj stał się zbyt rozległy, lud zbyt liczny.
Kraj był głośny jak ryczący byk.
Bóg stał się niespokojny od ich zgiełku,
Enlil musiał słuchać ich hałasu.
Zwrócił się do wielkich bogów:
“Hałas czyniony przez ludzi stał się zbyt wielki,
Nie mogę spać z powodu zgiełku".
Enlil nakazał zmniejszyć liczbę ludności przez wywołanie wśród hybrydowej populacji śmiertelnej
choroby:
271
“Dajcie rozkaz, aby wybuchła zaraza suruppu (...)
Warto tu przytoczyć komentarz Dalley:
W Atrachasis potop został zesłany, aby zmniejszyć nadmierną liczbę ludności. Sytuację tę można porównać z
wczesnym greckim poematem Cypria (w starożytności przypisywanym Homerowi i znanym głównie z odniesień i cytatów), w którym Zeus planował zmniejszenie liczby ludności przez wojnę
.
W każdym razie jeden z przedstawicieli hybrydowej rasy, Atrachasis, bohater eposu, prosi “boga"
Enki, by pomógł “ludzkości":
I oto był pewien Atrachasis,
Którego ucho było otwarte na boga Enki.
(...)
Atrachasis sprawił, że jego głos dał się słyszeć
I przemówił do swego pana:
“Jak długo (?) [bogowie będą przysparzać nam cierpień]?
Czy chcą, abyśmy już zawsze cierpieli chorobę?"
Enki odpowiada Atrachasisowi, że powinien wzniecić bunt przeciwko wszystkim bogom i odmówić
im pracy, co postawi radę bogów w takiej samej sytuacji, jaka niegdyś doprowadziła do stworzenia
hybrydowej rasy ludzkiej:
Enki sprawił, że jego głos dał się słyszeć
I przemówił do swego sługi:
“Zwołaj starszych pośród ludzi!
Rozpocznij [powstanie] w swoim własnym domu,
Niech heroldowie ogłoszą...
Niech czynią głośny hałas na ziemi:
Nie czcijcie waszych bogów,
Nie módlcie się do waszych bogiń...273
Skutek jednak okazał się inny od zamierzonego, gdyż Enlil postanowił, że hybrydowa rasa
zostanie zagłodzona, aby rozwiązać problem przeludnienia:
Bóg stał się niespokojny od ich zgiełku,
Enlil musiał słuchać ich hałasu.
Zwrócił się do wielkich bogów:
“Hałas czyniony przez ludzi stał się zbyt wielki,
Nie mogę spać z powodu zgiełku.
Pozbawcie ludzi żywności!
(...)
Rozkażcie, aby Anu zamknął (powietrze) nad (ziemią),
274
Sin i Nergal niech zamkną środkową ziemię"
.
W te niegodne działania został zaangażowany bóg wojen i buntów, władca świata podziemnego -
Nergal. W wyniku tego nowego nieszczęścia, które - jak głosi legenda - trwało sześć lat, hybrydowi
ludzie musieli posunąć się do kanibalizmu:
Córka lękała się przyjścia matki,
Matka nawet nie otworzyła drzwi przed córką.
Córka obserwowała szale wagi (przy sprzedaży) matki,
Matka obserwowała szale wagi (przy sprzedaży) córki.
Kiedy nadszedł szósty rok,
Podali córkę na posiłek,
275
Podali syna jako pożywienie
.
Ale nawet tak radykalne środki nie zmieniły sytuacji.
W końcu bogowie zwołali radę. Enlil oznajmił, że plan stworzenia hybrydowej rasy robotników
zakończył się niepowodzeniem i natychmiast oskarżył o to Enki - boga, który “zaprzyjaźnił się" z
ludźmi:
276
On (Enlil) był wściekły [na Igigi]
“My, wielcy Anunaki, wszyscy
Porozumieliśmy się [co do planu].
Anu i [Adad] mieli pilnować [u góry],
Ja miałem strzec ziemi [na dole].
Kiedy Enki [poszedł],
277
On
278
miał zerwać [łańcuch
i wyzwolić (nas)]
279
On miał uwolnić [pożywienie dla ludzi]
.
Wkrótce doszło do sporu między Enlilem i Enki:
“[Wy] nałożyliście ciężary na człowieka,
Sprowadziliście na ludzkość hałas,
Zabiliście boga wraz z jego inteligencją.
(Enlil do Enki): Musisz (...) i [spowodować potop].
280
To twoja potęga powinna być użyta przeciwko [twojemu ludowi!]
Zgodziłeś się [na zły (?)] plan!
Odwróć to! (?)
Skłońmy dalekowzrocznego Enki do złożenia [...] przysięgi".
Enki sprawił, że jego głos dał się słyszeć
I przemówił do swoich braci-bogów:
“Dlaczego chcecie, abym złożył przysięgę?
Dlaczego mam użyć mojej potęgi przeciwko mojemu ludowi?
Potop, o którym mi mówicie
Co to takiego? Ja tego nie wiem!
Czy ja mogę zrodzić powódź?
To jest praca dla Enlila!
(...)
281
[Niech Erakal
wyciągnie] słupki cumownicze
282
Niech [Ninurta] wyruszy, niech sprawi, że [tamy] puszczą
.
Enki nie zamierzał więc przykładać ręki do zagłady nowej rasy. Wręcz przeciwnie,
ostrzegł Atrachasisa o planowanym ludobójstwie:
Enki sprawił, że jego głos dał się słyszeć
I przemówił do swego sługi:
(...)
“Rozbierz dom, zbuduj łódź,
Odrzuć dobra i ratuj to, co żywe.. ."283
Wtedy na ludzkość spadł potop.
Anzu rozrywał niebo swoimi szponami,
(...)
(...) Potop [nadszedł (?)].
Broń kasusu ruszyła przeciwko ludziom jak armia.
Nikt nie widział nikogo innego,
Nie dało się ich rozpoznać w tej katastrofie.
(...)
284
Zapanowała całkowita ciemność, nie było słońca
.
Zwróćmy uwagę, że potop sprowadził Anzu. Jak zobaczymy w następnym rozdziale, jest to ten
sam Anzu, który toczy wojnę z całym panteonem i kradnie tablice przeznaczenia, co sprawia, że
potop, decyzja zgładzenia ludzkości i wojna w panteonie są elementami tego samego scenariusza.
Z Atrachasis wynika jednak jasno, że przynajmniej jednym z powodów wywołania potopu, w
każdym razie w tradycji mezopotamskiej, jest przeludnienie ziemi w wyniku nadmiernego rozmnożenia
się nowej hybrydowej rasy. Czytając między wierszami, można dojść do wniosku, że bogowie widzieli
w rozrastającej się populacji zagrożenie dla swojej władzy; wskazuje na to spór między Enlilem i Enki,
gdyż sprowadzenie kataklizmu na ludzkość mogło być “sprawdzianem lojalności", jakiemu panteon
chciał poddać Enki. To zaś wskazywałoby, że łaskawość Enki wobec Atrachasisa i rasy ludzkiej była
pozornie łaskawością. Być może Enki zamierzał wykorzystać bunt ludzi, aby wzmocnić własną pozycję.
W każdym razie wydaje się, że Atrachasis jest czymś więcej niż tylko eposem. Wskazano w nim,
że bogowie kierowali się niskimi i niegodnymi pobudkami i że ludzkość - hybrydowa lub nie - była
równocześnie polem bitwy i zdobyczą w znacznie większym kosmicznym konflikcie.....

Autor książki zadał sobie dużo trudu , bowiem w książce zawarto sporo materiału źródłowego. Zawarte w niej są łącznie z dokumentacją fotograficzną wywiady z archeologami , paleontologami , historykami, dyrektorami największych muzeów, fizykami , matematykami,astronomami, astrofizykami . Zgromadzonego w tej książce materiału faktograficznego nie sposób zlekceważyć. Jednak co by nie powiedzieć , to zdanie na ten temat każdy już musi wyrobić sobie sam.
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.

Awatar użytkownika
Al Mudrasim
Posty: 1176
Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10

Post autor: Al Mudrasim »

Jasior pisze:
wiesia pisze:Takich miejsc jest na świecie wiele. Ale na pewno o tym wiesz
Przypuszczam, że wie ale pasuje mu to do koncepcjii.
Tia.... :mrgreen: . Tam nikt nie zadaje sobie trudu budowania dróg , a co dopiero wytyczania skomplikowanego układu urbanistycznego .
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.

krecik
Posty: 1187
Rejestracja: 28 lis 2009, 10:22
Lokalizacja: Pszczółki

Post autor: krecik »

Ja takie rzeczy tłumaczę zapisami biblijnymi. To, co jest, było już dawno, a to, co będzie, też już jest od dawna; bo Bóg przywraca to, co przeminęło.
[Kaznodziei Salomona 3;15]
(1) Alleluja.Chwalcie Pana z niebios, Chwalcie go na wysokościach! (2) Chwalcie go, wszyscy aniołowie jego, Chwalcie go, wszystkie zastępy jego!(3) Chwalcie go, słońce i księżycu, Chwalcie go, gwiazdy świecące! (4) Chwalcie go, najwyższe niebiosa I wody nad niebiosami! (5) Niech chwalą imię Pańskie, Bo On rozkazał i zostały stworzone! (6) Ustanowił je na wieki wieczne, Ustalił porządek, który nie minie. (7) Chwalcie Pana z ziemi, Potwory morskie i wszystkie głębiny! (8) Ogniu i gradzie, śniegu i dymie, Wichrze gwałtowny, co pełnisz jego rozkaz! (9) Góry i wszystkie pagórki, Drzewa owocowe i wszystkie cedry! (10) Zwierzęta i wszystko bydło, Płazy i ptactwo skrzydlate! (11) Królowie ziemscy i wszystkie narody, Książęta i wszyscy sędziowie ziemi! (12) Młodzieńcy, a także dziewice, Starcy razem z dziećmi. (13) Niech chwalą imię Pana, Bo samo jego imię jest wzniosłe, Chwała jego jest nad ziemią i niebem! (14) Pomnożył moc ludu swego. Chwała wszystkim wiernym jego - Synom Izraela, ludu mu bliskiego. Alleluja. 
[Ps 148]
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9

Awatar użytkownika
Al Mudrasim
Posty: 1176
Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10

Post autor: Al Mudrasim »

krecik pisze:To, co jest, było już dawno, a to, co będzie, też już jest od dawna; bo Bóg przywraca to, co przeminęło.
Może inaczej . Zapewne chodzi tu o cykliczność występującą w naturze . Przecież co roku mamy zimę, wiosnę,lato i jesień . Lecz jeszcze żadna zima , żadne lato , wiosna i jesień nie było identyczne z poprzednimi . Jest w zdaniu Salomona informacja zawarta o powtarzających się cyklach , a nie o tym że są one identyczne z poprzednimi. Mogą co najwyżej być podobne , ale nigdy identyczne. Z resztą , tą prawdę ludzie znali na długo przed Salomonem. To co proponuje biblia , jest tylko mocno zniekształconym echem o wiele wcześniejszych podań , tzw mitów i legend. Gdy się w te " podania, legendy i mity " wniknie , to wyłania się tak przerażający obraz naszej przeszłości , że biblia nawet z potopem jest bajką dla dzieci .
Czy to się powtórzy? Oby nie .
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.

krecik
Posty: 1187
Rejestracja: 28 lis 2009, 10:22
Lokalizacja: Pszczółki

Post autor: krecik »

Al Mudrasim pisze:Może inaczej . Zapewne chodzi tu o cykliczność występującą w naturze . Przecież co roku mamy zimę, wiosnę,lato i jesień . Lecz jeszcze żadna zima , żadne lato , wiosna i jesień nie było identyczne z poprzednimi . Jest w zdaniu Salomona informacja zawarta o powtarzających się cyklach , a nie o tym że są one identyczne z poprzednimi. Mogą co najwyżej być podobne , ale nigdy identyczne. Z resztą , tą prawdę ludzie znali na długo przed Salomonem. To co proponuje biblia , jest tylko mocno zniekształconym echem o wiele wcześniejszych podań , tzw mitów i legend. Gdy się w te " podania, legendy i mity " wniknie , to wyłania się tak przerażający obraz naszej przeszłości , że biblia nawet z potopem jest bajką dla dzieci .
Czy to się powtórzy? Oby nie .
Czy jesteś pewny że przykładowo będzie wiosna 2020 roku ? Bo plany na ten rok snuje wielu ludzi. Mój Bóg i Jego Słowo zapisane w Biblii zapowiada coś takiego :Dopóki ziemia istnieć będzie, nie ustaną siew i żniwo, zimno i gorąco, lato i zima, dzień i noc.
[Gen 8;22]
Na czym możemy opierać się, nasze plany, przyszłość ? Na badaniach naukowców ? Na deklaracjach przywódców i wielkich tego świata ?
Czy te przesłania o przerażającej przyszłości, nie zastanawiają Cię ? Bo to co już się wydarzyło powinno być jakąś nauczką, żeby nie było „mądry Polak po szkodzie”.
Czy to się powtórzy, TAK !  (26) A jak było za dni Noego, tak będzie i za dni Syna Człowieczego. [...] (29) a w dniu kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba ogień z siarką i wytracił wszystkich. (30) Tak też będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi [...] (32) Wspomnijcie żonę Lota. (33) Ten, który zabiegać będzie o życie swoje, by je zachować, utraci je, a kto je utraci, odzyska je.
[Łuk 17]
Współcześni ludzie w czasie kiedy żył Noe, pukali się w czoło słuchając jego słów. Dzisiaj jest podobnie... czy człowiek jest w stanie zaczerpnąć jakąś naukę z tych wydarzeń ?
Zauważ że życie ludzkie jest najwyższą wartością, tak powszechnie się uważa. Ja jestem gotowy stracić to co teraz mam, żeby zyskać coś o wiele lepszego...
Taka jest postawa i patrzenie w przyszłość wierzących... :-D
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9

Awatar użytkownika
Al Mudrasim
Posty: 1176
Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10

Post autor: Al Mudrasim »

krecik pisze:Czy jesteś pewny że przykładowo będzie wiosna 2020 roku ?
A czy ty jesteś pewny rano, że dożyjesz wieczora, albo że kładąc się spać obudzisz się na drugi dzień ? Dla około 300.000 ludzi codziennie jest koniec świata , więc jakie to ma znaczenie że kiedyś nie nastanie następny dzień ? W taki , czy inny sposób , tak czy inaczej ten dzień nadejdzie dla każdego . Taka jest kolej rzeczy od zarania czasu i tyle i bynajmniej nie zaczęło się to od Adama i Ewy .

Wracając do głównego tematu . Jeśli ktoś jest ciekawy , niech poczyta na temat księżyca Saturna - lapetusa . :-D
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.

wiesia
Posty: 1896
Rejestracja: 01 sty 2009, 11:57

Post autor: wiesia »

Al Mudrasim pisze: niech poczyta na temat księżyca Saturna - lapetusa
Jakiś namiar podasz?

Awatar użytkownika
Al Mudrasim
Posty: 1176
Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10

Post autor: Al Mudrasim »

wiesia pisze:Jakiś namiar podasz?
http://www.globalnaswiadomosc.com/iapetusksiezyc.htm
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.

krecik
Posty: 1187
Rejestracja: 28 lis 2009, 10:22
Lokalizacja: Pszczółki

Post autor: krecik »

Al Mudrasim pisze:A czy ty jesteś pewny rano, że dożyjesz wieczora, albo że kładąc się spać obudzisz się na drugi dzień ? Dla około 300.000 ludzi codziennie jest koniec świata , więc jakie to ma znaczenie że kiedyś nie nastanie następny dzień ? W taki , czy inny sposób , tak czy inaczej ten dzień nadejdzie dla każdego . Taka jest kolej rzeczy od zarania czasu i tyle i bynajmniej nie zaczęło się to od Adama i Ewy .

Wracając do głównego tematu . Jeśli ktoś jest ciekawy , niech poczyta na temat księżyca Saturna - lapetusa .
Nikt z nas nie zna dnia jutrzejszego, z tą jednakże różnicą że wierzący żyją wiarą i nadzieją że Ten który dał tak skomplikowane życie, ma autentyczną kontrolę nad wszystkim, też nad przyszłością. Wiemy że już jesteśmy przeniesieni (oczywiście w sposób duchowy, nieuchwytny nam dzisiaj) do Królestwa Syna Bożego, jednakże pod jednym warunkiem. Jeśli tylko WYTRWAMY w wierze, nadziei i miłości do końca. Jakikolwiek ten koniec by się nie okazał...
Piszesz że dla wielu ludzi życie jest beznadziejne, lecz dla wielu (zapewne mniejszość) to samo życie jest wspaniałe i wkładają wiele wysiłku żeby było jeszcze lepsze...
Taka jest kolej rzeczy że nasze ciała muszą umrzeć (albo być przemienione), jednak na tym życie ludzkie się nie kończy...

Poczytałem na stronie którą podałeś, i stwierdzam: Wielki i niepojęty jest Stwórca. To co człowiekowi wydaje się oczywiste, dla Niego wygląda inaczej...
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9

wiesia
Posty: 1896
Rejestracja: 01 sty 2009, 11:57

Post autor: wiesia »

Al Mudrasim pisze:://www.globalnaswiado...etusksiezyc.htm
Dziękuję bardzo.Ciekawa strona. :-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateiści i agnostycy”