Buddyzm a bieda

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
adullam
Posty: 38
Rejestracja: 14 sie 2010, 15:12
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

Buddyzm a bieda

Post autor: adullam »

Czy rzeczywiście bieda w buddyzmie przemawia przeciw buddystom?

Weźmy realia i fakty. Jeśli mówiąc o "biedzie" rozumiemy np niedostatki ekonomiczne,brak bogactwa, życia luksusowego to jest słuszność. Jeśli chodzi ci o jakość życia, to niektóre z buddyjskich krajów są całkiem bogate. Dla przykładu Ameryka jest pod względem ekonomicznym bogata i potężna, ale poziom przestępczości jest tam jednym z najwyższych na całym świecie. Miliony osób starszych umierają w samotności w "domach spokojnej starości", ponieważ zapomniały o nich nawet ich własne dzieci. Przemoc w rodzinie, znęcanie się nad dziećmi, uzależnienie od narkotyków stanowią poważny problem. Co trzecie małżeństwo kończy się rozwodem. Co prawda Stany Zjednoczone są państwem zamożnym materialnie, lecz oferują bardzo ubogą jakość życia. Jeśli teraz przyjrzysz się niektórym krajom tradycyjnie buddyjskim, dzieci darzą rodziców szacunkiem, poziom przestępczości jest względnie niski, rozwody i samobójstwa są rzadkością, a tradycyjne wartości, takie jak łagodność, szczodrość i gościnność wobec obcych, tolerancja i szacunek dla innych, są wciąż silne. Choć gospodarczo zacofane - kraje te zapewniają lepszą jakość życia niż kraje wysoko rozwinięte. Jednak nawet jeśli zechcemy oceniać kraje buddyjskie wyłącznie pod względem ekonomicznym, to okaże się, że jednym z najbogatszych i najdynamiczniej rozwijających się państw na świecie jest Japonia, której znaczna część obywateli określa siebie mianem buddystów.
np Zen .oraz różne szkoły.


Inna kwestią , o której nie piszę jest świadomość percepcji oraz rzeczywiste wartości bliżej określonych celów.



np hedonistyczny materializm, w zasadzie wśród wyznawców buddyzmu jest fenomenem i rzadkością,nie licząc już mistrzów zen, bhikkhu czy lamy rinpocze . Natomiast dla społeczeństw Europy i Ameryki cechuje i determinuje sposób i formę życia. Dlatego "być" znaczy więcej niż "mieć".
Buddyści to rozumieją. Europejczycy i amerykanie skłonni są najwyżej zrozumieć pojęcie koncepcyjne.

Awatar użytkownika
Jasior
Posty: 735
Rejestracja: 27 lut 2011, 14:14
Lokalizacja: Okolice
Kontakt:

Post autor: Jasior »

adullam pisze:buddysto
co ty robisz na forum p.t. Biblia?
Nie wiem, co się na świecie zrobiło! Zaczynają teraz umierać tacy ludzie, którzy dawniej nigdy nie umierali.
Julian Tuwim

Awatar użytkownika
adullam
Posty: 38
Rejestracja: 14 sie 2010, 15:12
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

Post autor: adullam »

Pisze o buddyzmie. Jak i na wszystkich innych forach.

Awatar użytkownika
Berian
Posty: 679
Rejestracja: 04 maja 2011, 22:04
Lokalizacja: Polska

Post autor: Berian »

adullam pisze:takie jak łagodność, szczodrość
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=5577
Wiesz ale jakoś po tobie tego nie widzę :-> Chyba że nie jesteś buddystą to ok.
Mat. 5:44
44. A Ja wam powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za tych, którzy was prześladują,
(BW)
[you] miłujesz nieprzyjaciół?

Awatar użytkownika
adullam
Posty: 38
Rejestracja: 14 sie 2010, 15:12
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

Post autor: adullam »

Sam specjalizuje i kreuje swoje techniki , dla dobra innych. Mam już kilka stalkerów, którzy nawet podpisują się tak jak ja i cytują moje wykłady. Problem w tym że ja ich rozróżniam, pomimo że wszystko jest tożsame. Rozróżnienei jest proste, choć nie wszyscy znajdują rozwiązanie bo nie umieją myśłeć przez rozróżnienie. To trudna mahajanistyczna starożytna sztuka, a mało jest adeptów tej techniki.

Ty masz zero ostrzeżeń- hmmm Co mam ci powiedzięć?
Nie rozwiążesz problemu jak go nie zrozumiesz , doświadczysz, poznasz naturę i istotę rzeczy.
W tym znaczeniu to bardzo niedobrze.

Błąd tkwi w tym że utożsamiasz buddyzm z byciem dobrym, a np; satanizm z byciem złym. Co to za jakieś głupie chrześcijańskie fantazmaty!?
Taka narkoza umysłowa robi ci klapki na świadomości. Jak długo te etykietki będziesz wytwarzać , nie przejdziesz przez mur. Znam wielu Bddystów, różnych tradycji, oraz bhikkhu, mistrzów zen czy lamy rinpocze. Nigdy nie powiedziałbym o nich że są "dobrzy"!
(To nie jest powód że są źli)

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Mówisz o przykładach, które sugerują iż buddyzm nie jest zły. Ok, wiele przemawia za tym, iż wśród niektórych buddystów panuje prawda i dobro; ja się mogę z tego tylko cieszyć, z drugiej strony istnieją przykłady przeciwne, tam gdzie buddyzm ma swoje centra, gdzie buddyści nazywają siebie i innych buddystami istnieją przypadki zaprzeczające tym dobrym tezom. Pewien człowiek starający się gorliwie poznać tajniki najgłębsze buddyzmu, udał się już jako zwolennik tej drogi w podróż do miejsc najświętszych. To co tam, w tym zachwalonym acz odosobnionym, trudno dostępnym miejscu zobaczył dało mu rodzaj otrzeźwienia. Kompletny brak zgody teorii z praktyką, mnisi buddyjscy upadli kompletnie, zasady podeptane, zwykła "walka o ogień".
Ale żeby nie wyglądało jednostronnie, bieda dotyka człowieka w ogóle, pycha też, zło oraz głęboko zakorzeniony grzech. Nie rozwijam.

Pozdrawiam serdecznie
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia

Awatar użytkownika
Berian
Posty: 679
Rejestracja: 04 maja 2011, 22:04
Lokalizacja: Polska

Post autor: Berian »

Nigdy nie powiedziałbym o nich że są "dobrzy"!
(To nie jest powód że są źli)
Albo ktoś jest dobry albo zły ,a stan pośrodku jest jeszcze gorszy(czyli jeszcze bardziej zły) :-D

Oczywiście biblia to dla ciebie nie autorytet,ale tak podaje dla zastanowienia, może się opamiętasz :->
Izaj. 5:20
20. Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemność w światłość, a światłość w ciemność, zamieniają gorycz w słodycz, a słodycz w gorycz.
(BW)
Obj. 3:16
16. A tak, żeś letni, a nie gorący ani zimny, wypluję cię z ust moich.
(BW)
Mat. 5:44
44. A Ja wam powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za tych, którzy was prześladują,
(BW)
[you] miłujesz nieprzyjaciół?

Awatar użytkownika
adullam
Posty: 38
Rejestracja: 14 sie 2010, 15:12
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

Post autor: adullam »

Berian pisze:
Nigdy nie powiedziałbym o nich że są "dobrzy"!
(To nie jest powód że są źli)
Albo ktoś jest dobry albo zły ,a stan pośrodku jest jeszcze gorszy(czyli jeszcze bardziej zły) :-D

Oczywiście biblia to dla ciebie nie autorytet,ale tak podaje dla zastanowienia, może się opamiętasz :->
Izaj. 5:20
20. Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemność w światłość, a światłość w ciemność, zamieniają gorycz w słodycz, a słodycz w gorycz.
(BW)
Obj. 3:16
16. A tak, żeś letni, a nie gorący ani zimny, wypluję cię z ust moich.
(BW)
Dość, wystarczy tych powierzchownych deluzji , urojeń religijnych.

http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... 305#184305

Przemyśl i postaraj się znaleźć naturę rzeczywistości z tego co zauważyłem.
-biblia cie tego nie nauczy...

Awatar użytkownika
adullam
Posty: 38
Rejestracja: 14 sie 2010, 15:12
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

Post autor: adullam »

leszed pisze:Mówisz o przykładach, które sugerują iż buddyzm nie jest zły. Ok, wiele przemawia za tym, iż wśród niektórych buddystów panuje prawda i dobro; ja się mogę z tego tylko cieszyć, z drugiej strony istnieją przykłady przeciwne, tam gdzie buddyzm ma swoje centra, gdzie buddyści nazywają siebie i innych buddystami istnieją przypadki zaprzeczające tym dobrym tezom. Pewien człowiek starający się gorliwie poznać tajniki najgłębsze buddyzmu, udał się już jako zwolennik tej drogi w podróż do miejsc najświętszych. To co tam, w tym zachwalonym acz odosobnionym, trudno dostępnym miejscu zobaczył dało mu rodzaj otrzeźwienia. Kompletny brak zgody teorii z praktyką, mnisi buddyjscy upadli kompletnie, zasady podeptane, zwykła "walka o ogień".
Ale żeby nie wyglądało jednostronnie, bieda dotyka człowieka w ogóle, pycha też, zło oraz głęboko zakorzeniony grzech. Nie rozwijam.

Pozdrawiam serdecznie
Nie, nic takiego nie sugeruję, to ty tak interpretujesz.
Jeżeli miałbym coś zasugerować to abyś nie oceniał buddyzmu (w ogóle. ).

Krótko mówiąc , szukanie argumentów , aby oceniać buddyzm jest bezzasadne.

Cmook ; ))

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

No to maja.
;-)
Nie oceniałem buddyzmu w ogóle. W szczególe to co Ty robisz, zajmujesz ameryką, ale chyba z lotu ptaka, tv, internet. A to ciężko, daleko, a jak się leci to przymarza.

:lol:
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia

wiesia
Posty: 1896
Rejestracja: 01 sty 2009, 11:57

Post autor: wiesia »

Czy nie dostrzegacie tego,że ten "buddysta" to jakiś frustrat,pogubiony człowiek albo prowokator? Poziom wypowiedzi wskazuje na poważne dewiacje ;-)

Awatar użytkownika
bartek212701
Posty: 9241
Rejestracja: 03 sty 2010, 21:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: bartek212701 »

wiesia, ja zauważyłem :-) bardzo mi go szkoda,ale sobie pomóc jak widać nie da.
Izaj. 33:6-Mądrość i umiejętność będą utwierdzeniem czasów twoich, siłą i obfitem zbawieniem twem, a bojaźń Pańska skarbem twoim.

wiesia
Posty: 1896
Rejestracja: 01 sty 2009, 11:57

Post autor: wiesia »

Tylko współczuć i...ignorować. :-D

Awatar użytkownika
adullam
Posty: 38
Rejestracja: 14 sie 2010, 15:12
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

Post autor: adullam »

Nikt nic nie dostrzega. (Nie w tym zbiegowisku )

Jakiś mędrzec nauczał kiedyś o wielkim współczuciu i beznamiętności ( ignorowaniu)

(Ne potrafił ani jednego, ani drugiego....)

Awatar użytkownika
Berian
Posty: 679
Rejestracja: 04 maja 2011, 22:04
Lokalizacja: Polska

Post autor: Berian »

adullam pisze:Przemyśl i postaraj się znaleźć naturę rzeczywistości z tego co zauważyłem.
Przykro mi ale niestety nie mam:
adullam pisze:powierzchownych deluzji , urojeń religijnych.
Tak że więc chyba cie nie zrozumie :xhehe:
Mat. 5:44
44. A Ja wam powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za tych, którzy was prześladują,
(BW)
[you] miłujesz nieprzyjaciół?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe wyznania i ruchy niechrześcijańskie”