Świadkowie

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Dżej pisze:Twierdzą np., że pierwsi chrześcijanie zajmowali się tym czym Oni, nawet tworzą obrazki:
A jak zilustrowałbyś te fragmenty Biblii:

11 „Do któregokolwiek miasta lub wioski wejdziecie, wyszukajcie, kto w tej miejscowości jest godzien, i tam się zatrzymajcie, dopóki nie odejdziecie. 12 Wchodząc do domu, pozdrówcie domowników; 13 i jeśli ten dom jest godzien, niech nań przyjdzie pokój, którego mu życzycie, a jeśli nie jest godzien, niech wasz pokój wróci do was
(Mat 10:11-13)

Następnie Pan wyznaczył siedemdziesięciu innych i posłał ich przed sobą po dwóch do każdego miasta i miejsca, do którego sam miał przyjść
(Łuk 10:1)

Chyba łatwo coś takiego narysować, co...?

Awatar użytkownika
Dżej
Posty: 2135
Rejestracja: 28 lip 2012, 0:20
Lokalizacja: Warszawa a potem tu i tam.

Post autor: Dżej »

Nie ma tam wręczania żadnych pism.
Jest tylko o znalezieniu domu godnego(a świadkowie chodzą do każdego), oczywiście jest pozdrowienie domowników i życzenie pokoju.
Jest też o tym by zostać dopóki się nie odejdzie - to chyba zresztą logiczne, w końcu od czasu do czasu trzeba wyjść na powietrze i raczej domownikom nikt nie będzie siedział na głowie nie wiadomo dokąd.
Narysować łatwo, lecz porównywanie się do pierwszych chrześcijan może być karkołomne.
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Dżej pisze:Nie ma tam wręczania żadnych pism.
Jest tylko o znalezieniu domu godnego(a świadkowie chodzą do każdego), oczywiście jest pozdrowienie domowników i życzenie pokoju.
Pomyśl logicznie: Jak Jezus kazał wyszukiwać godnych? Ano tak: wejść do domu i pozdrowić. Jeśli to nie byli godni, mieli opuścić to mieszkanie. Jak byli to mieli zostać.

Czyli? Dziecko pojmie, ze Jezus zalecał wejść do KAŻDEGO domu i w ten sposób wyszukać godnych. Bo co innego miałoby oznaczać:

jeśli ten dom jest godzien, niech nań przyjdzie pokój, którego mu życzycie, a jeśli nie jest godzien, niech wasz pokój wróci do was
(Mat 10:13)

Inaczej mówiąc: chrześcijanie wchodząc do domu z góry nie wiedzieli kto tam mieszka. Dopiero wejście i reakcja domownika pokaże czy to dom godny czy nie.

Więc wraca kwestia:

Co na tej ilustracji jest nie tak? Jaki szczegół Biblii zaprzecza tej rycinie?
Dżej pisze:Nie ma tam wręczania żadnych pism.
A ilustracja pokazuje... wręczanie czy cytowanie z Pism?

Nie bądź złośliwy :-P

Awatar użytkownika
Dżej
Posty: 2135
Rejestracja: 28 lip 2012, 0:20
Lokalizacja: Warszawa a potem tu i tam.

Post autor: Dżej »

Godny znaczy każdy?
Ciekawe.
A ja kiedyś się bałem wejść do kościoła sądząc, żem niegodzien.
:-P
No to nie ma tam nic o pismach.
:-)

ps.
Mi to wygląda na wręczanie, gdyby było cytowanie to by ktoś patrzył na litery.
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Dżej pisze:Godny znaczy każdy?
Chyba udajesz niemądrego.
Przeczytaj sobie dokładnie ten fragment:

Gdzie was ktoś nie przyjmie lub nie będzie słuchał waszych słów, wychodząc z tego domu albo z tego miasta, strząśnijcie proch z waszych stóp (Mat 10:14)

Odpowiedz na proste pytanie: jakim cudem uczeń Jezusa znalazł się w domu, w którym nie chcieli go słuchać, jeśli wcześniej do niego nie wszedł?

Jak wyjść z domu jeśli się do niego wcześniej nie wejdzie? ;-)

Rusz głową... :evil:

Awatar użytkownika
Dżej
Posty: 2135
Rejestracja: 28 lip 2012, 0:20
Lokalizacja: Warszawa a potem tu i tam.

Post autor: Dżej »

No ja to od początku przecież piszę.
:-P
Tymczasem Świadkowie chodzą nawet tam gdzie ich nie chcą.
Znajomy mi nawet podziękował, że poprzez rozmowę ze mną wyszli.
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Dżej pisze:No to nie ma tam nic o pismach.
Gdzie nie ma o pismach? Chodzi ci o to, że pamięci jechali cytatami? Chyba masz jakieś wykrzywione mniemanie o tym co robili przy drzwiach :roll:
Dżej pisze:Mi to wygląda na wręczanie, gdyby było cytowanie to by ktoś patrzył na litery.
Widać, że nigdy nie głosiłeś. Albo sugerujesz się tym, jak sam reagujesz bo pewnie nie patrzysz.
Reakcje ludzi jak dziś tak i wtedy były różne. Może na tej ilustracji to ktoś właśnie niegodny...?

Ilustracja jest jak najbardziej realistyczna. Nie ma tam nic co byłoby sprzeczne z Pismem. Raczej Twoje spojrzenie jest dość złośliwe, jak dostrzegam. A to już inna 'mańka'...

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Dżej pisze:Znajomy mi nawet podziękował, że poprzez rozmowę ze mną wyszli.
A co... myślisz, że wpakowaliby mu się do łóżka i siedzieli pięć dni? :roll:

No i pytanie: jak sprawdzić/ocenić, że ktoś nie jest godzien? Samo otwarcie drzwi wystarczy?
Czasem trochę czasu na rozmowie upłynie, zanim człowiek odkryje swoją głupotę...

A Ty jak sprawdzasz kto jest godzien? jak ich wyszukujesz? Masz jakiś 'wykrywacz potencjalnego ucznia Jezusa'? Czy po prostu w ogóle nic nie robisz?

Awatar użytkownika
Dżej
Posty: 2135
Rejestracja: 28 lip 2012, 0:20
Lokalizacja: Warszawa a potem tu i tam.

Post autor: Dżej »

W cytatach jakie zapodałeś nie ma nic o pismach.
Na początku słowo boże właśnie było przekazywane ustnie - proponuję poczytać na ten temat.
Z Twoich wpisów można by wnioskować, ze powinni mu się wpakować do łózka na 5 dni a z drugiej strony skoro ich nie chciał to mogli szybciej opuścić mieszkanie.
Tylko w tym akurat wypadku musiał zrozumieć, że ich obecność jest mu zbędna.
Przez godzinę nie potrafili odpowiedzieć na Jego pytanie a ja mimo, że mówiłem bardzo spokojnie i wyważenie chyba ich zdenerwowałem.
Wyszli wściekli a znajomy został bez odpowiedzi choć mieli dość czasu.
Potencjalny uczeń Jezusa sam może go odnaleźć, gdyż(Jezus) jest to już celebryta w sieci i nie sposób o nim nie czytać, nie słyszeć.
Jak go zainteresuje osoba Jezusa może poszukać Jego nauk i albo je przyjmie albo nie.
Teoretycznie też mógłbym być potencjalnym uczniem, gdyż piszę sobie tu na forum.
Wiara ponoć jest łaską a więc na kogo spłynie(kto uwierzy) ten jest godzien.
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Dżej pisze:W cytatach jakie zapodałeś nie ma nic o pismach.
A o głoszeniu we dwójkę jest? Jest.
O wchodzeniu do domów jest? Jest.
Czy mieli uczyć z Pism? Mieli. Podobnie jak Jezus, który cytował: Napisano, czyż nie czytaliście itp. itd.
Czy to byłoby złe, gdyby trzymali zwoje w rękach? :roll: Masz chyba jakieś czepialstwo w sobie...
Na początku słowo boże właśnie było przekazywane ustnie - proponuję poczytać na ten temat.
A ilustracja jaki okres pokazuje? ;-)
Z Twoich wpisów można by wnioskować, ze powinni mu się wpakować do łózka na 5 dni a z drugiej strony skoro ich nie chciał to mogli szybciej opuścić mieszkanie.
Tylko w tym akurat wypadku musiał zrozumieć, że ich obecność jest mu zbędna.
Przez godzinę nie potrafili odpowiedzieć na Jego pytanie a ja mimo, że mówiłem bardzo spokojnie i wyważenie chyba ich zdenerwowałem.
Wyszli wściekli a znajomy został bez odpowiedzi choć mieli dość czasu.
Jak rozmawiałeś tak jak teraz tu na forum, to pewnie wyszli widząc beznadzieję takiej dyskusji.
Dżej pisze:Potencjalny uczeń Jezusa sam może go odnaleźć, gdyż(Jezus) jest to już celebryta w sieci i nie sposób o nim nie czytać, nie słyszeć.
Jeśli sam to... po co ewangelizować? :roll:
Od kiedy to czytając w Internecie ktoś sam został uczniem Jezusa? :roll:
Chyba że takim internetowym... ale to jakieś oszukiwanie samego siebie.

Rozumiem, że Ty uczniem Jezusa nie jesteś?

Lucyfer

Post autor: Lucyfer »

Bobo pisze:
Następnie Pan wyznaczył siedemdziesięciu innych i posłał ich przed sobą po dwóch do każdego miasta i miejsca, do którego sam miał przyjść
(Łuk 10:1)

Chyba łatwo coś takiego narysować, co...?
Tu akurat Jezus wysłał uczniów by poszukali mu domów w których mógłby się zatrzymać. Mieli tam zostać do jego przyjścia, nie mieli się przenosić z domu do domu.
Łuk. 10:1-7
1. A potem wyznaczył Pan innych, siedemdziesięciu dwóch, i rozesłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam zamierzał się udać.
2. I powiedział im: Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, aby wysłał robotników na żniwo swoje.
3. Idźcie! Oto posyłam was jako jagnięta między wilki.
4. Nie noście z sobą sakiewki ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie.
5. A gdy do jakiegoś domu wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój domowi temu,
6. A jeśli tam będzie syn pokoju, spocznie na nim pokój wasz, a jeśli nie, wróci do was.
7. W domu tym pozostańcie, jedząc i pijąc to, co u nich jest; godzien bowiem robotnik zapłaty swojej. Nie przenoście się z domu do domu.
(BW)

Instrukcja Jezusa dla uczniów była prosta, mieli wyszukać takich domów w których Jezus mógłby się zatrzymać, tam mieli jeść i nie przenosić się z domu do domu.
Świadkowie Jehowy nie mogą się powoływać na te wersety o głoszeniu bo tam chodziło o coś zupełnie innego.
A głosić Ewangelię można w różny sposób byle był skuteczny a nie wałęsać się z domu do domu.
Jer. 14:9-10
Przecie Ty, Panie, jesteś pośród nas, a twoim imieniem jesteśmy nazwani, nie opuszczaj nas!
10. Tak mówi Pan o tym ludzie: Tak lubią się wałęsać, swoich nóg nie oszczędzają, ale Pan nie ma w nich upodobania, wspomina teraz ich winę i nawiedza ich grzechy.
(BW)

Awatar użytkownika
bartek212701
Posty: 9241
Rejestracja: 03 sty 2010, 21:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: bartek212701 »

Lucyfer pisze:Jer. 14:9-10
Przecie Ty, Panie, jesteś pośród nas, a twoim imieniem jesteśmy nazwani, nie opuszczaj nas!
10. Tak mówi Pan o tym ludzie: Tak lubią się wałęsać, swoich nóg nie oszczędzają, ale Pan nie ma w nich upodobania, wspomina teraz ich winę i nawiedza ich grzechy.
(BW)
Kurcze :-/ wypisz wymaluj Świadkowie Jehowy,masakra nie zwróciłem wcześniej na niego az w takim stopniu uwagi...
Izaj. 33:6-Mądrość i umiejętność będą utwierdzeniem czasów twoich, siłą i obfitem zbawieniem twem, a bojaźń Pańska skarbem twoim.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Bartuś, tu chodzi o to, że Żydzi zamiast odpoczywać w szabat szwendali się

Wj 16:29 W dniu siódmym żaden z was niech nie opuszcza swego miejsca zamieszkania.
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
Dżej
Posty: 2135
Rejestracja: 28 lip 2012, 0:20
Lokalizacja: Warszawa a potem tu i tam.

Post autor: Dżej »

Bobo pisze:
A o głoszeniu we dwójkę jest? Jest.
O wchodzeniu do domów jest? Jest.
Czy mieli uczyć z Pism? Mieli. Podobnie jak Jezus, który cytował: Napisano, czyż nie czytaliście itp. itd.
Czy to byłoby złe, gdyby trzymali zwoje w rękach? :roll: Masz chyba jakieś czepialstwo w sobie...
Gdybym się nie czepiał to by znaczyło, ze mnie temat nie interesuje i nie chcę go zgłębić.
Nic złego, jedynie skojarzenie ze Świadkami Jehowy.
Czy ja pisałem, że to coś złego?
Rozdawanie papieru na opał?
Bobo pisze: Na początku słowo boże właśnie było przekazywane ustnie - proponuję poczytać na ten temat.
Piszemy o tym samym, więc?
Bobo pisze: Jak rozmawiałeś tak jak teraz tu na forum, to pewnie wyszli widząc beznadzieję takiej dyskusji.
Beznadzieję gdyż?
Gdyż nie ma szans na nawrócenie mnie?
Ja tylko mówiłem o Biblii to co wiem bez żadnego sakrazmu.
I chyba z nimi raczej dyskusja była beznadziejna skoro wierzący katolik przez godziny nie był wstanie od nich uzyskać odpowiedzi a w tym celu ich zaprosił(a nie by mnie nawracali).
Nie osiągnął celu a poza tym nie ma się co wściekać jeżeli jest się otwartym na poglądy i punkt widzenia innych np. w sprawie biblii.
Forum dyskusyjne w sumie też jest dla ludzi jeżeli nawet nie otwartych to nie mających nic przeciw odmiennemu zdaniu.
W sumie na tym polega dyskusja, jakby wszyscy mieli ten sam pogląd i punkt widzenia nie byłoby o czym rozmawiać.
Swoją drogą na forach islamskich jest dyskusja bardzo mało ożywiona - odpowiedź raz na miesiąc, rok.
Czyżby byli aż tak zgodni do tego co głosi Koran?
Bobo pisze:
Dżej pisze:Potencjalny uczeń Jezusa sam może go odnaleźć, gdyż(Jezus) jest to już celebryta w sieci i nie sposób o nim nie czytać, nie słyszeć.
Jeśli sam to... po co ewangelizować? :roll:
Od kiedy to czytając w Internecie ktoś sam został uczniem Jezusa? :roll:
Chyba że takim internetowym... ale to jakieś oszukiwanie samego siebie.

Rozumiem, że Ty uczniem Jezusa nie jesteś?
Z tego co mi wiadomo, misja Jezusa wypełniona i od tamtej pory każdy ma bezpośredni kontakt z Bogiem i nie potrzebuje pośredników.
Jeszcze poszukam na ten temat, lecz wiem, że tak podobno jest.
A skoro tak to może sam uwierzyć.

ps.
Z tego co napisałeś wynika, że Świadkowie Jehowy ewangelizują samych siebie bo na rozmowę z kimś o odmiennych poglądach nie są gotowi.
Ostatnio zmieniony 30 sty 2013, 20:11 przez Dżej, łącznie zmieniany 2 razy.
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.

Awatar użytkownika
bartek212701
Posty: 9241
Rejestracja: 03 sty 2010, 21:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: bartek212701 »

Anowi, dziękować :-)
Izaj. 33:6-Mądrość i umiejętność będą utwierdzeniem czasów twoich, siłą i obfitem zbawieniem twem, a bojaźń Pańska skarbem twoim.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe wyznania i ruchy niechrześcijańskie”