Bobo pisze:
A o głoszeniu we dwójkę jest? Jest.
O wchodzeniu do domów jest? Jest.
Czy mieli uczyć z Pism? Mieli. Podobnie jak Jezus, który cytował: Napisano, czyż nie czytaliście itp. itd.
Czy to byłoby złe, gdyby trzymali zwoje w rękach?
Masz chyba jakieś czepialstwo w sobie...
Gdybym się nie czepiał to by znaczyło, ze mnie temat nie interesuje i nie chcę go zgłębić.
Nic złego, jedynie skojarzenie ze Świadkami Jehowy.
Czy ja pisałem, że to coś złego?
Rozdawanie papieru na opał?
Bobo pisze:
Na początku słowo boże właśnie było przekazywane ustnie - proponuję poczytać na ten temat.
Piszemy o tym samym, więc?
Bobo pisze:
Jak rozmawiałeś tak jak teraz tu na forum, to pewnie wyszli widząc beznadzieję takiej dyskusji.
Beznadzieję gdyż?
Gdyż nie ma szans na nawrócenie mnie?
Ja tylko mówiłem o Biblii to co wiem bez żadnego sakrazmu.
I chyba z nimi raczej dyskusja była beznadziejna skoro wierzący katolik przez godziny nie był wstanie od nich uzyskać odpowiedzi a w tym celu ich zaprosił(a nie by mnie nawracali).
Nie osiągnął celu a poza tym nie ma się co wściekać jeżeli jest się otwartym na poglądy i punkt widzenia innych np. w sprawie biblii.
Forum dyskusyjne w sumie też jest dla ludzi jeżeli nawet nie otwartych to nie mających nic przeciw odmiennemu zdaniu.
W sumie na tym polega dyskusja, jakby wszyscy mieli ten sam pogląd i punkt widzenia nie byłoby o czym rozmawiać.
Swoją drogą na forach islamskich jest dyskusja bardzo mało ożywiona - odpowiedź raz na miesiąc, rok.
Czyżby byli aż tak zgodni do tego co głosi Koran?
Bobo pisze:
Dżej pisze:Potencjalny uczeń Jezusa sam może go odnaleźć, gdyż(Jezus) jest to już celebryta w sieci i nie sposób o nim nie czytać, nie słyszeć.
Jeśli sam to... po co ewangelizować?
Od kiedy to czytając w Internecie ktoś sam został uczniem Jezusa?
Chyba że takim internetowym... ale to jakieś oszukiwanie samego siebie.
Rozumiem, że Ty uczniem Jezusa nie jesteś?
Z tego co mi wiadomo, misja Jezusa wypełniona i od tamtej pory każdy ma bezpośredni kontakt z Bogiem i nie potrzebuje pośredników.
Jeszcze poszukam na ten temat, lecz wiem, że tak podobno jest.
A skoro tak to może sam uwierzyć.
ps.
Z tego co napisałeś wynika, że Świadkowie Jehowy ewangelizują samych siebie bo na rozmowę z kimś o odmiennych poglądach nie są gotowi.
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.