pierwszy polski ateista

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
mariusz120
Posty: 551
Rejestracja: 26 cze 2014, 1:10
Lokalizacja: inferno

Post autor: mariusz120 »

Prawo nie...Jednak miłosierdzie wzieło góre i też czasy się zmieniły...
User zbanowany
(jego poprzednie wcielenia na forum: papi777, tabasz)

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Zarówno w Biblii Tysiąclecia jak i w Biblii BIZTB. w 2 i 5 księdze Mojżesza oraz w zacytowanym przykazaniu przez Jezusa z ew. Mateusza, przetłumaczone jest na '' nie zabijaj'', a nie ''nie morduj''.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
mariusz120
Posty: 551
Rejestracja: 26 cze 2014, 1:10
Lokalizacja: inferno

Post autor: mariusz120 »

User zbanowany
(jego poprzednie wcielenia na forum: papi777, tabasz)

Rethel

Post autor: Rethel »

RN pisze:Zarówno w Biblii Tysiąclecia jak i w Biblii BIZTB. w 2 i 5 księdze Mojżesza oraz w zacytowanym przykazaniu przez Jezusa z ew. Mateusza, przetłumaczone jest na '' nie zabijaj'', a nie ''nie morduj''.
I co z tego?
Kontekst decyduje o znaczeniu przykazania.
W niektórych językach nie ma rozróżnienia
na zabijać i mordować. Np. w rosyjskim.

A w kontekście ustawa kilka wersetów dalej stanowi:

Kto uderzy mężczyznę, tak iż ten umrze, bezwarunkowo
ma być uśmiercony
. Ale jeśli nie czyha, a prawdziwy Bóg
dopuści, by to się stało z jego ręki, to wyznaczę ci miejsce,
gdzie może uciec. A jeśli jakiś mężczyzna tak się rozsierdzi
na swego bliźniego, że go podstępnie zabije, masz go zabrać
nawet od mojego ołtarza, żeby umarł.
A kto uderzy swego
ojca i swą matkę, bezwarunkowo ma być uśmiercony.


Ergo - wiadomo, że chodzi o umyślne zabójstwo czyli morderstwo.
Jak ktoś plecie głupoty, że nie wolno zabijać, to po prostu bredzi i
nie warto takich nawiedzonych oszołomów o IQ70 w ogóle słuchać.
Anna01 pisze:No tak, godne to i chwalebne utłuc chrześcijaninowi jakiegoś tam ateistę :-?
Czy my tu Aniu rozmawiamy o tym, czy godne i chwalebne jest zrobienie czegoś
tam wg naszego widzimisię, wg współczesnych obyczajów, czy też według Biblii.

Bo:
wg współczesnych obyczajów i widzimisię wielu, można bezkarnie cudzołożyć;
wg współczesnych obyczajów kościelnych i widzimisię wielu, można idolatrzyć;
wg współczesnych obyczajów i prawa, można być pedałem, lezbą albo transem;
wg współczesnych obyczajów i widzimisię wielu można znieważać Święte Imię;
itd,
itp.

Zatem co jest wspólnym mianownikiem-kryterium na forum biblijnym: obyczaje
współczesne, prawo państwowe, dogmaty jednego Kościoła a może treść Biblii?
mariusz120 pisze:Prawo nie...Jednak miłosierdzie wzieło góre i też czasy się zmieniły...
No właśnie, zawsze mogli go łamać kołem albo zafundować
mu inne atrakcje... a tak, miłosiernie ścięli mu tylko głowę...
Nudy na pudy... :crazy:

Awatar użytkownika
mariusz120
Posty: 551
Rejestracja: 26 cze 2014, 1:10
Lokalizacja: inferno

Post autor: mariusz120 »

spadłem z krzesła :lol:
User zbanowany
(jego poprzednie wcielenia na forum: papi777, tabasz)

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Rethel pisze:
RN pisze:Zarówno w Biblii Tysiąclecia jak i w Biblii BIZTB. w 2 i 5 księdze Mojżesza oraz w zacytowanym przykazaniu przez Jezusa z ew. Mateusza, przetłumaczone jest na '' nie zabijaj'', a nie ''nie morduj''.
I co z tego?
Kontekst decyduje o znaczeniu przykazania.
W niektórych językach nie ma rozróżnienia
na zabijać i mordować. Np. w rosyjskim.

A w kontekście ustawa kilka wersetów dalej stanowi:

Kto uderzy mężczyznę, tak iż ten umrze, bezwarunkowo
ma być uśmiercony
. Ale jeśli nie czyha, a prawdziwy Bóg
dopuści, by to się stało z jego ręki, to wyznaczę ci miejsce,
gdzie może uciec. A jeśli jakiś mężczyzna tak się rozsierdzi
na swego bliźniego, że go podstępnie zabije, masz go zabrać
nawet od mojego ołtarza, żeby umarł.
A kto uderzy swego
ojca i swą matkę, bezwarunkowo ma być uśmiercony.


Ergo - wiadomo, że chodzi o umyślne zabójstwo czyli morderstwo.
Jak ktoś plecie głupoty, że nie wolno zabijać, to po prostu bredzi i
nie warto takich nawiedzonych oszołomów o IQ70 w ogóle słuchać.
Anna01 pisze:No tak, godne to i chwalebne utłuc chrześcijaninowi jakiegoś tam ateistę :-?
Czy my tu Aniu rozmawiamy o tym, czy godne i chwalebne jest zrobienie czegoś
tam wg naszego widzimisię, wg współczesnych obyczajów, czy też według Biblii.

Bo:
wg współczesnych obyczajów i widzimisię wielu, można bezkarnie cudzołożyć;
wg współczesnych obyczajów kościelnych i widzimisię wielu, można idolatrzyć;
wg współczesnych obyczajów i prawa, można być pedałem, lezbą albo transem;
wg współczesnych obyczajów i widzimisię wielu można znieważać Święte Imię;
itd,
itp.

Zatem co jest wspólnym mianownikiem-kryterium na forum biblijnym: obyczaje
współczesne, prawo państwowe, dogmaty jednego Kościoła a może treść Biblii?
mariusz120 pisze:Prawo nie...Jednak miłosierdzie wzieło góre i też czasy się zmieniły...
No właśnie, zawsze mogli go łamać kołem albo zafundować
mu inne atrakcje... a tak, miłosiernie ścięli mu tylko głowę...
Nudy na pudy... :crazy:
A ten fragment pod jakie prawo zaliczyć :?:

''Każdy z was niech przypasze miecz do boku. Przejdzie tam i z powrotem od jednej bramy w obozie do drugiej i zabijajcie;
Kto swego brata, kto swego przyjaciela, kto swego krewnego''
.

Najlepiej pewnie byłoby powiedzieć, że ''Bóg tak zdarzył'' - całkiem sprytne będzie wytłumaczenie.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Rethel

Post autor: Rethel »

RN pisze:A ten fragment pod jakie prawo zaliczyć :?:
Napiszę ci, gdy odpowiem Ani na jej pierwszy post. :-)

Awatar użytkownika
Manna z nieba
Posty: 3453
Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43

Post autor: Manna z nieba »

Rethel pisze:Jak ktoś plecie głupoty, że nie wolno zabijać, to po prostu bredzi i
nie warto takich nawiedzonych oszołomów o IQ70 w ogóle słuchać.
:-D :-D :-D :-D :-D :-D

Ależ wolno zabijać!
Idź to powiedz publicznie, najlepiej do sądu, policji i zobaczysz co się stanie :-P :-D
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.

Rethel

Post autor: Rethel »

Eliocie,
czy doczekamy się wreszcie twojej deklaracji.
Chciałbym skończyć rozpoczętą myśl, ale nie
chcę nikomu nic dopisywać, albo nie spotkać
się potem z zarzutem że coś źle zrozumiałem,
zatem bardzo cię proszę o nieuchylanie się od
odpowiedzi na postawione przez mnie pytanie.

Awatar użytkownika
Manna z nieba
Posty: 3453
Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43

Post autor: Manna z nieba »

Rethel pisze:Eliocie,
czy doczekamy się wreszcie twojej deklaracji.
Chciałbym skończyć rozpoczętą myśl, ale nie
chcę nikomu nic dopisywać, albo nie spotkać
się potem z zarzutem że coś źle zrozumiałem,
zatem bardzo cię proszę o nieuchylanie się od
odpowiedzi na postawione przez mnie pytanie.
Ale o co chodzi?
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.

Rethel

Post autor: Rethel »

Manna z nieba pisze:Ale o co chodzi?
Czy tak ciężko jest cofnąć się kilka postów wyżej?? :roll:

http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... 930#334930

Awatar użytkownika
Dżej
Posty: 2135
Rejestracja: 28 lip 2012, 0:20
Lokalizacja: Warszawa a potem tu i tam.

Post autor: Dżej »

Mord czy zabójstwo - w obu przypadkach człowiek ginie.
Czy wystarczy powiedzieć - mam prawo zabijać, by móc mordować?
W Biblii są kary śmierci, ale jak one pod względem motywów mają się do prawa w PL?
Czy Łyszczyński śmiał się z łysego?
Czy był nieposłusznym dzieckiem(a mało dzieci jest nieposłusznych?).
Czy był kochankiem?
Gdzie w Biblii jest - zabijajcie niewierzących?
O ile wiem napisane jest tylko, że jesteśmy głupi.
Jest napisane - zabijajcie głupców?
O zabijaniu/mordowaniu(jakaś różnica poza tym, że czyjeś prawo - czyjś wewnętrzny system wartości by chcieć się podporządkować temu prawu czy też wykorzystać Boga jako zezwolenie na robienie czego się chce - daje zielone światło na zabijanie a mordem, gdzie wewnętrzny system wartości również zezwala na zabijanie i nawet szukanie pretekstu?) znalazłem tylko w niektórych wersjach Biblii. Choć też nie jest wyraźnie napisane o zabijaniu przez ludzi i nakazie zabijania.
Niemniej to dość podejrzane bo jednak większość wersetów się w każdej wersji pokrywa, nawet jeśli innym językiem są pisane.

Najstarsza wersja Biblii jaką znalazłem o niewiernych:

"Biblia Brzeska (1563) Zakres: Stary Testament, Nowy Testament, , , , , , , . Wynik: znaleziono 2 wersety dla zwrotu: niewierni.
Dz 14:2 bb "Ale Żydowie, którzy niewierni byli, pobudzali lud, a uczynili złe serce poganom przeciw braciej."
1Kor 14:23 bb "Gdyby się tedy wszytko zgromadzenie wespół zeszło i wszyscy języki mówili, a weszliby nienauczeni abo niewierni, izali nie rzeką, że szalejecie?""

Tu też nie ma nic o zabijaniu niewiernych:
Biblia Jakuba Wujka (1599) Zakres: Stary Testament, Nowy Testament, , , , , , , . Wynik: znaleziono 8 wersetów dla zwrotu: niewierni.
Lb 20:10 wuj "Zgromadziwszy lud przed skałę, i rzekł im: Słuchajcie sprzeciwni i niewierni: Izali z tej skały będziemy wam wodę wywieść mogli?"
Pwt 1:26 wuj "I niechcieliście wstąpić: ale niewierni na mowę Pana Boga naszego."
Pwt 32:20 wuj "I rzekł: Skryję oblicze moje od nich, a będę się przypatrował końcowi ich: Naród bowiem przewrotny jest, i niewierni synowie:"
Dz 14:2 wuj "Lecz Żydowie, którzy niewierni byli, pobudzili i ku gniewowi wzruszyli serca Pogańskie przeciw braciej."
1Kor 14:23 wuj "Jeśliby się tedy zeszło wszystko zgromadzenie wiernych wespółek, a wszyscyby języki mówili, a weszliby nieukowi abo niewierni, izali nie rzeką, że szalejecie?"
Tt 3:3 wuj "Abowiem i my byliśmy niekiedy głupi, niewierni, błądzący, służący pożądliwościam i rozkoszam rozmaitym, w złości i w zazdrości żyjący, przemierźli, jedni drugich nie nawidzący."
Hbr 3:18 wuj "A którymże przysiągł, iż nie mieli wniść do odpoczynienia jego: jedno tym, którzy niewierni byli?"
1P 3:20 wuj "Którzy niekiedy niewierni byli, kiedy czekali cierpliwości Bożej za dni Noego, gdy korab budowano: w którym mało, to jest, ośm dusz zachowane były przez wodę."
W sumie jak na razie to tylko w Biblii Warszawskiej jest napisane, że Bóg wydał niewiernych na śmierć z miecza wrogów(że niby wierzący to nasi wrogowie? :-) )

W Biblii Paulistów:
Jr 33:8 pau "Wybaczę im wszelkie grzechy, które popełnili przeciwko Mnie. Odpuszczę im wszystkie przewinienia, których się dopuścili wobec Mnie, gdy byli Mi niewierni."
Poznańska też nic nie pisze o zabijaniu niewiernych przez niewiernych, ciekawostka w tym fragmencie:
Hi 17:8 bp "Sprawiedliwi zdumiewają się nad tym, a niewierni przeciw bezbożnym powstają."
Czyli sami przeciw sobie?
Dalej:
Prz 2:22 bp "ale bezbożni zostaną wytraceni z ziemi, niewierni będą z niej wyrwani."
Czyli sami siebie doszczętnie wybiją?
Nie jest to jasno napisane w jaki sposób.
Tysiąclecia wyd. II 1971 r.:
Hi 36:12 bt2 "Niewierni muszą zginąć od dzidy, wyginą z braku rozumu."
Jeśli wyginą z braku rozumu to po co mieliby od dzidy?
To samo mówi Biblia Biblia Tysiąclecia, wyd IV (1983).
Wydaniu V nie ma nic o zabijaniu czy ginięciu od mieczy czy dzid i że muszę zginąć.
Niemniej coś takiego napisano:
Ps 73:27 bt5 "Bo oto giną ci, którzy od Ciebie odstępują, Ty gubisz wszystkich, co są wobec Ciebie niewierni."
Czyli Bóg zabija i gubi a nie ludzie.
Cóż, chwilowo choruję, ale myślę, że to przejdzie - mam medycynę.
Naturalną śmierć w wielu przypadkach, które by dawniej do niej doprowadzały da się odgonić.
Biblia Warszawsko-Praska (1997):
Prz 14:14 br "Niewierni otrzymają zapłatę za swe zbrodnie, sprawiedliwi zaś - za swe dobre czyny."
Prz 21:18 br "Dla sprawiedliwego bezbożnik - to okup, zamiast sprawiedliwych winni pójść niewierni."
Dodam, że wg niektórych wersji jestem zły do szpiku kości i non stop kłamię a tiu jeszcze mowa o zbrodniach rzekomo przeze mnie dokonanych i dokonywanych.
Jedyną moją "zbrodnią" jest problem z dotrzymaniem terminów.
Nienawidzę kłamać choć sytuacja czasami to na mnie wymusza, no i wierzący też potrafią kłamać.
Nie mam monopolu na kłamstwo. :-D
A te Biblie są dla mnie łaskawe:
NT w przekł. Kowalskiego (1956) Zakres: Stary Testament, Nowy Testament, , , , , , , . Wynik: znaleziono 1 werset dla zwrotu: niewierni.
1Kor 14:23 kow "Gdy więc cała gmina się zbierze i wszyscy zaczną "mówić językami", a na to wejdą zwykli wierni lub niewierni - czyż nie powiedzą, żeście oszaleli?"
Przekład Dosłowny (2002) Zakres: Stary Testament, Nowy Testament, , , , , , , . Wynik: nie znaleziono wersetów dla zwrotu: niewierni.
Przekład Nowego Świata (1997) Zakres: Stary Testament, Nowy Testament, , , , , , , . Wynik: znaleziono 1 werset dla zwrotu: niewierni.
2Tm 2:13 nwt-pl "jeśli my jesteśmy niewierni, on pozostaje wierny, nie może się bowiem zaprzeć samego siebie."

Tak więc nie ma jednoznacznie, że niewiernych trzeba zabijać.
A w wersjach Biblii jakie znano przy zabijaniu Łyszczyńskiego nie znalazłem nic o nakazie zabijania niewiernych, zatem zabójstwo to nie było wg prawa bożego.
Cokolwiek by nie mówili wtedy kapłani(jak już pisałem nie mam monopolu na kłamstwo).
Tak czy siak nie ma nigdzie nakazów zabijania niewiernych, co najwyżej w formie proroctwa - będą, zostaną.
O ironio wielu wierzących też jest wytrącanych i to też przez samych siebie w sumie chrześcijanie i katolicy co giną w zamachach fanatyków islamskich).
To tak też odnośnie wzajemnego zabijania się niewiernych.
Biblia sobie, realia sobie i do tego wyraźnie widać jak słowo boże się zmieniało.
Jak dla mnie prosta tego jest przyczyna - Biblię pisali i piszą ludzie.
Dlatego też jestem przedstawiany jako zło wcielone co morduje, nieustannie kłamie, zbrodnie wszelakie popełnia.
Swoją drogą o razu widać kto tu jest pełen nienawiści i jadu.
Autorzy Biblii!
Przynajmniej niektórych wersji.
Wszak napisane jest w jednej z nich, że wszystko mi Bóg wybaczy.
Warto też przypomnieć jeszcze parę słów biblijnych - ostatni będą pierwszymi.
A kto jest bardziej ostatni w drodze do Boga jak nie ja, niewierny?
;-)

Jak więc widać temat wcale nie taki pozabiblijny jak niektórym się tu wydawało.
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateiści i agnostycy”